-
ja mam 2 gaśnice i worze je pod moim fotelem, jak już jadę w więcej niż 3 osoby to przerzucam 1
gaśnice pod drugi fotel i żadna nie przeszkadza,
a jak bardzo chcesz ją umieścić w bagażniku to zawsze możesz mocowanie dokręcić do ściany
bagażnikaa masz je na jakimś uchwycie czy tak sobie leżą? Ja trzymam w bagażniku w torbie od razu na wierzchu ale tak teraz myślę,że taki uchwyt pod fotelem byłby zdecydowanie lepszy...a znajomy kiedyś przy dzwonku żałował,że miał gaśnice pod fotelem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
a masz je na jakimś uchwycie czy tak sobie leżą?
Mówiłem już ERDE-mu, że gaśnice lubią latać. A przykręcić, hmmm, do podłogi?
Ja w sedanie miałem w bagażniku przewiercone korytko plastikowe po prawej stronie i na trytytki przyczepiony uchwyt. Miało to taką wadę, że gaśnica trooooszeeeeczkę stukała o podłogę.Ja
trzymam w bagażniku w torbie od razu na wierzchu
ale tak teraz myślę,że taki uchwyt pod fotelem
byłby zdecydowanie lepszy...a znajomy kiedyś przy
dzwonku żałował,że miał gaśnice pod fotelemNo właśnie
<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
A moze tak jak w Tico...? tylko od wewnatrz.. sam juz nie wiem, ale pod fotelem raczej kiepskie rozwiazanie a w kolo i tak niedlugo pojdzie butla z gazem wiec chwilowe rozwiazanie..
-
Z pozoru prozaiczne, trywialne wręcz pytanie: Gdzie jest miejsce na gaśnicę w Swifcie?
Szukałem... szukałem.. i ni ma! Gaśnicy nawet ni ma! Kupiłem gaśnice, wrzucilem pod fotel
pasazera w reklamowce i.. tak sie zastanawiam, gdzie by ją ulokować? Myślałem o takim
miejscu na lewo od stóp pasażera, tam jest troche miejsca, ale sam nie wiem, jakies rady?
Bagażnik odpada, bo gaśnica ciężka a w nim wszystko lata jak żyd po pustym sklepie. W
miejsce koła zapasowego może?Ja mam np w kole zapasowym no ale jeżeli chodzi pod względem bezpieczeństwa to żadne w sumie tylko po to żeby nie mieli się do czego "koledzy" doczepić. No ale pod siedzeniem też niezły pomysł, chyba jednak przełożę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Mówiłem już ERDE-mu, że gaśnice lubią latać. A przykręcić, hmmm, do podłogi?
Ja w sedanie miałem w bagażniku przewiercone korytko plastikowe po prawej stronie i na trytytki
przyczepiony uchwyt. Miało to taką wadę, że gaśnica trooooszeeeeczkę stukała o podłogę.
No właśnieJa kupiłem gaśnicę z fajnym uchwytem i zamocowałem w sedanie w bagażniku po prawej stronie i... najpierw po kilkuset kilometrach zaczęło to jakoś niemiło obcierać i ruszać się, a po następnych kilkuset wpadłem w dziurę i odpadło <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> teraz uchwyt z gaśnicą wisi w garażu na ścianie a w bagażniku leży w skrzynce z narzędziami inna gaśnica...
-
miejsce koła zapasowego może?
Jezeli tylne glosniki masz zamontowane w półce to wręcz idealnie gasnica wraz z fabrycznym uchwytem pasuje w miejscu glosnika(od spodu oczywiscie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />). Rozstaw otworow w uchwycie pokrywa sie z rozstawem otworów w tyn plastikowym "boczku". W przypadku gdzy nie daj Boze zajdzie potrzeba jej uzycia to jest w dostepnym miejscu , napewno szybciej sie do niej dostaniesz niz gdy bedzie w kole zapasowym.
-
a masz je na jakimś uchwycie czy tak sobie leżą?
tak sobie leżą, przed nimi jest apteczka i torebka z kamizelką odblaskową, i flarą
-
i flarą
Ooo! niezły pomysł <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> a skąd masz <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
i flarą
Ooo! niezły pomysł a skąd maszhehe Yendrek pożyczył ze straży <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
hehe Yendrek pożyczył ze straży
albo zostału mu z sylwestra..
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Chyba jednak zostawie gasnice pod fotelem.. poki co.. a pozniej przyczepie ją paskami rzepowymi do podłogi pod kokpitem miedzy nogami. i bedzie bez wiercenia i pod reka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> -
Aj, macie problemy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ja tam bez gaśnicy jeżdżę już odkąd prawko zdobyłem (czyli od czterech samochodów) i żyję <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Aj, macie problemy Ja tam bez gaśnicy jeżdżę już odkąd prawko zdobyłem (czyli od czterech
samochodów) i żyjędo pierwszej kontroli gdzie pan policjant o gasnice zapyta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> pozniej juz zaczniesz wozic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
do pierwszej kontroli gdzie pan policjant o gasnice zapyta pozniej juz zaczniesz wozic
ta <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Aj, macie problemy Ja tam bez gaśnicy jeżdżę już odkąd prawko zdobyłem (czyli od czterech
samochodów) i żyję
Pozdr.no i ja Ci życzę,żebyś nigdy nie był w potrzebie jej użycia...
-
kolega mi dał, mam taką jak w amerykańskich filmach
i od razu piszę, że nie wolno tego używać jeżeli jest wyciek paliwa z samochodu!! -
hehe Yendrek pożyczył ze straży
w jednostce mamy trochę innego sprzętu do sygnalizacji niebezpieczeństwa <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Aj, macie problemy Ja tam bez gaśnicy jeżdżę już odkąd prawko zdobyłem (czyli od czterech
samochodów) i żyję
Pozdr.Nowa gaśnica to koszt około 20-30 pln, a mandat za jej brak to pewnie minimum 100 pln... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Ja kupiłem gaśnicę z fajnym uchwytem i zamocowałem w sedanie w bagażniku po prawej stronie i...
najpierw po kilkuset kilometrach zaczęło to jakoś niemiło obcierać i ruszać się, a po
następnych kilkuset wpadłem w dziurę i odpadło teraz uchwyt z gaśnicą wisi w garażu na
ścianie a w bagażniku leży w skrzynce z narzędziami inna gaśnica...To jakoś słabo ją przymocowałeś. Ja w sedanie też mam gaśnicę w uchwycie przymocowana po prawej stronie ściany bagażnika. Najpierw zamocowałem uchwyt na blachowkręty i rzeczywiście po jakimś czasie zaczęło się to luzowac, ale potem powiększyłem otwory i dałem to na normalne śruby z gwintem M5 i nakrętką po drugiej stronie i wszystko jest cacy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />