kupie katalizator do suzuki swifta r99
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 kwi 2006, 16:06 ostatnio edytowany przez staszek66 11 paź 2016, 11:13
CZesc wszystkim rozlecial mi sie katalizator jak ruszam to dzwoni jak w fabryce garnkow moze kto ma na zbyciu po przystepnej cenie dzieki z gory
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 kwi 2006, 16:27 ostatnio edytowany przez Yendrek 11 paź 2016, 11:13
CZesc wszystkim rozlecial mi sie katalizator jak ruszam to dzwoni jak w fabryce garnkow moze kto
ma na zbyciu po przystepnej cenie dzieki z gorypanie,
takie rzeczy to TU (giełda moto) -
Użytkownik archiwalnynapisał 22 kwi 2006, 16:55 ostatnio edytowany przez Mickey 11 paź 2016, 11:13
CZesc wszystkim rozlecial mi sie katalizator jak ruszam
to dzwoni jak w fabryce garnkow moze kto ma na
zbyciu po przystepnej cenie dzieki z goryA jesteś pewnien że katalizator się rozsypał a nie posypała się jego obejma którą jest mocowany do podwozia?
U mnie w zimie ruda i śnieg zjadły obejmę i dzwoniło.
10 minut migomatem i zaś się trzyma i nie dzwoni <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 23 kwi 2006, 08:40 ostatnio edytowany przez staszek66 11 paź 2016, 11:13
A jesteś pewnien że katalizator się rozsypał a nie posypała się jego obejma którą jest mocowany
do podwozia?
U mnie w zimie ruda i śnieg zjadły obejmę i dzwoniło.
10 minut migomatem i zaś się trzyma i nie dzwonito nie obejma tylko katalizator 100%
-
Użytkownik archiwalnynapisał 23 kwi 2006, 17:06 ostatnio edytowany przez Gregorius 11 paź 2016, 11:13
Taniej by wyniosło cię kupno strumiennicy(będzie mocniejszy), bo to koszty w granicach 100zł., niż katalizatora, ponieważ kosztuje on ok. 400zł., a do tego model może i więcej...
Miałem to samo, tylko że ja wyjąłem wkład katalizatora, a obudowę zostawiłem tam gdzie była.
Dzięki temu mój świstak dostał parę KOBYŁEK więcej.
POZDRAWIAM -
Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 07:59 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 11:13
Taniej by wyniosło cię kupno strumiennicy(będzie mocniejszy)
Skąd czerpiesz takie rewelacje?
Miałem to samo, tylko że ja wyjąłem wkład katalizatora, a obudowę zostawiłem tam gdzie była.
Dzięki temu mój świstak dostał parę KOBYŁEK więcej.Mierzony na hamowni? Dasz sobie rękę odciąć, że po zwiększeniu pojemności wydechu w jednym tylko miejscu i spowodowanie, że wydech ma nierówne średnice od początku do końca, przysporzyło Ci mocy?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 08:02 ostatnio edytowany przez janinki 11 paź 2016, 11:13
Poczucie "przyrostu mocy" może być w porównaniu z zatkanym częściowo katalizatorem, ale na hamowni to raczej wyżej niż seria nie wyskoczy, ale ja się na tym nie znam.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 08:10 ostatnio edytowany przez piter34 11 paź 2016, 11:13
Taniej by wyniosło cię kupno strumiennicy(będzie mocniejszy),
Nie ma czegoś takiego jak strumiennica.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 11:31 ostatnio edytowany przez MarekGT 11 paź 2016, 11:13
CZesc wszystkim rozlecial mi sie katalizator jak ruszam to dzwoni jak w fabryce garnkow moze kto
ma na zbyciu po przystepnej cenie dzieki z goryGdybyś był zainteresowany to mam takowy katalizator wyjęty z auta po 25tys
jakby co, to dzwoń 608-38-51-32 -
Użytkownik archiwalnynapisał 24 kwi 2006, 16:55 ostatnio edytowany przez staszek66 11 paź 2016, 11:13
Taniej by wyniosło cię kupno strumiennicy(będzie mocniejszy), bo to koszty w granicach 100zł.,
niż katalizatora, ponieważ kosztuje on ok. 400zł., a do tego model może i więcej...
Miałem to samo, tylko że ja wyjąłem wkład katalizatora, a obudowę zostawiłem tam gdzie była.
Dzięki temu mój świstak dostał parę KOBYŁEK więcej.
POZDRAWIAM
Dzieki za rade moze i tak zrobie ale jeszcze raz zapytam czy bedzie wszystko ok.napewno bo troche mam stracha zeby pozniej nie kosztowalo wiecej sory za upierdliwosc. -
Użytkownik archiwalnynapisał 25 kwi 2006, 07:31 ostatnio edytowany przez Blade 11 paź 2016, 11:13
Jak nie masz stracha przed niebieskimi, czy diagnostami to wywal katalizator. Ale nie dawaj żadnych strumienic czy innych pierdół, tylko prostą rurkę o tej samej średnicy co reszta wydechu.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 26 kwi 2006, 18:33 ostatnio edytowany przez staszek66 11 paź 2016, 11:13
Jak nie masz stracha przed niebieskimi, czy diagnostami to wywal katalizator. Ale nie dawaj
żadnych strumienic czy innych pierdół, tylko prostą rurkę o tej samej średnicy co reszta
wydechu.
Dzisiaj bylem w Chrzanowie tam na ulicy Transportowcow jest warsztat i kupilem katalizator z zalozeniem 250zl suzi zadowolona polecam robia dobrze.