Tico - wrazenie z jazdy edited
-
wolalbym kupic wieksze auto za te 25kzl co kosztowalo
nowe Ticowięc jestes przykładem tej większości o której mówiłem..
no ale masz rację, wolny kraj.... -
to byl pierwszy lepszy przyklad, musialbym poszukac czegos konkretnego ale naprawde wolalbym Punto mk1 od Tico
Ma dwie przewagi - jedna spora, druga nie poraza.
1. wiecej miejsca i wiekszy bagaznik
2. ciut bezpieczniejsze przy zderzeniuAle... pojezdzilem Fiatami i calkiem mi nie odpowiada ichnia filozofia tworzenia aut...
-
1. Gdzie yest Voytass?
No co? Przeciez swietnie daliscie sobie rade <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
nie przesadzaj, podloznice sa zlaczone pasem przdnim - fakt nie za twardym, ale zawsze jakims i pod zderzakiem sa
styropianowe odbojniki.Przekonales mnie - od dzis czuje sie w CC jak w pancerniku.
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Niebede sie teraz z Toba spieral, ale mialem CC 900 przejechane mial ca. 160kkm teraz ma ponad 200 i nie slyszalem aby obecny wlasciciel mial z nim jakies wieksze problemy.
nie przytaczaj tutaj odpadnietego tlumika bo gdyby regularnie serwisowal to by wymienil na czas:P. A to ze akurat CC ma 3 drzwi to mi nieprzeszkadza. zadko mi sie zdaza kogos z tylu sadzac. takie
male autko 5D jest mi niepotrzebne.
chetnie sie z Toba spotkam i skonfrontujemy te spostrzezenia - zapraszam do mnie bo posiadam takze Fiata 126 wiec bedziemy mogli porownac 3 i zdac relacje
odezwij sie jakbys sie do Lodzi wybieralZ przyjemnoscia mozemy sprobowac. Jednak nie zauwazasz roznicy miedzy swoim CC a moim Twoj ma 900, moj ma 800. Twoj zapewne jest "sportingiem'. A co do CC to trafiles zapewne na jeden z lepszych egemplarzy. Bo kogo znam z wlascicieli cc to narzekaja na CC bo sie sypia po uplywie 5 lat. Najzwyczajniej w swiecie i nie odwrocisz tego brutalnie postepujacego faktu. CC maja podatne na usterki silniki. Gdzies tez w nece spotkalem kiedys artykul porownujacy CC do Tico i nie chce Cie smucic ale CC wypadl blado.
Tak jak juz wspomnialem wczesniej w CC mozna pozazdroscic tylko blachy TYLKO. I nie zmienisz tego faktu chocbys do CC zaprzegnal jeszcze konia z chilli w odbycie i jezdzil w automobilklubie jeszcze 20 lat. Przykro mi ale w opinii wielu fachowcow CC jest naprawde gorszy od Tico. Byl tez atykul w gazecie zatytulowany "Ambitny Typ", ktory dotyczyl wlasnie Tico. Tej ambicji zabraklo tworcom CC a co za tym idzie ich tworowi. Przykro mi i gratuluje wyjatkowo udanego egzemplarza CC
-
wolalbym kupic wieksze auto za te 25kzl co kosztowalo nowe Tico ale Ty mozesz kupic Tico - to wolny kraj
Znalazłem dla Ciebie ofertę większego, używanego auta za ok. 25kzł (trzeba się ciut potargować) <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Znalazłem dla Ciebie ofertę większego, używanego auta za ok. 25kzł (trzeba się ciut potargować)
hehe Szarkiego humor nie opuszcza...hmmm fajny egzemplarz a te dziurki to clima ?? <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
HEHEHE z tymi sasiadami to prawda. Po kupnie ico tez sie nasluchalem jaka t bym fure mial i dlaczego nie sprowadzilem:)
A no nie sprowadzilem bo uwazam ze Tico to bardzo dobry samochod jak na nasze kochane polskie warunki.
Dajmy na to Golf - przegub minimum 200 zl. Nie bede wspominal o zbiorniku paliwa np. Po 2 latach uzytecznosci okaze sie ze w Tico zalozmy wlozylem 3 tysie a w Golfa " dwojkie" <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> 6tysi. Do tego ten golf przy kupnie ma nawalone ze 160 tysi a moje Tico mialo 60 tysi najechane. Rowniez nie rozumiem polskich chlopkow roztropkow co to tak miluja sie w zachodnich bublach. Kupilem to co chcialem i nie zaluje. Nie raz slychac na drodze goscia z chrobocacym przegubem w zachodniaku bo na przegub brak... oj wymieniac mozna.
Sumujac Tico to calkiem porzadny samochodzik. Mysliwym nie jestem i wariatem tez wiec na dzwony nie poluje i nie mam potrzeby jezdzic amfibia jakas. Od kad mam Tico to jezdze i nie mam z nim problemow procz oczywiscie stalych wymian olejow itp.
-
Tak czy inaczej nie zmienisz faktu, ze Tico to najlepsze autko segmentu A, a za tak przystepne ceny za jakie uferowany jest uzywany model to tez za jedna z lepszych(patrzac na caloksztalt) wogole w sebmencie malych samochodow B...
To jest moje zdanie, do ktorego mam prawo, poparte fachowa literatura, informacjom w TV oraz oparte na doswiadczeniu za kolkiem Tico-juz 5 lat(ten sam egzemplarz)
Mam tez wieksze auto ael jako male autko nadal uwazam Tico a najbardziej ambitny typ,
Kurcze tylko wciaz nie za bardzo rozumiem dlaczego zaczales ten temat...autentyk...jakos Twoje posty maja slaby dar przekonywania...chyba, ze byly to spostrzezenia, ktore powinienes zachowac dla siebie, a tylko przypadkiem w przyplywie pomrocznosci jasnej wpadajac na siwetny pomysl zamiesciles na forum Tico...
To jest kosmos...i chyba nikt tego nie wie...ja sie nie wypowiem bo nie mam pojecia... -
Zgadzam się w pełnej rozciągłości.Znajomy ma Opla Corsę 2000r. Na początku nabijał się z autka, że części drogie itp. Potem jego Corsiak rozklekotał się i na dzień dobry 1000zł i potem jeszcze trochę. Owszem Ładniejszy jest od Tico ale nie kupowałem go po to, żeby wyglądał.
-
No co? Przeciez swietnie daliscie sobie rade
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Hmm, starali my się, jak mogli... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale chyba nie podglądałeś walki z ukrycia? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Na pewno nie... Palce by nie wytrzymały... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Hmm, starali my się, jak mogli...
Ale chyba nie podglądałeś walki z ukrycia? Na pewno nie... Palce by nie wytrzymały...Jestem ostatnio zajetym czlowiekiem...
Ale spokojna glowa, mam kolaborantow <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
mi wczoraj koles dal sie przejachac swoja nowiutka octavia II 1.9TDI (105KM) z pelnym wyposazeniem. Bajka, no ale taki powinien byc samochod jesli placi sie za niego 90tys PLN, a moje tico? oczywiscie nie ma co porownywac bezposrednio, ale jesli spojrzec na jego wartosc (jakies 4tys zl) to mozna powiedziec ze jest stosunkowo dobrym autem, dla mnie na pewno lepszym od cieniasa, oba podobnie brzydkie ale to tico ma to cos <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> jak to mowia - kazda sroka swoj ogon chwali
-
Z przyjemnoscia mozemy sprobowac. Jednak nie zauwazasz roznicy miedzy swoim CC a moim
Twoj ma 900, moj ma 800. Twoj zapewne jest "sportingiem'. A co do CC to trafiles
zapewne na jeden z lepszych egemplarzy. Bo kogo znam z wlascicieli cc to
narzekaja na CC bo sie sypia po uplywie 5 lat. Najzwyczajniej w swiecie i nie
odwrocisz tego brutalnie postepujacego faktu. CC maja podatne na usterki silniki.
Gdzies tez w nece spotkalem kiedys artykul porownujacy CC do Tico i nie chce Cie
smucic ale CC wypadl blado.
Tak jak juz wspomnialem wczesniej w CC mozna pozazdroscic tylko blachy TYLKO. I nie
zmienisz tego faktu chocbys do CC zaprzegnal jeszcze konia z chilli w odbycie i
jezdzil w automobilklubie jeszcze 20 lat. Przykro mi ale w opinii wielu fachowcow
CC jest naprawde gorszy od Tico. Byl tez atykul w gazecie zatytulowany "Ambitny
Typ", ktory dotyczyl wlasnie Tico. Tej ambicji zabraklo tworcom CC a co za tym
idzie ich tworowi. Przykro mi i gratuluje wyjatkowo udanego egzemplarza CCNiestety ten udany egzemlarz sprzedalem <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> i bylo to 900.
Teraz mam sportinga i nie jest to napewno bezawaryjne auto, ale gro usterek zawdziecza poprzedniemu wlascicielowi. z wiekszosci udalo mi sie go wyleczyc <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> nawet zaczal spalanie miec w normie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> IMO jak sie nie dba to tak samo mozna zajezdzic Tico jak i CC a jak sie dba to mozna bezawaryjnie jezdzic jednym i drugim.
-
Niestety ten udany egzemlarz sprzedalem i bylo to 900.
Teraz mam sportinga i nie jest to napewno bezawaryjne
auto, ale gro usterek zawdziecza poprzedniemu
wlascicielowi. z wiekszosci udalo mi sie go
wyleczyc nawet zaczal spalanie miec w normie IMO
jak sie nie dba to tak samo mozna zajezdzic Tico
jak i CC a jak sie dba to mozna bezawaryjnie
jezdzic jednym i drugim.jak sie nie dba to można nawet zajeździć najnowszą hondzię.wszystkowymaga jakiejś troski