wymiana szyby czolowej - przestroga
-
wczoraj wymieniłem szybe czolowa i pracownicy powiedzieli mi ze kazde tico ktore do nicz trafia 9oczywiscie po za
odpryskami i peknieciami) ma ten sam roblem - gumowe kliny przytrzymujace szybe...
kliny te maja metlowe podstawi ktore korodujac powoduja wypecznienie metalu i wypchniecie szyby a co sie z tym wiaze
pekniecie jej...U nas w tikawkach to zadko sie spotyka ten problem, za to w matizach... tu to juz mozna mowic o pladze, nawet DU wypuscilo w swoim czasie note serwisowa aby te kliny obracac o 180 stopni (gora na dol) aby szyby nie pekaly. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
U nas w tikawkach to zadko sie spotyka ten problem, za to w matizach... tu to juz mozna mowic o
pladze, nawet DU wypuscilo w swoim czasie note serwisowa aby te kliny obracac o 180 stopni
(gora na dol) aby szyby nie pekaly.u mnie to bylo własnie przyczyna.. teraz mam bez klina <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> i tez jezdzi
-
u mnie to bylo własnie przyczyna.. teraz mam bez klina i tez jezdzi
the same!
-
wczoraj wymieniłem szybe czolowa i pracownicy powiedzieli mi ze kazde tico ktore do nicz trafia
9oczywiscie po za odpryskami i peknieciami) ma ten sam roblem - gumowe kliny przytrzymujace
szybe...
kliny te maja metlowe podstawi ktore korodujac powoduja wypecznienie metalu i wypchniecie szyby
a co sie z tym wiaze pekniecie jej... warto zatem odkrecic wycieraczki i wyjac plastikowa
oslone i warto zobaczyc czy szyba pod tym maskujacym plastikiem nie zaczyna pekac...
objawia sie to białym mlecznym naciekiem jak by pod szyba - a dokładnie miedzy wartwami
szyby - wtedy juz nie ma odwrotu... dlatego radze by przygladnac sie temu elementowi i w
miare potrzeb jego wymiana...
u mnie dali 2 warstyw silikonu ale za to darowali sobie te kliny...
pozdrawiam
MecTeść miał dokładnie ten sam problem w Fordzie Scorpio. Jak widać jest to newralgiczny punkt wielu aut i warto mieć go pod kontrolą. Dzięki za informacje.
-
Teść miał dokładnie ten sam problem w Fordzie Scorpio. Jak widać jest to newralgiczny punkt
wielu aut i warto mieć go pod kontrolą. Dzięki za informacje.
zdjecie wyceraczek i tych plastikow maskujacych zajac powinno nie wiecej niz 10 minut...
a szyba kosztuje ponad 200 zł i nie ma sie co pocieszac ze klejenie jest tansze bo tego typu rozwarstwienie jakie powstaje jest nienaprawialnepozdrawiam
-
U nas w tikawkach to zadko sie spotyka ten problem, za
to w matizach... tu to juz mozna mowic o pladze,
nawet DU wypuscilo w swoim czasie note serwisowa
aby te kliny obracac o 180 stopni (gora na dol) aby
szyby nie pekaly.Dokładnie! Niektóre warsztaty po przyklejeniu szyby po prostu demontują te kliny i oddają klientowi luzem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Że niby są one przydatne tylko do właściwego ustawienia szyby przy klejeniu a potem powodują tylko naprężenia! -
Bardzo przydatna informacja <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />.
Mecenas... mimo krótkiego stażu na forum dobrze się zapowiadasz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. -
Bardzo przydatna informacja .
Mecenas... mimo krótkiego stażu na forum dobrze się zapowiadasz .
Pozdrawiam .bardzo fajnie sie poczułem czytajac taka opinie. DZIEKUJE
a co do klinów to wrociły razem ze mna ale w schowku... teraz musze tylko zabezpieczyc miejsce na ramie w ktorym były owe kliny przykrecone bo tez lekko jest pordzewiałe.. ogolnie warto tam zagladnac... w tygodniu bede to jakos zabezpieczal pzed korozja to jakies fotki sie pogladowe znajdoa
pozdrawiam
-
a co do klinów to wrociły razem ze mna ale w schowku...
Czyli - dojdźmy do pewnych konkluzji: czy jest wskazany profilaktyczny demontaż tychże klinów? Szyba nie opadnie (myślę, że ma się trzymać na kleju) i nic się nie stanie?
Proszę, niech się wypowiedzą ci, którzy mają w tej sprawie większe rozeznanie niż np. ja (a ja to tylko widziałem, że coś takiego jest przykręcone pod szybą i koroduje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). -
Czyli - dojdźmy do pewnych konkluzji: czy jest wskazany profilaktyczny demontaż tychże klinów?
Szyba nie opadnie (myślę, że ma się trzymać na kleju) i nic się nie stanie?
Proszę, niech się wypowiedzą ci, którzy mają w tej sprawie większe rozeznanie niż np. ja (a ja
to tylko widziałem, że coś takiego jest przykręcone pod szybą i koroduje ).u mnie na kleju sie trzyma...
mozesz odkecic te kliny i zobaczyc w jakim stanie jest ta blaszka - jak korodje to mozesz ja oderwac od tej gumy i przykrecic sama gume.. ewentualnie wymienic na nowe (cena za 2 sztuki 17 zł) i pamietac zeby co jakis czas zagladac... -
"objawia sie to białym mlecznym naciekiem jak by pod szyba - a dokładnie miedzy wartwami
szyby - wtedy juz nie ma odwrotu... dlatego radze by przygladnac sie temu elementowi i w
miare potrzeb jego wymiana... "Witam,
kupiłem autko( 97 rcznik)już z takim naciekiem ( po stronie pasażera) mówiąc szczerze myślałem ,ze to może efekt jakiejś małej stłuczki, bo autko ma po tej stronie małe wgniecenie tu sie jednak okazuje ze to moze być coś poważniejszego.I pytanie czy w związku z tym ten naciek oznacza że szyba będzie do wymiany ??? czy da sie jeszcze cos zrobić żeby temu zapobiec? Naciek ma śred. ok 2 cm <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
pozdrawiam
-
Witam,
kupiłem autko( 97 rcznik)już z takim naciekiem ( po stronie pasażera) mówiąc szczerze myślałem
,ze to może efekt jakiejś małej stłuczki, bo autko ma po tej stronie małe wgniecenie tu sie
jednak okazuje ze to moze być coś poważniejszego.
I pytanie czy w związku z tym ten naciek oznacza że szyba będzie do wymiany ??? czy da sie
jeszcze cos zrobić żeby temu zapobiec? Naciek ma śred. ok 2 cm
pozdrawiamszybka z czasem zacznie pekac i leciec ku gorze jak u mnie.. skleic sie nie da bo to jest rozwarstwienie szyby (dolna czesc juz pekła a gorna jeszcze nie dostało sie powietrze i stad ten mleczny wyciek... sprobuj moze cyciagnac te kliny moze to spowoduje ze szyba nie bedzie dalej pekac..
-
Dzięki za radę.Spróbuje coś z tym zrobić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Właściwie gdyby nie Twój wpis to dalej bym jeżdził z przekonaniem, że to taki drobiazg ten nalot na szybie.
Dla takiego żółtodzioba jak ja Twoja uwaga jest bardzo cenna. Wielkie dzieki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Dzięki za radę.Spróbuje coś z tym zrobić
Właściwie gdyby nie Twój wpis to dalej bym jeżdził z przekonaniem, że to taki drobiazg ten
nalot na szybie.
Dla takiego żółtodzioba jak ja Twoja uwaga jest bardzo cenna. Wielkie dzieki
looz ja tez od 20 listopada jestem posiadaczem tikacza -
Przepraszam ze dolaczam do dosc leciwego juz tematu. Ostatnio male pekniecie w szybie przedniej mogejo Tikacza zaczelo sie powiekszac. Mysle, ze najwyzszy czas to naprawic. W zwiazku z tym mam pytanie, czy ktos z Was naprawial juz szybe w Warszawie? Jesli tak, to gdzie i w jakiej cenie. Nie chce przeplacic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Kochani złośnicy
Dołaczam się do starej prośby - jakie nakłady finasowe mnie czekają?
-
Dobrze wiedzieć dzieki za informacje, sam z ciekwości i przestrogi zajrze i zobacze, jak tam u mnie z tym problemem!
-
Kochani złośnicy
Dołaczam się do starej prośby - jakie nakłady finasowe mnie czekają?Dziś wymieniłem szybe za montaż i szybe zielona z pasem zapłaciłem 300 pln.
-
TE białe naloty są u mnie chyba przy dolnej krawedzi. No to lipa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
TE białe naloty są u mnie chyba przy dolnej krawedzi. No to lipa
Zależy jakich sa rozmiarów. Jezeli małe inie powiekszaja sie to można smiało jeździć.