Huczy coraz bardziej i chyba nie są to łożyska...
-
Dziękuję! A miałeś luz na kole jak podniosłeś auto w
górę? Bo w tym problem, że ja tego luzu nie mam i
dlatego nie ejstem pewny w 100% czy to łożysko. A
kołem nie potrafię recznie tak pokręcić by coś
uszłyszeć...znaczy szum! Chyba będę musiał jeszcze
raz podnieść i tak jak opisałeś wrzuciś 5 i
nadsłuchować. Ale czy mi auto nie spadnie z lewarka
i nie ruszy? Bo by było! Ma lewarek std...z Tico i
podnosi tylko jedno koło! Jeszcze raz dzieki za
pomoc. PozdrawiamLuzów na mocowaniu koła nie było. Szum o którym piszesz występuje na bieżni łożysk i jest spowodowany zmianą struktury materiału, a do luzów to daleka droga. Jeśli będziesz jeździł na huczącym łożysku może dojść do przegrzania łożyska i nawet jego rozpadnięcia lub zablokowania (zależy od predkości)
Jeśli chodzi o podnoszenie i włączanie piątki, to nie masz się czego obawiać. Zaciągnij ręczny i do dzieła, ja tak robiłem.
Pozdrawiam
Kacper -
Luzów na mocowaniu koła nie było. Szum o którym piszesz występuje na bieżni łożysk i jest
spowodowany zmianą struktury materiału, a do luzów to daleka droga. Jeśli będziesz jeździł
na huczącym łożysku może dojść do przegrzania łożyska i nawet jego rozpadnięcia lub
zablokowania (zależy od predkości)
Jeśli chodzi o podnoszenie i włączanie piątki, to nie masz się czego obawiać. Zaciągnij ręczny i
do dzieła, ja tak robiłem.
Pozdrawiam
KacperZaraz zaraz. Czy w takim razie przy huczeniu tego łozyska moze zajsc jakies niebezpieczenstwo? Bo ja mam taki wlasnie objaw. I czy trudno jest zmienic samemu takie łozysko?
-
Dlatego polecam
wymianę obu stron, nawet jesli druga jest dobra. Jeśli auto ma swój przebieg to jeśli
poleciało jedno łożysko to napewno zaraz poleci drugie.
Nie musi tak być, ja wymieniałem łożysko tylne prawe jakieś 5 kkm temu, lewego nie ruszałem i nadal jest spokój.
PZD. -
Może przegób ci huczy. Ja wymieniłem i już nie huczy
-
Może przegób ci huczy. Ja wymieniłem i już nie huczy
Myślę, że kolega RED od grudnia już sobie poradził z problemem huczącego koła <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Kolejny archeolog na forum <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Myślę, że kolega RED od grudnia już sobie poradził z
problemem huczaceho koła
Kolejny archeolog na forum<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Witaj RED. Podam Ci numer telefonu oraz adres dobrej hurtowni motoryzacyjnej,gdzie sam się zaopatruje. "ABC" Hurtownia Motoryzacyjna ul.Paderewskiego 71, 40-272 Katowice,tel.032 255-57-11, 032 209-13-27.Mają tam części orginalne i zamienniki.Ps.podają wysokość ceny telefonicznie.Polecam. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Zobacz na datę posta RED-a archeologu <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Dziekuję za info...Zanotuję! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak będzie potrzeba (oby jak najrzadziej) to przedzwonię i zapytam o części i co najwazniejsze ceny. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
O...a to przegub też moze huczyć? No ładnie! To po co ja kupiłem te łożyska do przodu...i to az dwa! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Cześci mam ale nadal czekam na cieplejsze dni by podjechac do mechanika i to wymienić. Póki co jeżdżę tak nadal i to dość sporo. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jeszcze niestety tego nie zrobiłem...jak widac nieco ryzykuje! Cześci mam wszystkie co potrzeba leżą od grudnia w domku i czekają na cieplejsze dni. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Na wszelki wypadek kupiłem dwa do przodu! Z tyłu mam nówki...niedawno wymieniałem całe hamulce: bębny, szczęki i łożyska. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A z przodu mam oryginalne...nigdy nie ruszane łożyska...przebieg 111,5 tys km.
-
Witam,
A jak zwykle dołączma się do tematu.Otóż,w moim ambitnym typie pojawił się problem z dziwnymi dżwiękami dobiegającymi z przodu.Jakies 3tyś km temu wymieniłem łozyska z obu stron ponieważ zaczęło
coś huczeć . Po zmianie było ok. Przjechałem te 3tyś km i problem powrócił z lewej strony. Ponowna wymiana i jest ok. Niestety w ubiegły tygodniu pojawił się dziwny hałas dobiegający z przodu (trudno zlokalizowac raczej l strona). Po lekturze na forum doszedłem do wniosku , że to przeguby (tym bardziej że jakis miesiąc temu wymieniałem gumy).Po czterech godzinach było po pracy. Przeguby zew. wymieniłem ale hałas pozostał. Jest coś jakby ni to brzęczenie ni to stukot.To "coś" występuje zarówno podczas jazdy na 1,2 3 ,4 i 5 biegu jak i na luzie luzie. Zauważyłem także , że przy skręcie w prawa stronę hałas nie co ustępuje(nieznacznie- ale róznica jest słyszalna).
Reasumjąc :
1.Wymienione łozyska
2.Wymienione przeguby
3.Wcześniej wymienione tarcze i klocki.Jeśli ktoś może coś zasugerować odnośnie likwidacji hałasu będę wdzięczny za co z góry thx
Pozdr
-
Wreszcie zrobione...Wuala! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Od grudnia przeciągałem i czekałem na wiosnę! I sie doczekałem! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzis pojechałem do mechanika i autko zrobione...Łożysak w przednich kołach były starsznie smasakrowane! Juz nawet jedną półośkę zadrapały! Teraz jak w grobie...cisza w autku! wymieniłem od razu dwie strony! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pierwszy raz po przebiegu 114,5 tys km-juz była pora! Ale jakby nie huczało to bym nawet tam nie zaglądał! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Takze wymieniono przegub oraz drugi przeczyszczono, wymieniono smar na nowy oraz opaski zaciskowe! Wszystko gra... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak ja lubię mieć sprawne autko! 2,5 h pracy i jest OK! Co do paska klinowego to mechanik zerknał (wymieniany przy przebiegu 50 tys km) i powiedział, ze jeszcze jest ok! Zaproponował wymiane go razem z kompletem rozrządu...juz sie powoli zbliza termin wymiany! Wymieniałem sam pasek rozrządu przy przebiegu 65 tys km...teraz wymienię pasek, rolki i napinacz-znaczy komplet! Mam zamiar wymeinić go przy przebiegu 120-125 tys km i wtedy takze wymienię pasek klinowy-przy okazji (raz wymieniałem dopiero)! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wreszcie zrobione...Wuala!
Gratulujemy zakończenia problemu! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Wymieniałem sam pasek rozrządu przy przebiegu 65
tys km...teraz wymienię pasek, rolki i
napinacz-znaczy komplet!A jakież to rolki planuje kolega wymieniać? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jedyna rolka to właśnie napinacz. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
A widzisz...dziękuję! Nie znam się na tym-wiec pomyslałem o jakichś rolkach! Coś mi switało...gdzieś słyszałem! Wymieniałem sam pasek rozrządu-raz, a teraz mam wymienić komplet. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Znaczy mam wymienić napinacz z paskiem? Nic poza tym? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Sorry...że zadaję takie pytania, ale na rozrządzie sie nie znam. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Znaczy mam kupic pasek z napinaczem nic poza tym? Wymiana po 120-125 tys km! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
pytania, ale na rozrządzie sie nie znam. Znaczy mam kupic pasek z napinaczem nic poza tym?
Wymiana po 120-125 tys km! PozdrawiamMasz kupić pasek rązrządu i napinacz,w którego skład wchodzi też sprężyna napinacza.
No i oczywiście pasek klinowy,który to też [jak czytałem]planujesz wymienić. -
Mam zamiar wymeinić go przy przebiegu 120-125 tys km
Wskazane jest wymienić trochę wcześniej jeśli jeździ się po mieście, a nie później... Ja wymieniłem po 114 kkm bo miałem dziwne wrażenie, że zaraz mi pęknie. Okazało się, że się nie myliłem, był w strasznym stanie - 6 tyś mógł wytrzymać, ale kto wie... może by nie wytrzymał.
-
Wskazane jest wymienić trochę wcześniej jeśli jeździ się
po mieście, a nie później... Ja wymieniłem po 114
kkm bo miałem dziwne wrażenie, że zaraz mi pęknie.
Okazało się, że się nie myliłem, był w strasznym
stanie - 6 tyś mógł wytrzymać, ale kto wie... może
by nie wytrzymał.Jak odczuwałeś to, że zaraz pęknie? Chyba go nie widać co nie? łańcuszek to dzwoni...a on! Nawet go nie słychać! Jakie sa objawy zużycia paska? A zaryzykował ktoś i wymieniał go po 60-65 tys km? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jeżdżę troszkę po mieście a i w trasy nie rzadko sie wypuszczam...Poruszam się po max promieniu od Śląska 300-350 km! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Dziękuję za info... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Klinowy juz mam...gorzej z resztą! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Pozdrawiam