Centomania
-
To przykre, ale chyba są zazdrośni
-
To przykre, ale chyba są zazdrośni
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Oooooo właśnie też to miałem na mysli <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Zwykła ludzka zazdrośc, że nasze autka są cichutkie i prawie bezawaryjne <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> (nie licząc pompy paliwa, łozysk pias tył, gum zawieszenia... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />) -
Z ciekawości zerknąłem na forum fiatów, żeby sprawdzić co ludzie myślą tam o tico.No i jak
patrze to większość wypowiedzi jest taka:(tu zamieszczam cytaty z tamtego forum bez
podawania ksywek itd. , żeby było anonimowo):
Na szczęście są i takie opinie, ale bardzo sporadyczne:
Tak się zastanawiam, czemu duża grupa ludzi, którzy mają cinquecenta i seicenta nie znoszą tico.
Jak tak patrze to ludzie na zlosnikiu chyba, aż tak nie jadą na fiaty, jak właściciele
fiatów na Tico. Co o tym sądzicie?niech mowia i pisza co chca 5 drzwi spalania brak,bezawaryjnosc.jaki fiat tym moze sie pochwalic? ticaczu lekko podrasowac i cc sporting wymieka.hehe <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
niech mowia i pisza co chca 5 drzwi spalania brak,bezawaryjnosc.jaki fiat tym moze sie
pochwalic? ticaczu lekko podrasowac i cc sporting wymieka.heheCo do tego, że Tico lekko podrasowane przeganai sportinga napewno sie nie zgodze.
Zreszta same osiagi to nie wszystko, trzymanei drogi tez jest ważne, a to Sporting ma napewno lepsze. Zreszta poprawic osiagi w Tico to nie lada problem, a w CCS to zaden kłopot. Fiaty są budowane prawie jak z klocków. -
Sam jeszcze mam cc i jeżdze z lepką www.centomania.pl. Fakt, ze tico nie cieszy się tam zbyt dobrą opinią ale zwykle opinie taką mają ludzie, którzy nigdy nie mieli z nim styczności albo jeżdżą sportingami a to już nie ta klasa. Panuje opinia, ze to karton i plstikowa zabawka, że ma słabe blachy itp. Ja mam porównanie tico (kiedyś jechałem) do mojego cc. W tico dużo ciszej jest i osiągi dużo lepsze. Czytając posty można wywnioskować, ze tico jest mniej awaryjne niż cc. Mam w planach kupno tico bo koszta utrzymania są niższe i auto bedzie wmiare młode.
Podsumowując: nie ma się co oszukiwać i trzeba powiedzieć że uzytkownicy cc nie są przychylni tico. Jak to jest w drugą strone to nie wiem bo nie za często czytam to forum. -
Niech sobie mówia co chca kogo to obchodzi jakbym się miał przejmować tym co mówia to bym oszalał, oni maja swoje kluby my swoje.Trzymajmy sie razem.To najważniejsze
-
Z ciekawości zerknąłem na forum fiatów, żeby sprawdzić co ludzie myślą tam o tico.No i jak patrze to większość
wypowiedzi jest taka:(tu zamieszczam cytaty z tamtego forum bez podawania ksywek itd. , żeby było anonimowo):
...Ja tam się nie przejmuję tym co inni gadają, niech żyją w błogiej nieświadomości <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Wiele osób uważa tico za "złom".
Niejednokrotnie spotkałem się z podśmiewaniem i nazywaniem tico odkurzaczem, trumną na kólkach, badziewiem i w
ogóle....
Wydaje mi się, że powodem tego jest, że większość ludzi dostrzega tylko zalety wizualne w samochodach... a niestety
tico nie ma zbyt ładnego wyglądu. W szczególności dla młodych ludzi ważne jest by auto się ładnie prezetowało i
"sportowo" wyglądło... co powoduje, że CC jest niby lepsze od tico.
ALe musię się pochawalić, że już wielu moich znajomych przekonałem do tico... choć na początku także się wyśmiewali
z tego autka...
PS: mi osobiście tico też się nie podoba z wyglądu... ale za to ma to coś...hehe moje wygląda ładnie - tak uważam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Nie warto się nimi przejmować ale nie naśmiewajmy się z nich badzmi mądrzejsi!
-
ciach
Tak się zastanawiam, czemu duża grupa ludzi, którzy mają cinquecenta i seicenta nie znoszą tico.
Jak tak patrze to ludzie na zlosnikiu chyba, aż tak nie jadą na fiaty, jak właściciele
fiatów na Tico. Co o tym sądzicie?cześć
rzadko zaglądam na zlosnikia ( więcej jestem na AK), ale temat zobowiązuje, więc się wypowiem. Posiadam SC900 i muszę Wam powiedzeć, że jeżeli chodzi o wygodę to w seju jest wygodniej( szczególnie jeżeli chodzi o szerokość, pomijam kwestię tyłu i miejsca na nogi. Tiktak jest pod tym względem lepszy.) jeżeli chodzi o prowadzenie, to sej prowadzi się także lepiej. Plusem pikaczu jest zdecydowanie jednostka napędowa. Stwierdzam szczerze, że jest żwawszy jak w moim seju i pali mniej paliwa. biorąc pod uwagęmasę tiktaka oraz porównywalną moc tico objedzie CC/SC900 z palcem w rurze wydechowej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />..poza tym tak na serio to naprawdę dobre auta. mój wujek ma tico z początków produkcji( ponad 170 tysięcy nastukane i śmiga dalej).Dobra, kończę te moje wywody..
pozdrawiam Userów tiktaka i do zobaczenia/obtrąbienia na drodze <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
BTW to mówiłem ja-pawli ;były użytkownik tico SX i obecny SC899
-
prawda jest tak z zazdroscią patrzą na bezawaryjną jazde naszych samochodzików i małe spalanie, ale prawda jest taka że fiat nie jest rzadną firmą...ngdy nie zbudowali udanego samochodu....po za tym fiaty nie wytrzymują polskich warunków..dlatego jeździłem wczesniej skodą i mam ją do dziś.
-
Oooooo właśnie też to miałem na mysli
Zwykła ludzka zazdrośc, że nasze autka są cichutkie i prawie bezawaryjne (nie licząc pompy
paliwa, łozysk pias tył, gum zawieszenia... )Chwilunia iu mnie gumy w zawieszeniu wytrzymały 110tys, więc gdzie tu jest ta awaryjność. Dajcie mi cienkasa co wytrzymało takiemu połowe tego. Po prosty nie polecam zakupu zadnego Fiata. Awaryjne to jak nic na świecie. Kolega ma punto 1,2 z 95r z przejechanym troszke ponad 100tys, i wymieniał w nim prawie wszystko.A olej bierze silnik jak stary maluch. cHCESZ MIEĆ GRATA TO KUP SOBIE FIATA. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
cHCESZ
MIEĆ GRATA TO KUP SOBIE FIATA.
I tu sie nie zgodze z tobą - moj dobry znajomy ma nauke jazdy i ma punto 55 z przebiegiem 280 tys. i oleju nie bierze.
Nie zachowujmy sie jak na centomanii - ze nasz samochod to najlepszy jest pod słoncem- nasze samochody sa najlepsze dla nas i tyle. dla mnie najlepszy jest bo jest mój. Sc 900 ma lepsza bude niz tico ale silnik jest strasznie ospały. -
cHCESZ
I tu sie nie zgodze z tobą - moj dobry znajomy ma nauke jazdy i ma punto 55 z przebiegiem 280
tys. i oleju nie bierze.
Nie zachowujmy sie jak na centomanii - ze nasz samochod to najlepszy jest pod słoncem- nasze
samochody sa najlepsze dla nas i tyle. dla mnie najlepszy jest bo jest mój.<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> To zależy od eksploatacji i właściciela ale choć jednak nauka jazdy to sami kursanci nimi jadą więc spisała sie maszyna. To tak jak na temat olejów L.... krąży podobna opinia. Mieszane myśli można jednak mieć na ten sam temat <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> jedni coś chwalą a inni narzekają <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> .
-
ford i fiat jest [color:"red"] BIP [/color] wart (przepraszam za kolokwializmy)
DUT dobry używany torpedowiec[color:"red"] Adamus, bez takich słów, proszę <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />.
Moderator [/color] -
Dla mnie to wygląda na klasyczne leczenie własnych kompleksów i próbę dowartościowania się kosztem innych... Sam jestem byłym właścicielem cc700 - "byłym" dla tego że przy przebiegu 80kkm przestałem nadążać z naprawami (głównie osprzęt silnika, zawieszenie i wydech). Po sprzedaniu cc kupiłem w zamian tico 80kkm i do tej pory przez 30kkm koszty serwisu były znikome (tarcze, klocki, szczęki, linka hamulca i 1 łożysko tylne)a przede wszystkim mogłem odwyknąć od codziennej rozterki "uda się dziś dojechać czy nie". Porównywanie silników pod względem osiągów i kultury pracy byłoby nieuczciwe bo to bez wątpienia inna klasa i inna generacja. Jeśli chodzi o zużycie paliwa to Tico jest o 5-10% ekonomiczniejsze. O zaletach tylnych drzwi nie będę wspominał bo to oczywiste. Na korzyść cc przemawia natomiast lepsza praca zawieszenia przy prędkościach do 90 km/h i w mieście oraz jakość materiałów którymi wykończone jest wnętrze (tu różnica na korzyść cc jest kolosalna). Podsumowując, jako osoba która używała obu samochodów wynik pojedynku Tico vs. cc700 szacuję na 5:2...
-
prawda jest tak z zazdroscią patrzą na bezawaryjną jazde naszych samochodzików i małe spalanie,
ale prawda jest taka że fiat nie jest rzadną firmą...ngdy nie zbudowali udanego
samochodu....po za tym fiaty nie wytrzymują polskich warunków..dlatego jeździłem wczesniej
skodą i mam ją do dziś.[b]chyba Kolega raczy żartować o tym, ze FIAT nie zbudował udanego samochodu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
prawda jest tak z zazdroscią patrzą na bezawaryjną jazde naszych samochodzików i małe spalanie,
ale prawda jest taka że fiat nie jest rzadną firmą...ngdy nie zbudowali udanego
samochodu....po za tym fiaty nie wytrzymują polskich warunków..dlatego jeździłem wczesniej
skodą i mam ją do dziś.Niestety opinie jakie krążą o Fiatach są dosyć krzywdzące. A to dlaczego? Składa się na to kilka przyczyn:
1. Fiat z modelem Seicento, wcześniej Cinquecento jest najtańszym modelem samochodu na naszym rynku (jak się człowiek uprze to może znaleźć nowe Seicento z salonu za mniej niż 20 tyś). Zadajmy sobie pytanie: Kto kupuje tanie samochody? Ludzie niezamożni, najczęściej na raty, bądź też w nagłym przypływie gotówki. Ludzie niezamożni nie dbają o samochody, najczęściej auta eksploatowane są do granic swoich możliwości, a na przeglądy przyjeżdża się raczej z konieczności niż z profilaktyki. Dużo Fiatów jeździ więc "do upadłego", co jak najbardziej świadczy pozytywnie o marce, natomiast dużo negatywów wystawiają im odkupujący używane.
2. Niektóre modele aut Fiata z lat 80 i 90 są faktycznie nieudane. Fiat Cinquecento 700 jest jednym z nich. Słaby i awaryjny silnik. Ale przypomnijmy historię tego auta - jako projekt X wrósł w legendę motoryzacji schyłku lat 80. Przypomnijmy, że Fiaty Ciqnquecento były w zeszłym wieku nagrodą główną w konkursach Miss Polonia itp. Fiat Ciqnquecento stał się więc ofiarą swojego marketingowego sukcesu - sprzedano tyle egzemplarzy, że nietrudno dzisiaj znaleźć rozpadający się model. Ponadto za długo produkowano egzemplarze z padaczkowatym silnikiem 700cm3. Fiat sprzedawał, co się sprzedawało - a sprzedawały się złe technologicznie auta. Do kogo teraz należy mieć pretensje - do sprzedawcy czy do ówczesnego klienta?
3. Bardzo wiele osób wskazuje na bezawaryjność innych aut w stosunku do Fiatów mimo tego, że nie zauważają pewnych różnic w "konfiguracji" aut. Na przykład: w Tico regulować zawory należy co 20 tyś. Nikt się nie skarży, każdy tak robi - kosztuje to trochę, mało czy dużo - nieważne. Co zrobić trzeba to trzeba. W Cinquecento 700 i 900 i Seicento 900 są tzw. samoregulatory, dzięki którym zaworów regulować nie trzeba - czyli odpada jedna czynność przy okazji przeglądu. Jednak jak ktoś nie dba o poziom oleju w silniku to najprawdopodobniej po 100tyś. samoregulatory popsują i trzeba zapłacić po 50 zł za każdy to nikt nie zwraca uwagi, że przez 100 tyś nic nie robił przy zaworach tylko "fiat jest taki awaryjny, bo trzeba wymieniać samoregulatory". Kolejny przykład: fabryczna instalacja gazowa we Fiatach Panda: ludzie skarżą się namiętnie, że padają pompy paliwa - a padają, bo jeżdżą na rezerwie, bo jest przecież gaz. Pompa paliwa pracuje na sucho, a Fiat jest winien, bo pada po dziesiątkach tysięcy kilometrów. A w instrukcji obsługi jest jak WÓŁ napisane, że trzeba mieć zbiornik paliwa zalany co najmniej do połowy, jesli korzystamy tylko i wyłącznie z gazu. Kolejny przykład: w instrukcji Punto wyraźnie jest napisane, żeby nie włączać samochodu przy włączonych światłach mijania. Uświadomię was, że we Fiacie wyjmując kluczyk odcina się dopływ energii do świateł. Nie ma więc potrzeby dbania o to, żeby przez przypadek auta nie zostawić na światłach. Niestety nie stosujące się do tej instrukcji jednostki notorycznie zapalają samochód na "światłach" co ze względu na konstrukcję i wydajność alternatora "przepala" żarówki mijania. Fiat jest taki beznadziejny, bo się przepalają żarówki mijania.
4. Każdy medal ma swój awers i rewers. Jeśli ktoś twierdzi, że Fiat jest do dupy, a nigdy go nie miał prywatnie (nie liczymy przecież zajeżdżony Seicento z kratką w firmie, o które każdy tak dba jak o klozet sąsiada), to nie jest w stanie powiedzieć co ten samochód ma za zalety, a jakie wady. Bezsprzeczną wadą Fiata jest to, że robi za tanie samochody, gdyby były droższe, może mniej było by mord do zamknięcia reklamą w której bohater zdejmuje maskę z głowy. Tymczasem cóż...
Z całym szacunkiem dla fajnego auta, które nazywa się Daewoo Tico i którym mam przyjemność jeździć - niestety firma Daewoo już nie istnieje. -
Amen.
Nic dodać, nic ująć -
Ja jestem byłym Centomaniakiem miałem cc 007 z przebiegiem 122tys i zmiana na Tico była na +
w cc 007 miałem problemy z linka recznego co rak wymiana, z gaznikiem aisana co chwile cos dolegało, tłumniki na łaczeniach rdzewiały , 700 to tylko 31km wiec muł a + to ocynk i twardsza blacha mozliwosc zamontowania haku cow wTico jest - ogolnie jestem zadowolony
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />