Problem z uruchamianiem silnika
-
Witam. Mam taki kłopot - kiedy silnik jest zimny i próbuję go uruchomić silnik zaskakuje, ale przez chwilę kaprysi, jakby nie palił na wszystkie cylindry, po chwili wchodzi na obroty i działa normalnie. Drugi niepokojący objaw jest taki, że po chwili jazdy na zimnym silniku, wyłączeniu silnika i próbie uruchomienia go po chwili (na przykład po odstawieniu dzieci do przedszkola), silnik nie chce zaskoczyć, czasem pomaga naciśnięcie pedału przyspieszenia. Świece, kable wn nowe, spaliny w porządku.
-
Witam.
Witam również na Forum <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Mam taki kłopot - kiedy silnik jest zimny i próbuję go uruchomić silnik zaskakuje, ale przez chwilę kaprysi,
....Zapytam się tylko, czy przed napisaniem tego posta czytałeś podwieszone wątki (na samej górze) i czy skorzystałeś z funkcji Szukaj w celu znalezienia odpowiedzi na swoje pytanie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Podpowiem magiczne słowa - kopułka, zawory <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Witam również na Forum
....
Zapytam się tylko, czy przed napisaniem tego posta czytałeś podwieszone wątki (na samej górze) i
czy skorzystałeś z funkcji Szukaj w celu znalezienia odpowiedzi na swoje pytanie
Podpowiem magiczne słowa - kopułka, zaworyOwszem, szukałem. Zawory są wyregulowane, zapłon sprawdzony, świece wymienione, kable sprawdzone. Przynajmniej tak twierdzi mechanik, który wziął za to pieniądze. Spaliny są zaanlizowane. Sądziłem zatem, że to może być jakas usterka "magiczna", co to potrafią zdiagnozować ją tylko miłośnicy tico.
-
Witam. Mam taki kłopot - kiedy silnik jest zimny i próbuję go uruchomić silnik zaskakuje, ale
przez chwilę kaprysi, jakby nie palił na wszystkie cylindry, po chwili wchodzi na obroty i
działa normalnie. Drugi niepokojący objaw jest taki, że po chwili jazdy na zimnym silniku,
wyłączeniu silnika i próbie uruchomienia go po chwili (na przykład po odstawieniu dzieci do
przedszkola), silnik nie chce zaskoczyć, czasem pomaga naciśnięcie pedału przyspieszenia.
Świece, kable wn nowe, spaliny w porządku.Mimo wszystko stawiałbym na coś nie w porządku z "elektryką",o której wspominał Sharky.
Mechanik robi wszystko za pieniądze,pobieżnie,byle jak.
Mechanikowi chodzi o to,aby głównie "wyrwać kasę" od klijenta.
Trzeba sprawdzić jeszcze raz wszystko samemu.
Skorzystaj z funcji "szukaj". -
Owszem, szukałem. Zawory są wyregulowane, zapłon sprawdzony, świece wymienione, kable sprawdzone. Przynajmniej tak
twierdzi mechanik, który wziął za to pieniądze. Spaliny są zaanlizowane. Sądziłem zatem, że to może być jakas
usterka "magiczna", co to potrafią zdiagnozować ją tylko miłośnicy tico.Więc napisałem - kopułka - dla ułatwienia, bo jakoś kiepsko szukasz -> należy ją zdemontować, wnętrze oczyścić i dokładnie osuszyć kontrolując jednocześnie jej stan.
-
Więc napisałem - kopułka - dla ułatwienia, bo jakoś kiepsko szukasz -
No więc zrobiłem, jak radziliście, obejrzałem sobie wszystko w ciemnościach - nigdzie nie widzę przebić. Zdjąłem kopułkę, osuszylem, ale nic to nie dało. Nie wiem, jakie wżery na elektrodach są do zaakceptowania, ale uznałem, że może warto pójść tym tropem, kupiłem nową i dla pewności także palec rozdzielacza - bez efektów. No być może kiepsko szukam, ale objaw jest dziwny - nie ma znaczenia, czy jest wilgoć w powietrzu, czy nie, rozgrzany silnik pracuje dobrze zarówno na wolnych, jak i wysokich obrotach, kłopoty występują przy uruchomieniu zimnego silnika i nie w pełni nagrzanego, przestygnietego rzekłbym.
-
Witam. Mam taki kłopot - kiedy silnik jest zimny i próbuję go uruchomić silnik zaskakuje, ale
przez chwilę kaprysi, jakby nie palił na wszystkie cylindry, po chwili wchodzi na obroty i
działa normalnie. Drugi niepokojący objaw jest taki, że po chwili jazdy na zimnym silniku,
wyłączeniu silnika i próbie uruchomienia go po chwili (na przykład po odstawieniu dzieci do
przedszkola), silnik nie chce zaskoczyć, czasem pomaga naciśnięcie pedału przyspieszenia.
Świece, kable wn nowe, spaliny w porządku.Siema.Miałem to samo-ZAWORY ZA "CIASNE" po drubie sprawć kabel ws od cewki do kopułki"dokładnie"
-
Siema.Miałem to samo-ZAWORY ZA "CIASNE" po drubie sprawć kabel ws od cewki
do kopułki"dokładnie"Szanowny nowy kolego!
Po raz kolejny cytujesz całą wypowiedź poprzednika. Poza tym piszesz w strasznie niechlujny sposób (np.: co to jest "kabel ws" ? Dlaczego ktoś ma sprawdzać kopułkę "dokładnie", a nie: dokładnie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />) i popełniasz straszne błędy ortograficzne (o interpunkcji nie wspominając). Pomijam już kwestię zwyczaju powiedzenia "Dzień dobry" w wątku dla Nowych. <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Reszta uwag poszła privem. -
Szanowny nowy kolego!
Po raz kolejny cytujesz całą wypowiedź poprzednika. Poza tym piszesz w strasznie niechlujny
sposób (np.: co to jest "kabel ws" ? Dlaczego ktoś ma sprawdzać kopułkę "dokładnie", a nie:
dokładnie? ) i popełniasz straszne błędy ortograficzne (o interpunkcji nie wspominając).
Pomijam już kwestię zwyczaju powiedzenia "Dzień dobry" w wątku dla Nowych.
Reszta uwag poszła privem.No niemniej - ciekawa ta uwaga, że zawory za ciasne. Sprawdę 17 raz ten kabel idący od cewki.
-
Przed rozruchem wciśnij przy wyłączonym silniku 2x pedał gazu.I sprawdź czy masz przełącznik winter/sumer na winter.Powinno pomóc.
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
No więc zrobiłem, jak radziliście, obejrzałem sobie wszystko w ciemnościach - nigdzie nie widzę
przebić. Zdjąłem kopułkę, osuszylem, ale nic to nie dało. Nie wiem, jakie wżery na
elektrodach są do zaakceptowania, ale uznałem, że może warto pójść tym tropem, kupiłem nową
i dla pewności także palec rozdzielacza - bez efektów. No być może kiepsko szukam, ale
objaw jest dziwny - nie ma znaczenia, czy jest wilgoć w powietrzu, czy nie, rozgrzany
silnik pracuje dobrze zarówno na wolnych, jak i wysokich obrotach, kłopoty występują przy
uruchomieniu zimnego silnika i nie w pełni nagrzanego, przestygnietego rzekłbym.Benzyna czy gaz .......??