Amortyzatory "Hart"???
-
Mnie kuszą za to Record-y na tył
Tylko się ich nieco boję , pomimo 24 miesięcznej gwarancji
Cena kusząca 44PLN/szt
Na przód to raczej oryginalne Daewoo w kpl. ze sprężynami i łożyskiem kolumny
Tylko ta cena... 130PLN/sztMasz super zdolność do wyszukiwania fajnych rzeczy w internecie.
Ja na te "Rekordy" nie trafiłem. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Masz super zdolność do wyszukiwania fajnych rzeczy w
internecie.Ja na te "Rekordy" nie trafiłem.
Jak ma sie Tico, to trzeba miec te zdolności <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Jak ma sie Tico, to trzeba miec te zdolności
Nie tylko do Tico umiesz wyszukać.
Znalazłeś i wygrałeś licytację na fajny i unikalny Pentium III ,800EB. -
Nie tylko do Tico umiesz wyszukać.
Znalazłeś i wygrałeś przecież fajny i unikalny Pentium
III ,800EB.Allegro to moje hobby, a może już w krótce sposób na zarabianie pieniędzy... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Allegro to moje hobby, a może już w krótce sposób na zarabianie pieniędzy...
Witam.
A ja mam pytanko jakie kupić tanie amorki na przód i tył by ich cena camknęła się w granicy powiedzmy około 150-200 zyla. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
aja miałbym dla ciebie cos takiego amortyzatory przód oryginalne w cenie 110,- a tyły japońskie firmy Tokico 73,- (z tokico nie ma żadnych problemów)
ceny już z dostawą
-
Witam.
A ja mam pytanko jakie kupić tanie amorki na przód i tył by ich cena camknęła się w granicy powiedzmy około 150-200
zyla.Nie da rady kupić nowe amorki na tył i przód w tym przedziale cenowym <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Nie da rady kupić nowe amorki na tył i przód w tym przedziale cenowym
Hart na przód-1szt.cena:77zł. 2szt.=154zł.
Hart na tył-1szt.cena:44zł. 2szt.=88zł.
Czyli razem za 4 na przód i tył=242złote.
Faktycznie się nie da.Kupuję u tego sprzedawcy,ale bezpośrednio w jego sklepie,nie przez Allegro.
Poleca amorki Harty.Mają 2 lata gwarancji i w razie czego to mi ją bez problemu uzna.
Mieszkam 600m od jego sklepu.Jutro odbieram amorki w cenie jaką podałem wyżej. -
Trochę OT...
Mój znajomy mechanik przestrzegał mnie w kwestii zakupu osłon przegubów właśnie firmy "Hard" (lub "Hart", nie wiem dokładnie, tylko nazwę słyszałem). Podobno wyjątkowo nietrwałe.
No, ale co do amortków... To nie wiem. Osobiście mam KYB. -
Wiem że już było o amortyzatorach,ale spytam czy aktualnie ktoś jeździ na "Hartach"???
Jak się one sprawują?
Mają co prawda 2 lata gwarancji i są niedrogie.
Napiszę jak się sprawują.
Wymieniam wszystkie cztery na Harty!
Otwarłem wątek o Hartach,ale widzę,że jeszcze nikt na nich nie jeździł. -
Mnie kuszą za to Record-y na tył
Tylko się ich nieco boję , pomimo 24 miesięcznej gwarancji
Cena kusząca 44PLN/szt
Na przód to raczej oryginalne Daewoo w kpl. ze sprężynami i łożyskiem kolumny
Tylko ta cena... 130PLN/sztTo wcale nie jest drogo.
Ja za Harty na przód,gołe-bez sprężyny i łożyska kolumny zapłaciłem:77zł.-1 sztuka.
Podejrzewam,że w komplecie cena byłaby podobna.
Sprężyny miałem dobre.Łożysko plastikowe kolumny też założyłem ze starego amorka.
Wymieniłem już wszystkie cztery amorki.[przód i tył]
Jeździ się super na tych Hartach. -
Na przód to raczej oryginalne Daewoo w kpl. ze sprężynami i łożyskiem kolumny
Tylko ta cena... 130PLN/sztNo to przecież super tanio !!
Amortyzator + sprężyna + górne mocowanie amora. Cena dobra jeśli to są orginalne części. Osobno dużo drożej by wyszło
-
Ja za Harty na przód,gołe-bez sprężyny i łożyska kolumny zapłaciłem:77zł.-1 sztuka.
Szczerze mówiąc to dziwi mnie kupowanie takich amortyzatorów. Niby taniej od na przykład Bilstein B4 lub KYB ale czy 50 zł oszczędności na amortyzatorze to aż taka wielka oszczędność ? Kiedyś miałem amortyzatory jakieś polskie do Tico z Konina chyba tam gdzie teraz Delphi robi amorki i rok pojeździłem i się wytłukły. Potem miałem KYB i 3 lata jeździły na aucie. A teraz mam Bilstein już prawie 2 rok i wszystko cacy (przód 70 %).
więc czasem lepiej dozbierać i kupić coś lepszego i cieszyć się tym dłużej niż kupować amortyzatory fimry krzak i zmieniać je np. co rok <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Szczerze mówiąc to dziwi mnie kupowanie takich
amortyzatorów. Niby taniej od na przykład Bilstein
B4 lub KYB ale czy 50 zł oszczędności na
amortyzatorze to aż taka wielka oszczędność ?
Kiedyś miałem amortyzatory jakieś polskie do Tico z
Konina chyba tam gdzie teraz Delphi robi amorki i
rok pojeździłem i się wytłukły. Potem miałem KYB i
3 lata jeździły na aucie. A teraz mam Bilstein już
prawie 2 rok i wszystko cacy (przód 70 %).
więc czasem lepiej dozbierać i kupić coś lepszego i
cieszyć się tym dłużej niż kupować amortyzatory
fimry krzak i zmieniać je np. co rokMam identyczne podejście. Remontując zawieszenie wymieniłem całość - amortyzatory na Monroe Reflex, wahacze, wszystkie gumy, końcówki drążków, osłony przegubów itp. - po prostu po to, żeby raz zrobić i mechanika odwiedzać jak będę chciał się z nim piwka napić a nie naprawiać bzdury co chwilę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Szczerze mówiąc to dziwi mnie kupowanie takich amortyzatorów.
Mi "Harty" polecił ten sprzedawca.
Mam na nie 2 lata gwarancji.Sprzedawca dużo sprzedał "Hartów" i nie ma na nie reklamacji.
Mam z nim kontakt osobisty i wierzę w jego zapewnienia.
Zobaczymy....
Na razie jeździ się na nich świetnie! -
Mi "Harty" polecił ten sprzedawca.
Mam na nie 2 lata gwarancji.Sprzedawca dużo sprzedał "Hartów" i nie ma na nie reklamacji.
Mam z nim kontakt osobisty i wierzę w jego zapewnienia.
Zobaczymy....
Na razie jeździ się na nich świetnie!
hehehe Stachu skoro je sprzedaje to jak mógł ich Ci nie polecić albo odmawiać ? Reklamacje na amorki można sobie włożyć w oprawkę i postawić na biurku ponieważ zawsze powie Ci producent w odpowiedzi na reklamacje, że to wina polskich dróg albo coś innego...
-
hehehe Stachu skoro je sprzedaje to jak mógł ich Ci nie polecić albo odmawiać ? Reklamacje na
amorki można sobie włożyć w oprawkę i postawić na biurku ponieważ zawsze powie Ci producent
w odpowiedzi na reklamacje, że to wina polskich dróg albo coś innego...Nieprawda!
Koledze który ma VG Golfa reklamację na amortyzator tylny przyjęli i uwzględnili bez problemu.
Dostał nowy.Tylko musiał na niego trochę czekać.Przez ten czas jeździł na starym.
Amorki montował sam.Tak,że nie miał zaświadczenia od mechanika że amorki montował mu zakład autoryzowany czy coś w tym stylu. -
hehehe Stachu skoro je sprzedaje to jak mógł ich Ci nie polecić albo odmawiać ? Reklamacje na
amorki można sobie włożyć w oprawkę i postawić na biurku ponieważ zawsze powie Ci producent
w odpowiedzi na reklamacje, że to wina polskich dróg albo coś innego...nie masz racji w tym wypadku.
-
Nieprawda!
Koledze który ma VG Golfa reklamację na amortyzator tylny przyjęli i uwzględnili bez problemu.
Dostał nowy.Tylko musiał na niego trochę czekać.Przez ten czas jeździł na starym.
Amorki montował sam.Tak,że nie miał zaświadczenia od mechanika że amorki montował mu zakład autoryzowany czy coś w
tym stylu.A powiedz na czym polegała awaria w jego amortyzatorze i jakiej firmy był to amortyzator ?
Jeżeli amortyzator się po prostu zuzyje powiedzmy po roku to nikt Ci nie uwzględni tego z tytuły gwarancji - o to mi chodziło.
-
ja już dawno się przekonałem że kupowanie taniej części producenta nieznanego wcale nie wychodzi taniej. bo potem taki amorek działa sobie rok i można sobie go wyrzucić.Już się przekonałem nawet co do firmy delphi też badziew amorki na tył nowe już nie były za ciekawe/. Dlatego kupiłem kyaby na tył gazowe na przód olejowe i mam spokój na pare lat.nieraz warto nie oszczedzać niż eksperymentować z własnym pieniądzem.