Nasi byli... Ticomaniacy, ale już bez Tico
-
Jeszcze raz gratulacje. Oby żwawo hulał, mało palił i przyjemności dużo dostarczał!
Małe pytanie na koniec - złośniczek 5 cm
naklejać chyba w dolnym lewym rogu tylnej szyby? -
Użytkownik archiwalnynapisał 21 lut 2011, 07:26 ostatnio edytowany przez Rita 11 sie 2016, 17:53
Świetny wybór!!!!
Zwracaj uwagę na zawieszenie i regularnie wymieniaj płyny a będziesz długo się cieszył owym wozidełkiem
Nie zazdroszczę natomiast braku miejsca do parkowania w porównaniu z Matizem -
napisał 21 lut 2011, 18:32 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 17:53
Świetny wybór!!!!
Zwracaj uwagę na
zawieszenie i regularnie wymieniaj płyny a będziesz długo się cieszył owym
wozidełkiem
Nie zazdroszczę
natomiast braku miejsca do parkowania w porównaniu z MatizemDzięki Wbrew pozorom - niesamowicie zwrotne to jest. Lusterka ogromne, do tego elektrycznie sterowane, więc można bez zbytniej gimnastyki auto na styk dosłownie postawić. Praktycznie widać wszystkie narożniki, no i wspomaganie swoje robi.
-
Wbrew pozorom - niesamowicie zwrotne to jest. Lusterka ogromne, do tego elektrycznie
sterowane, więc można bez zbytniej gimnastyki auto na styk dosłownie postawić.
Praktycznie widać wszystkie narożniki, no i wspomaganie swoje robi.A ja się po tico do dustera przyzwyczaić nie mogę... Niby średnica zawracania nie jest wcale duża, bo 10,44 m, ale ticowej zwrotności i 8.8 m średnicy nic nie pobije.
-
napisał 21 lut 2011, 19:05 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 17:53
A ja się po tico do
dustera przyzwyczaić nie mogę... Niby średnica zawracania nie jest wcale
duża, bo 10,44 m, ale ticowej zwrotności i 8.8 m średnicy nic nie pobije.No ciężko pobić wyniki Tico, czy Matiza - ale w Hultaju wykorzystanie kawałka chodnika aż tak nie boli 225/70R16 + prześwit robią jednak swoje.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 10 mar 2011, 14:14 ostatnio edytowany przez Vincent 11 sie 2016, 17:53
witam
W dniu dzisiejszym z wielkim żalem pożegnałem swoje Tico. W rodzinie był od lutego 1998 a osobiście użytkowałem je od października 2005.
Służył naprawdę dzielnie i niezawodnie.
Tak wdzięcznego i taniego w eksploatacji autka już pewnie nie będę miał.
Łezka się w oku kręciPozdrawiam wszystkich Tico maniaków
PS. Zostały mi drzwi przednie kierowcy i pasażera, które kupiłem i nawet nie zdążyłem zamontować.
Są w kolorze ceglastym. Same drzwi bez osprzętu. Może kogoś zainteresują. Możliwe do odbioru w Warszawie, Poznaniu lub Szczecinie. 100 zł za komplet -
napisał 11 mar 2011, 09:09 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 17:53
W dniu dzisiejszym z wielkim żalem pożegnałem swoje Tico. W rodzinie był od lutego 1998 a osobiście użytkowałem je od października 2005.
Służył naprawdę dzielnie i niezawodnie.Jeżeli tylko nie ma się uprzedzeń do tego auta, to użytkowanie tego samochodu jest naprawdę przyjemne. Jest w zasadzie bezawaryjny, a jeżeli już to tzw. pierdoły, które można szybko i tanio naprawić.
Łezka się w oku kręci smutny
Nie dziwię się, tyle lat w rodzinie ...
PS. Zostały mi drzwi przednie kierowcy i pasażera, które kupiłem i nawet nie zdążyłem zamontować.
Są w kolorze ceglastym. Same drzwi bez osprzętu. Może kogoś zainteresują. Możliwe do odbioru w Warszawie, Poznaniu lub Szczecinie. 100 zł za kompletMasz może fotki tych drzwi, bo kto wie, czy nie byłbym zainteresowany i bym odebrał od razu w Szczecinie.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 14 mar 2011, 23:29 ostatnio edytowany przez piotreksz 11 sie 2016, 17:53
No to i ja coś w końcu muszę tu napisać.. Z żalem, ale nadeszła pora na coś większego... Ok. 2 tygodni temu nabyłem Skodę Felicję z 98 roku - wersja LxI - kolor zielony-metallic.. Różnica kolosalna, spalanie niewiele większe, a i komfort inny Jako, że do Ticusia mam cholerny sentyment, postanowiłem się z nim nie rozstawać, więc stoi sobie teraz w garażu i odpoczywa Jak zrobię zdjęcia, to wrzucę.
Pozdrawiam!
-
Użytkownik archiwalnynapisał 16 mar 2011, 15:29 ostatnio edytowany przez beatnik 11 sie 2016, 17:53
pozdro dla wszystkich!!.
trudno mi bylo sie rozstac, no ale coz.. Oddalem fure w 100% sprawna za smieszna kase, ehhh teraz jak mam wiecej gotowki pewnie bym nie sprzedal, gdyz to jak sie jezdzilo w miescie pomiedzy samochodami i miny kierowcow samochodow ktore mijalem bezcenne, no i to 6.5LPG/100. Troche rodzina mnie zmusila do spradazy, smiali ze mnie .
Teraz woze sie fordem focusem 1.8tdci 2004. ble nie lubie diesli, wole benzynke, no ale coz byla okazja, trzeba jezdzic:). Pali 5.5-6 on/100, 2x tyle co tico wychodzi na to:/. -
Użytkownik archiwalnynapisał 17 mar 2011, 07:20 ostatnio edytowany przez Scrobbi 11 sie 2016, 17:53
Troche rodzina mnie zmusila do spradazy, smiali ze mnie .
Ze mnie też się podśmiewają, najgłośniej koledzy, którzy na co dzień jeżdżą MPK
Ja sam wolę po mieście jeździć Tico, sprawniej no i pali tylko 5,5l PB.Teraz woze sie
fordem focusem 1.8tdci 2004. ble nie lubie diesli, wole benzynke, no ale coz byla
okazja, trzeba jezdzic:). Pali 5.5-6 on/100, 2x tyle co tico wychodzi na to:/.Pali 2x tyle ale w trasach odczujesz różnicę - komfort, a przede wszystkim bezpieczeństwo.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 19 mar 2011, 14:06 ostatnio edytowany przez endriu121188 11 sie 2016, 17:53
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 mar 2011, 20:25 ostatnio edytowany przez Voytass 11 sie 2016, 17:53
Buuuu, ales pojechal - Passat i Mondeo to zupelnie ta sama liga, a w rocznikach okolo 2002 to nawet ilosc miejsca sie wyraznie nie rozni. Tyle, ze Mondziak ma lepsze zawieszenie, nie gorsze silniki i... jest tanszy na rynku uzywanych (bo nowe kosztowaly podobnie).
Zarowno Passat jak i Mondeo w jakims stopniu sa przeze mnie rozwazane jako tzw. rodzinne dupowozy, chociaz chetniej rozwazam klase wyzsza. Niestety w kategorii kombi wybor jest niewielki ;-)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 mar 2011, 08:27 ostatnio edytowany przez mariooo_87 11 sie 2016, 17:53
Witam,
i kolejna zmiana samochodu. Z Tikolotem rozstałem się w 2009r., potem była Corsa B 1.2 do marca 2011r. A teraz jest nowy nabytek:) Honda Civic V Coupe 1995r. Silnik to 1.5 16V 102KM. Wyposażenie to 2x airbag, elektryczne szyby, szyber, lusterka, wspomaganie, immobiliser, itp Jak narazie sprawuje się super, a i pali max. 7,5l przy ostrej jeździe;) PozdrawiamFoto:
http://honda.slask.pl/forum/download.php?id=906
http://honda.slask.pl/forum/download.php?id=908
http://honda.slask.pl/forum/download.php?id=910 -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 sie 2011, 10:43 ostatnio edytowany przez mamut33 11 sie 2016, 17:53
Cześć
W poniedziałek rano Tico zmienia własciciela
Uprzedzając pytania
Stan był średni
blacharka już do roboty ale wszystkie dziury zaszpachlowane i pomalowane to wygląd był OK, mechanicznie wszystko sprawne
cena 1200 i jestem zadowolony rok 99
do zrobienia skorodowane przewody hamulcowe i regulaja ssania bo miał wysokie wysokie obroty nawet na gorącym
Po 6 latach żona tak się przyzwycziła że nie chciał się rozstac
Ale trzeba było zamieniamy na młodszego brata ale top z klimą poduszkami i ABS
Pozdrawiam wszystkich -
Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2011, 09:20 ostatnio edytowany przez wluka85 11 sie 2016, 17:53
Nadszedł czas rozstania z Tico...
Moje aktualnie autko to Honda Accord 1.8 Vtec 136 KMhttp://img818.imageshack.us/img818/654/wp000266.jpg
http://img545.imageshack.us/img545/8634/awp000265.jpg
http://img638.imageshack.us/img638/8462/wp000263.jpga teraz działają?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2011, 09:22 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 17:53
Foty nie banglają
-
Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2011, 10:57 ostatnio edytowany przez Unown 11 sie 2016, 17:53
Widać
-
Użytkownik archiwalnynapisał 25 sie 2011, 11:10 ostatnio edytowany przez Slavo88 11 sie 2016, 17:53
a teraz działają?
Fajne alu
Dezent -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 wrz 2011, 20:53 ostatnio edytowany przez dieludolfs 11 sie 2016, 17:53
-
Użytkownik archiwalnynapisał 12 paź 2011, 19:19 ostatnio edytowany przez markr 11 sie 2016, 17:53
Już jakiś czas bez tico, ale wciąż miłe wspomnienia. Nadszedł czas na kolejną przesiadkę. Tym razem nowy focus, w porównaniu do poprzednich aut... zająłem miejsce za kierownicą UFO :-)
Niemniej najtaniej i niezawodnie było z tico. Służy znajomym do dzisiaj, nawet ruda dość go oszczędza.
Opel Astra III 1,3cdti przypomnę porażka, ale to chyba z powodu serwisu ASO, po prostu auto kochało mechaników i co miesiąc musiało odwiedzić warsztat. Rozpadł się silnik przy 200kkm i 3 latach, w środku był jak salonowy, nawet na kierownicy nie było znać zużycia.
FocusII 1,6tdci fajne auto które można cenić za zawieszenie i silnik (do puki nie wymaga serwisu) niestety koszty serwisowania po gwarancji tego auta są wyższe niż utrata na wartości nowego... 90kkm w środku salon, 0 zużycia, kilka odprysków na masce od kamyków i odrobina korozji pod spodem, na progach i masce. Zamiana na nowy model... na razie przebieg 300km jeszcze pachnie fabryką i świeci się wszędzie na błękitno (nie na wściekły niebieski jak w VW)