Nowa opłata ekologiczna na używane auta
-
Tylko jakich części Eksploatacyjne typu klocki są takie same.
Różnica może występować jedynie w przegubach. Pewnie jest urządzenie które wspomaga
dodatkowo hamulce. W katalogu Fota
występują elektryczne modele ale części do nich brakNo wlasnie zakup to jedno a brak mozliwosci eksploatacji z powodu braku czesci to drugie
I czemu unia wprowadza daniny za wytwarzanie CO2 a niema zachęt za użytkowanie samochodu elektrycznego
Interesowałem się tez samochodami i silnikami na sprężone powietrze ale w warunkach polskich malo realne niestety
-
No wlasnie zakup to
jedno a brak mozliwosci eksploatacji z powodu braku czesci to drugiePytanie co Ty byś chciał do niego kupować? Silnik jest bezobsługowy.W całym układnie napędowym jedynie mogą zużyć się przeguby. Reszta z założenia pozostaje taka jak w spalinówkach bo po co robić inne wahacze, piasty itp, w tym aucie tylko zespół napędowy jest inny i sposób ogrzewania. A jak skończy się aku to szukasz wg. parametrów.
-
Pytanie co Ty byś chciał do niego kupować?
Ja to bym chciał:
-czujnik położenia pedału przyspieszenia (możliwe że jednakowy jak przy spalinówce)
-części od webasto/ogrzewania
-części sterownika silnika ew. kompletny falownik
-łożyska silnika
-sterownik ładowania
-złącze ładowania
-części układu hamulcowego - m.in. serwo elektryczne - chyba że to inaczej rozwiązaliA jak będziesz szukał autka, to celuj w takie, żeby miało ledy i ksenony a nie halogeny
-
Pytanie co Ty byś chciał do niego kupować? Silnik jest bezobsługowy.W
całym układnie napędowym jedynie mogą zużyć się przeguby. Reszta z założenia
pozostaje taka jak w spalinówkach bo po co robić inne wahacze, piasty itp, w tym
aucie tylko zespół napędowy jest inny i sposób ogrzewania. A jak skończy się aku to
szukasz wg. parametrów.Mialem na myśli jakąś pierdole w układzie napędowym , która możne wyłączyć samochód na wiele tygodni z eksploatacji
-
Ja to bym chciał:
-czujnik położenia
pedału przyspieszenia (możliwe że jednakowy jak przy spalinówce)
-części od
webasto/ogrzewania
-części sterownika
silnika ew. kompletny falownik
-łożyska silnika
-sterownik
ładowania
-złącze ładowania
-części układu
hamulcowego - m.in. serwo elektryczne - chyba że to inaczej rozwiązali
A jak będziesz
szukał autka, to celuj w takie, żeby miało ledy i ksenony a nie halogenyNic z tej listy mnie nie przestraszyło. Jeżeli ludzie sami budują EV to naprawa konstrukcji Siemensa będzie małym pryszczem. Ostatnio z kolegą reanimowaliśmy dwa webasta jedno z Trabanta drugie z ikarusa czy też skot'a, nie było problemów z częściami a obie konstrukcje miały ponad 20lat. Z założenia nie zamartwiam się strasznie do przodu bo bym z domu nie wychodził. Co ma się stać to się stanie. Czy to w EV będzie falownik czy w benzyniaku tłoki się spotkają z zaworami trzeba się z tym zmierzyć i tyle.
-
Nic
czy w benzyniaku tłoki się spotkają z zaworami trzeba się z
tym zmierzyć i tyle.no wiadome
Ale zawory łatwiej zdobyć niż falownik i więcej zamienników jest -
Wiesz jest stara prawda. By oszczędzać najpierw trzeba zainwestować.
Pamiętajmy że koszt 100km w EV to 6-7zł. To co zaoszczędzisz czasem można w auto wsadzić.
Przecież taki wóz też będzie nam gnił więc może się okazać konieczna wymiana progów czy nadkola -
Wiesz jest stara prawda. By oszczędzać najpierw trzeba zainwestować.
Pamiętajmy że koszt
100km w EV to 6-7zł. To co zaoszczędzisz czasem można w auto wsadzić.
Przecież taki wóz
też będzie nam gnił więc może się okazać konieczna wymiana progów czy nadkolaTrabanta EV zrobić
Edit:
Ehh... no i się spóźniłem...
http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Premiery/Trabant_powrocil_jako_pojazd_elektryczny,a,149471.html -
Piękny, i ładne parametry. Jednak nie będzie kosztował 16 tysi
-
Co do tych samochodów elektrycznych to nawet niezła opcja...
P.S. Vatenfall się wycofuje z Polski, więc nowy operator pewnie podniesie stawki
-
Rozwiązanie
najtańsze i zdrowe. Najśmieszniejsze jest to że wcale nie takie ekologiczne
Ekofaszyści nalegający na ograniczanie emisji dwutlenku węgla za wszelka cenę
zapominają że ten gaz produkują także zwierzęta, w tym i ludzie. Przeciętny człowiek
w ciągu minuty wydziela 200 cm3 CO2, czyli jakieś 0,36 g CO2, podczas wysiłku (jazda
na rowerze) znacznie więcej (nawet parokrotnie). Współczesne samochody emitują około
1-1,5 g CO2 / km, a więc podobną ilość, jak rowerzysta. Oczywiście pominąłem tu
emisję innych szkodliwych związków - celowo, chodziło mi jedynie o pokazanie że w
bezmyślnym ograniczaniu emisji CO2 (a od tego ma zależeć przyszły podatek
ekologiczny) jesteśmy o krok od absurdu.Te normy emisji CO2 forsuje podobno typek, który nie ma nawet prawa jazdy, więc zwalcza motoryzację jak tylko może
Jak juz po UE będą się poruszały tylko pojazdy elektryczne to wezmą się za prędkość - podobno są zakusy, żeby ograniczyć prędkość w miastach UE do ok. 35 km/h
-
Vatenfall przysłał mi ofertę na nowy kontrakt na poziomie 0.2745zł/kWh w obecnym kontrakcie mam 0,2550zł/kWh. Co by się nie działo kontrakt to kontrakt.
Cena ze strony dla nowych osób 0,3370zł/kWh. Więc mi się opłaca -
Te normy emisji CO2
forsuje podobno typek, który nie ma nawet prawa jazdy, więc zwalcza motoryzację jak
tylko może
Jak juz po UE będą
się poruszały tylko pojazdy elektryczne to wezmą się za prędkość - podobno są
zakusy, żeby ograniczyć prędkość w miastach UE do ok. 35 km/hA potem wprowadzą nakaz strzelania salwy w powietrze przed wjazdem na skrzyżowanie
-
A potem wprowadzą
nakaz strzelania salwy w powietrze przed wjazdem na skrzyżowanieWcale bym się nie zdziwił... Po nich można się już wszystkiego spodziewać.
Tak więc jeździjcie swoimi autkami ile wlezie, nie żałujcie - niedługo być może trzeba będzie z jazdy zrezygnować... Albo z powodu kosztów albo z powodu chorych dyrektyw
A póki co do przodu, oby tylko limit punktowy się nie wyczerpał, bo miśki zaczną znowu w krzakach się czaić, jak liście wyrosną
-
bo miśki zaczną znowu w krzakach
się czaić, jak liście wyrosnąJuż zaczęli. wczoraj na 20km widziałem 4 patrole
-
Od maja 2011.
Daj link, ew. zrodlo.
-
budowa webasta jest prostsza od budowy cepa , mnie bardziej rozchodzi sie o elementy napędu z którymi możne być realny problem
-
A potem wprowadzą
nakaz strzelania salwy w powietrze przed wjazdem na skrzyżowanieZapomniałeś jak było kiedyś , powróci koleś idący przed samochodem coby zwierzyny domowej automobil nie płoszył
-
Zapomniałeś jak
było kiedyś , powróci koleś idący przed samochodem coby zwierzyny domowej automobil
nie płoszyłNie zapomniałem. Po prostu jestem młodszy od Ciebie i mnie wtedy na świecie nie było
Ale gdzieś czytałem o tym, że kiedyś tak się skrzyżowania pokonywało, a to ograniczenie mi się kojarzy z cofnięciem się do takich czasów mniej więcej