Co dziś "dłubałem w Tico"
-
A więc:
Dziś :Dziś zamontowałem Termometr z czujnikiem zewnętrznym. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
A ile przejechałeś na poprzednich świecach?
tak na oko to około 8tyś lub więcej, nie mam dokładnych danych kiedy były założone poprzednie.
-
tak na oko to około 8tyś lub więcej, nie mam dokładnych
danych kiedy były założone poprzednie.Eeee, to coś mało... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Ja wymieniam średnio co 20 kkm
-
79,5pln
Chris 2233 dużo to jest według Ciebie ?
-
Eeee, to coś mało...
Ja wymieniam średnio co 20 kkm.... a ja na moich w Tico zrobiłem już ponad 40kkm i nie zamierzam wymieniać <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
.... a ja na moich w Tico zrobiłem już ponad 40kkm i nie
zamierzam wymieniaćJak są OK to nie ma sensu...
Ja robie to profilaktycznie, przy co drugiej wymianie oleju.
Niektórzy mogą mi zarzucić nadmierna rozrzutność, ale raz do roku mogę sobie pozwolić na dodatkowy wydatek rędu 33 PLN (ostatnio za NGK płaciłem 11 zł/szt)
Pozdrawiam oszczędnych <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> -
Jak są OK to nie ma sensu...
Ja robie to profilaktycznie, przy co drugiej wymianie oleju.
Niektórzy mogą mi zarzucić nadmierna rozrzutność, ale raz do roku mogę sobie pozwolić na dodatkowy wydatek rędu 33
PLN (ostatnio za NGK płaciłem 11 zł/szt)
Pozdrawiam oszczędnychJa po prostu nie wymieniam dla zasady, ale wtedy, gdy pojawia się problem lub niepokojąca praca silnika.
Skoro przez te wszystkie tysiące kilometrów świece pracują prawidłowo, zapalają od pierwszego obrotu bez względu na porę roku oraz zapewniają ekonomiczną jazdę, to po co je wymieniać <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Chris 2233 dużo to jest według Ciebie ?
Myślę, że tak ponieważ swego czasu widziałem je na Alledrogo za 30-40,-
-
Ja po prostu nie wymieniam dla zasady, ale wtedy, gdy pojawia się problem lub niepokojąca praca
silnika.
Skoro przez te wszystkie tysiące kilometrów świece pracują prawidłowo, zapalają od pierwszego
obrotu bez względu na porę roku oraz zapewniają ekonomiczną jazdę, to po co je wymieniaćJa też świec nie wymieniałem świec po 30 kkm jak sięzaleca, mam jużprzejechane 37 kkm na nich (polskie iskry) i śmigająjak burza. Zresztą świece bardzo prosto można sprawdzić organoleptycznie. Są suchutkie kolor bursztynowy, co oznacza ich prawidłowy wygląd i prace silnika, ale przy 40 kkm już planuje zmienić bo chyba najwyższy ich czas.
Pozdro !!! -
Eeee, to coś mało...
Ja wymieniam średnio co 20 kkmMoże i mało ale po wykręceniu świec okazało się ,że jedna jest mokra a w drugiej był luźny kapturek naręcany na gwint. Tikuś jak był zimny to źle zapalał i szarpał. Teraz jest okej <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> . Za świece zapłaciłem 42zł niestety Gdynia droga jest <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
Może i mało ale po wykręceniu świec okazało się ,że jedna jest mokra a w drugiej był luźny
kapturek naręcany na gwint. Tikuś jak był zimny to źle zapalał i szarpał. Teraz jest okej
. Za świece zapłaciłem 42zł niestety Gdynia droga jestNGK? Iskry w Gdańsku kupuję po 7,50 zł/szt.
-
Dzis wymieniłem przewód od serwa hamulców - był beknięty. Mam nadzieje ze po tym zabiegu jakość
hamowania ulegnie poprawie:)Nie wiem czy u Was to łatwo poszło bo u mnie to była katorga. We dwóch z brejdakiem się śyłowaliśmy żeby zdjąć ten prewód a później założyc. Myślałem że troche łatwiej się to wymienia. Ale już po sprawie. Mam nadzieje że hamulce będą teraz lepiej pracowały <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
jako ze 2 tygodnie temu nabyłem dla zony dupo woza - Tiko - w piątek wziąłem go na warsztat - na pierwszy ognień polazło - linka sprzęgła - cięzko chodziła była lekko zatarta a i sama linka sie zaczęła przecierać i rozwarstwiać- jak ktoś napisał ze to 20 min roboty to chyba człowiek ten nic innego nie robi tylko linki wymienia albo ma małe rączki - ja potrzebowałem zlikwidować osłonę skrzyni biegów by sie do tego cięgna dostać - by odkręcić lub ostatecznie uciąć kątówką jak sie akumulator wyciągnie to tez dostęp do mocowania pancerza kiepski bo te śruby sa zaraz za podstawką na akumulator
- oleje i filtr oleju - Koreańczyki chyba faktycznie maja małe łapki odkręcanie filtra na tak zwany 'śrubokręt i po sprawie kiepsko było z włożeniem nowego
- świece - filtr paliwa - filtr powietrza płyn chłodzący - luzik
- klocki hamulcowe wymieniłem - i poprawiła sie skuteczność hamowania - został mi tył do zrobienia bo pomimo podciągnięcia linki na maksa koła blokuje dopiero na 6 ząbku
Co mnie zdziwiło - mechanizm zmiany biegów - jakieś dziwne mocowanie i układ ale widać tak to jest skonstruowane - no i brak rdzy na podwoziu - zadbany model
Poległem za to przy regulacji obrotów - jak by mi sie ssanie sie nie wyłączało - postukanie w linkę gazu i obroty spadają linka przesmarowana - zero efektu dalej ma wysokie obroty
no i poległem przy czujniku temperatury - sprawdzone styki - sprawdzone miernikiem prąd idzie a wskazówka ani drgniePomimo tych mankamentów - jestem zadowolony z zakupu tego typu auta - nawet zona mało marudzi i przycina nim do pracy - jeszcze radyjko i po sprawie
-
Ja dzisiaj zasmarowałem bitgumem ranty drzwi i klapy według zaleceń poprzedniego właściciela .
Auto teraz schenie sobie w garage kolegi. Także ze dwa dni postoji sobie w ciepełku .Ja latem tego roku zrobilem kompleksowa konserwacje swojego Tico. Bitgumem pomalowalem cale podwozie, nadkola, zbiornik paliwa (jak go od srodka nie zeżre to bedzie sluzyl dlugo, wczesniej zostal pomalowany farba hamerait), a nawet sciagnalem oba przednie blotniki i ich ranty pomalowalem bitgumem <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> Kupilem w sumie 5 litrow i chyba tylko 2 litry zostalo <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> Kosztowalo mnie tyo prawie tydzien pracy - najpierw czyszczenie, potem demontaz plastikowych nadkoli... Ponadto pomalowalem przednie drzwi od srodka - udalo sie "skrzywionym" pedzlem - trzeba jednak uwazac, zeby nie zamalowac otworow odprowadzajacych wode z drzwi. Wszystko udalo sie i ogolnie jestem zadowolony.
-
witam wszystkich forumowiczów,
co prawda nic dzisiaj nie dłubałem ale bylem na przeglądzie i wszystko poszło gładko hamulce,amorki,światła wszystko ok. Jedyną rzeczą jaką zaskoczył mnie diagnosta to że do wymiany jest drążek od pasażera w układzie kierowniczym jest to drążek łączący końcówkę drążka (z jednej strony) a z drugiej strony kolumnę układu kierowniczego co o tym myślicie??? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> co prawda słychać na nie rónościach delikatne stuki -
witam wszystkich forumowiczów,
co prawda nic dzisiaj nie dłubałem ale bylem na przeglądzie i wszystko poszło gładko
hamulce,amorki,światła wszystko ok. Jedyną rzeczą jaką zaskoczył mnie diagnosta to że do
wymiany jest drążek od pasażera w układzie kierowniczym jest to drążek łączący końcówkę
drążka (z jednej strony) a z drugiej strony kolumnę układu kierowniczego co o tym
myślicie??? co prawda słychać na nie rónościach delikatne stukiDrążek czy gałka? Na 100% gałka - koszt minimalny i 1/2 godz roboty. Przy wymianie nie zapomnij liczyć obrotów gałką przy wykręcaniu - nową wkręć tą samą liczbę obrotów to nie będziesz musiał jeździć regulować zbieżności kół.
-
(...)że do
wymiany jest drążek od pasażera w układzie kierowniczym jest to drążek łączący końcówkęWitam!
A diagnosta nie wyjaśnił dlaczego jest do wymiany. Jeżeli już miałoby się coś zepsuć w tym układzie, to na drążek kierowniczy postawiłbym na samym końcu (zresztą nie wiem, co miałoby się mu stać podczas normalnej eksploatacji; chyba, że coś się rozkręciło <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />). Aha i ten drążek łączy końcówkę drążka z listwą zębatą. Pozdrawiam. -
Drążek czy gałka? Na 100% gałka - koszt minimalny i 1/2 godz roboty. Przy wymianie nie zapomnij
liczyć obrotów gałką przy wykręcaniu - nową wkręć tą samą liczbę obrotów to nie będziesz
musiał jeździć regulować zbieżności kół.Witam!
Jeżeli okaże się, że to końcówka drążka, to kolega cosnek może tak zrobić pod warunkiem, że końcówki będą jednakowe, bo niestety zamienniki mają to do siebie, że w dużym procencie przypadków po prostu nie pasują. Niestety ja przy wymianie trafiłem na właśnie "taką" końcówkę i też liczyłem obroty, no i nie było to takie proste, ale się udało. -
witam wszystkich forumowiczów,
co prawda nic dzisiaj nie dłubałem ale bylem na przeglądzie i wszystko poszło gładko
hamulce,amorki,światła wszystko ok. Jedyną rzeczą jaką zaskoczył mnie diagnosta to że do
wymiany jest drążek od pasażera w układzie kierowniczym jest to drążek łączący końcówkę
drążka (z jednej strony) a z drugiej strony kolumnę układu kierowniczego co o tym
myślicie??? co prawda słychać na nie rónościach delikatne stukiU mnie na przeglądzie wyszedł właśnie luz nie na końcówce drążka ale właśnie na tym przegubie kulowym. Znajduje się on pod tą osłoną gumową.Wystarczy ruszać kołem to wyczuwa się przez gumę czy tam jest duży luz. Cięzko to jest wymienić bo trzeba wyjmować całą kolumnę kierowniczą, a ten przegub kulowy kosztuje 32zł.
-
Jeżeli okaże się, że to końcówka drążka, to kolega cosnek może tak zrobić pod warunkiem, że
końcówki będą jednakowe, bo niestety zamienniki mają to do siebie, że w dużym procencie
przypadków po prostu nie pasują. Niestety ja przy wymianie trafiłem na właśnie "taką"
końcówkę i też liczyłem obroty, no i nie było to takie proste, ale się udało.Można dla pewności zmierzyć przed rozkręceniem starej gałki, suwmiarką od czoła "kontry" do środka dekielka na gałce i przykręcając nową ustawić tak samo. Wykręcając policzyć obroty. Wykręconą porównać z nową i zmierzyć obie suwmiarką jeżeli się zgadza to przykręcić tę samą ilość obrotów, załozyć na zwrotnicę i dokręcić kontrę.