Problem z gaznikiem
-
Skoro juz tak pisze i pisze na forum to opisze jeszcze jeden, nurtujacy mnie od dlugiego czasu problem.
Na co dzien jezdze na gazie. Po dluzszym okresie nieuzywania beznyny bylem zmuszony jednak sie na nia przelaczyc i okazalo sie ze auto za cholere nie chce na niej jechac. Ledwo jedzie, szarpie jak cholera, po zdjeciu nogi z gazu gasnie, do tego dochodzi gigantyczne zuzycie paliwa.
Po pobieznych ogledzinach okazalo sie ze gaznik jest max. zalewany benzyna. Przyczyna na pewjno nie jest dziura w pływaku (ten dokladnie obejrzalem i nawet z rozpedu wymienilem)
Czego szukac dalej?Pozdrawiam
-
Ledwo jedzie,
szarpie jak cholera, po zdjeciu nogi z gazu gasnie, do tego dochodzi gigantyczne zuzycie
paliwa.ja mam dokladnie to samo! moze jakos wspolnie do tego dojdziemy...
dodatkowo do tych objawow dochodzi straszne kopcenie z rury (mozna sie zaczadzic <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> )powiem tyle... ze gaznik byl rozbierany i czyszczony... i dalej to samo, wszystkie filtry powymienialem.. lacznie z tym malym stozkowym w gazniku
przyczyna pewnie lezy nie w samym gazniku tylko w jego sterowaniu- tak mi sie wydaje...
zrobilem jeszcze male doswiadczenie- w kolektorze ssacym mam wywiercona dziurke... na przewod do reduktora gazu, wypialem ten przewod- wtedy skoda chodzila w miare, czyli wyglada to na zbyt bogata mieszanke (dostala wiecej powietrza i mieszanka benzyny z "lewym" powietrzem byla w miare rowna...
po kilku wizytach u mechanikow, po oczyszczeniu dalem sobie z tym spokoj na razie bo braklo mi pomyslow <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
U mnie tez oczywiscie kopci jak diabli <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Problem pojawil sie po dlugiej przerwie w korzystaniu z benzyny.
Stad tez podejrzewalem mechaniczne uszkodzenie plywaka - ot skaczac sobie radosnie mogl przecez peknac. Niestety po rozbiorce okazalo sie ze plywak dobry, a przedmuchanie calego gaznika nic nie dalo. Benzyna wrecz przelewa sie przez gaznik :-/ Wypalenie zawartosci pelnego gaznika (przy przelaczaniu na gaz) zajmuje kilkanascie sekund a nie tak jak kiedys pare minut <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />(((Ale powracajac:
Uszkodzenie najprawdopodobniej spowodowane dluzszym nieuzywaniem gazu - jak dla mnie bedzie to ktorys z elementów tego co nastepuje po plywaku - cos latalo luzno, cos sie wytarlo... Nikt w miedzyczasie w gazniku nie grzebal. Niestety nie dysponuje garazem zeby spokojnie rozkrecic calosc i poogladac <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Licze jednak ze problem jest na tyle typowy ze ktos ze zlosnikiow juz sie z nim spotkal. Pomożecie?;)
Czy tego typu objawy moga byc wynikiem uszkodzenia np. pompy paliwowej? Czy szukac tylko i wylacznie w gazniku?
Pozdrawiam i licze na pomoc <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
P.S. Dzisiaj mialem chwilke i zdemontowalem elementy tylniego nadkola. Sama ruda. Tragedia. To wszystko trzyma sie chyba tylko na zaschnietym blocie i resztkach lakieru <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />((
Motylop
Skoda 135L "Rumburak" -
Czy tego typu objawy moga byc wynikiem uszkodzenia np. pompy paliwowej? Czy szukac tylko i
wylacznie w gazniku?no wlasnie z pompa paliwa chyba wszystko bedzie ok, w koncu ona ma tylko pompowac paliwo... i pompuje... jak odlaczy sie przewod paliwa od gaznika to paliwo leci stala predkoscia... bardziej jakas sprezynka.. jakis pompka podcisnieniowa? cos w sterowaniu gaznikiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> czekamy na pomoc?
skoro jest nas juz dwoch z takim problemem, to moze faktycznie jest to typowy objaw i ktos juz sie z tym meczyl?
-
a sprawdzaliście membrane od wzbogacania drugiej gardzieli??. po tym jak pracowała na sucho mogło się zrobić sitko i zalewa silnik stąd kopcenie i duze zużycie paliwa
-
Skoro juz tak pisze i pisze na forum to opisze jeszcze jeden, nurtujacy mnie od dlugiego czasu
problem.
Na co dzien jezdze na gazie. Po dluzszym okresie nieuzywania beznyny bylem zmuszony jednak sie
na nia przelaczyc i okazalo sie ze auto za cholere nie chce na niej jechac. Ledwo jedzie,
szarpie jak cholera, po zdjeciu nogi z gazu gasnie, do tego dochodzi gigantyczne zuzycie
paliwa.
Po pobieznych ogledzinach okazalo sie ze gaznik jest max. zalewany benzyna. Przyczyna na pewjno
nie jest dziura w pływaku (ten dokladnie obejrzalem i nawet z rozpedu wymienilem)
Czego szukac dalej?
PozdrawiamNormalne, jak się jeździ na gazie, to gaźnik prędzej czy później jest do czyszczenia lub naprawy. Jak wspomniał kolega Przemsu, sprawdź membrankę od wzbogazcania mieszanki dla drugiej gardzieli. W gaźniku jest toto (patrząc od przodu) z tyłu gaźnika nad kolektorem dolotowym - taka dźwigienka. Ja miałem kiedyś ident. objaw, zalewało 2gą gardziel, kopciło itd. Przyczyną była ta membranka.
pozdr
-
Ech.. pogrzebalbym sobie w gazniku ale ta pogoda... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Pozdrawiam
Motylop
Skoda 135L "Rumburak" -
W gaźniku jest toto (patrząc od przodu) z tyłu gaźnika nad kolektorem
dolotowym - taka dźwigienka. Ja miałem kiedyś ident. objaw, zalewało 2gą gardziel, kopciło
itd. Przyczyną była ta membranka.
pozdra to ona jest w jakims "dodatkowym module" czy w samym gazniku?
chodzi o to czy musze gaznik sciagac? czy wystarczy odkrecic sam element membranki? -
Normalne, jak się jeździ na gazie, to gaźnik prędzej czy później jest do czyszczenia lub
naprawy. Jak wspomniał kolega Przemsu, sprawdź membrankę od wzbogazcania mieszanki dla
drugiej gardzieli. W gaźniku jest toto (patrząc od przodu) z tyłu gaźnika nad kolektorem
dolotowym - taka dźwigienka. Ja miałem kiedyś ident. objaw, zalewało 2gą gardziel, kopciło
itd. Przyczyną była ta membranka.
pozdrHmm.Jeżeli chodzi o ten siłownik, to on jest z przodu, patrząc od przodu auta. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
a sprawdzaliście membrane od wzbogacania drugiej gardzieli??. po tym jak pracowała na sucho
mogło się zrobić sitko i zalewa silnik stąd kopcenie i duze zużycie paliwaRozumiem ze chodzi o ten silowniczek-bombeczke kolo ciegna sterowania przepustnica?
Glupie pytanie - a jak to-to sie sprawdza?:)Pozdrawiam
Motylop
Skoda 135L "Rumburak" -
Hmm.Jeżeli chodzi o ten siłownik, to on jest z przodu, patrząc od przodu auta.
Hmm <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> to mnie się chyba chlapło <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> Mnie chodziło o dźwignię znajdującą się z tyłu gaźnika - od pompki przyspieszającej (teraz sobie przypomniałem). Naciskając tą dźwignię, z rurki nad gardzielą wstrzykiwane jest do tejże gardzieli paliwo.
-
ta membranka jest tu
to jest dla gaźnika JIKOV po prawej stronie patrząc od przodu auta jeśli masz WEBERa to nie mam pojęcia
-
ta membranka jest tu
to jest dla gaźnika JIKOV po prawej stronie patrząc od przodu auta jeśli masz WEBERa to nie mam
pojęciaHmm.. a gdzie masz masz ten plastikowy zbiorniczek do odprowadzania par paliwa???
Pozdrawiam
Motylop
Skoda 135L "Rumburak" -
Hmm to mnie się chyba chlapło Mnie chodziło o dźwignię znajdującą się z tyłu gaźnika - od
pompki przyspieszającej (teraz sobie przypomniałem). Naciskając tą dźwignię, z rurki nad
gardzielą wstrzykiwane jest do tejże gardzieli paliwo.oto zdjęcie dźwigienki o które mi chodziło.
-
oto zdjęcie dźwigienki o które mi chodziło.
A nie jest to zawór biegu jałowego?
-
Hmm.. a gdzie masz masz ten plastikowy zbiorniczek do odprowadzania par paliwa???
Pozdrawiampęknął sobie i go wywaliłem ( za nowy mi powiedzieli 100 zeta!!)widać na fotce łaczenie przewodów paliwowych przy pomoce rurki i 2 opasek, a i tak zazwyczaj jeździłem na gazie więc nie było problemów
-
no to juz zglupialem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
dzwignie membranki <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
chyba najpierw wymienie ta membrane... latwiejszy dostep <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> zobaczymy co z tego bedzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
no to juz zglupialem
dzwignie membranki
chyba najpierw wymienie ta membrane... latwiejszy dostep zobaczymy co z tego bedzie
przed wymianą to sobie oglądnij starą bo nowa kosztuje koło 45 zeta -
pęknął sobie i go wywaliłem ( za nowy mi powiedzieli 100 zeta!!)widać na fotce łaczenie
przewodów paliwowych przy pomoce rurki i 2 opasek, a i tak zazwyczaj jeździłem na gazie
więc nie było problemówHmm.. ja po tym jak polamalem wczoraj swoj stary to kupilem zaraz w sklepie nówkę za jakies 30 zl.. :>
Pozdrawiam
Motylop
Skoda 135L "Rumburak" -
A nie jest to zawór biegu jałowego?
Zawór biegu jałowego ma gniazdo do podłączenia zasilania i elektromagnes w środku. A pompka przyspieszająca jest mechaniczna. Popycha ją krzywka przepustnicy, i powoduje wstrzyknięcie benzyny do komory pierwszego stopnia gaźnika.