Znikające swiatła mijania...
-
Dziękuję! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> E tam porada...tak poprostu "na chłopski ruzum" opisałem krok po kroku moją "przygodę" z naprawą przełącznika świateł. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeszcze raz wielkie dzięki. Pozdrawiam serdecznie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
poszperałęm na forum .. przekopałem archiwum na wszelkie sposoby .. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> i jedynie co podobnego znalazłem to ten wątek .. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ostatnimi czasy mam problem z kierunkowskazami .. tzn nie załącza się lewy kierunkowskaz jest to wina przełącznika zespolonego .. ponieważ ponowne przełączenie (czasem kilkukrotne) skutkuje jego załączeniem .. innym razen pomaga dociśnięcie dzwgni do kolumny kierownicy .. i nie wiem czy szlag trafil mechanicznie jakiś mechanizm przełączania czy tak jak poniżej opisane tylko styki sie "spracowały" i wystarczy ich czyszczenie .. może ktoś miał podobny problem ..
z góry dziękuje za sugestje <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
problem z kierunkowskazami .. tzn nie załącza się lewy kierunkowskaz
(...)
może ktoś miał podobny problem ..Nigdy nie miałem z tym problemów. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Gdybyś zdecydował się na rozbiórkę przełącznika zespolonego, musisz zdjąć koło kierownicy; jeśli tego jeszcze nie robiłeś, masz krótki manualik <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />: KLIK . -
Nigdy nie miałem z tym problemów.
Gdybyś zdecydował się na rozbiórkę przełącznika zespolonego, musisz zdjąć koło kierownicy; jeśli
tego jeszcze nie robiłeś, masz krótki manualik : KLIK .
eh . szkoda .. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> bo problem robi się coraz bardziej uciążliwy .. najbardziej się obawiam ze poprostu cośsię wytarło w samym wyłaczniku zespolonym i nie da się naprawić ..
dzięki za manuala <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> co prawda też się na niego natknałem w poszukiwaniach .. ale zapomniałem dodać do ulubionych .. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
jeszcze raz dzieki <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Witam:) Sory ,że odkopuje ten temat, ale bardzo mi zależy.
Mam tico i zaczeły dziac sie dziwne rzeczy...
Jechałem kiedyś i nagle wszytsko zgasło nie wiadomo czemu.. tak jakby ktoś wyciągnął akumulator...
masa i klemy czyściutkie.
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare razy pobawie sie przełącznikiem to działa;p
a jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić? -
Witam:) Sory ,że odkopuje ten temat, ale bardzo mi zależy.
Mam tico i zaczeły dziac sie dziwne rzeczy...
Jechałem kiedyś i nagle wszytsko zgasło nie wiadomo czemu.. tak jakby ktoś wyciągnął
akumulator...masa i klemy czyściutkie.
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare razy pobawie sie
przełącznikiem to działa;pa jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało
miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić?Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże. Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osób <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale
nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co
dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże.
Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osóbPozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Koniec OT <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Pozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to
już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania
wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga
właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej
Koniec OTCzyli gdzieś nie ma styku, a pukanie go przywraca.
pzdr
-
Pozwolę sobie na małe OT, otóż też tak mam z tymi kierunkami plus awaryjne, wieszają się ;/ i to
już tak od lat jest, i to różnie, raz jak zgaszę silnik, a innym razem jak światła mijania
wyłączę, ale głównie tak mam z awaryjnymi co aż tak nie przeszkadzało no i pomaga
właśnie stuknąć w tą skrzyneczkę o której pisze wyżej
Koniec OTdokładnie to samo było. Też pomagało stukanie. Tylko wiesz, jak bede mial np. w nocy awarie i bede musiał wyjsc z auta to ciezko bedzie przy nim grzebac i jednoczesniej stukac w skrzyneczke;p dlatego zdecydowałem sie naprawic. I tam tkwił problem. Mówie - nie wiem co dokładnie, bo nie miałem czasu zostać w warsztacie, tylko im samochód zostawiłem. zapłaciłem 50 zł i mam "kierunki" i to jest ważne.
-
dokładnie to samo było. Też pomagało stukanie. Tylko wiesz, jak bede mial np. w nocy awarie i
bede musiał wyjsc z auta to ciezko bedzie przy nim grzebac i jednoczesniej stukac w
skrzyneczke;p dlatego zdecydowałem sie naprawic. I tam tkwił problem. Mówie - nie wiem co
dokładnie, bo nie miałem czasu zostać w warsztacie, tylko im samochód zostawiłem.
zapłaciłem 50 zł i mam "kierunki" i to jest ważne.Kiedyś to w końcu się zrobi jak będzie trochę wolnego, bo tak tico jest potrzebne i ciągle śmiga <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
w każdym razie jeszcze nie było awarii aby w trasie gdzieś stać na awaryjnych i niech tak zostanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v a przy max obciążeniu jakie sie dało
miał 13,8-13,9.... pomocy... wydaje mi sie ,że to przełącznik zespolony? da sie coś zrobić?sądzę, że problem tkwi w tym lewym przełączniku zespolonym przy kierownicy... odpowiedzialnym za migacze i światła.
Ja miałem kiedyś tak, że w czasie jazdy same gasły mi światła (mijania), po czym po kombinowaniu w ich załączanie, wyłączanie, uruchomienie długich, migaczy... w pewnym momencie światłą się zapalały.
Rozebrałem ten przełącznik i się okazało, że same blaszki- styki odpowiedzialne za przełączanie były spalone... wyczyściłem je ładnie, poskładałem i do dzisiejszego czasu wszystko działa.Troszkę roboty jest z demontażem... ale przy odrobinie chęci i czasu da radę zrobić to samemu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam. Ja miałem ostatnio podobny problem z kierunkowskazami + awaryjnymi - "wieszały" się. Ale
nic mi sie nie zjarało. U mnie problem tkwił w takiej "skrzyneczce" za bezpiecznikami. Co
dokładnie było to nie wiem, bo dałem do elektryka. Coś się w środku odlutowało bodajże.
Ważne, że teraz działa.
No i zapraszam do wątku dla nowych osóbto jest akurat przerywacz, u mnie chyba w porządku... Jak sprawdzić czy regulator padł?
-
Ale gdyby to był przełącznik to chyba nie spalił by mi żarówek.. przeciez to zwykła mechaniczna częśc.. blaszka na blaszke zachodzi i tyle...zmierze napięcie ładowania jescze dzis...
-
Ale gdyby to był przełącznik to chyba nie spalił by mi żarówek.. przeciez to zwykła mechaniczna
częśc.. blaszka na blaszke zachodzi i tyle...zmierze napięcie ładowania jescze dzis...Niby mechaniczna... ale jak jest taka blaszka przepalona to przy przełączaniu iskrzy i wtedy może popłynąć większy prąd... stąd spalone żarówki... wg mnie na 70% to ten zabrudzono, przepalony przełącznik.
-
Niby mechaniczna... ale jak jest taka blaszka przepalona to przy przełączaniu iskrzy i wtedy może popłynąć większy prąd... stąd spalone żarówki... wg mnie na 70% to ten zabrudzono, przepalony
przełącznik.Niby ładna teoria, ale jak dla mnie bzdury <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Zasilanie jest dalej ~12V-15V. I właśnie zasilania bym się uczepił - prawdopodobnie regulator będzie do wymiany.
Jedyny sposób w jaki styki mogą zniszczyć żarówkę to taki, że często dają krótkie połączenia, przez co płynie duży prąd przez zimną jeszcze żarówkę, ale na tyle krótko, że żarówka jeszcze się nie zagrzeje. Ale według mnie dość mało prawdopodobny scenariusz -
Następnie... spalił mi wszystkie żarówki jakie sie dało oprócz tylnich
drogowych...
i czasami blokuje sie migacz.. zamiast przerywać to świeci ciągle.. jak pare
razy pobawie sie przełącznikiem to działa;p
a jak pozakładałem nowe to spalił h4 z przodu.. i smierdziało w kokpicie...Regulator napięcia na 99% jest uszkodzony.
Będziesz mógł mówić o szczęściu, jeśli na spalonych żarówkach się skończy - nieraz można się spalić również inne elementy instalacji (przekaźniki, wskaźniki itd.).sprawdzałem instalacje oraz regulator napięcia... max 14,8v
Co to znaczy "max. 14,8V"? W jakich warunkach - na obrotach jałowych czy po zwiększeniu obrotów silnika do bardzo wysokich? Jeśli to drugie, to ZANIM zaczniesz dodawać gazu, podłącz miernik (najlepiej analogowy) i obserwuj zmiany napięcia. Odpuść, jeśli zauważysz duży wzrost.
PS. Nie odpisuj na własne posty, lecz na te, na które rzeczywiście udzielasz odpowiedzi.
-
sądzę, że problem tkwi w tym lewym przełączniku zespolonym przy
kierownicy... odpowiedzialnym za migacze i światła.
Ja miałem kiedyś tak, że w czasie jazdy same gasły mi światła (mijania), po
czym po kombinowaniu w ich załączanie, wyłączanie, uruchomienie
długich, migaczy... w pewnym momencie światłą się zapalały.
Rozebrałem ten przełącznik i się okazało, że same blaszki- styki
odpowiedzialne za przełączanie były spalone... wyczyściłem je ładnie,
poskładałem i do dzisiejszego czasu wszystko działa.
Troszkę roboty jest z demontażem... ale przy odrobinie chęci i czasu da radę
zrobić to samemuPotwierdzam, przełącznik zespolony jest odpowiedzialny za dolegliwości związane z niedziałaniem świateł lub kierunkowskazów. Konserwacja pomaga.
Ale w tym przypadku sądzę, że to nie to. -
dzieki za pomoc:)
jeszcze jedno pytanko... czy trzeba ściągać alternator ,żeby wymienić ten regulator czy jest jakis dostęp? -
dzieki za pomoc:)
No problem.
jeszcze jedno pytanko... czy trzeba ściągać alternator ,żeby wymienić ten
regulator czy jest jakis dostęp?Nigdy tego nie robiłem w Tico. W innym aucie owszem, ale regulator był na zewnątrz alternatora... W Tico jednak ZTCW jest wewnątrz - czyli wymontować i rozebrać alternator trzeba.
Lecz z wyjęciem altka nie będziesz miał problemu, a jeśli dysponujesz kanałem, będzie łatwo. O wiele gorzej jest z rozrusznikiem. -
dzieki za pomoc:)
jeszcze jedno pytanko... czy trzeba ściągać alternator ,żeby wymienić ten regulator czy jest
jakis dostęp?O ile wiem, choć nie wyjmowałem szczotek to są one razem z regulatorem. Więc nie trzeba wyjmować alternatora bo to sporo roboty. Sam kupiłem na allegro orginał szczotek bo myślałem że one padły bo słabe było ładowanie. A okazało się, że winna jest owa felerna kostka i na niej były wielkie spadki napięcia.