Czy da się założyć tarcze do tyłu w tico?
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 21 wrz 2006, 11:39 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 16:38
Siemka
Wpadłem na szalony pomysł. Skoro w tico są w przeważającej części egzemplaży problemy z tylnimi hamulcami to czy nie dałoby się przerobić tych właśnie hamulców na tarczowe?
Nie orientujecie się może czy taka przeróbka jest możliwa?
Czy np. tarcze ze swifta GTI by podeszły, albo z innego auta?
To by było bardzo dobre rozwiązanie, tylko czy zgodne z przepisami? -
volcannapisał 24 wrz 2006, 10:41 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 16:38
Siemka
Wpadłem na szalony pomysł. Skoro w tico są w
przeważającej części egzemplaży problemy z tylnimi
hamulcami to czy nie dałoby się przerobić tych
właśnie hamulców na tarczowe?
Nie orientujecie się może czy taka przeróbka jest
możliwa?
Czy np. tarcze ze swifta GTI by podeszły, albo z innego
auta?
To by było bardzo dobre rozwiązanie, tylko czy zgodne z
przepisami?Nie wiem, czy to dobry pomysł... Tico ma leciutki tył - w takiej konfiguracji najlepsze są jednak bębny z tyłu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Olsen Użytkownik archiwalnynapisał 24 wrz 2006, 12:36 ostatnio edytowany przez Olsen 11 sie 2016, 16:38
Nie wiem, czy to dobry pomysł... Tico ma leciutki tył - w takiej konfiguracji
najlepsze są jednak bębny z tyłuSprawę być może załatwiałby korektor siły hamowania, który i tak jest przecież w tico zainstalowany.
Pomysł byłby dobry, bo raczej łatwiej się serwisuje tarcze niż bębny (z którymi są same problemy), tylko że, obawiam się, taka przeróbka to czyste science-fiction.
-
telfix Użytkownik archiwalnynapisał 24 wrz 2006, 12:50 ostatnio edytowany przez telfix 11 sie 2016, 16:38
generlanie w Tico sa dwa powoy dlaczego sa zainstalowane bębny. Pierwszy to mniejsza część (30-40%) pochłanianej siły hamowania gdzie większośc przejmują hamulce tylne. Druga to jak poprzednik mój stwierdził za lekki tył. Seryjnie w Tico koreańscy inzynierowie zastosowali reduktor ciśnienia płynu hamulcowego zasilające tylne koła by nie wpadły w poślizg podczas gwałtownego hamowania. Tak na marginesie Tico ma problemz tylnymi hamulcami i kto wie...może ktoś przerobi na tarcze ale reduktor musiałby być przerobiony bo owe tarcze sa skuteczniejsze przy tym samym ciśnieniu płynu.
-
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 27 wrz 2006, 18:45 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 16:38
zawsze mozna zastosowac lepsze okladziny i troszke to poprawi hamowanie,ale po co??
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 28 wrz 2006, 03:56 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:38
zawsze mozna zastosowac lepsze okladziny i troszke to poprawi hamowanie,ale po co??
A ciekawe jak by zamocować ręczny ,z tego co wiem musiałby być to tarcze z dodatkowymi bębnami bo inaczej,byłby problemik pod górką. <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
indii Użytkownik archiwalnynapisał 28 wrz 2006, 06:36 ostatnio edytowany przez indii 11 sie 2016, 16:38
Siemka
Wpadłem na szalony pomysł. Skoro w tico są w przeważającej części egzemplaży problemy z tylnimi hamulcami to czy nie
dałoby się przerobić tych właśnie hamulców na tarczowe?
Nie orientujecie się może czy taka przeróbka jest możliwa?
Czy np. tarcze ze swifta GTI by podeszły, albo z innego auta?
To by było bardzo dobre rozwiązanie, tylko czy zgodne z przepisami?W sumie pomysł nie głupi. Jakby dać tarcze mniejsze niż przednie to by było okej. Taniej wyjdzie adaptacja układu hamulcowego z wersji na inne rynki, gdzie każde koło miało osobny przewód hamulcowy a z tyłu były 2 korektory siły hamowania na każde koło osobny.
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 28 wrz 2006, 08:17 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 16:38
zawsze mozna zastosowac lepsze okladziny i troszke to
poprawi hamowanie,ale po co??Nie chodzi mi już nawet o poprawianie hamowania tylko o zwiększenie bezawaryjności i ułatwienie ewentualnej obsługi.
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 28 wrz 2006, 08:18 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 16:38
A ciekawe jak by zamocować ręczny ,z tego co wiem
musiałby być to tarcze z dodatkowymi bębnami bo
inaczej,byłby problemik pod górką.A jak jest montowany ręczny w samochodach z tarczami z tyłu?
-
Sharkynapisał 28 wrz 2006, 09:51 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:38
A jak jest montowany ręczny w samochodach z tarczami z tyłu?
Mają bęben, w którym są szczęki hamulcowe.
-
Sharkynapisał 28 wrz 2006, 10:17 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 16:38
Nie chodzi mi już nawet o poprawianie hamowania tylko o zwiększenie bezawaryjności i ułatwienie ewentualnej obsługi.
Najważniejsze, aby układ utrzymywać w czystości oraz aby zastosowane materiały były odpowiedniej jakości.
U mnie tylne hamulce pracują poprawnie, a zaglądam do nich profilaktycznie raz na rok, albo i rzadziej.
Niestety mechanizm samoregulacji szwankuje mimo, że jest identyczny jak w mojej Astrze, gdzie w ogóle prawie nie zaglądam. -
Damiaszeknapisał 28 wrz 2006, 11:20 ostatnio edytowany przez Damiaszek 11 sie 2016, 16:38
Mają bęben, w którym są szczęki hamulcowe.
Nie wszystkie. Polonezy miały w zacisku trzpień z mimośrodem który powodował przy zaciąganiu zaciśnięcie klocków na tarczy.
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 09:35 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 16:38
Najważniejsze, aby układ utrzymywać w czystości oraz aby
zastosowane materiały były odpowiedniej jakości.Jak utrzymać układ w czystości skoro konstrukcja ponoć jest wadliwa i bębnów i cylinderków hamulcowych?
-
volcannapisał 30 wrz 2006, 09:41 ostatnio edytowany przez volcan 11 sie 2016, 16:38
Jak utrzymać układ w czystości skoro konstrukcja ponoć
jest wadliwa i bębnów i cylinderków hamulcowych?Pewnie sprowadzi się to do regularnego grzebania w hamulcach <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
misiekpokemon Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 13:33 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 16:38
Pewnie sprowadzi się to do regularnego grzebania w
hamulcachNo właśnie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
ticott Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 18:56 ostatnio edytowany przez ticott 11 sie 2016, 16:38
No właśnie
Niekoniecznie,można się troszke pobawić z hamulkami np wywiercić otworek dla brudu,który by wypadal.
Ach te bębny całe południe z głowy. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Wasylek Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 19:35 ostatnio edytowany przez Wasylek 11 sie 2016, 16:38
Jak utrzymać układ w czystości skoro konstrukcja ponoć
jest wadliwa i bębnów i cylinderków hamulcowych?Jeśli mamy starą konstrukcję to polecam wymianę tarcz kotwicznych na nowy model, z kołnierzem zabezpieczającym. Ja to uczyniłem na wiosnę. Zapewniam was, że jest ogromna różnica w ilości syfu jaki dostaje się do wnętrza bębnów (wiem bo właśnie zmieniałem linkę ręcznego). Warto zainwestować w nowe tarcze! <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
telfix Użytkownik archiwalnynapisał 30 wrz 2006, 20:21 ostatnio edytowany przez telfix 11 sie 2016, 16:38
Ach te bębny całe południe z głowy.
Ja od dłuuuższego czasu mam z nimi problem. Gdy na dłużej zostawie na ręcznym to okładziny dosłownie przyklejają się do bębna. Musze huśtań furką by puściły najpierw jedna a potem druga. Zanim puszczą to trzymają jakby były przyspawane. Do dziś (6 miesięcy) prawie nie używam ręcznego. Na mechanice się znam jak na dzwonkach gazowcyh.... Jednak faktycznie to pięte achillesowa tego modelu Daewoo.
-
zipeknapisał 30 wrz 2006, 20:56 ostatnio edytowany przez zipek 11 sie 2016, 16:38
Niekoniecznie,można się troszke pobawić z hamulkami np wywiercić otworek dla brudu,który by
wypadal.
Ach te bębny całe południe z głowy.HMM masz jakis pomysl w , ktorym miejscu wywiercic ten "otworek" <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 1 paź 2006, 11:17 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 16:38
ja na naszczescie nie mam problemu z tylnimi haulcami. na poczatku wakacji wymienilem cylinderki tylko i przewody hamulcowe z tylu i git. a mozna zainwestowac w szczeki co mniej pyla przy hamowaniu i nie bedzie tyle syfu to samo masie z tarczami i klockami,darmo te rowki nie sa.
jakos zawsze przyczynia sie do niezawodnosci.takie moje zdanie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />pozdrawiam
6/25