[mk3, 1.0] Swift się sam zahamował
-
A po tym incydencie jechałeś już na 4-5 biegu ?
Bo rozumiem że na takim przełożeniu to się stało, skoro 90-100km/h
Tyle że jakby posypała się skrzynka to byłoby raczej słychać...
A sprzęgło? Nie wiem, ale nie sądzę żeby jego zużycie miało takie skutkiPo odpaleniu jechała normalnie, trochę wolniej, ale 4-5 bieg był w użyciu. Chyba nic więcej sie nie dowiem od jedynego świadka zdarzenia. Auto jechało, staneło i potem znowu jechało. Nic nie walnęło, nic nie chrupnęło, pisku opon też nie było. Śladów uderzenia też nie widziałem. Magic <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> I daj tu kobiecie auto <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Po odpaleniu jechała normalnie, trochę wolniej, ale 4-5 bieg był w użyciu. Chyba nic więcej sie nie dowiem od
jedynego świadka zdarzenia. Auto jechało, staneło i potem znowu jechało. Nic nie walnęło, nic nie chrupnęło,
pisku opon też nie było. Śladów uderzenia też nie widziałem. Magic I daj tu kobiecie autoto jeszcze jej się spytaj czy właśnie biegu nie zmieniała, bo wygląda mi na to , że wrzuciła po prostu nie ten co trzeba....
z kobietami ciężko się rozmawia na temat samochodu... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
to jeszcze jej się spytaj czy właśnie biegu nie zmieniała, bo wygląda mi na to , że wrzuciła po
prostu nie ten co trzeba....
z kobietami ciężko się rozmawia na temat samochodu...Że niby wsteczny (czyli 6) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Że niby wsteczny (czyli 6)
Ja sam ostatnio Oplem Astrą ruszałem z trójki i dziwiłem się że coś słabo przyspiesza <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />, więc wcale bym się nie zdziwił gdyby przyczyną tego dziwnego zdarzenia było właśnie wrzucenie nie tego biegu co trzeba <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Że niby wsteczny (czyli 6)
wstecznego się tak łatwo nie wzuci , bo nie ma synchronizacji, ale z 4 na 3, lub z 5 na 2
-
wstecznego się tak łatwo nie wzuci , bo nie ma synchronizacji, ale z 4 na 3, lub z 5 na 2
w 1.0 z 5 przy 100 km/h wrzucić 2... masakra <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Dawno nie miałem problemu, więc dałem auto dziewczynie. Od 2 tygodni sobie pomykała, a tu
dzisiaj telefon do mnie, że jechała sobie dwupasem 90-100 km/h, nagle "coś" się stało i
swift się sam zatrzymał do 0 (ponoć trochę zarzuciło, w wyniku hamowania auto zgasło - nie
wcisnęła sprzęgła). Wyglądało to ponoć tak jakby ktoś depnął po hamplach. Dobrze, że nikt
jej w pyrdel nie wjechał. Przyjechała do mnie, na szybkości pooglądałem i nic podejrzanego
nie widzę.
Po tym całym incydencie odpaliła auto i wszystko jest jakby nigdy nic.
Mógł coś swift wymodzić, że sam zahamował (coś z serwem, albo co)?
Teraz tak, jeżeli chodzi o układ hamulcowy:
tarcze wymienione ze 2 roki temu na nowe, razem z klockami (przejechane 30kkm)
tył nowe cylinderki jakieś pół roku temu, przy okazji wymienione przyrdzewiałe przewody
hamulcowe i zmieniony płyn na nowy.
Aha, co by nie było. Swifty to dobre auta somhehe ,a moze ona sama zachamowała ,albo zmieniła bieg bez sprzęgła lub cos
-
Że niby wsteczny (czyli 6)
przy 100km/h raczej niewykonalne skoro skrzynia w jednym kawalku
raczej zamiast 5 trafila w 3 bieg i wystarczy
troche zawylo (pewnie sie nie przyznala) i swift sam przyhamowal
a z wrazenia zdjela noge z gazu i zapomniala o sprzegle to sie zatrzymal...z calym szacunkiem dla twojej kobiety bez przesady z tym magic
-
w 1.0 z 5 przy 100 km/h wrzucić 2... masakra
ja przy 60 km/h wrzucam jedynkę <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> przy wyższych prędkościach nie próbowałem bo mam stracha <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
ja przy 60 km/h wrzucam jedynkę przy wyższych prędkościach nie próbowałem bo mam stracha
to chyba dlugo nie pojezdzisz na tej skrzyni <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />