Rozładowanie akumulatora podczas postoju
-
Witam, mam ostatnio pewien problem z moim Tico, otóż zaczęło się od tego, że jak oddałem autko do serwisu na niecałe 3 tygodnie (nie miałem jak go odebrać wcześniej) to miało problem odpalić - kręciło powolutku i nie ruszało, rozładowany aku, mechanik przyniósł jakiś aku i na przewodach z niego odpalił.
No i niby tyle, autko potem służyło, była długa trasa 300km więc akumulator powinien się zdążyć naładować i zregenerować.
Od miesiąca jeżdżę głównie po mieście, raz-dwa w tygodniu 2x po 4km w jakieś 10-20 minut.
Niestety Tico ostatnio nie chciało ruszyć o własnych siłach (zapłon git, rozrusznik zakręcił parę razy mocno i potem już słabiutko). Auto stało wtedy zaledwie 4 dni, więc dosyć mocno mnie to zdziwiło. Odpalone na pych, potem już ruszało bez problemu.
Zacząłem trochę zgłębiać temat i zastanawiać się, dlaczego tak może być. Pomierzyłem multimetrem prąd pobierany w spoczynku - 0.06A, pobierane poza skrzynką bezpieczników (pobór występował nadal, gdy wypinałem kolejne bezpieczniki) więc pewnie jest to alarm. Jednak jak się podzieli pojemność akumulatora (38Ah) przez tą wartość, to wychodzi ~26 dni. Nie powinno to być więc powodem rozładowania się akumulatora po 4 dniach na postoju.
Akumulator jest praktycznie nowy, był kupiony zeszłej zimy po tym, jak Varta padła. Jest to Grom 38Ah.
Wyjąłem go dzisiaj i podładowałem, miał przed ładowaniem napięcie 14.4 (auto po powrocie w momencie odpalania go na pych stało 3 dni aż do dziś), ładował się dobre kilka godzin, przerwałem ładowanie w momencie gdy napięcie było 16.1V, nie wiem dlaczego ładowarka tak mocno to napięcie podbijała, wydawało mi się, że powinna ładować do 15V max.
Aczkolwiek na akumulatorze jest takie pole do sprawdzania jego stanu i po tym ładowaniu w dalszym ciągu jest czarne, co oznacza niby, że akumulator wymaga ładowania.Jeszcze jedna niepokojąca rzecz, którą ostatnio obserwuję to znacznie podwyższone zużycie paliwa - nawet nie przejechałem 200km od tankowania do pełna a wskazówka już poniżej połowy - to by dawało jakoś około 7 litrów, pierwszy raz dobijam do takich rzędów, zazwyczaj było to 5-6.
Ktoś ma jakieś pomysły lub porady co powinienem dalej z tym zrobić?
-
@ArturBieniek Akumulator podczas tak długiego postoju rozładował się do zera.
Trasa 300km nie naładowała akumulatora, tzn nie zrobiła się gęstość.
Podłącz prostownik i jak już wejdzie w fazę wysycania 16V to zostaw, chociaż na godzinę, żeby się gęstość zrobiła.
Jak masz możliwość, to odkręć korki i sprawdź stan płynu, ewentualnie dolej jak za niski.
Takim odpalaniem z kabli, na pych, rozwalisz po kilku razach akumulator całkowicie.Co do spalania i wskaźnika, to tylko orientacyjny jest, u mnie 6.11L/100km przy 36 965.9 km.
-
@ArturBieniek zamontuj hebel -wyłącznik aku , Ja tak mam i odłączam po jeździe .
-
@smisnykolo napisał w Rozładowanie akumulatora podczas postoju:
@ArturBieniek Akumulator podczas tak długiego postoju rozładował się do zera.
Tego się domyślałem za pierwszym razem
Trasa 300km nie naładowała akumulatora, tzn nie zrobiła się gęstość.
Okej, dobrze wiedzieć, myślałem że parę godzin ładowania wystarcza.
Podłącz prostownik i jak już wejdzie w fazę wysycania 16V to zostaw, chociaż na godzinę, żeby się gęstość zrobiła.
No właśnie ostatnio ładowałem łącznie 3 godziny, pewnie ostatnia godzina była już powyżej 16V. Odłączyłem, bo trochę się przestraszyłem, że akumulator wydaje z siebie odgłos jakby coś się w nim lekko gotowało. Na ile powinienem zostawić akumulator na ładowarce, żeby się w pełni wysycił? Czy powinienem się jakkolwiek kierować wskazaniami tego oczka (czarne/zielone)?
I po jakich niepokojących objawach powinienem przerwać ładowanie?Jak masz możliwość, to odkręć korki i sprawdź stan płynu, ewentualnie dolej jak za niski.
Chyba nie mam, akumulator jest bezobsługowy... chociaż słyszałem że większość i tak do bezobsługowych dolewa.
@TADEUSZ-MALINKA napisał w Rozładowanie akumulatora podczas postoju:
@ArturBieniek zamontuj hebel -wyłącznik aku , Ja tak mam i odłączam po jeździe .
Wydaje mi się to trochę bez sensu, po to mam alarm w aucie żeby działał, gdybym chciał ograniczyć ten jego pobór, to po prostu bym go odłączył.
-
@ArturBieniek akumulator ładuje się 1/10 jego prądu przez 10 godzin, do tego godzina na wysycanie, czyli niski prąd około 1A przy napięciu około 16V.
Dużo zależy od tego, jaki masz prostownik, jak nie ma pomiaru napięcia, to po prostu manualnie miernikiem mierzysz co jakiś czas, jakie jest.
Odgłos gotowania to pewnie już miałeś dużo wcześniej, zanim zaczęła się faza wysycania.
Podejrzewam, że ten akumulator masz słabo naładowany, być może już nawet zajechany i na śmietnik. Ale obym się mylił.
Ja na oczko nie zwracam uwagi, patrzę na to, jak napięcie się utrzymuje, i ile prądu przyjmuje podczas ładowania z prostownika, to najwięcej mówi o tym, w jakim jest stanie.
Jak nie masz korków na wierzchu, to czasem można podważyć całą zaślepkę i zobaczyć czy nie są pod nią ukryte.
-
@smisnykolo napisał w Rozładowanie akumulatora podczas postoju:
@ArturBieniek akumulator ładuje się 1/10 jego prądu przez 10 godzin, do tego godzina na wysycanie, czyli niski prąd około 1A przy napięciu około 16V.
Jeśli jest to akumulator CA-CA. W przeciwnym razie, ładowanie zakańczamy poniżej 15V.
-
@Szarik Nie wiem, sprawdź jaki jest: https://akumeo.pl/akumulatory/993-akumulator-grom-premium-12v-38ah-jap-340a-prawy-plus.html
-
@smisnykolo Na obudowie jest napisane Ca Calcium tech, więc to będzie Ca-Ca
-
@smisnykolo Masz taki mały akumulator w silniku 1,8?
-
@leo to autora wątku.
-
@smisnykolo Aha, OK.
-
Pamiętaj, że ładowanie rozładowanego aku w aucie o kiepski pomysł. Rygler da taki prąd ładowania byle by utrzymać napięcie 14.4, że aku może tego nie znieść i ci masa czynna opadnie z elektrod.
Kup sobie jakiś miernik napięcia do zapalniczki włóż i pojeździj z tym. Zobaczysz ładowanie czy jest ok. Ładowanie w Tico to jest ogólnie problem. Za cienkie kabelki dali.
Kolejna rzecz sprawdź spadek napięcia silnik - karoseria i to na włączonych światłach. Powinny być co najwyżej dziesiątki milivoltów, jak jest więcej to obejrzyj kabel masowy - silnik karoseria (taka tasiemka przy chłodnicy, albo ją zżera korozja, albo nie ma styku -czego nie widać).
Jak dalej będzie nie halo to polecam z aliexpress kupić miernik aku pod bluetooth. Te za około 100zł (ja mam BT2000) mierzą napięcie, temperaturę, prąd rozruchu (mierzą lub kalkulują jak nie ma bocznika), prąd maksymalny z aku(kalkulacja z rezystancji) i rejestrują to w czasie(ok 30dni), mierzą rezystancję aku(dwa kabelki, ale są czterozaciskowe). Co jakiś czas sobie to ściągniesz androidem i wszystko ładnie wyjdzie. Dodatkowo jest alarm o niskim stanie baterii jak go sobie ustawisz i wysokiej rezystancji. U mnie chińskie radio czasem sobie pobiera większy prąd i dobija akumulator. Ładnie to wyszło, widać też momenty włączenia klimy, wiatraka chłodnicy, jak pracuje ładowarka podtrzymująca przy długim postoju, jak wzrasta i opada temperatura w cyklu jeżdżenia i wiele innych :))
I i jeszcze jedno to nie jest tak, że dzielisz maksymalną pojemność przez prąd. Charakterystyka jest bardziej skomplikowana. Mało który aku ma taką pojemność jak jest napisane (o ile nie jest nowy), to po pierwsze, po drugie aku w miarę jak się rozładowuje to rośnie rezystancja wewnętrzna i spada ci prąd maksymalny (szczególnie jak jest już zasiarczony). Do tego jest zależność pojemności i prądu rozładowania: zmierzysz pojemność żarówką i Ci wyjdzie OK, zmierzysz czymś mocniejszym (np 2x żarówka H4 i wyjdzie Ci połowa)...
BTW, 60mA to zdecydowanie za dużo.