Opony zimowe.
-
A' propos opon ziomych. Ciekawy artykuł jest na onecie
http://wiadomosci.onet.pl/1255135,2678,kioskart.htmlSzkoda,że wcześniej nie napisali tego artykułu.Być może wtedy kupiłbym zamiast 2 zimówek 2 nowe całoroczne,co też nieśmiało sugerował mi wulkanizator.Po śniegu jeżdzę mało,staram się unikać jazdy w niekorzystnych warunkach.Nie muszę dojeżdzać do pracy.
-
Nie zgadzam się; jeżdżę na Kormoranach Impulserach od ponad 2 lat, przejechałem na nich ok. 20
kkm (po odjęciu przebiegów zimowych, które przejeżdżam na Frigo) i nigdy nie miałem kłopotu
na mokrej nawierzchni. Trwałość też jest OK - widać zużycie, ale minimalne. Zgodzę się
jedynie z tym, że do najcichszych nie należą... Ale to najmniej ważna sprawa w porównaniu
do innych.No to mamy dwie różne opinie. Osobiście przejechałem na tych oponach około 40 tys km (znajomi znacznie więcej) i do wcześniejszej opini dodam jeszcze, że w po tych właśnie 40 tys km dodatkowo zaczęła drgać kierownica (nie była to wina bynajmniej pojazdu, ani felg tylko konkretnie opon). Byłem z tych opon zdecydowanie niezadowolony. W przypadku felg 12'' w zasadzie nie możemy ich do niczego sensownego porównać (Passio to również niezbyt udane opony najdelikatniej mówiąc), ale już przy rozmiarze 13'' to np. niewiele droższe Daytony D100 biją Impulsery pod każdym względem. Różnica między tymi dwoma oponami jest kolosalna. Nie jest to wyłącznie moje subiektywne odczucie.
-
.Po śniegu jeżdzę mało,staram się
unikać jazdy w niekorzystnych warunkach.Nie muszę dojeżdzać do pracy.
-to po co ci samochod ??
z tymi co to mowia ze opony zimowe sa niepotrzebne jest podobnie jak z tymi co to im klimatyzacja niepotrzebna bo mozna otwierac okna i jest tez hlodno
niby na letnich oponach w zime mozna jezdzic ale to takie porownanie jak: w upalny dzien wlaczyc klimatyzacje albo otworzyc okno
mowienie ze niebede po sniegu jezdzil ....... jest taka bzdura ze szok
w zimie warunki jazdy zmieniaja sie z minuty na minuteproponuje zrobic w zime jakis zlot i pojezdzic na zimowkach letnich i calorocznych
ja mialem takiego fachowca w pracy co to niewierzyl w zimowe opony
przejechal sie tico z zimowkami i od tej pory jezdzi na zimowkach w zimiesory ze sie tak wywnetrzam ale takie artykuly mnie denerwuja bo odciagaja niedowiarkow od wymiany opon a ja bardzo niechce zeby kiedy bede hamowal zima taki niedowiarek wyladowal na moim "tyle"
wiec NIEGADAC ZAKLADAC OPONY ZIMOWE
-
No to mamy dwie różne opinie.
Możliwe... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Osobiście przejechałem na tych oponach około 40 tys km
Hm, możliwe jest również to, że zmienię opinię po przejechaniu 40 kkm. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> (Mam jednak nadzieję, że tak nie będzie...)
ale już przy rozmiarze 13'' to np. niewiele droższe Daytony D100 biją
Impulsery pod każdym względem. Różnica między tymi dwoma oponami jest
kolosalna. Nie jest to wyłącznie moje subiektywne odczucie.Ktoś pisał, że można kupić Daytonę 12''. O Daytonie słyszałem tylko pozytywne opinie. Jeśli można nabyć "dwunastki", prawdopodobnie będzie to następne "obuwie" do mojego autka... Ale to jeszcze dłuuugo musi poczekać.
Pozdrawiam Cię. -
mialem taka kombinacje w clio, w sytuacji kryzysowej skonczylo sie fatalnie, nikomu nie polecam
takiego rozwiazania, doplacisz 200zl i bedziesz bezpieczniejszyWydaje mi się, że Clio czy Astra to nie jest jednak to samo co Tico, które z założenia ma tynie hamulce o wiele słabsze(a zwłaszcza moje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Kolega stach, przynajmniej tak wynika z jego postów jest już kierowcą ustatkowanym, podobnie jak ja i bardzo rzadko udaje mi się wchodzić w zakręty 60km/h, jak to napisał jeden z forumowiczów, a zwłaszcza w zimie. Ale z generalną zasadą 4 zimówek na zimę się zgadzam, chociaż sam planuje 2 zimówki z przodu, 2 całoroczne z tyłu.
-
wiec NIEGADAC ZAKLADAC OPONY ZIMOWE
Ja jade jutro wymienic opony na zimowki ale zastanawiam sie czy nie za wczesnie. Nie mam za duzego wyboru bo kupujac opony chce skorzystac z promocji na bezplatna wymiane i wywazenie.Moge to zrobic tylko jutro <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />. Pytanie do uzytkownikow zimowek czy przy takiej pogodzie jaka mamy teraz szybko sciera sie bieznik w Frigo? To bedzie moj pierwszy sezon na zimowych i dlatego mam watpliwosci.Pozdr
-
Ja jade jutro wymienic opony na zimowki ale zastanawiam
sie czy nie za wczesnie. Nie mam za duzego wyboru
bo kupujac opony chce skorzystac z promocji na
bezplatna wymiane i wywazenie.Moge to zrobic tylko
jutro . Pytanie do uzytkownikow zimowek czy przy
takiej pogodzie jaka mamy teraz szybko sciera sie
bieznik w Frigo? To bedzie moj pierwszy sezon na
zimowych i dlatego mam watpliwosci.PozdrNo, przy tej pogodzie, to trochę za ciepło. Jak masz 15C - 18C stopni w dzień, to musiałbyś tylko w nocy jeżdzić, żeby dbać o oponki. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
Albo modlić się (względnie zaklinać, zależnie od poglądów) <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> żeby w przyszłym tygodniu szybko się ochłodziło. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> -
Pytanie do uzytkownikow zimowek czy przy takiej pogodzie jaka mamy
teraz szybko sciera sie bieznik w Frigo? To bedzie moj pierwszy sezon
na zimowych i dlatego mam watpliwosci.PozdrNie, IMO możesz to śmiało robić teraz; nic się nie stanie (już bliżej do zimnicy niż dalej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />). Jeśli chcesz je oszczędzić trochę, zastosuj nieco spokojniejszy styl jazdy od "letniego" stylu - bez gwałtownych hamowań, startów... I pamiętaj - noga z gazu na mokrej jezdni! Traktuj jazdę na mokrym asfalcie przy dodatnich temperaturach tak, jakbyś jechał na warstewce lodu; jak w bezpiecznych warunkach zrobisz test, sam zobaczysz, o co chodzi. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No, przy tej pogodzie, to trochę za ciepło. Jak masz 15C - 18C stopni w dzień, to musiałbyś
tylko w nocy jeżdzić, żeby dbać o oponki.
Albo modlić się (względnie zaklinać, zależnie od poglądów) żeby w przyszłym tygodniu szybko
się ochłodziło.Obserwuje prognozy pogody i chyba na znaczne ochlodzenie sie nie zapowiada <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Nie, IMO możesz to śmiało robić teraz; nic się nie stanie (już bliżej do zimnicy niż dalej ).
Jeśli chcesz je oszczędzić trochę, zastosuj nieco spokojniejszy styl jazdy od "letniego"
stylu - bez gwałtownych hamowań, startów... I pamiętaj - noga z gazu na mokrej jezdni!
Traktuj jazdę na mokrym asfalcie przy dodatnich temperaturach tak, jakbyś jechał na
warstewce lodu; jak w bezpiecznych warunkach zrobisz test, sam zobaczysz, o co chodzi.Ja i tak jezdze spokojnie wiec nie musze zmieniac stylu jazdy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.Tyle, ze dziennie robie ok.120km. Dzieki za rade jazdy na mokrej jezdni.Jak bede mial warunki sprawdze o czym mowisz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Obserwuje prognozy pogody i chyba na znaczne ochlodzenie
sie nie zapowiadaZnajomy zapomniał zmienić zimówki na wiosnę. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Normalnie rzeźnia!
-
Znajomy zapomniał zmienić zimówki na wiosnę. Normalnie rzeźnia!
To do kiedy na nich jezdzil zanim sie zorientowal? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Mocno mu sie zuzyly?
-
Ktoś pisał, że można kupić Daytonę 12''. O Daytonie słyszałem tylko pozytywne opinie. Jeśli
można nabyć "dwunastki", prawdopodobnie będzie to następne "obuwie" do mojego autka... Ale
to jeszcze dłuuugo musi poczekać.
Pozdrawiam Cię.Niestety nigdzie nie spotkałem się z oponami Dayton przeznaczonymi na felgę 12'', nie mniej nie znaczy to, że one nie istnieją, ale napewno będzie nie mały problem z ich zakupem. Nie mniej jednak warto, gdyż te opony łączą dwie wykluczające się rzeczy - jakość i dobrą cenę. Zdecydowanie polecam.
Jeżeli natomiast chodzi o zakładanie opon zimowych obecnie to można je teraz założyć, ale zdecydowanie jazda powinna być bardzo delikatna, gdyż porgnozy mówią o dość wysokich temperaturach w nadchodzącym tygodniu (na poziomie 15-18 stopni w dzień). W zeszłym roku w tym czasie założyłem zimówki, ale było bez porównania chłodniej.
Pozdrawiam
-
To do kiedy na nich jezdzil zanim sie zorientowal?
Wrzucił sztrucla Granadę do mechaniora i odebrał od naprawy w Maju. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> To była jakaś poważna naprawa silnika. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Ja z nim jechałem w Czerwcu i było już wtedy naprawdę ciepło. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
Mocno mu sie zuzyly?
Były do wyrzucenia na zimę. <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
Obserwuje od dluzszego czasu ta dyskusje i czegos tu nie rozumiem. Kupujac samochod decydujemy sie rowniez ponosic koszty jego eksploatacji. Wiem, ze wielu uzytkownikow Tico (jesli nie wiekszosc) to osoby, ktore sa zmuszone 'szanowac' pieniadz bardziej niz inni. Jednak jesli kogos stac na wydanie kilku tysiecy na auto, potem kilkuset zlotych rocznie na ubezpieczenie, kolejnych na paliwo itd., to czy nie stac go na wymiane raz na kilka sezonow opon???? Dowiadywalem sie w sobote w NorAuto. Komplet Navigatorow kosztuje ok. 300 zl. Moim zdaniem w miare porzadne i NOWE opony to jedyne rozsadne rozwiazanie, a Navigatory po naprawde przystepnej cenie umozliwiaja jazde na jednym komplecie opon przez caly rok. Czy to naprawde tak wiele??? Przeciez od opon bezposrednio zalezy nasze i innych bezpieczenstwo. Ok. 300 zl kosztuje para niezlych butow. Moze lepiej kupic te buty, bilet miesieczny i przesiasc sie do autobusu zamiast stwarzac zagrozenie na drodze???
Ufff rozpisalem sie troszke...
-
Ufff rozpisalem sie troszke...
Ale bardzo mądrze. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Popieram twoje wywody w całej rozciągłości. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />