[Mk4] Problem z alarmem
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 11:35 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 paź 2016, 13:34
Witam,
od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się znalazł <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota (obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza alarmu.
Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm. Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się nazywa <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można dojechać do serwisu.Pozdrawiam,
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 12:05 ostatnio edytowany przez grudziu 11 paź 2016, 13:34
Witam,
od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
znalazł
mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
(obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
alarmu.
Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
nazywa
Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
dojechać do serwisu.
Pozdrawiam,przy sprzedaży nie dali Ci przypadkiem takiego malego kluczyka do alarmu?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 12:06 ostatnio edytowany przez bartekgda 11 paź 2016, 13:34
A nie masz gdzieś pod maską dodatkowego wyłącznika do alarmu na kluczyk? Jak masz to musisz mieć też do tego kluczyk i po prostu wyłączasz. A jak nie masz to niech ktoś mądrzejszy coś powie <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 12:09 ostatnio edytowany przez Zygmunt 11 paź 2016, 13:34
Siemka
przy kluczykach powinieneś mieć taki malutki okrągły do wyłączania syreny. Wyłącz syrenę i jedź do pierwszego lepszego zakładu montującego alarmy. Sądzę że centralka straciła kody pilota i dlatego nie reaguje na sygnał.
A może próbujesz odjechać nie swoim autem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 12:22 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 paź 2016, 13:34
Siemka
przy kluczykach powinieneś mieć taki malutki okrągły do
wyłączania syreny. Wyłącz syrenę i jedź do
pierwszego lepszego zakładu montującego alarmy.Jak bym miał taki kluczyk, pewnie bym z niego skorzystał, ale nie mam a instalacja nie posiada takiego dobrodziejstwa techniki
Sądzę że centralka straciła kody pilota i dlatego
nie reaguje na sygnał.Właśnie tego się obawiam <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
A może próbujesz odjechać nie swoim autem
W tak ciężkiej chwili i Ty wbijasz nóż w moje plecy, ba nóż, raczej siekierę <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 12:54 ostatnio edytowany przez KaziK 11 paź 2016, 13:34
Witam,
od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się znalazł
mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota (obydwa piloty,
sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie coś się dzieje, natomiast samochód
nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza alarmu.
Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm. Zdjąłem klemę z
akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt końcowy taki sam. Alarm montowany przez
dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się nazywa
Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można dojechać do serwisu.
Pozdrawiam,najpierw wymień baterie w pilocie, mimo że dioda świeci może być za słaby sygnał
albo przyłuż pilota do głowy jak naciskasz, będzie mocniejszy sygnał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> ( to działa )
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 13:56 ostatnio edytowany przez Bocz 11 paź 2016, 13:34
Witam,
od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
znalazł
mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
(obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
alarmu.
Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
nazywa
Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
dojechać do serwisu.
Pozdrawiam,A nie lało u Ciebie ostatnio za bardzo, może być to spowodowane zwarciem w centralce alarmu która jest gdzieś pod kolumna kierownicy(zawsze tam ja montują <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 15:15 ostatnio edytowany przez Colin555 11 paź 2016, 13:34
najpierw wymień baterie w pilocie, mimo że dioda świeci może być za słaby sygnał
Potwierdzam - bat do wymiany
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 15:19 ostatnio edytowany przez Zygmunt 11 paź 2016, 13:34
syrenę musi się dać wyłączyć, bo to już nie te czasy, kiedy alarmy podłączało się po klakson...
jak będzie dramat to wpadnę do Ciebie w niedzielę i coś się zobaczy.przecież nie zepchniesz Zuzanny do rowu z takiego powodu...
a z tym pomyleniem samochodu to taki żart. Wszyscy wiedzą, że masz unikalny kolor, nie do pomylenia i do tego jedyną sztukę na świecie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 15:46 ostatnio edytowany przez InFIK 11 paź 2016, 13:34
(zawsze tam ja montują )
Tylko ci leniwi i znudzeni marudzeniem klienta <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Potwierdzam opinie kolegow - zacznij od najprostszego - wymien w pilotach baterie. Jesli to nie to - wyjscia sa 2:
a. piloty wypadly z kodow (troche dziwne ze oba naraz)
b. uszkodzona lub zawieszona centralka, ale nie zdiagnozuje ci tego zdalnie. Najlepiej w tym celu odwiedz jakis zaklad montujacy alarmy.Pozdro i powodzenia z zuzanna <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 15:46 ostatnio edytowany przez antoniq 11 paź 2016, 13:34
Potwierdzam - bat do wymiany
Ja również, dioda może się świecić, a tak na prawdę pilot już nie funkcjonuje.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 18:15 ostatnio edytowany przez bcn 11 paź 2016, 13:34
tez tak mam czasami na drugim pilocie - wtedy wyciagam antenke <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> masz silicona?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 15 wrz 2006, 22:51 ostatnio edytowany przez gti 11 paź 2016, 13:34
Witam,
od bardzo dawna nie marudziłem na swojego swifta, bo i nie było powodu, ale wreszcie powód się
znalazł
mam problem z alarmem który jest zintegrowany z centralnym zamkiem, nie ma reakcji na pilota
(obydwa piloty, sprawdzałem także drugi i nic), dioda w pilocie zapala się czyli w pilocie
coś się dzieje, natomiast samochód nie reaguje, nie otwiera centralnego i nie rozłącza
alarmu.
Po otworzeniu drzwi kierowcy z kluczyka, otwierają się wszystkie drzwi, ale uruchamia się alarm.
Zdjąłem klemę z akumulatora licząc na to że wszystko się uspokoi, ale nic z tego, efekt
końcowy taki sam. Alarm montowany przez dilera przed sprzedażą auta, nawet nie wiem jak się
nazywa
Czy macie jakiś pomysł, co z tym problemem mogę zrobić, przynajmniej odłączyć alarm żeby można
dojechać do serwisu.
Pozdrawiam,Jak nowe baterie nie pomoga tak jak radzą koledzy i nie masz blokady zapłonu to wypnij jeden z przewodów instalacji od syreny alarmowej tak abys mógł dojechac do serwisu alarmów.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 17 wrz 2006, 15:52 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 paź 2016, 13:34
Dziękuje wszystkim za pomoc, niestety nikt nie trafił, baterie w pilotech są dobre, piloty nie zgubiły kodów itd. itp.
Powodem był zaśniedziały styk przewodu zasilającego przy centralce, centralka nie dostawała prądu więc miała gdzieś moje natarczywe molestowanie pilota. Po przeczyszczeniu syku, centralka odzyskała zasilanie i wszystko jest OK! -
Użytkownik archiwalnynapisał 17 wrz 2006, 15:59 ostatnio edytowany przez ArtuZ 11 paź 2016, 13:34
syrenę musi się dać wyłączyć, bo to już nie te czasy,
kiedy alarmy podłączało się po klakson...
jak będzie dramat to wpadnę do Ciebie w niedzielę i coś
się zobaczy.
przecież nie zepchniesz Zuzanny do rowu z takiego
powodu...
a z tym pomyleniem samochodu to taki żart. Wszyscy
wiedzą, że masz unikalny kolor, nie do pomylenia i
do tego jedyną sztukę na świecieDramatu już nie ma, ale serdeczne dzięki za propozycję <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />