Wskazówka prędkościomierza się zawiesza - ki ch...?
-
No wiec właśnie - wiesza się na 20 albo 50 km/h i tak zostaje po zatrzymaniu.
Wraca na zero po jeździe na wstecznym.
Jak jadę 50 km/h (po tym jak się zamiesi na 50), to pokazuje 100 km/h.
Spotkał się z tym ktoś z Kolegów?
Da się dobrać do prędkościomierzai go naprawić?Powitanko też by się przydało ,no ale dobra:
sprawdz połączenie przy skrzyni,a potem przy zegarach,a wostateczności będziesz musiał rozebrac,z tym akurat niebędzie problemu (wszystko się da) <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
Powitanko też by się przydało ,no ale dobra:
Nie zauważyłem jakoś,
aby na forum z każdym postem wszyscy się witali...
Pierwszy post i przedstawienie się - oczywiście, ale nie za każdym razem...
sprawdz połączenie przy skrzyni,a potem przy zegarach,
jak wskazówka może się wieszać na 50 km/h przy złym połączeniu linki...?
a wostateczności będziesz musiał
rozebrac,z tym akurat niebędzie problemu (wszystko się da) -
Cześć
Nie miałem takiego problemu, ale zaglądnąłem do literatury i są wymienione 3 przyczyny.- uszkodzony napęd prękościomierza
- uszkodzony prędkościomierz
- uszkodzona linka prędkościomierza
Wg tego co napisałeś to pewnie linka lub jej połączenie z prędkościomierzem gdzies "haczy" ewentualnie problemy z napędem prędkościomierza(wskazanie prędkości 2x większej niż rzeczywista po zawieszenie wskazówki)
W sumie części nie są drogie jednak zacząłbym od linki (tej zimy choć nie dużo to jednak sól już nasze autka zobaczyły)
Co do budowy prędkościomierza koledzy już rozbierali go wielokrotnie i mam nadzieje podpowiedzą Ci jaki element ulega uszodzeniu i czy opłacalna jest wymiana (może jakaś sprężynka)
Pozdrawiam -
Cześć
Nie miałem takiego problemu, ale zaglądnąłem do
literatury i są wymienione 3 przyczyny.- uszkodzony napęd prękościomierza
Bardzo ogólne określenie, ale może byc i tak nazwane. Uszkodzeniu mógł uledz mechanizm napedu wskazówki. Coś może haczyc w "ustroju" i blokowac wskazówkę.
- uszkodzony prędkościomierz
Jak powyżej
- uszkodzona linka prędkościomierza
[b]Bzdura, linka nie ma nic wspólnego z zawieszaniem się wskazówki prędkościomierza. Cały napęd (skrzynia-linka-ustrój) nie ma nic wspólnego z zawieszaniem się wskazówki.
[i]Moim skromnym zdaniem:
1.zwichrowana tarcza prędkościomierza (wskazówka opiera się na wybrzuszonej części tarczy)
2.obcieranie czaszy ustroju (uszkodzenie mechaniczne, raczej trudne do usunięcia) - uszkodzony napęd prękościomierza
-
Moim skromnym zdaniem:
1.zwichrowana tarcza prędkościomierza (wskazówka opiera się na wybrzuszonej
części tarczy)
2.obcieranie czaszy ustroju (uszkodzenie mechaniczne, raczej trudne do
usunięcia)Popieram "skromne zdanie" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Artu - IMO ma rację. Do zbadania jest tylko sam wskaźnik prędkości (jak wyjąć wskaźniki, było już opisywane na forum - poszukaj).
-
Bardzo ogólne określenie, ale może byc i tak nazwane. Uszkodzeniu mógł uledz mechanizm napedu
wskazówki. Coś może haczyc w "ustroju" i blokowac wskazówkę.
Jak powyżej
Bzdura, linka nie ma nic wspólnego z zawieszaniem się wskazówki prędkościomierza. Cały napęd
(skrzynia-linka-ustrój) nie ma nic wspólnego z zawieszaniem się wskazówki.
Moim skromnym zdaniem:
1.zwichrowana tarcza prędkościomierza (wskazówka opiera się na wybrzuszonej części tarczy)
2.obcieranie czaszy ustroju (uszkodzenie mechaniczne, raczej trudne do usunięcia)Dzięki za konstruktwna odpowiedź <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />.
Wezmę do domu tablicę wskaźników i będę w ciepełku
rozbierał na czynniki pierwsze. -
Witajcie...Czy spotkal sie ktos z taka przypadloscia?? jade autkiem, i nagle ogromny halas a wskazowka wedruje do konca licznika az za 160 km/h opiera sie i dopiero po zatrzymaniu calosc ustaje i wraca do normy. Ewentualnie mocne uderzenie w obudowe licznika przywraca ja do normalnej pracy .. Pozdrawiam
-
Witajcie...Czy spotkal sie ktos z taka przypadloscia?? jade autkiem, i nagle ogromny halas a
wskazowka wedruje do konca licznika az za 160 km/h opiera sie i dopiero po zatrzymaniu
calosc ustaje i wraca do normy. Ewentualnie mocne uderzenie w obudowe licznika przywraca ja
do normalnej pracy .. PozdrawiamBystrzak z Kolegi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witajcie...Czy spotkal sie ktos z taka przypadloscia??
jade autkiem, i nagle ogromny halas a wskazowka
wedruje do konca licznika az za 160 km/h opiera sie
i dopiero po zatrzymaniu calosc ustaje i wraca do
normy. Ewentualnie mocne uderzenie w obudowe
licznika przywraca ja do normalnej pracy ..
PozdrawiamA ja nie mogę się powstrzymać
Kubu$ kochanie a gdzieś ty bywał? <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> Powoli to już za Tobą tęsknić zaczęła.
A tak przy okazji prędkości...jesteś pewien, że nie powtarzałeś manewru z autostrady prskiej? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
I nie bij swojego tiktaka bo nie będzie Ciebie lubił -
A ja nie mogę się powstrzymać
Kubu$ kochanie a gdzieś ty bywał? Powoli to już za Tobą tęsknić zaczęła.
A tak przy okazji prędkości...jesteś pewien, że nie powtarzałeś manewru z autostrady prskiej?
I nie bij swojego tiktaka bo nie będzie Ciebie lubiłNiedźwiadku kochany też się stęskniłem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Gdzie bywałem jak mnie nie było? hmmm to tu to tam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> więcej na priv:) Manewru z autostrady praskiej nie powtarzałem hihi.. widze że nadal to pamiętasz doskonale <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Jak zasłużył to trza go walnąć raz czy drugi hehe.. Pozdrowionka i uściski.
-
Bystrzak z Kolegi
widzisz Pan widzisz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Zdrówko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
.jesteś pewien, że nie powtarzałeś manewru z
autostrady prskiej?No proszę... Niby nic, niby niewinnie, a tu "po latach" okazuje się, że manewry na autostradzie były! <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> I to całkiem niezłe, skoro warte zapamiętania! <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
No proszę... Niby nic, niby niewinnie, a tu "po latach" okazuje się, że manewry na autostradzie
były! I to całkiem niezłe, skoro warte zapamiętania!ciiiichooo Leo po co ma kazdy wiedziec o tych "manewrach" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Bylo cudnie- piekne czasy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ciiiichooo Leo po co ma kazdy wiedziec o tych
"manewrach" Bylo cudnie- piekne czasyNa ale z całą pewnością wyobraźnia Panów nie zawodzi <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Choć nie powiem.... było .... <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />