Koszty utrzymania Tico
-
Witaj
tak jak pisali koledzy czesci taniocha proste naprawy mozna samemu robic
odnosnie OC ja w Gdansku placilem 733 zl w PZU to jest moje pierwsze autko wiec zero znizek
moj tikus jest z '98r
moge ci go polecic tylko kupujac zwroc uwage na RDZE <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Zgadza sie
-
Witam. Planuje zakup swojego pierwszego samochodu. Z racji niezbyt zasobnego portfela
zainteresowalem się wstępnie Tico. Stąd mam prośbę do Was: napiszczie ile kosztuje
utrzymanie Waszego Tico, najlepiej w kategoriach paliwo, przeglądy, części, ubezpieczenie,
rejstracja. Pozdrawiam wszystkich i z góry dziękiJeśli chodzi o paliwo - to auto nie ma sobie równych jeśli chodzi o zużycie benzyny - mniej może palić tylko komar lub skuter. Nie spotkałem auta równie oszczędnego w paliwo co Daewoo Tico. Jeśli chodzi o przeglądy, to standardowo - jak we wszystkich autach: 100 złotych (chyba, że jest LPG, to wtedy o 80 złotych więcej).
Jeśli wymieniasz olej w Tico co roku - to standardowo lejesz około 2,5 litra, półsytetyk, o ile poprzedni właściciel też tak lał.
Do szybko zużywających się części w tico należy: pompka paliwa (wymiana samodzielna) i hamulce z tyłu (o ile ktoś ma dryg to sam też zrobi), ktoś wspominał również, że padają amory z tyłu, a ja im nie za bardzo wierzę, bo tico zawsze buja z tyłu.
W tico trzeba pilnować terminów wymiany paska rozrządu, tj co 60 tyś km lub - jak mówi mój znajomy - wcześniej, bo to jest wartość graniczna.
Trzeba pilnować również korozji, bo wszamie to auto na śniadanko, a także przy kupnie zwrócić uwagę na pracę auta, bo gaźnik naprawdę ciężko się reguluje i trudno złapać speca od tego typu rzeczy.
Dość upierdliwą jak dla mnie czynnością jest regulacja zaworów, którą teoretycznie należy wykonywać co 20 kkm.
Mam bezpośrednie porównanie z Cinquecento, które miałem poprzednio:- na plus CC: większe wnętrze, ładniejszy wygląd, ocynkowana blacha i tańsze częsci.
- na minus CC: upierdliwe rzeczy psujące się ciągle te same elementy, mimo napraw, dzwoniące szyby, mizerny silnik 700, a właściwie to nie silnik, bo do setki ma ~30 sekund hehe, żre paliwa jak smok, a osiągów zero.
- na plus tico: świetny silnik (stosunek mocy do masy jest bardzo dobry), przy tym bardzo mało pali, 5 drzwi (choć szerokość otwarcia tych tylnych pozostawia dużo do życzenia), mniejsza awaryjność.
- na minus tico: żre go rdza, jest tendencyjnie mówiąc brzydki (no ale nie aż tak za bardzo) i ma mniejsze wymiary.
Koszty ubezpieczeń są bardzo zbliżone, u mnie wychodzi około 300 złotych za OC+NW i około 400 za AC. Na 100% ktoś płaci tutaj o wiele mniej.
-
Hm, co do ubezpieczenia, samochód jest w sumie mamy, zaplaciła 190zł za rok. 60% zniżki.
-
Koszty utrzymania Tico nie są duże pod warunkiem,że
część prostszych napraw będziesz wykonywał
samodzielnie,a nie z każdą duperelą leciał do
mechanika!Aczkolwiek nawet latanie do mechanika z każdą duperelą nie będzie droższe od latania z każdą duperelą do mechanika w przypadku posiadania np. Seicento... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
A więc koszty utrzymania.
Ubezpieczenie przy 60% zniżce 177zł
Przegląd z gazem ok 150zł.
Wymiana oleju plus filtr ok 70zł.
To koszty stałe.
Spalanie paliwa od 4 do 6 litrów gazu troszke więcej.
Na razie od kupna nieweile w nim wymieniałem. Tylko amortyzatory, teraz pasek rozrządu, pasek alternatora, rolke dociskową zostawilem na 3 przebieg. Oraz nowy większy akumulator. Tikaczem nie musze wozić zapasowych części bo w nim nic nie ma prawa się popsuć. A części poza wyjątkami są tanie jak barszcz.A przeglądy robie je sobie samemu bowiem nie dam się tak wykorzystywać by wuymienniano mi co popadnie byle rachuneczek był większy. Jak mam zapłaci kilkaset zł że wymienią mi klocki i inne rzeczy co zrobić moge to samemu a potem pracowac pół miesiąca na ich stawkę to dziękuję. Jak już to mam zaufanego mechanika co ma to i owo pojęcie o mechanice i jest do tego tanjak barszcz. -
a ile konkretnie bo mi za malucha przyszlo do zaplacenia 350zl przy 50%znizkach
To zależy od firmu. Tikacz to ten sam przedział, ale teraz to różnie liczą. Mi w Filarze w tamtym roku policzyli przy 60% 146zł, a potem już 230, więc zrezygnowalem i wykupilem w PZU za 177zł. Trzeba szukać najtańszej firmy ale w miare solidne,.350zł ze zniżką 50% to duzo jak na taką pojemność. Mój brat troszke więcej placi w Cignie od silnik 1,6. Więc wydaje mi się że masz bardzo drogą firmę ubezpieczeniową.
-
Mój roczny koszt utrzymania Tico:
ubezpieczenie OC+NW -20%zniżki = 400zl
przegląd = 100zl
wymiana olejów: silnikowego i w skrzyni b.+filtry = 150zl
wymiana szczęk ham.= 100zl
płyny: do chłodnicy, do spryskiwacza (letni,zimowy)=50zl800zl
benzyna 3.80zl(srednio) x 14.000km (5l/100km)= ok. 2660zl
Razem 3460zl
-
wymiana szczęk ham.= 100zl
... masz te szczęki z dodatkiem platyny <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Szczęki hamulcowe są spokojnie do kupienia w cenie poniżej 60zł, a najczęściej około 50zł można dostać i to wcale nie no name <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Jeśli chodzi o paliwo - to auto nie ma sobie równych
jeśli chodzi o zużycie benzyny - mniej może palić
tylko komar lub skuter. Nie spotkałem auta równie
oszczędnego w paliwo co Daewoo Tico.Biorąc pod uwagę wielkość auta, są samochody, które palą relatywnie podobne lub nawet mniejsze ilości paliwa!
Osobiście jeździłem sporo służbowym Oplem Corsą C (1.0, 68KM) i w cyklu mieszanym mieściłem się w okolicy 5l/100km (jeżdżąc zwykle z małym obciążeniem), podobne spalanie miałem w Fiacie Punto II (1.2, 60KM). Obecnie tymże Punto jeżdżę na LPG i średnio spalanie wychodzi w okolicach 7l/100km (choć udało mi się już zejść prawie do 6l ale też jadąc bardzo szybko autostradą autko potrafiło spalić 8-9l/100km). No a jednak Corsa i Punto są nieco większe...
-
Biorąc pod uwagę wielkość auta, są samochody, które palą relatywnie podobne lub nawet mniejsze ilości paliwa!
Osobiście jeździłem sporo służbowym Oplem Corsą C (1.0, 68KM) i w cyklu mieszanym mieściłem się w okolicy 5l/100km
(jeżdżąc zwykle z małym obciążeniem), podobne spalanie miałem w Fiacie Punto II (1.2, 60KM). Obecnie tymże
Punto jeżdżę na LPG i średnio spalanie wychodzi w okolicach 7l/100km (choć udało mi się już zejść prawie do 6l
ale też jadąc bardzo szybko autostradą autko potrafiło spalić 8-9l/100km). No a jednak Corsa i Punto są nieco
większe...Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali 4.4L/100km. -
Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na
trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali
4.4L/100km.Sharky, Ty to wszystko masz lepsze <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
O ile pamiętam ta Astra do diesel? 1.7? z turbo? -
Sharky, Ty to wszystko masz lepsze
Tu nie chodzi o lepsze, czy gorsze, ale że są inne samochody, których posiadanie może być tańsze od Tico. Jedynie cena zakupu jest najczęściej znacznie wyższa.
O ile pamiętam ta Astra do diesel? 1.7? z turbo?
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Tu nie chodzi o lepsze, czy gorsze, ale że są inne
samochody, których posiadanie może być tańsze od
Tico. Jedynie cena zakupu jest najczęściej znacznie
wyższa.Ile to to ma koni? 82? czy 68? (bo coś kojarzę takie 2 wersje tych silników jeszcze z Kadetta)
-
Moją większą Astrą mam jeszcze mniejsze spalanie.
Już od wielu lat średnia spalania to 5.3L/100km. Na
trasie, przy spokojnej jeździe do 100km/h pali
4.4L/100km.Zauważ tylko, że w drugiej części pisałem o LPG, który jest jednak sporo tańszy od ON.
-
Zauważ tylko, że w drugiej części pisałem o LPG, który jest jednak sporo tańszy od ON.
A ja pisałem o standardowym, fabrycznym wyposażeniu.
Z drugiej strony sama instalacja LPG też kosztuje, co przy małych przebiegach rocznych może zwracać się dość długo.I jeszcze jedno mi się przypomniało, skoro mówimy o paliwie alternatywnym, to pamiętaj, że ja również mogę nalać OO zamiast ON <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
-
Ile to to ma koni? 82? czy 68? (bo coś kojarzę takie 2 wersje tych silników jeszcze z Kadetta)
W Kadecie najpopularniejsze były silniki 1.6D.
W końcowej fazie produkcji Kadetta wkładano również silnik z Astry i był to zwykły diesel 1.7D o mocy 57KM.
Miałem przyjemność posiadać taki samochód i wspominam go naprawdę rewelacyjnie.
Pamiętam, jak wybrałem się nim w Bieszczady. W ciągu dwóch tygodni pobytu przejechałem 900km po górach oraz sama trasa w obie strony wyniosła 1800km. Średnie spalanie za te 2700km to 4.13L/100km <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Był to silnik GM.
Moja Astra ma ten sam silnik uzupełniony o turbosprężarkę i ma 68KM.Konstrukcje ISUZU mają 82KM i są również w miarę ekonomiczne. Wszystko jest pięknie i ładnie do momentu, gdy trzeba naprawić silnik lub jego osprzęt. Niestety, części są trudniejdostępne oraz dużo droższe od tych GM.
-
... masz te szczęki z dodatkiem platyny
Szczęki hamulcowe są spokojnie do kupienia w cenie poniżej 60zł, a najczęściej około 50zł można
dostać i to wcale nie no nameSzczęki wymieniał mi mechanik i to jest cena z robocizną.
-
Jak to napisali kiedyś w Auto Świecie: "Taniej już tylko autobusem"!!
-
No właśnie!