Pytanie do znawców Poloneza
-
za ile kupiles ten samochod? moim zdaniem bedziesz mial problem zeby na nim zarobic juz teraz. Polonez z 96roku to jeszcze zaden unikat, zaden pasjonat od ciebie tego auta nie odkupi bo oni celuja w rodzynki ale przynajmniej 15 lat starsze typowe kanciaki z poczatku produkcji..
-
za ile kupiles ten
samochod? moim zdaniem bedziesz mial problem zeby na nim zarobic juz teraz. Polonez
z 96roku to jeszcze zaden unikat, zaden pasjonat od ciebie tego auta nie odkupi bo
oni celuja w rodzynki ale przynajmniej 15 lat starsze typowe kanciaki z poczatku
produkcji..Stracić - raczej nie stracę. Myślę, że w cenie jaką dałem za auto znajdzie się na nie również kilku chętnych.
Kosztował 1900zł.
-
Dokładnie, za szerokie Caro nikt nie zapłaci więcej niż 1500/2000, tym bardziej bez gazu... Za duża podaż, za mały popyt... tych 'kolekcjonerskich' jest cała masa, a prawdziwą wartość kolekcjonerską mają wczesne borewicze.
-
Co do hamulców to pewnie stoją tłoczki - standard w Poldku - choć w nim już powinny być hamulce Lucasa Poznasz to sprawdzając czy z tyłu są bębny czy tarcze. Lucas ma bębny
Polonez trzymany pod chmurą szybko skoroduje - miałem 2 to wiem. Jeśli chcesz na nim w przyszłości zarobić to jak pisali wyżej, wstaw go do jakiejś szopy.
Mam sentyment do Caro, bo miałem podobnego z 1995 roku, ale nie wiem czy chciałbym znowu takim jeździć
Rdzewieje szybciej niż Swift
Przede wszystkim to zapodaj jakieś foty
-
Stracić - raczej
nie stracę. Myślę, że w cenie jaką dałem za auto znajdzie się na nie również kilku
chętnych.
Kosztował 1900zł.Optymista widze raczej wtopiles z tym zakupem.
-
Optymista widze
raczej wtopiles z tym zakupem.Jakby był pasjonatem modelu i kupił auto dla siebie, to byłaby okazja - na handel niekoniecznie
-
Pasjonatem poloneza caro? Badzmy powazni
-
Pasjonatem poloneza
caro? Badzmy powazniSą tacy, wyobraź sobie
-
Pasjonatem poloneza
caro? Badzmy powazniSą pasjonaci każdej marki i każdego modelu na świecie, więc nie wiem co w tym dla Ciebie takiego śmiesznego?!
-
Są pasjonaci każdej
marki i każdego modelu na świecie, więc nie wiem co w tym dla Ciebie takiego
śmiesznego?!Na starego Swifta też wiele osób patrzy z pogardą, a my je lubimy nawet
Jak byśmy mieli więcej kasy, to też pewnie patrzylibyśmy na nie z pogardą
Ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
-
Na starego Swifta
też wiele osób patrzy z pogardą, a my je lubimy nawetJedyne auto na świecie na jakie mógłbym patrzeć z pogardą to Fiat Multipla.
A tak właściwie to nie jego wina, że jakiś półmózg go tak brzydko zaprojektował...A wracając jeszcze do tematu Swiftów to coraz więcej osób zaczyna mnie zaczepiać, dopytywać i chwalić, że ładnie wygląda (od mechaników po sąsiadów aż po kompletnie obce mi osoby), więc jak widać nie jest tak tragicznie z tą pogardą wobec Swifta.
-
Jedyne auto na
świecie na jakie mógłbym patrzeć z pogardą to Fiat Multipla.
A tak właściwie to
nie jego wina, że jakiś półmózg go tak brzydko zaprojektował...
A wracając jeszcze
do tematu Swiftów to coraz więcej osób zaczyna mnie zaczepiać, dopytywać i chwalić,
że ładnie wygląda (od mechaników po sąsiadów aż po kompletnie obce mi osoby), więc
jak widać nie jest tak tragicznie z tą pogardą wobec Swifta.A ja Ci napiszę, że kilka lat temu siedziałem we Fiacie Multipla, obejrzałem ją sobie dokładnie (stała wyeksponowana w salonie Fiata - używana co ciekawe) i tak jest fajnie zaprojektowana funkcjonalnie, że przymknąłbym oko na wygląd, który z biegiem czasu będzie zyskiwał
Najbardziej podobała mi się przestronność, bagażnik i 6 miejsc
-
A ja Ci napiszę, że
kilka lat temu siedziałem we Fiacie Multipla, obejrzałem ją sobie dokładnie (stała
wyeksponowana w salonie Fiata - używana co ciekawe) i tak jest fajnie zaprojektowana
funkcjonalnie, że przymknąłbym oko na wygląd, który z biegiem czasu będzie zyskiwałNajbardziej
podobała mi się przestronność, bagażnik i 6 miejscJa nawet tym jeździłem, miejsca w środku jest w bród, środek powiedzmy, że jak się patrzy przez szybe to jeszcze idzie przeboleć, ale jak sobie przypomniałem jak to wygląda z zewnątrz to miałem ochote karton na głowe założyć żeby nikt mnie ze znajomych nie rozpoznał
-
ale jak sobie przypomniałem jak to wygląda z
zewnątrz to miałem ochote karton na głowe założyć żeby nikt mnie ze znajomych nie
rozpoznał -
No dokładnie , u mnie co drugi to wyciągnięty z szopy ze wsi od dziadka co już 10 lat nie żyje,a cena takiego klasyka z gazem to max 2000zł, na zime pewnie sobie kupie poldona ,a na wiosne sprzedam z zyskiem z nowymi kołpakami
-
I zużytym ręcznym
-
Najlepsze jest to, że to było auto mojego szefa i często musiałem się tym, bujnąć po mieście jak nie było nic innego na placu, i on mnie przekonywał, że to bardzo fajne auto tylko z nietypowym designem coś jak się czasem słyszy od kumpla, że ta dziewczyna wcale nie jest brzydka tylko ma nietypową urodę
-
I zużytym ręcznym
Ręczny i tak w Poldku nigdy nie działa
-
Jak nie dbasz to nie działa. Jeździłem Polonezem Caro Plus 1,6 i nie miałem problemów z ręcznym. W ogóle nie miałem problemów. Jeździłem nim przez 7 lat. Złego słowa nie powiem chociaż...no ma swoje mankamenty ale to przecież stara konstrukcja. Co się więc dziwić?
-
ja tam lubie wygląd poldona , i wartburgiem nie pogardzę