Czerwone kontrolki
-
No własnie klocki mi szumiec zaczynaja ale jak je tydzien temu sprawdzałem to jeszcze z ponad 0.5cm jest ich a stan w zbiorniczku jest na połowie między max a min.
-
No własnie klocki mi szumiec zaczynaja ale jak je tydzien temu sprawdzałem to jeszcze z ponad
0.5cm jest ich a stan w zbiorniczku jest na połowie między max a min.Dolejesz płynu to nie będzie się ona zapalała - też to parę razy mialem (był wyciek na cylinderku).
A zapalanie się jej częściej ew. nastepuje przy skręcie w lewo (tak jak na rondzie). -
Dolejesz płynu to nie będzie się ona zapalała - też to parę razy mialem (był wyciek na
cylinderku).
A zapalanie się jej częściej ew. nastepuje przy skręcie w lewo (tak jak na rondzie).Dokładnie takie objawy miałem jak były zjechane klocki. Niedługo potem znowu zaczęła się zapalać. Załamałem się, że znowu klocki, ale to była wina płynu. Zawsze przy skręcie w lewo.
-
No własnie klocki mi szumiec zaczynaja ale jak je
tydzien temu sprawdzałem to jeszcze z ponad 0.5cm
jest ich a stan w zbiorniczku jest na połowie
między max a min.Ale 0,5cm do tego nacięcia czy do blachy? Wiesz o tym że klocków nie zużywa się do blachy...
No i inna sprawa że u mnie na postoju płynu w zbiorniczku mam równo MAX.
-
a ja mam taka akcje że co jakies 200 kilometrów muszę dolac płynu bo mi sie kontrolka zapala czy to jest nieszczelnośc układu czy wina mocno wyeksploatowanych klocków
-
a ja mam taka akcje że co jakies 200 kilometrów muszę
dolac płynu bo mi sie kontrolka zapala czy to jest
nieszczelnośc układu czy wina mocno
wyeksploatowanych klockówCiężko stwierdzić ale stawiałbym na walniętą uszczelkę przy tłoczkach z przodu albo rozszczelnił się cylinderek z tyłu gdzie możesz nawet nie zauważyć że płyn leje się do środka bębna.
Proponuję jednak zerknąć jak to wygląda.
U mnie pomimo tego że swego czasu klocki zjechałem prawie do blachy kontrolka się nie zapaliła a płyn był pośrodku pomiędzy MIN a MAX więc raczej gdzieś coś ucieka niż byłyby to same klocki ... a już na pewno jak musisz co 200km dolewać. -
Dobra sprawa jest jasna płyn ucieka mi na pąpie i teraz moje pytanie brzmi czy między zbiornikiem a pąpa powinna być uszczelka i czym mam jej szuka a jakimś sklepie z cześciami czy to trzeba sylikonem uszczelnić czy może konieczna jest wymiana zbiorniczka
-
Dobra sprawa jest jasna płyn ucieka mi na pąpie i teraz
moje pytanie brzmi czy między zbiornikiem a pąpa
powinna być uszczelka i czym mam jej szuka a jakimś
sklepie z cześciami czy to trzeba sylikonem
uszczelnić czy może konieczna jest wymiana
zbiorniczkaSilikon niekoniecznie (DOT to żrące cholerstwo). Proponowałbym dokładne zlokalizowanie wycieku - być może na przewodach wychodzących z pompy.
-
wyciek zlokalizowałem i ewidentnie cieknie z pod zbiorniczka/Zbiorniczek jest przymocowany do pompy za pomoca takie zawleczki przetknietej przez pompę i dolna część zbiornika.Wydaje mi sie że między tymi elementami powinna byc uszczelka bo jest wyraźny luz na tych elementach.Pojadę jutro do jc auto i sie zapytam o uszczelke.Chciał bym żeby ktoś sprawdził czy faktycznie powinna tam być jakaś uszczelka
-
wyciek zlokalizowałem i ewidentnie cieknie z pod zbiorniczka/Zbiorniczek jest przymocowany do
pompy za pomoca takie zawleczki przetknietej przez pompę i dolna część zbiornika.Wydaje mi
sie że między tymi elementami powinna byc uszczelka bo jest wyraźny luz na tych
elementach.Pojadę jutro do jc auto i sie zapytam o uszczelke.Chciał bym żeby ktoś sprawdził
czy faktycznie powinna tam być jakaś uszczelkaZbiorniczek ma wypusty w postaci plastikowych trzpieni, które wchodzą do uszczelnionych gumowymi oringami gniazd pompy hamulcowej. Najprawdopodobniej stąd ucieka płyn ewntualnie spod czujnika poziomu płynu umieszczonego w spodniej czesci zbiorniczka.