Ford Focus - przeciekające podszybie (brak uszczelki przy filtrze)
-
Niech od nowa montują szybę
Lepiej nie, bo podczas wymiany porysowali mi trochę deskę rozdzielczą.
Pewnie nawalą silikonu jak oddasz auto do nich, zmontują wszystko i po robocie
Na to się nie zgodzę, bo podszybie musi być demontowalne ze względu na dostęp do filtru przeciwpyłkowego.
Tak naprawdę wzdłuż dolnej krawędzi szyby trzeba nakleić odpowiedniej grubości uszczelkę, która będzie idealnie przylegać do plastiku podszybia. Cały w tym problem, aby miała odpowiednią grubość, aby plastik nie odstawał. -
Umówiłem się na środowe popołudnie - mają mi ponownie wszystko rozebrać (bez wyciągania szyby oczywiście) i zobaczyć, co da się zrobić
Byłem dzisiaj w tym zakładzie.
Dwóch fachowców mówiło, że oryginalne szyby nie mają żadnych naklejanych uszczelnień, a u mnie mogło być, gdyż poprzedni właściciel miał problem ze szczelnością podszybia i być może sam coś tam dokleił.
Niestety, nie mam kompletnie wiedzy, jak jest naprawdę i odpuściłem.
Zasugerowali, abym pod plastik podszybia dał coś elastycznego, co nie wysycha, np. uszczelniacz dekarski do kominów.
Powiedzieli, że w ramach dobrej współpracy mogą mi to wszystko zrobić po dowozie uszczelniacza.
Powiedzieli też, że w warsztacie mają jedynie klej do wklejania szyb, a zastosowanie jego w moim przypadku to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie.W naszej dyskusji doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie kupić silikon szklarski i zastosować go w naprawdę niewielkiej ilości pomiędzy szybą i plastikiem.
Wróciłem więc do garażu, dokładnie oczyściłem szybę i plastik, a w miejscu styku zastosowałem klej do szyb i luster (klej silikonowy).
Ponieważ mam nowy filtr przeciwpyłkowy, to wymienię go za dwa lata, a wtedy przy demontażu plastiku podszybia po prostu delikatnie pozbędę się silikonu żyletką.
To chyba najprostsze, a zarazem skuteczne rozwiązanie.Poniżej fotki jeszcze ze starą szybą i widoczną uszczelką.
Aż sam z ciekawości ustalę, czy takie rozwiązanie były oryginalne, czy też poprzedni właściciel to zastosował. -
-
filtr przeciwpyłkowy, to wymienię go za dwa lata, a wtedy przy demontażu plastiku
podszybia po prostu delikatnie pozbędę się silikonu żyletką.Wymiana filtra przeciwpyłkowego powinna się odbywać co najmniej raz w roku
-
Focusa sprzedalem w
2006 roku, wiec nie potrafie juz sprawdzic jak to w moim wygladalo, ale moze pomoga
Ci te, przyznaje nieco kiepskie, zdjecia z instrukcji wymiany takowego filtra:
LinkZ tej instrukcji, jak również dołączanej z filtrami firmy Filtron, niezbyt dobrze widać, ale chyba rzeczywiście szyby nie mają tam uszczelek, a jedynie poprzedni właściciel ją dodał
-
Z tej instrukcji,
jak również dołączanej z filtrami firmy Filtron, niezbyt dobrze widać, ale chyba
rzeczywiście szyby nie mają tam uszczelek, a jedynie poprzedni właściciel ją dodałZ szyby leje się woda do filtra?
-
Z tej instrukcji,
jak również dołączanej z filtrami firmy Filtron, niezbyt dobrze widać, ale chyba
rzeczywiście szyby nie mają tam uszczelek, a jedynie poprzedni właściciel ją dodałZ ciekawosci zajrzalem na jakies niemieckie Forum Focusa i temat jest tam rowniez poruszany.
Podobno fabrycznie bylo tam jakies "symboliczne" uszczelnienie ulegajace zniszczeniu przy wymianie filtra a niedostepne juz jako czesc zamienna.
W praktyce zarowno warsztaty jak i majsterkowicze uszczelniaja po wymianie filtra to miejsce kilkoma paskami dwustronnej tasmy butylowej (material dekarski) lub silikonem.Teraz juz wiem, dlaczego mialem czasem mokro w moim aucie, podejrzewalem jednak wowczas ze spowodowane to bylo, jak juz i w mojej wczesniejszej Fiescie,
niedroznym odplywem kondensatu z klimy...czlowiek uczy sie przez cale zycie...
-
Z szyby leje się woda do filtra?
Podszybie plastikowe od spodniej strony nad filtrem ma taką, jakby rynienkę.
Woda spływająca z szyby, która dostała się pod plastik podszybia teoretycznie powinna trafić do wspomnianej rynienki i odprowadzona bokami już poza filtrem.
Chyba to rozwiązanie jednak kuleje, skoro część wilgoci przechodzi na filtr. -
Z ciekawosci
zajrzalem na jakies niemieckie Forum Focusa i temat jest tam rowniez poruszany.
Podobno fabrycznie
bylo tam jakies "symboliczne" uszczelnienie ulegajace zniszczeniu przy wymianie
filtra a niedostepne juz jako czesc zamienna.
W praktyce zarowno
warsztaty jak i majsterkowicze uszczelniaja po wymianie filtra to miejsce kilkoma
paskami dwustronnej tasmy butylowej (material dekarski) lub silikonem.Dzięki za te informacje, z tego wynika, że jest to znany problem i użytkownicy z tym sobie jakoś radzą
Całkiem więc możliwe, że poprzedni właściciel miał już z tym problem i przy jednej z wymian filtra nakleił uszczelkę.
Filtr na pewno był wymieniany, bo gdy ja dokonywałem wymiany, to ten zamontowany był praktycznie jak nowy, nawet bez liści i innych śmieci. -
Czy to temat o filtrze pyłkowym z Focusa?
-
Czy to temat o filtrze pyłkowym z Focusa?
Ale się chłopakom zeszło, nie?
Czekałem z porządkami do zakończenia tematu. -
Ale się chłopakom zeszło, nie?
Czekałem z porządkami do zakończenia tematu.Od razu wydziel wątek Focusa, jako odrębny temat