Postanowilem zaryzykowac - zarowki "xenon"
-
100W nie mają homologacji w PL. Tylko i wyłącznie 60/55W.
-
mam 2 komplety zarówek, które raz na jakiś czas wymieniam. Jedne "no name" znaczy "+30% xenon mega white halogen" - Stinnes Intertec Made in Korea-może te co Ty. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A drugie kapkę lepsze Philips Allweather, z których jestem max zadowolony...świeca od 2000 roku!! Te pierwsze od dwóch lat i też sa OK. W Suzuki od roku mam set...Narva H4 Azuro-odpowiednik Allweather Philipsów. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Aha...dodam, ze dziś prezydent podpisał ustawę...więc za 2 tygodnie wejdzie w życie i non-stop szusujemy na swiatłach...niestety! <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Aha...dodam, ze dziś prezydent podpisał ustawę...więc za 2 tygodnie wejdzie w życie i non-stop
szusujemy na swiatłach...niestety!I ja na tego kretyna głosowałem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Będziesz prawdopodobnie rozczarowany. Niebieskie światło fajnie wygląda i wydaje się jaśniejsze, w rzeczywistości ten niebieski kolorek zjada około 40-60% tego co wyprodukuje żarnik żarówki. Filtrt korekcyjny telewizyjny, który jest na oko prawie przeźroczysty zabiera 15% światła dla kamer i wymaga większej ilości źródeł dla tego samego oświetlenia.
Lepiej kupić żarówki o wyżyłowanej skuteczności świecenia, ale normalne, białe. Mają one niższą trwałość ale zdecydowanie większy strumień światła i dają dużo lepsze efekty na trasie. Skuteczność uzyskano w nich poprzez zaprojektowanie żarnika na nie co niższe napięcie niż w instalacji samochodowej. W rezultacie świecą jaśniej, ale gaz - halogen wewnątrz żarówki ma "więcej pracy" z przenoszeniem odparowanego wolframu z bańki żarówki z powrotem na drucik i szybciej taka żarówka się zużywa.A co do ustawy o jeździe cały rok na światłach, to jest to chyba pierwsza dobra rzecz tego rządu.
-
A co do ustawy o jeździe cały rok na światłach, to jest to chyba pierwsza dobra rzecz tego rządu.
Zdania są podzielone
-
A co do ustawy o jeździe cały rok na światłach, to jest to chyba pierwsza dobra rzecz tego
rządu.Moze nie pierwsza, ale jedna z niewielu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Co do żarówek - jeździłem trochę Poldkiem z niebieskimi żarówkami, chyba +50% - w czasie deszczu to wielka porażka, nie widać nic, w Tico mam Osram Silverstar +50% i jest dużo lepiej.
-
I ja na tego kretyna głosowałem
Jesteś pierwszym odważnym, który się do tego przyznał. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jesteś pierwszym odważnym, który się do tego przyznał.
Musiałem sobie ulżyć co by nie było <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
mam 2 komplety zarówek, które raz na jakiś czas wymieniam. Jedne "no name" znaczy "+30% xenon
mega white halogen" - Stinnes Intertec Made in Korea-może te co Ty.DOKLADNIE TE SAME! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
co do świateł 24h/d to ja też się przyznaje:
I ja na tego kretyna głosowałem <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> -
DOKLADNIE TE SAME!
co do świateł 24h/d to ja też się przyznaje:
I ja na tego kretyna głosowałemJa mam przynajmniej czyste sumienie,bo ja nie NIEGO NAPEWNO NIE GŁOSOWAŁEM !! <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Zdecydowalem sie na kupno tych niby zarowek "xenon".
Sprawdze sam na wlasnym autku jak one naprawdeWięc czekamy na fotki i jakieś porównanie
<img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" /> -
Więc czekamy na fotki i jakieś porównanie
W przyszlym tygodniu napisze co i jak, bo narazie nie mam autka (tak to jest jak sie ma auto na wspolke z ojcem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />)
-
Ja też nie głosowałem! No ale rządzą kaczki i są jaja! Chcielismy i mamy! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Przesadzacie. Nawet nie wiecie ile żyć się przez tę decyzję uratuje, o wygodzie nie wspominając. Sorry, ale argumenty o 'niekorzystaniu' ze świateł, są szukaniem dziury w całym.
-
Wyjeżdżam do pracy o 6 rano, na początku marca - jeszcze ciemnawo, mglisto lub pada deszcz a mnóstwo kretynów prawie nie widocznych jeździ bez włączonych świateł - bo już nie ma obowiązku <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
I choć nie jestem entuzjastą jazdy na światłach w sloneczny dzień, to z wyżej wymienionych powodów jestem zadowolony że to przeszło i weszło. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
W trudnych warunkach to co innego! Oczywiście wtedy i ja zapalałem! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ale nawet jakbym ich nie włączył byłbym widoczny z ponad 300 metrów-mam dość dobrze oznaczony z przodu i z tyłu samochód. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
W trudnych warunkach to co innego! Oczywiście wtedy i ja
zapalałem! ale nawet jakbym ich nie włączył byłbym
widoczny z ponad 300 metrów-mam dość dobrze
oznaczony z przodu i z tyłu samochód. PozdrawiamAle niestety niewielu znakuje samochód aby był widoczny z daleka...niektórzy kierowcy nie myślą, a szkoda...
-
Wyjeżdżam do pracy o 6 rano, na początku marca - jeszcze ciemnawo, mglisto lub pada deszcz a mnóstwo kretynów prawie
nie widocznych jeździ bez włączonych świateł - bo już nie ma obowiązku.... ale jest obowiązek używania świateł w warunkach ograniczonej przejrzystości powietrza i za to Policja może śmiało lepić mandaty i to bez odgórnego przymuszania do jazdy z włączonymi światłami przez cały rok.
-
.... ale jest obowiązek używania świateł w warunkach
ograniczonej przejrzystości powietrza i za to
Policja może śmiało lepić mandaty i to bez
odgórnego przymuszania do jazdy z włączonymi
światłami przez cały rok.No właśnie! Obecnie panujące przepisy określają kiedy należy włączyć światła. Problem w tym, że kierowcy troszkę odmiennie te przepisy interpretują. Uważam, że by temu przeciwdziałać wystarczyłoby gdyby policja wystawiała surowsze mandaty za tego typu wykroczenie i nie była pobłażliwa. Wtedy sytuacja uległaby poprawie, zamiast wprowadzać dziwny, bezsensowny przepis. Światła w piękny słoneczny dzień, <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Po co???)
-
Światła w piękny słoneczny dzień, Po co???)
W moich okolicach nie ma takiej drogi, gdzie by się nie jechało na zmianę przez ciemny las, a potem przez pola. Wyobraź sobie, że jedziesz przez mniej więcej minutę przez las, gdzie nawet przy ostrym słońcu światło nie dociera, bo jest po prostu taki gęsty, a potem nagle las się kończy i jesteś naprawdę poważnie oślepiany przez słońce. Uwierz mi, że jeśli jadący z naprzeciwka samochód nie będzie miał świateł, nie zobaczysz go. <img src="/images/graemlins/lizulizu.gif" alt="" />
I jeszcze jedna rzecz, z innej beczki. Swego czasu na kolei wprowadzono przepis, nakazujący maszynistom jazdę z włączonymi światłami przez cały rok o każdej porze. Do tego malowano czoła lokomotyw na żółto... Wszystko po to, by zmniejszyć liczbę wypadków na przejazdach. Sprawdziło się i kropka, nie ma o czym dyskutować. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ewentualnie można się zastanawiać nad sensem obowiązku jazdy na światłach w terenie zabudowanym. (?)