check engine i niskie obroty na jałowym biegu.. może wiecie co to?
-
witam!
mam następujący problem... mam swifta 1,6 16v 93 r. i problem jest nastepujący... przy nagrzanym silniku na jałowym spadają obroty( czasem nawet są bliskie 0 i silnik strasznie wibruje) i czasem w trasie zapala się check i albo zaraz zgasnie albo poświeci sie troche np. ze dwa dni.. i sobie zgasnie... to chyba nie wina paliwa bo sprawdzalem już to tankując różne paliwo na róznych stacjach i problem byl ten sam.... czy apropos tych obrotów nie będzie to któryś z czujników? wiecie co to moze byc za czujnik i gdzie on sie znajduje? proszę o pomoc. Z góry dzięki!! -
a czy obroty falują czy po prostu są bardzo niskie?
check pali się często podczas normalnej jazdy?nieraz sonda lambda daje sygnał do komputera, musiałbyś zacząć od wybłyskania kodów błędów
-
witam!
mam następujący problem... mam swifta 1,6 16v 93 r. i problem jest nastepujący... przy nagrzanym
silniku na jałowym spadają obroty( czasem nawet są bliskie 0 i silnik strasznie wibruje) i
czasem w trasie zapala się check i albo zaraz zgasnie albo poświeci sie troche np. ze dwa
dni.. i sobie zgasnie... to chyba nie wina paliwa bo sprawdzalem już to tankując różne
paliwo na róznych stacjach i problem byl ten sam.... czy apropos tych obrotów nie będzie to
któryś z czujników? wiecie co to moze byc za czujnik i gdzie on sie znajduje? proszę o
pomoc. Z góry dzięki!!u mnie jest dokładnie tak samo( niskie obroty, bez falowania i wibracja silnika, z tym , że bez check engine-jak sie uporasz to daj znać co to było, jak mi sie uda zrobię tak samo
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
a czy obroty falują czy po prostu są bardzo niskie?
check pali się często podczas normalnej jazdy?
nieraz sonda lambda daje sygnał do komputera, musiałbyś zacząć od wybłyskania kodów błędówcheck pali się czasami... jak mu przypasuje to sie pali ale nie za czesto... obroty nie falują tylko spadają bardzo nisko czasem w granicy zgasniecia silnika.. wtedy daje mu troche obrotów i wchodzi gdzies na 500 rpm...
-
witam!
mam następujący problem... mam swifta 1,6 16v 93 r. i problem jest nastepujący... przy nagrzanym
silniku na jałowym spadają obroty( czasem nawet są bliskie 0 i silnik strasznie wibruje) i
czasem w trasie zapala się check i albo zaraz zgasnie albo poświeci sie troche np. ze dwa
dni.. i sobie zgasnie... to chyba nie wina paliwa bo sprawdzalem już to tankując różne
paliwo na róznych stacjach i problem byl ten sam.... czy apropos tych obrotów nie będzie to
któryś z czujników? wiecie co to moze byc za czujnik i gdzie on sie znajduje? proszę o
pomoc. Z góry dzięki!!Moze ktorys z wezyków powietrza...
-
check pali się czasami... jak mu przypasuje to sie pali
ale nie za czesto... obroty nie falują tylko
spadają bardzo nisko czasem w granicy zgasniecia
silnika.. wtedy daje mu troche obrotów i wchodzi
gdzies na 500 rpm...No to wybłyskaj te błędy. Jeśli w międzyczasie nie odłączasz aku, to powinno coś być zapisane w pamięci. Wtedy będzie można wydumać coś konkretnego.
-
No to wybłyskaj te błędy. Jeśli w międzyczasie nie odłączasz aku, to powinno coś być zapisane w
pamięci. Wtedy będzie można wydumać coś konkretnego.Właśnie to samo chciałem napisać... odłącz akumulator na powiedzmy 2 minuty i odpal silnik i niech sobie trochę pochodzi na takich obrotach jak mu się podoba i się dostroi może <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Miałem kiedyś cholerne problemy z obrotami na jałowym.
Silnik też trząsł się jak cholera...
Mechanicy się głowili i głowili...
A to zły zapłon, a to paliwo kiepskie itp...
A guzik prawda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pojechałem do bardzo dobrego mechanika w Łodzi,
jaki jeździł kiedyś Swiftem GTi i zna te auta jak własną kieszeń...
Wiesz co się okazało?
Że mam 12 letnie przewody wysokiego napięcia dziurawe jak ser szwajcarski <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Dodatkowo kopułka i palec rozdzielacza calutkie zaśniedziałe... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Kupiliśmy więc przewody wysokiego napięcia JANMOR (świetne przewody z Pabianic, silikonowe, na licencji USA), nową kopułkę i palec rozdzielacza (JC Auto, tanie i dobre) i nowe 4 świece NGK.
Oczywiście przewody wszystkie czyli 1. cewka - aparat 2. aparat - świece.
Od tego czasu jest rewelka :-) Proponuję też wymienić filtr powietrza na nowy jeśli dawno tego nie robiłeś... W JC Auto dałem około 20 zł za japoński filterek... Pozdro! -
JANMOR (świetne przewody z Pabianic, silikonowe, na licencji USA)
Mam dokładnie odwrotne zdanie na temat tych przewodów <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />, zresztą już była niejedna dyskusja na ten temat.
-
Mechanicy się głowili i głowili...
Ja bym na twoim miejscu zaczal od zmiany mechanikow, raczej takie rzeczy jak kable itd to jest podstawa jak cos sie dzieje z elektryka w aucie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Mam dokładnie odwrotne zdanie na temat tych przewodów , zresztą już była niejedna dyskusja na
ten temat.Według mnie są świetne. Jeżdżę już na nich dwa lata.
-
Ja bym na twoim miejscu zaczal od zmiany mechanikow, raczej takie rzeczy jak kable itd to jest
podstawa jak cos sie dzieje z elektryka w aucieNo i wtedy zmieniłem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
teraz mam dwa bardzo fajne miejsca i tylko tam robię... -
Według mnie są świetne. Jeżdżę już na nich dwa lata.
A ja pojeździłem 2 tygodnie. Po jednym rajdzie POPĘKAŁY w kilkunastu miejscach <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />. Teraz mam NGK i tylko mogę potwierdzić, że koledzy z forum dobrze pisali - są najlepsze na świecie.
-
Według mnie są świetne. Jeżdżę już na nich dwa lata.
Świetne to są moje fabryczne na których swift jeździ od 1989 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a co do Janmorów... w fordzie pochodziły mi niecały miesiąc a oryginalne motorcrafta działają już pare lat a na allegro były nie wiele droższe niż janmory w sklepie
produktów z logiem JC też nie zaliczałym do dobrych...
-
co do przewodow to moze i to jest racja ze to jest ich wina.. lecz rozmawiałem u siebie w pracy z moim mechanikiem i powiedzial ze to jest blad ktoregoś z czujnikow i ze przewody nie maja nic do tego... takze sam juz nie wiem...
-
A ja pojeździłem 2 tygodnie. Po jednym rajdzie POPĘKAŁY w kilkunastu miejscach . Teraz mam NGK i
tylko mogę potwierdzić, że koledzy z forum dobrze pisali - są najlepsze na świecie.Ilu użytkowników, tyle opinii <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
co do przewodow to moze i to jest racja ze to jest ich
wina.. lecz rozmawiałem u siebie w pracy z moim
mechanikiem i powiedzial ze to jest blad ktoregoś z
czujnikow i ze przewody nie maja nic do tego...
takze sam juz nie wiem...A w końcu wybłyskałeś błędy? Od tego trzeba zacząć <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />