Jak naprawić zamykanie schowka z przodu??
-
Witam wszystkich, stała się rzecz głupia, aż mnie troche śmieszy - mianowicie kilka dni temu wypadła mi ta blaszka - zatrzask,na którym trzymają się drzwiczki schowka w desce rozdzielczej. Musiałem jakoś niefortunnie złapać czy co,i wypadła sobie na dywanik... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> . Czy jest jakiś sposób, żeby ją tam włozyć spowrotem? Mi jak na razie się to nie udało <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Więc żeby nie jeździć z cały czas otwartym schowkiem, chwilowo zrobiłem zamykanie na rzepy... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Macie jakieś pomysły?
-
Witam wszystkich, stała się rzecz głupia, aż mnie troche śmieszy - mianowicie kilka dni temu wypadła mi ta blaszka -
zatrzask,na którym trzymają się drzwiczki schowka w desce rozdzielczej. Musiałem jakoś niefortunnie złapać czy
co,i wypadła sobie na dywanik... . Czy jest jakiś sposób, żeby ją tam włozyć spowrotem? Mi jak na razie się to
nie udało
u mnie jak wypadla, to bez problemu wlozylem, ale dokladnej instrukcji nie podam. (dawno bylo) Jak masz choc troche wyobrazni przestrzennej to powinienes sobie poradzic i "wykombinowac" jak ta blaszka tam siedzi. -
u mnie jak wypadla, to bez problemu wlozylem, ale dokladnej instrukcji nie podam. (dawno bylo)
Jak masz choc troche wyobrazni przestrzennej to powinienes sobie poradzic i "wykombinowac"
jak ta blaszka tam siedzi.Myślę, że mojej wyobrażni przestrzennej nic nie brakuje, ale próbowałem na różne sposoby i jak narazie bez rezultatu... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Mam wrażenie, jakby brakowało tam jakiegoś elementu, może fragment tego zaczepu się obłamał i dlatego nie da się założyć? Czy w takim razie można kupić gdzieś taki cały, kompletny zatrzask? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Myślę, że mojej wyobrażni przestrzennej nic nie brakuje, ale próbowałem na różne sposoby i jak narazie bez
rezultatu... Mam wrażenie, jakby brakowało tam jakiegoś elementu, może fragment tego zaczepu się obłamał i
dlatego nie da się założyć? Czy w takim razie można kupić gdzieś taki cały, kompletny zatrzask?Jesli cos sie zlamalo, to bedzie problem. Mysle ze sam metalowy zaczep jest do kupienia. Klapki sa na 100% dostepne. (nie wiem czy polamal sie element metalowy, czy tez plastik klapki)
-
Jesli cos sie zlamalo, to bedzie problem. Mysle ze sam metalowy zaczep jest do kupienia. Klapki
sa na 100% dostepne. (nie wiem czy polamal sie element metalowy, czy tez plastik klapki)Jeszcze się trochę z tym pomęczę, a nuż mnie nagle oświeci <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> W każdym razie dzięki.
-
Mi też kiedyś wyleciała.... i z włożeniem jej męczyłem się ponad godzinę ale się udało.
Więc podobnie jest napewno u CIebie, raczej nic się nie ułamało a musisz znaleźć ten sposób!
Ja Ci teraz nie pomogę... bo nie pamiętam. Jak nie będziesz umiał sobie z tym poradzić to proponuję abyś zobaczył do innego tico jak to jest zamocowane (może jakiśznajomy ma albo sąsiad... albo nawet nie znajomy... pewnie pozwoli popatrzeć)Miłego główkowania...
-
Więc podobnie jest napewno u CIebie, raczej nic się nie ułamało a musisz
znaleźć ten sposób!Potwierdzam, to jest najbardziej prawdopodobne, że uda się złożyć do kupy (miałem to samo ze 3 lata temu, i to 2 razy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Kwestia odpowiedniego wepchnięcia blaszki.
-
Zgadza się, aktoś już miał problem z dolną częścia półki, jest tam zawias plastikowy, czy on się po pewnym czasie wyrobi i ułamie?.U mnie powoli się ułamuje!
-
Witam wszystkich, stała się rzecz głupia, aż mnie troche śmieszy - mianowicie kilka dni temu
wypadła mi ta blaszka - zatrzask,na którym trzymają się drzwiczki schowka w desce
rozdzielczej. Musiałem jakoś niefortunnie złapać czy co,i wypadła sobie na dywanik... .
Czy jest jakiś sposób, żeby ją tam włozyć spowrotem? Mi jak na razie się to nie udało
Więc żeby nie jeździć z cały czas otwartym schowkiem, chwilowo zrobiłem zamykanie na
rzepy... Macie jakieś pomysły?Blaszka jest wygięta w ten swój pokręcony kształt. Jeden koniec blaszki jest tak zagięty że dotyka ściany blaszki. Musisz ją tu rozgiąć i wpasować w jeden z takich małych rowków w tej plastikowej klapce. Nie wiem czy to Ci pomoże bo ciężko jest opisać tego typu naprawę <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Zgadza się, aktoś już miał problem z dolną częścia
półki, jest tam zawias plastikowy, czy on się po
pewnym czasie wyrobi i ułamie?.U mnie powoli się
ułamuje!Wtedy odkręcamy od dołu wkręty i wymieniamy całą klapę wraz z zawiasem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Aha dzieki za informacje już się bałem ze bede musiał kombinować jak mi się to w końcu ułamie bo to jest tak śmiesznie zrobione!Ale jak tak to ok.Wymienie jak już padnie całkiem! <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Dzięki wszystkim za porady, macie rację, nic się nie ułamało, po prostu muszę pogłówkować i tą blaszkę wsadzić. Może to śmieszne, ale jakos tak ostatnio nie mam na to czasu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Chyba pomału przyzwyczaiłem sie do tych rzepów... Mocowanie pierwsza klasa <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> A tak na serio to wezmę sie za to niebawem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />