Termostat.
-
Mam termostat Takato i dziala normalnie, tzn silnik nagrzewa sie do ~90*C i pozniej temperatura
trzyma sie w polowie skali.Czyli masz ten z wersji skandynawskiej gdzie termostat otwiera się przy 88 stopniach... ja założyłem z wersji niemieckiej (jeśli dobrze pamiętam) który się otwiera przy 82 stopniach... i wszystko pięknie działa - normalna temperatura robocza to u mnie na tym termostacie delikatnie poniżej środka skali...
-
to w takim ukladzie co byście polecili zrobić? Nowy termostat? z innego źródla? nowy plyn albo też cóż?
-
to w takim ukladzie co byście polecili zrobić? Nowy termostat? z innego źródla? nowy plyn albo
też cóż?tak jak MKV napisał termostat otwierający się przy 82
-
tak jak MKV napisał termostat otwierający się przy 82
czy ja wiem czy to dobry pomysł.
Ja miałem fabrycznie 88^C i taki też założyłem.
Ten na 82^C będzie się gorzej sprawował w zimie i silnik będzie niedogrzany.
Moim zdaniem coś nie tak z tym termostatem co założył bo wygląda jakby miał dwa stany - otwarty na full i zamknięty przez co te falowania wskazówki. -
czy ja wiem czy to dobry pomysł.
Ja miałem fabrycznie 88^C i taki też założyłem.
Ten na 82^C będzie się gorzej sprawował w zimie i silnik będzie niedogrzany.
Moim zdaniem coś nie tak z tym termostatem co założył bo wygląda jakby miał dwa stany - otwarty
na full i zamknięty przez co te falowania wskazówki.Dlaczego od razu gorzej?? Przy naszych zimach to bym się o to nie martwił... poza tym to jest tylko 6 stopni różnicy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Nagrzewa się tak samo szybko itp tylko się odrobinę wcześniej otwiera i to wszystko... na lato dużo lepszy... a jak chesz możesz na zime mieć 88 a na lato 82 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Dlaczego od razu gorzej?? Przy naszych zimach to bym się
o to nie martwił... poza tym to jest tylko 6 stopni
różnicy
Nagrzewa się tak samo szybko itp tylko się odrobinę
wcześniej otwiera i to wszystko... na lato dużo
lepszy... a jak chesz możesz na zime mieć 88 a na
lato 82też tak można <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
W zimie po prostu szybciej się otworzy a przez to dłużej będzie się nagrzewał. -
też tak można
W zimie po prostu szybciej się otworzy a przez to dłużej będzie się nagrzewał.Ale nagrzewał do czego?? Przecież termostat otwiera się dopiero przy temperaturze roboczej <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Od zera nagrzewa się tak samo szybko jak 88 tylko po prostu minimalnie wcześniej się otwiera jak silnik się bardziej rozgrzeje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ale nagrzewał do czego?? Przecież termostat otwiera się
dopiero przy temperaturze roboczej
Od zera nagrzewa się tak samo szybko jak 88 tylko po
prostu minimalnie wcześniej się otwiera jak silnik
się bardziej rozgrzejeSuper ale jak masz temperaturę 82^ i Ci się termostat otwiera i z 2 litrowego obiegu robi się 5-cio litrowy z chłodnicą to ogrzanie się do roboczych 90 jest już problemem w zimie przy -10^C
swego czasu w Renault5 jak padł termostat wyjęliśmy go i jechaliśmy do kina właśnie przy temperaturze około -10^C.
Po przejechaniu 40km w aucie dalej było ZIMNO - co prawda obieg na full ale jednak.Gdyby było wszystko jedno to nie byłoby różnych wersji temostatów do silnika w zależności od szerokości geograficznej/klmatu.
-
Termostat wymieniłem i nadal się grzeje.
Wiatrak działa, ale chłodnica oraz przewody poniżej są zimne.
Podejrzewam, że się gdzieś zapowietrzył, albo pompa siadła .
Proszę o poradę, jeśli już ktoś taki temat przerabiał.
Dzięki.Sprawdź porządnie ilość płynu w układzie - ale nie tylko w zbiorniczku - lecz w chłodnicy po odkręceniu korka. Parę dni temu miałem dokładnie to samo: wąż górny od chłodniy gorący, dolny zimny, chłodnica totalnie zimna, wskaźnik temp. na maksa, wentylator pracuje. Po odkręceniu korka widzę użebrowanie chłodnicy no i płynu weszło jeszcze z 1-2 l. Wentylator się wyłączył, wskaźnik temp. spadł do połowy, problem ustąpił.
Aha - niektórzy zalecają też włączenie ogrzewania na maksa przy napełnianiu układu.Na zapowietrzenie chyba bym nie stawiał (aczkolwiek jest to możliwe) -> poprostu nigdy nie miałem problemów z odpowietrzaniem układu w SS.
Możesz np. spróbować odpiąć górny wąż od chłodnicy, odpalić silnik i zobaczyć co się będzie działo: czy otworzy sie termostat i kiedy (względem wskaźnika temp),w jakiej ilości i pod jakim ciśnieniem leci płyn.
-
Możesz np. spróbować odpiąć górny wąż od chłodnicy,
odpalić silnik i zobaczyć co się będzie działo: czy
otworzy sie termostat i kiedy (względem wskaźnika
temp),w jakiej ilości i pod jakim ciśnieniem leci
płyn.
a po co od razu odpinać - jak odręci korek to też będzie widział kiedy woda zacznie sadzić do góry.PS: Ja miałem problemy z zapowietrzaniem jak siadła mi uszczelka pod głowicą.
-
Super ale jak masz temperaturę 82^ i Ci się termostat otwiera i z 2 litrowego obiegu robi się
5-cio litrowy z chłodnicą to ogrzanie się do roboczych 90 jest już problemem w zimie przy
-10^C
swego czasu w Renault5 jak padł termostat wyjęliśmy go i jechaliśmy do kina właśnie przy
temperaturze około -10^C.
Po przejechaniu 40km w aucie dalej było ZIMNO - co prawda obieg na full ale jednak.
Gdyby było wszystko jedno to nie byłoby różnych wersji temostatów do silnika w zależności od
szerokości geograficznej/klmatu.Popieram Twoje słowa. Termostat po osiągnięciu 82^C otworzy się i długo będzie trwało dogrzanie chłodziwa do 90^C. W zime nie będzie to możliwe w ogóle... Niby to tylko 6^C, ale samochód naprawdę będzie palił więcej. Na nasz klimat to niewypał
-
Gdyby było wszystko jedno to nie byłoby różnych wersji temostatów do silnika w zależności od
szerokości geograficznej/klmatu.I dlatego w niemieckich wersjach z tego co wiem było 82 a w skandynawskiej gdzie jest sporo zimniej 88... a nam raczej bliżej do niemiec jest i dlatego mam 82 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Dlaczego od razu gorzej?? Przy naszych zimach to bym się o to nie martwił... poza tym to jest
tylko 6 stopni różnicy
Nagrzewa się tak samo szybko itp tylko się odrobinę wcześniej otwiera i to wszystko... na lato
dużo lepszy... a jak chesz możesz na zime mieć 88 a na lato 82
Trochę odświeżę, bo akurat przerobiłem temat jakiś czas temu.
W moim był zamontowany termostat na 88, ale coś mi nie pasowało i zmieniłem go na 82 - różnica była znaczna - podczas jazdy temperatura odczuwalna była dużo niższa, a nagrzewał się dobrze dopiero jak stałem w korku na światłach, bo na trasie nie dawał tak rady - był ciepły nadmuch, ale nie "gorący" i obroty w czasie jazdy ( podczas wrzucania na luz) wahały się -1200-1300RPM.
Po tygodniu wróciłem do poprzedniego termostatu... i jest oczywiście lepiej.
Skorygowałem jeszcze automat ssania- wcześniej nie był ruszany przeze mnie.