Tico & rowery na dachu?
-
Witam
Jeździłem juz Lanosem z rowrami na dachu, to nie przeszkadzały one za bardzo, choć przy silnych wiatrach było czuć dodatkowy balast na dachu (hmmm dodatkowo lanos ma 100KM a Tico 41KM). Ponieważ teraz przyszło mi jeździć tikaczem, a zamiłowanie do rowerów zostało, to mam zamiar jeździć z rowerkami na dachu. Teraz tylko pytanie czy Tico sie do tego nadaje? Czy samochód nie bedzie miał zbyd dużego oporu powietrza poza miastem (a co za tym idzie czy bedzie miał wystarczającą moc, na cuda nie licze ale zeby 100-120 km/h poza miastem miał siłem pociągnąc). Sprawa druga, tico jest bardzo waskie, raptem 140 cm wiec jak to sie będzie miało do wiatrów bocznych?
Zamiłowanie do rowerów to jedno, ale bezpieczeństwo to priorytet <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak ktoś juz póbował tak jeździć to prosiłbym o podzielenie sie wiedzą i odczuciami <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Teraz tylko pytanie czy Tico sie do tego nadaje?
Zamiłowanie do rowerów to jedno, ale bezpieczeństwo to priorytet Jak ktoś juz póbował tak
jeździć to prosiłbym o podzielenie sie wiedzą i odczuciamiojciec fiatem 126p EL woził dwa rowery na dachu .. wiec myślę że tico spokojnie bez problemów powinno dać sobie radę .. w końcu to ambitny typ i użytkownicy nie takie rzeczy wozili .. począwszy od kartofli i złomu i innych mat bud .. skończywszy na paletach i wersalkach .. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Jak ktoś
juz póbował tak jeździć to prosiłbym o podzielenie sie wiedzą i
odczuciamiOsobiście nie próbowałem, ale sądzę, że nie masz się czym przejmować <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />. Wiele razy wiozłem (również tico) bagaże na dachu (belki + kosz bagażowy) i nic się nie działo złego <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />. Moje wrażenia: czasem nieco zwiększony hałas podczas jazdy z pewnymi prędkościami (o dziwo, występowało to szczególnie wtedy, gdy na dachu były same belki); gdy powierzchnia ładunku jest duża, zwiększa się trochę wrażliwość na podmuchy wiatru (ale nieznacznie - albo to tylko takie wrażenie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />). Ogólnie jeździ się normalnie, trzeba jednak zważać na masę ładunku (w instrukcji piszą o 30 kg, większość - przynajmniej starszych aut - tolerowała masę do 50 kg), troskliwie mocować bagaż, no i oczywiście jeździć ostrożniej (ograniczyć odpowiednio prędkość, unikać nagłych przyspieszeń i hamowań, a przede wszystkim - pamiętać o zwiększonej wysokości auta (szczególnie z rowerami) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />; ważne np. przy wjeździe do garażu czy przejeżdżania pod gałęziami.
BTW - akurat wczoraj zafundowałem sobie box dachowy. Jak go przetestuję, podzielę się wrażeniami. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
troskliwie mocować bagaż, no i oczywiście jeździć ostrożniej (ograniczyć odpowiednio
prędkość, unikać nagłych przyspieszeń i hamowańoj tak .. najlepiej specjalnymi pasami z naciągiem albo chociaż z zamknięciem metalowym ..
osobiście widziałem jak jakiś niezbyt rozgatrniety kierowca przymocował tylko gumowymi ściągaczami płytę gipsową do bagażnika .. po przejechaniu kilkudziesięciu metrów miał już dwie płyty które mógł schować do samochodu .. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Witam
Jeździłem juz Lanosem z rowrami na dachu, to nie przeszkadzały one
za bardzo, choć przy silnych wiatrach było czuć dodatkowy
balast na dachu (hmmm dodatkowo lanos ma 100KM a Tico 41KM).
Ponieważ teraz przyszło mi jeździć tikaczem, a zamiłowanie do
rowerów zostało, to mam zamiar jeździć z rowerkami na dachu.
Teraz tylko pytanie czy Tico sie do tego nadaje? Czy samochód
nie bedzie miał zbyd dużego oporu powietrza poza miastem (a co
za tym idzie czy bedzie miał wystarczającą moc, na cuda nie
licze ale zeby 100-120 km/h poza miastem miał siłem pociągnąc).
Sprawa druga, tico jest bardzo waskie, raptem 140 cm wiec jak
to sie będzie miało do wiatrów bocznych?
Zamiłowanie do rowerów to jedno, ale bezpieczeństwo to priorytet
Jak ktoś juz póbował tak jeździć to prosiłbym o podzielenie sie
wiedzą i odczuciamiNa dachu nie woziłem, ale w bagażniku mieszcze rower na 18 calowej ramie, oczywiśćie po zdemontowaniu kół. Tak włożony rower pozostawia jeszcze bardzo dużo miejsca <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, ale trzeba się specyficznie pakować - w małe pakunki do upchnięcia w przestrzenie między ramą i kołami. Sporo miejsca zostaje w tylnej dolnej części bagażnika (dwa wąskie 35l plecaki). Rowery woziłem na dachu ale poloneza i kiedyś się zapomniałem że mam wyższe auto niż zazwyczaj efektem czego była zerwana gałęź czereśni rosnącej na podwórku i połamane lampka licznik itp.
-
Witaj. Ja nigdy nie miałem w Tico nic na dachu ale myślę, że obawy dotyczące osiągów oraz wrażliwości na boczny wiatr są przesadzone. Obecnie poruszam się Matizem z rowerem na dachu i nie ma tragedii a jak wiadomo Matiz jest sporo wyższy od Tico przy minimalnie większej szerokości.
Jedynym kłopotem może być obciążenie bo zdaje się, że dopuszczalne obciążenie dachu to 30kg? Normalny rower (nie jakiś superlekki) waży 14-17kg więc już 2 rowery mogą przekroczyć normę. Dodatkowo mocowanie bagażnika w Tico nie jest zbyt pewne (na ścisk) więc zachowywałbym szczególną ostrożność na zakrętach przy transporcie rowerów ze względu na wysoko położony środek ciężkości. -
Witaj. Ja nigdy nie miałem w Tico nic na dachu ale myślę, że obawy dotyczące osiągów oraz
wrażliwości na boczny wiatr są przesadzone. Obecnie poruszam się Matizem z rowerem na dachu
i nie ma tragedii a jak wiadomo Matiz jest sporo wyższy od Tico przy minimalnie większej
szerokości.
Jedynym kłopotem może być obciążenie bo zdaje się, że dopuszczalne obciążenie dachu to 30kg?
Normalny rower (nie jakiś superlekki) waży 14-17kg więc już 2 rowery mogą przekroczyć
normę. Dodatkowo mocowanie bagażnika w Tico nie jest zbyt pewne (na ścisk) więc
zachowywałbym szczególną ostrożność na zakrętach przy transporcie rowerów ze względu naW wadze spokojnie sie mieszcza, mój sprzecik ma niespełna 11kg <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A mocowanie bagażnika faktycznie ość liche <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
wysoko położony środek ciężkości.
-
Witaj. Ja nigdy nie miałem w Tico nic na dachu ale myślę, że obawy dotyczące
osiągów oraz wrażliwości na boczny wiatr są przesadzone.Też tak myślę... Chyba to tylko wyobraźnia za dużo podpowiada... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Jedynym kłopotem może być obciążenie bo zdaje się, że dopuszczalne
obciążenie dachu to 30kg? Normalny rower (nie jakiś superlekki) waży
14-17kg więc już 2 rowery mogą przekroczyć normę.Zgadza się, 30 kg. IMO jest to jednak bardzo ostrożne oszacowanie dopuszczalnego obciążenia ze strony producenta - woziłem (i to przez setki km) cięższe rzeczy (ok. 40 kg), ulokowane i zabezpieczone po dobrym namyśle - nic złego się nie działo. Mimo tego nie namawiam do przekraczania 30 kg.
Dodatkowo mocowanie
bagażnika w Tico nie jest zbyt pewne (na ścisk) więc zachowywałbym
szczególną ostrożność na zakrętach przy transporcie rowerów ze względu
na wysoko położony środek ciężkości.Też byłem zaskoczony sposobem montażu, ale po przetestowaniu bagażnika dachowego z różnymi ładunkami zmieniłem zdanie. IMHO nie jest ono (mimo pozorów) gorsze od tradycyjnego rozwiązania, znanego ze starszych samochodów (uniwersalne bagażniki na rynienki dachowe).
Podstawa to jednak troskliwe i uważne zamocowanie łap belek w specjalnych wycięciach. Jeśli zrobi się to prawidłowo (kwestia pomyślunku i doświadczenia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), można śmiało jechać nawet w dalekie trasy. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Przypominam - ważne jest też pewne przymocowanie klamotów i uważniejsza jazda (ze świadomością, że coś tam na dachu leży). I proponuję też nie przekraczać owych 30 kg (a jeśli już, to nie przesadzać).