Przewody WN Janmor
-
Jeździj spokojnie i nie przejmuj się niczym.
Jeżeli będą problemy to dopiero zacznij się tym
interesować.Pewnie - chcialem tylko zapytac uzytkownikow tego badziewia jakie mieli pierwsze objawy swiadczace o ich slabej jakosci i po jakim przebiegu.
-
Pewnie - chcialem tylko zapytac uzytkownikow tego badziewia jakie mieli pierwsze objawy swiadczace o ich slabej
jakosci i po jakim przebiegu.Eeeeetam od razu badziewie <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
Do niedawna były to polecane przewody WN i wiele osób je zachwalało.Proponuję naprawdę nie uprzedzać się do nich i spokojnie jeździć.
-
Eeeeetam od razu badziewie
Do niedawna były to polecane przewody WN i wiele osób je
zachwalało.
Proponuję naprawdę nie uprzedzać się do nich i spokojnie
jeździć.Jesteś w końcu specjalistą, więc Ci zaufam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Pewnie - chcialem tylko zapytac uzytkownikow tego badziewia jakie mieli pierwsze objawy
swiadczace o ich slabej jakosci i po jakim przebiegu.Przewody Janmora (cena 49 zł) założyłem w grudniu 2003 roku przy przebiegu ok.50tyś. km, obecnie przebieg dochodzi do 80 tyś. km, auto od dwóch lat na LPG - z układem zapłonowym nie ma problemów.
-
Przewody Janmora (cena 49 zł) założyłem w grudniu 2003
roku przy przebiegu ok.50tyś. km, obecnie przebieg
dochodzi do 80 tyś. km, auto od dwóch lat na LPG -
z układem zapłonowym nie ma problemów.To może jakieś "lepsze Janmory" miałeś - ja za swoje dałem 22zł <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Pewnie - chcialem tylko zapytac uzytkownikow tego badziewia jakie mieli pierwsze objawy
swiadczace o ich slabej jakosci i po jakim przebiegu.Jezdze juz drugi raz na tych kablach i nie uwazam ich za takie najgorsze badziewie! Za pierwszym razem zrobilem jezdzac na gazie ok. 20kkm, tym razem wymienilem po 10tysiacach. Jesli chodzi o objawy: u mnie wystapil zdecydowany wzrost spalania, auto dopoki sie nie rozgrzalo strasznie szarpalo a najgorzej sie jezdzilo gdy wyczuwalna byla wieksza wilgotnosc powietrza. Slyszalem ze wada tych kabli sa koncowki- dlatego rzadko je sciagalem;).
-
Pewnie - chcialem tylko zapytac uzytkownikow tego
badziewia jakie mieli pierwsze objawy swiadczace o
ich slabej jakosci i po jakim przebiegu.
Same kable są bardzo dobrej jakośći a wykonanie jest kiepskie . Końcówki bardzo słabo zaciśniete oraz fajki gumowe na tych kablach nie są przyklejone do przewodów co skutkuje tym ze wilgoć szybciej sie przedostaje do końcówek i degraduje je.Auto na tych przewodach przejeździło 12kkm.Aktualnie smiga na oryginalnych DU już 20kkm. -
Ja mam takie przewody od kwietnia (silikonowe 37 zł) i jak na razie jest OK. Przebieg co prawda nie za duży (ok. 4 tys km) ale na razie nie mam uwag. Tak więc nie są chyba takie złe. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja mam takie przewody od kwietnia (silikonowe 37 zł) i jak na razie jest OK. Przebieg co prawda
nie za duży (ok. 4 tys km) ale na razie nie mam uwag. Tak więc nie są chyba takie złe.a ja mialem 2 i kazdy z nich nie wytrzymal dluzej jak kilnkanascie kkm (nierowna praca silnika, dyskoteka pod maska itd) nigdy w zyciu juz tego gowna nie kupie i odradzam innym, a jak ktos jest patriota to mozna kupic inne polskie przewody
-
a ja mialem 2 i kazdy z nich nie wytrzymal dluzej jak kilnkanascie kkm (nierowna praca silnika,
dyskoteka pod maska itd) nigdy w zyciu juz tego gowna nie kupie i odradzam innym, a jak
ktos jest patriota to mozna kupic inne polskie przewodyNie ma innych polskich przewodów. A jeśli wytrzymują kilkanaście kkm, to IMHO za tą cenę wystarczy. Lepiej wydać częściej mniejszą sumę niż rzadziej większą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Przynajmniej tak to jest u mnie.
-
Nie ma innych polskich przewodów. A jeśli wytrzymują kilkanaście kkm, to IMHO za tą cenę
wystarczy. Lepiej wydać częściej mniejszą sumę niż rzadziej większą Przynajmniej tak to
jest u mnie.A te z Elku to nie polskie? <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
.
Lepiej wydać częściej mniejszą sumę niż rzadziej
większą Przynajmniej tak to jest u mnie.
Ale i tak wychoddzi drożej taki sposób. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Nie ma innych polskich przewodów. A jeśli wytrzymują
kilkanaście kkm, to IMHO za tą cenę wystarczy.
Lepiej wydać częściej mniejszą sumę niż rzadziej
większą Przynajmniej tak to jest u mnie.I tu się z kolegą nie zgodzę. Po co wywalać co kilkanaście tysięcy kasę na nowe elementy (w tym przypadku przewody) i w dodatku wkurzać się że autko nie chodzi tak jak powinno? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Nie lepiej zapłacić więcej za porządną część i mieć święty spokój na długo, długo.
Już dosyć dawno doszedłem do wniosku,że nas-przeciętnych Polaków- nie stać na tanie rzeczy (czytaj:buble), ponieważ kilka razy w roku wywalamy pieniądze na tą samą rzecz i tracimy na tym. Kupując dobry,sprawdzony towar po cenie nawet dwa razy droższej, używamy jej przez kilka ładnych lat (lub jak kto woli kilkadziesiąt tyś. km) i mamy święty spokój i większa pewność,że znów nie będziemy mieli "przeciągu" w portwelu.
Co daję pod rozwagę.
Pozdrawiam. -
Nie lepiej zapłacić więcej za porządną część i mieć święty spokój na długo, długo.
Już dosyć dawno doszedłem do wniosku,że nas-przeciętnych Polaków- nie stać na tanie rzeczy
(czytaj:buble), ponieważ kilka razy w roku wywalamy pieniądze na tą samą rzeczpodpisuje sie obydwoma rekami, do tego jeszcze dodam od siebie iż uwazam ze nie ma co dawac
zarabiać producentom takiego dziadostwa jak np Janmor -
podpisuje sie obydwoma rekami, do tego jeszcze dodam od
siebie iż uwazam ze nie ma co dawac
zarabiać producentom takiego dziadostwa jak np Janmorniewiem czy Janmor to dziadostwo ale miałem przed wymianą jakieś nieorginalne kable i okazało sie ze był kiepski styk na świecach aż koncówka kabla sie nadtopiła obecnie mam orginalne tico/matiz (sentech) i zero problemów ,pozatym gumowe uszczelki zakrywają cała swiece czyli niegrozi pękniecie nagrzanej świecy od przysłowiowej kropli wody
-
No i ja stanąłem przed wymianą przewodów WN w moim aucie. Chcę kupić przewody z Ełku, gdyż wiem z doświadczenia z Poloneza, że ich jakość jest na bardzo dobrym poziomie, a cena nie szokuje (chociaż nie wiem jeszcze jak to wygląda w wypadku Tico). Janmory nie mają dobrej opini, gdyż są po prostu słabe. Ojciec kiedyś przez przypadek założył je do Mondeo i po kilku tysiącach nadawały się już tylko do wymiany. Zdecydowanie nie polecam, ale jeżeli jeszcze działają to i nie ma sensu ich na zapas wymieniać. Po prostu co jakiś czas warto wieczorem podnieść maskę auta i zobaczyć czy w środku nie ma przypadkiem burzy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ja zrobiłem tak wczoraj i okazało się, że jest niezła nawałnica (auto mam niespełna tydzień). Jutro wycieczka do sklepu po nowe przewody, a może przy okazji wymienię jeszcze tak pro-forma kopułkę oraz palec.
Pozdrawiam
-
Naczytałem się sporo o kiepskiej jakości tych przewodów ale niestety jestem od niedawna ich
posiadaczem...
Powiedzcie, proszę, czego mogę się po nich w najbliższym czasie spodziewać i czym zwykle kończy
się przygoda z tymi przewodami (tzn. jaki niepożądany efekt wywołują) i po jakim średnio
przebiegu?A sprawdz te http://daewoo.win.pl/eshop/view_product.php?product=467
-
Ja po 15 kkm (mają rok) na przewodach z Elku zaczynam powoli rozgladac sie za nowymi wiec nie wiem czy sa az takie dobre <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> pozdr.
-
Ja po 15 kkm (mają rok) na przewodach z Elku zaczynam
powoli rozgladac sie za nowymi wiec nie wiem czy sa
az takie dobre pozdr.Stosują przewody dobrej firmy ale paskudzą styki i osłony (fajki). A zawsze wyrób jest taki trwały jak jego najsłabszy element... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Stosują przewody dobrej firmy ale paskudzą styki i osłony (fajki). A zawsze wyrób jest taki
trwały jak jego najsłabszy element...... i dlatego zdecyduje sie na oryginalne Daewoo tylko cos nie moge ich w moim miescie dostac <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />