Gdzie kupować olej by był oryginalny?
-
Allo.
Macie jakieś zaufane sklepy,bądź sprzedawców na alledrogo?Nie musi być najtaniej w całym internecie olej ma być oryginalny.Wiem już jaki chcę olej,tylko kwestia by nie trafić na podróbkę.
-
Allo.
Macie jakieś
zaufane sklepy,bądź sprzedawców na alledrogo?Nie musi być najtaniej w całym
internecie olej ma być oryginalny.Wiem już jaki chcę olej,tylko kwestia by nie
trafić na podróbkę.W takim razie kup olej Midland. Nie dość, że oryginalny, to jeszcze nie oszukują pod względem klasy oleju - syntetyk to u nich syntetyk, a nie mineralny, jak u większości producentów. Do tego ceny nie są wygórowane.
Pytałeś gdzie kupić Więc szukaj dystrybutora gdzieś w swojej okolicy U mnie w Lublinie jest dystrybutor, u którego można też wymienić bezpłatnie zakupiony olej.
-
W takim razie kup
olej Midland. Nie dość, że oryginalny, to jeszcze nie oszukują pod względem klasy
oleju - syntetyk to u nich syntetyk, a nie mineralny, jak u większości producentów.
Do tego ceny nie są wygórowane.Właśnie warto kupić taką mniej popularną markę - wtedy podrób mniej na rynku.
A propos tego Midlanda, kiedyś mówili, że zastąpił on olej firmy Quaker State, ale przecie Midland jest szwajcarski, a Quaker z USA I na Allegro Quaker jeszcze jest
-
Midland powiadacie...
Mockba mi polecił castrol magnatec 10w40.Stąd moje pytanie.
-
Teraz to nie wiadomo jak z jakością na polskim rynku. nawet pisali, że materiały budowlane nie trzymają norm bo tak producenci sobie robią dla taniości a wiemy wszyscy jakie są w Polsce kontrole.
Co do oleju sam się zastanawiam nad zakupem czy kupić półsyntetyk typu castrol czy tańszy 5W40 np. z tej aukcji podobno hurtowni http://allegro.pl/total-quartz-9000-energy-5w40-5l-5w-40-gratis-i3224029646.html
Bowiem kupiłem ostatnio elfa 10w40 i rano na nim stukają zawory. Podczas gdy na starym oleju nie było tego ale nie wiem co to byla za marka. -
Właśnie warto kupić
taką mniej popularną markę - wtedy podrób mniej na rynku.
A propos tego
Midlanda, kiedyś mówili, że zastąpił on olej firmy Quaker State, ale przecie Midland
jest szwajcarski, a Quaker z USA I na Allegro Quaker jeszcze jestA tu trochę historii KLIK
-
Allo.
Macie jakieś
zaufane sklepy,bądź sprzedawców na alledrogo?Nie musi być najtaniej w całym
internecie olej ma być oryginalny.Wiem już jaki chcę olej,tylko kwestia by nie
trafić na podróbkę.Nie ma u Ciebie w mieście sklepów gdzie sprzedają olej rozlewany z beczki? Beczek raczej nie podrabiają tak jak małych opakowań więc pewniejsze źródło jak dla mnie, na Twoich oczach sprzedawca leje oleju ile potrzebujesz do bańki i tyle. U nas w Łodzi tak to wygląda kliken machen
-
Raczej do oleju z beczek mam także mieszane uczucia. Od czasu jak byłem u gościa w zakładzie i chciałem wymienić olej na castrola z beczki. Powiedział, że już go nie sprowadza bo w mial przypadek w beczce z olejem były jakieś białe burzyny. Chyba, już wole kupić w bańce i wymienić samemu bo zostaje dodatkowo stary olej.
W marketach oleje drogie jak diabli ale jeszcze sprawdzę hurtownie w mieście. Jak nie będzie dobrej ceny to kupię na alledrogo... -
Ja kupowałem na alledrogo nożyki Gillette Fusion Proglide i ani razu nie dostałem oryginału (mam porównanie) - i nie były najtańsze. Oczywiście, pieniądze do mnie wracały - wystarczy postraszyć skarbówką (groźniejsi od policji). Natomiast Allegro ma w de. negatywne komentarze i je wycofuje bez mojej zgody, bo gość dużo u nich sprzedaje (a, że to są podłe podróby, to już inna sprawa: a sprzedaż podrób to u nas przestępstwo)...
-
Ja kupowałem na
alledrogo nożyki Gillette Fusion Proglide i ani razu nie dostałem oryginału (mam
porównanie) - i nie były najtańsze. Oczywiście, pieniądze do mnie wracały -
wystarczy postraszyć skarbówką (groźniejsi od policji). Natomiast Allegro ma w de.
negatywne komentarze i je wycofuje bez mojej zgody, bo gość dużo u nich sprzedaje
(a, że to są podłe podróby, to już inna sprawa: a sprzedaż podrób to u nas
przestępstwo)...Też się naciąłem na podróby nożyków, wilkinsona - kilka razy. No ale czego oczekiwać, kiedy cena jest dużo niższa niż w sklepie? Podobnie może być z innymi rzeczami, oleje też mogą podrabiać i na alledrogo sprzedawać...
-
Allo.
Macie jakieś
zaufane sklepy,bądź sprzedawców na alledrogo?Nie musi być najtaniej w całym
internecie olej ma być oryginalny.Wiem już jaki chcę olej,tylko kwestia by nie
trafić na podróbkę.Jak nie pracujesz w fabryce, to nigdy na pewno się nie dowiesz. Ja sobie wykoncypowałem, że jak kupię syntetyk marki Orlen (czy inny Lidl, czy Biedronka), to za tą cenę i dla takiej marki nie warto oszukiwać
Dostanę to, za co zapłaciłem - niewiele, ale uczciwie. A silnik? I tak przeżyje karoserię, choćbym rzepakowy lał.
-
No tak z nożykami gillette to faktycznie kupa na allegro i to sporo tańsze od sklepowych. Ale te zestawy tak samo można kupić na targowiskach pewnie w podobnej cenie. A olejów nie ma na targowiskach. Więc może nie sa wszystkie podróby. Szczególnie, że zwykle sklepy mają spory zarobek doliczony do cen pewnie z 25%. Nawet raz wdziałem jak sklep duzy moto otrzymywał towar z allegro.
Sam kupowałem nową chłodnice klimy w sklepie na alledrogo za 260zł gdzie w sklepach od 400 były ceny zamienników. -
No tak z nożykami
gillette to faktycznie kupa na allegro i to sporo tańsze od sklepowych. Ale te
zestawy tak samo można kupić na targowiskach pewnie w podobnej cenie. A olejów nie
ma na targowiskach. Więc może nie sa wszystkie podróby. Szczególnie, że zwykle
sklepy mają spory zarobek doliczony do cen pewnie z 25%. Nawet raz wdziałem jak
sklep duzy moto otrzymywał towar z allegro.Niestety oleje też można kupić na giełdzie, np w niedzielę. Oczywiście źródło nieznane. Cena w stosunku do sklepowej niższa.
Problem polega na tym, że wielu producentów sprzedaje olej mineralny lub mieszaninę olejów, z oznaczeniami pseudomarketingowymi typu "synthetic", a kupujący myśli, że faktycznie jest to olej syntetyczny, ba - nawet płaci jak za olej syntetyczny Wniosek z tego taki, że trzeba czytać opisy na butelkach (dotyczy oleju z pewnego źródła).
Sam kupowałem nową
chłodnice klimy w sklepie na alledrogo za 260zł gdzie w sklepach od 400 były ceny
zamienników.Ehhh, żebym to ja miał taki wybór
-
Dostanę to, za co
zapłaciłem - niewiele, ale uczciwie. A silnik? I tak przeżyje karoserię, choćbym
rzepakowy lał.I tak właśnie myśli większość producentów. Silnik i tak to przeżyje, tym bardziej, że cykl życia produktu (tutaj samochodu) skraca się. Ja natomiast nie lubię być robiony w bambuko
Podobnie rzecz ma się z płynami chłodniczymi. Większość na rynku to zwykły szajs - po krótkim czasie tworzą osady w układzie, co widać w zbiorniczku wyrównawczym. Wiele zakładów zajmujących się chłodnicami poleca prestone - ponoć ta firma nie pozwoli sobie na oszustwo i trzyma wysoki poziom.
-
I tak właśnie myśli większość producentów. Silnik i tak to przeżyje, tym bardziej, że cykl życia
produktu (tutaj samochodu) skraca się.Z pewnym żalem, ale przyznaję im rację. Patrząc na to, co w aucie się psuje, w jaki sposób - olej to mój najmniejszy problem.
Wiele zakładów zajmujących się chłodnicami poleca prestone - ponoć ta firma nie pozwoli sobie na
oszustwo i trzyma wysoki poziom.Problem jest jeszcze jeden - praktycznie wszystkie korporacje stosują taktykę obniżania jakości do "spodziewanej na rynku docelowym". Tzn. że ten sam producent, pod tym samym logotypem, w takim samym opakowaniu sprzedaje produkty lepsze na rynek zachodni i gorsze na wschodni/południowy.
Wyrabia markę w jednym miejscu, a jedzie na opinii wszędzie indziej.
Też nie lubię być robionym w ... w sumie w nic Więc przynajmniej nie dopłacam, skoro mam niewielką nadzieję na otrzymanie lepszej jakości za ciężko zarobione pieniądze.
-
Raczej do oleju z
beczek mam także mieszane uczucia. Od czasu jak byłem u gościa w zakładzie i
chciałem wymienić olej na castrola z beczki. Powiedział, że już go nie sprowadza bo
w mial przypadek w beczce z olejem były jakieś białe burzyny. Chyba, już wole kupić
w bańce i wymienić samemu bo zostaje dodatkowo stary olej.No to przecież widzisz co Ci nalewają do tej bańki 5l. z beczki, z resztą jak miał burzyny mógł zareklamować proste
I co zrobisz z tym starym olejem? Bo jak dla mnie to tylko problem z nim jest jakby mi został. -
No tak widzę co nalewają z beczki ale co już w beczce jest to inna sprawa. Tak samo jest możliwość kombinacji oleju w zakładzie skoro stoi długo beczka. Dlatego wolę jednak kupić olej w bańce i wymienić samemu. Po prostu zostaje mi także stary olej co przydaje się do smarowania różnych rzeczy. A nawet do konserwacji drewna bo olej przepracowany szczególnie d starych diesli lepszy jest od reklamowanych drewnochronow itp.
-
I co zrobisz z tym
starym olejem? Bo jak dla mnie to tylko problem z nim jest jakby mi został.Oczywiście nie wyrzucamy i nie wylewamy nigdzie! Jeden litr oleju zanieczyszcza skutecznie 10.000 l wody - tak, że właściwie nie jest ona zdatna do niczego (gdzieś czytałem lub słyszałem w radio).
Jeśli wymieniasz samemu olej (jak ja), zlewasz stary do jakiejś bańki i kiedyś przy okazji mijając jakiś większy zakład naprawy samochodów, zanosisz im i prosisz o przyjęcie. Podobno jest obowiązek przyjmowania zużytego oleju przez zakłady (ale nie wiem tego na pewno). Ja od wielu lat tak robię po wymianie oleju, mając 2 km ode mnie spory warsztat. Nigdy się nie zdarzyło, żeby odmówili - przeciwnie, proszą o postawienie bańki obok beczki ze starym olejem i po sprawie.
Możliwe, że oddając przepracowany olej do odpowiednich punktów, warsztaty otrzymują parę złotych. -
A tu trochę
historii KLIKCzyli to jedno i to samo.
Tylko bańki z etykietą Quaker State ktoś sprowadza ze Stanów, a Midland ze Szwajcarii
-
No to przecież
widzisz co Ci nalewają do tej bańki 5l. z beczki, z resztą jak miał burzyny mógł
zareklamować proste
I co zrobisz z tym
starym olejem? Bo jak dla mnie to tylko problem z nim jest jakby mi został.My starym olejem konserwujemy płot na działce.
A jak go za dużo się uzbiera, to oddajemy zięciowi wujka do warsztatu - mają piec na zużyty olej i sobie zimą halę grzeją dodając trochę opałowego oleju