[1.0 GL 2000r.] Drgania - zaciski hamulcowe?
-
witam!
Mój problem polega na tym, że przy hamowaniu z prędkości 120km/h pojawiają się drgania na kokpicie i kierownicy. Inny objaw to jak jedzie sie wolno po wybojach to słychać klekotanie, w przypadku naciśnięcia pedału hamulca klekot zanika. Czytałem trochę o tym na forum i nie jest to związanie (przynajmniej u mnie) ze złym wyważeniem kół. Pojechałem do mechanika i ten stwierdził, że mam wyrobione tuleje w prowadnicach zacisków hamulcowych (lub coś w teń deseń) i należałoby je zregenerować. No i tu pojawia się problem. Facet, który dla tego mechanika robił takie rzeczy już nie robi. Dzwoniłem po kilku warsztatach we Wrocławiu i żaden mechanik nie chce się tego podjąć (wszyscy mówią o wymienia zacisków hamulcowych). Czy znacie może jakiś warsztat, który wykonałby taką regenerację, lub może ktoś z Was robił już takie rzeczy i chciałby zarobić trochę kasy?
-
witam!
Nie lubicie mnie czy co? 50 wyświetleń i nawet jednej odpowiedzi. Już sam nie wiem, czy ja zadaję za trudne pytania czy co. No dobra, sam to sobie zrobie. Życze powodzenia.
-
witam!
Nie lubicie mnie czy co? 50 wyświetleń i nawet jednej odpowiedzi. Już sam nie wiem, czy ja
zadaję za trudne pytania czy co. No dobra, sam to sobie zrobie. Życze powodzenia.Pierwszy raz o czymś takim czytałem,
może będzie taniej kupić 2 w miarę nowe zaciski, wymienić gumki żeby było cacy.. -
Pierwszy raz o czymś takim czytałem,
może będzie taniej kupić 2 w miarę nowe zaciski, wymienić gumki żeby było cacy..Witam!
Jeden zacisk kosztuje 460 zł. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Witam!
Jeden zacisk kosztuje 460 zł.ale z rozbitków są tańsze..
-
A nie jest to wina tarcz? Patrzyłem na nowe zaciski faktycznie drogie albo brak wogóle... A używek nie znalazłem.
-
A nie jest to wina tarcz?
no wlasnie..nie sa czasem zwichrowane po prostu?
-
no wlasnie..nie sa czasem zwichrowane po prostu?
Zostały wymienione 2 miesiące temu. Klocki też i płyn <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Zostały wymienione 2 miesiące temu. Klocki też i płyn
może wjechales na rozgrzanych tarczach w kałuże i sie pokrzywily, albo masz jakies tarcze słabej jakosci.
ja mam podobnie ze przy 120km/h zaczyna drgac kierownica, pozniej przy chamowaniu z wiekszej predkosci kierownica tez drga. Mechanik stwierdził ze ma za cienkie tarcze i musze wymienić -
Niestety to nie odpowiedź na Twój problem. Mam to samo. Drgały mi hamulce, więc ostatnio wymieniłem tarcze i klocki. Teraz przy hamowaniu jest ok, ale jak wjadę na autostradę i przekroczę 120 km/h to z kierownicy robi się wibrator. Uspokaja się trochę powyżej 140 km/h. Myślałem, że to może koła niewyważone (ale to dziwne, bo jak rok temu zakładali opony-to je wyważali). Napisz na forum, czy Twoje naprawy pomogły .
-
Niestety to nie odpowiedź na Twój problem. Mam to samo. Drgały mi hamulce, więc ostatnio
wymieniłem tarcze i klocki. Teraz przy hamowaniu jest ok, ale jak wjadę na autostradę i
przekroczę 120 km/h to z kierownicy robi się wibrator. Uspokaja się trochę powyżej 140
km/h. Myślałem, że to może koła niewyważone (ale to dziwne, bo jak rok temu zakładali
opony-to je wyważali). Napisz na forum, czy Twoje naprawy pomogły .Ja bym sprawdził najpierw koła, opony... Miałem tak to okazało się, że jedna opona jest "wybulwiona" od wewnątrz (nie dało się tego zauwazyć gołym okiem). Myślę, że warto sprawdzić to u dobrego wulkanizatora (10-20 zł).
-
Niestety to nie odpowiedź na Twój problem. Mam to samo. Drgały mi hamulce, więc ostatnio
wymieniłem tarcze i klocki. Teraz przy hamowaniu jest ok, ale jak wjadę na autostradę i
przekroczę 120 km/h to z kierownicy robi się wibrator. Uspokaja się trochę powyżej 140
km/h. Myślałem, że to może koła niewyważone (ale to dziwne, bo jak rok temu zakładali
opony-to je wyważali). Napisz na forum, czy Twoje naprawy pomogły .wywazenie opony ma sie nijak do bicia w czasie jazdy.
wulkanizator wywaza opone tylko na osi zeby nie bilo na lozyskach ale nie wywaza po okregu.
Opona moze byc lekko jajowata z jednej strony wiec da ciezarki z drugiej i niby wsio ok ale to nie zniweluje efektu bicia bo opona dalej jest jajowata na okregu.
Popros zeby wzial opone na wywazarke i zakrecil nia i zobacz na powierzchnie opony, a nie na os felgi jak podskakuje sobie ladnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Znam to z autopsji bo mi wulkanizator o tym powiedzial jak mu mowilem ze po zmianie opon wibruje mi kiera juz przy 90km/h. Wzial na wywazarke i mi pokazal jak opona robi "hopsy" mimo ze jest wywazona.
Poprawil to i teraz nic nie czuje nawet ostatnio przy 200km/h nie drgnela <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />oczywiscie do tamtego poprzedniego wulkanizatora juz nie jezdze <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
-
wywazenie opony ma sie nijak do bicia w czasie jazdy.
wulkanizator wywaza opone tylko na osi zeby nie bilo na lozyskach ale nie wywaza po okregu.
Opona moze byc lekko jajowata z jednej strony wiec da ciezarki z drugiej i niby wsio ok ale to
nie zniweluje efektu bicia bo opona dalej jest jajowata na okregu.
Popros zeby wzial opone na wywazarke i zakrecil nia i zobacz na powierzchnie opony, a nie na os
felgi jak podskakuje sobie ladnie
Znam to z autopsji bo mi wulkanizator o tym powiedzial jak mu mowilem ze po zmianie opon wibruje
mi kiera juz przy 90km/h. Wzial na wywazarke i mi pokazal jak opona robi "hopsy" mimo ze
jest wywazona.
Poprawil to i teraz nic nie czuje nawet ostatnio przy 200km/h nie drgnela
oczywiscie do tamtego poprzedniego wulkanizatora juz nie jezdzeJa jednak upieram się, że to nie opony ani wyważenie. Problem ze stukotem z przedniej osi pojawia się też kiedy powoli jadę na parkingu (polny parking, wszędzie dziury). Jak zaczynam delikatnie hamować stukot znika. W ogóle dzisiaj zajrze pod samochód. Podzielę się wrażeniami jutro. Dzięki za pomoc.
-
Ja jednak upieram się, że to nie opony ani wyważenie. Problem ze stukotem z przedniej osi
pojawia się też kiedy powoli jadę na parkingu (polny parking, wszędzie dziury). Jak
zaczynam delikatnie hamować stukot znika. W ogóle dzisiaj zajrze pod samochód. Podzielę się
wrażeniami jutro. Dzięki za pomoc.Popatrz jeszcze na luzy na drążku kierowniczym. Miałem podobnie, nawet jak jechałem powoli to stukało...
-
Ja jednak upieram się, że to nie opony ani wyważenie.
Problem ze stukotem z przedniej osi pojawia się też
kiedy powoli jadę na parkingu (polny parking,
wszędzie dziury). Jak zaczynam delikatnie hamować
stukot znika. W ogóle dzisiaj zajrze pod samochód.
Podzielę się wrażeniami jutro. Dzięki za pomoc.Ja mam podobnie przy czym u mnie przekładnia kierownicza stuka. Co ciekawe jak silnik zimny to stukot jakby mniejszy jak przejadę 100km to stuka już niemiłosiernie (amorki mam ok)
-
Ja bym sprawdził najpierw koła, opony... Miałem tak to okazało się, że jedna opona jest
"wybulwiona" od wewnątrz (nie dało się tego zauwazyć gołym okiem). Myślę, że warto
sprawdzić to u dobrego wulkanizatora (10-20 zł).Wywazenie kol raczej nic nie da bo te drgania o ile sie nie myle pojawiaja sie tylko jak hamuje sie z wysokich predkosci gdyby bylo to spowodowane przez kola to bilo by i przy predkosci 60 km/h a bicie wystepuje przy hamowaniu powyzej setki. To jest ogolna przypadlosc Swiftow ja tez to mam ale nic nie robie bo nie wiem co to <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
witam!
Mechanik nie kłamał. Ściągnąłem koło i faktycznie rusza się zacisk hamulcowy. Zamieszczam zdjęcie. Czerwonymi strzałkami zaznaczyłem miejsca gdzie rusza się zacisk. Czerwonka kropka oznacza część która rusza się, zaś zielona kropka część nieruchomą. Oczywiście nie wiem, w której uszkodzona jest jakaś tuleja albo coś.Może ktoś z Was już to przerabiał? Macie jakieś pomysły? Dzięki za wszelką pomoc.
-
witam!
Trochę czasu już minęło od założenia tematu ale mam nowe wieści. Jestem już po regeneracji zacisków. Poprawiło się ale drgania jak były tak są. Dzisiaj dostałem wyrok- mam luzy na maglownicy. Mechanik zregeneruje ją za 750 zł. Wydaje mi się to przegięciem. Ile kosztuje nowa przekładnia? -
Witam,
Ja w sprawie stuków przy małych prędkościach - mechanik mi rzekł że to po prostu klocki hamulcowe (w końcu matryce do produkcji też się zużywają... i można tylko zeszlifować końcówki żeby lepiej dopasować do zacisków) drażni mnie to bo na dołkach to wydaje mi się że autko się rozlatuje <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> sęk w tym że wszystko jest ok - żadnych luzów na zawieszeniu itp. trzeba przecierpieć albo spróbuję wymienić klocki - na wszystko kiedyś przyjdzie czas a to stosunkowo niedroga sprawa... Pozdrawiam. -
Witam,
Ja w sprawie stuków przy małych prędkościach - mechanik mi rzekł że to po prostu klocki
hamulcowe (w końcu matryce do produkcji też się zużywają... i można tylko zeszlifować
końcówki żeby lepiej dopasować do zacisków) drażni mnie to bo na dołkach to wydaje mi się
że autko się rozlatuje sęk w tym że wszystko jest ok - żadnych luzów na zawieszeniu itp.
trzeba przecierpieć albo spróbuję wymienić klocki - na wszystko kiedyś przyjdzie czas a to
stosunkowo niedroga sprawa... Pozdrawiam.No i? Coś mi chciałeś przekazać czy tylko się żalisz?