ładowanie alternatora
-
Witam wszystkich forumowiczów.
Wymieniłem akumulator na nowy fachowiec przy wymianie akumulatora powiedział mi ,ze mam troche za słabe ładowanie.awacha się miedzy 13,50v-13,90vmax przy wysokich obrotach.Czy to nie za niskie napięcie, jak jest u was.Pasek od alternatora ,jest dobrze naciągnięty. -
Czy to nie za niskie napięcie,
jak jest u was.Pasek od alternatora ,jest dobrze
naciągnięty.
U mnie jest bez obciążenia 14,4 V, ale pod obciążeniem (włączone światła mijania, nadmuch, wycieraczki) spada do 13,9 V. W lecie nie ma problemu, ale jesienią i zimą gdy jeżdzi sie na światłach czuć, że akumulator słabnie - musze go co jakiś czas doładowywac. Jestem ciekaw, czy komuś z Was zawsze utrzymuje się napięcie ładowania akumulatora na poziomie bodajże 14,2 V jak mówi mądra książka :-) -
Witam wszystkich forumowiczów.
Wymieniłem akumulator na nowy fachowiec przy wymianie akumulatora powiedział mi ,ze mam troche za słabe
ładowanie.awacha się miedzy 13,50v-13,90vmax przy wysokich obrotach.Czy to nie za niskie napięcie, jak jest u
was.Pasek od alternatora ,jest dobrze naciągnięty.Sprawdź i ewentualnie popraw wszystkie punkty połączeniowe z masą oraz klemy na akumulatorze.
Napisz jeszcze, w których miejscach fachowiec dokonywał pomiaru napięcia. -
Czy to nie za niskie napięcie,
U mnie jest bez obciążenia 14,4 V, ale pod obciążeniem
(włączone światła mijania, nadmuch, wycieraczki)
spada do 13,9 V. W lecie nie ma problemu, ale
jesienią i zimą gdy jeżdzi sie na światłach czuć,
że akumulator słabnie - musze go co jakiś czas
doładowywac. Jestem ciekaw, czy komuś z Was zawsze
utrzymuje się napięcie ładowania akumulatora na
poziomie bodajże 14,2 V jak mówi mądra książka :-)Sorry za powrót do historii - ale też mnie to interesuje - czy ktoś po włączeniu świateł mijania ma na zaciskach akumulatora > 14,2V (jak mówi Trzeciak) ?
U mnie jest ok. 13,5 <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Witam wszystkich forumowiczów.
Wymieniłem akumulator na nowy fachowiec przy wymianie akumulatora powiedział mi ,ze mam troche
za słabe ładowanie.awacha się miedzy 13,50v-13,90vmax przy wysokich obrotach.Czy to nie za
niskie napięcie, jak jest u was.Pasek od alternatora ,jest dobrze naciągnięty.U mnie jest 14,6V i to dokładnie mieści sie w tolerancji 14,2-14,8
-
U mnie jest 14,6V i to dokładnie mieści sie w tolerancji
14,2-14,8Mierzona na akumulatorze?
A czy robiłeś coś z połączeniami (stykami) akumulatora lub alternatora? -
Mierzona na akumulatorze?
A czy robiłeś coś z połączeniami (stykami) akumulatora lub alternatora?Sprawdź dokładnie wszystkie punkty masowe, dobrze wyczyść bieguny akumulatora i klemy oraz dobrze naciągnij pasek alternatora.
-
Sprawdź dokładnie wszystkie punkty masowe, dobrze
wyczyść bieguny akumulatora i klemy oraz dobrze
naciągnij pasek alternatora.Mówiąc punkty masowe - które masz głównie na myśli?
-
Mówiąc punkty masowe - które masz głównie na myśli?
Wszystkie od alternatora i akumulatora.
-
PROBLEM ROZWIĄZANY !!! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Zmierzcie sobie napięcie ładowania nie na akumulatorze, ale na alternatorze (najlepiej gdy dysponujemy kanałem). Miałem szczególnie zimą problem z niedoładowanym akumulatorem - pewnie zwiazany z potrzeba jazdy na swiatłach. Napięcie na akku bez swiateł było 14,1-14,2 V przy włączonych spadało nawet do 13,5 V. Wymieniłem klemy, poprawiłem widoczne połączenia i nic. Żadnej poprawy. Po dokonaniu pomiaru na alternatorze okazało się, że bez włączonych świateł jest 14,35V a po właczeniu 14,1 V. Kable wydają się ok - pewnie gdzieś jest źle zaciśnięta złączka, brak dobrego kontaktu powodujące spadek napięcia. Najlepiej byłoby wymienić cały przewód, ale akurat go nie miałem. Poprowadziłem oddzielny przewód o przekroju 6 mm2 od alternatora do akumulatora i jest na razie ok. Napięcia mam teraz takie jak wymieniłem powyżej. Sprawdźcie to sobie może będzie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Poprowadziłem oddzielny przewód o przekroju 6 mm2
od alternatora do akumulatora i jest na razie ok.
Napięcia mam teraz takie jak wymieniłem powyżej.
Sprawdźcie to sobie może będzieIle jest zacisków na alternatorze i od której strony najlepiej się do nich dostać?
-
PROBLEM ROZWIĄZANY !!!
Zmierzcie sobie napięcie ładowania nie na akumulatorze,
ale na alternatorze (najlepiej gdy dysponujemy
kanałem). Miałem szczególnie zimą problem z
niedoładowanym akumulatorem - pewnie zwiazany z
potrzeba jazdy na swiatłach. Napięcie na akku bez
swiateł było 14,1-14,2 V przy włączonych spadało
nawet do 13,5 V. Wymieniłem klemy, poprawiłem
widoczne połączenia i nic. Żadnej poprawy. Po
dokonaniu pomiaru na alternatorze okazało się, że
bez włączonych świateł jest 14,35V a po właczeniu
14,1 V. Kable wydają się ok - pewnie gdzieś jest
źle zaciśnięta złączka, brak dobrego kontaktu
powodujące spadek napięcia. Najlepiej byłoby
wymienić cały przewód, ale akurat go nie miałem.
Poprowadziłem oddzielny przewód o przekroju 6 mm2
od alternatora do akumulatora i jest na razie ok.
Napięcia mam teraz takie jak wymieniłem powyżej.
Sprawdźcie to sobie może będzieA czy takim obejściem nie pomijasz "czegoś", czego może nie powinno się pomijać przy łączeniu alternatora z akumulatorem? Nie wiem - nie znam się ale może są tam jakieś układy albo coś?
Czy poprowadziłeś tylko przewód "+" czy również i masę?
-
Ile jest zacisków na alternatorze i od której strony najlepiej się do nich dostać?
No właśnie... jak to sprawdzić?? czy musi być kanał?? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
No właśnie... jak to sprawdzić?? czy musi być kanał??
Tam jest jeden kabel zakończony oczkiem i przykręcany nakrętką - o ten tu biega. Jest jeszcze wtyczka z dwoma przewodami, ale tego nie ruszałem. -
Tam jest jeden kabel zakończony oczkiem i przykręcany
nakrętką - o ten tu biega. Jest jeszcze wtyczka z
dwoma przewodami, ale tego nie ruszałem.Rozumiem, że jest to kabel idący do "+" w akumulatorze?
-
Rozumiem, że jest to kabel idący do "+" w akumulatorze?
Tak.
-
Tak.
A masa z alternatora jest brana po prostu z obudowy, która dotyka karoserii? Czy jakimś ekstra przewodem?
-
A masa z alternatora jest brana po prostu z obudowy,
która dotyka karoserii?Dokładnie
-
A ja w dalszym ciągu niewiem czy dam rade to sprawdzić tylko windując samochód do góry...
-
A ja w dalszym ciągu niewiem czy dam rade to sprawdzić
tylko windując samochód do góry...Chyba będzie ciężko - nie próbowałem, bo dysponuje kanałem i tak mi było najłatwiej. Sruba ta jest przykryta gumowym kapturkiem, który na czas pomiaru trzeba zsunąć z kabla. Jest to dokładnie poniżej zakończenia linki gazu patrząc z góry na alternator. Od biedy da się tam dostać od stronu paska alternatora, ale biorąc pod uwagę, że silnik musi pracować nie jest to zbyt bezpieczne. Aha, kabel jest koloru białego.