Zmiana samochodu, czyli odwieczny dylemat
-
W prawdzie dopiero na wiosnę będę myślał o zmianie, ale już teraz rozglądam się za kolejnymi czterema kółkami. Lubie utrudniać sobie życie. Lubię samochody, których jest niewiele na ulicach. Nie lubię masówek. To trochę może zabrzmieć dziwnie, ale dużo więcej frajdy mam z jazdy 17 letnią MX-3 z zagazowanymi 88 konikami niż z jazdy Clio z 2003 roku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Szukam sobie czegoś pokroju sedana/liftback'a ze stosunkowo mocnym silnikiem. Po prawie trzech latach w MX-3 zaczyna mi i pasażerom brakować miejsca. Bardzo lubię to forum i szanuje wypowiadających się tu ludzi. Liczę na Wasze opinie, ponieważ czytanie opinii z for miłośników danego auta jest zwykle mało wiarygodne - zwykle ludzie chwalą to co sobie sprawili <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ok, moje typy - Najchętniej pozostał bym przy japończyku, a jeszcze lepiej przy maździe. W grę wchodzi:
Xedos 6 2.0 V6 (KF)
Mazda 323F BA V6 (KF) - trochę małe, ale lepsze od MX-3
Ewentualnie 626 GE 2,5 V6 (KL)O mazdach zdanie mam wyrobione. Każdy z tych modeli jest mi dobrze znany. Gdybym jednak chciał zdradzić kraj kwitnącej wiśni to pomocy oczekiwałbym przy tych autkach:
Alfa Romeo 156 i 166 z silnikami 2.0 TS lub 2.5 V6 - Rocznik, wygląd i wyposażenie przy tej cenie bardzo kusi. Jak jest na prawdę z awaryjnością w tych samochodach? Wyczytałem już o problemach z wielowahaczowym zawieszeniem. To jestem w stanie chyba ścierpieć. Co jeszcze boli te samochody? Wiadomo jak ktoś dba, tak ma ale jednak opinie na temat tych aut są bardzo podzielone. W ostatnim czasie wyleczyłem się na szczęście ze stereotypów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ford Mondeo 2,5 V6 ST200 - Mnie osobiście przeraża rdza, którą widzę na prawie każdej "cywilnej wersji".
Opel Vectra B 2.5 V6 lub ewentualnie 2.0 - Podobnie jak z fordem, ale tutaj moja wiedza na temat tego auta jest bardzo znikoma. Wygląda ładnie, jest duże i chyba stosunkowo tanie w utrzymaniu. Trochę nie zgadza się z moim zdaniem na temat masówek, ale jakoś ten model mógłbym strawić <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Inne: Może ktoś coś poleci? Coś na pewno z silnikiem nie mniejszym niż 1.8. Mam już dość ciężkiego auta z małym silnikiem, który trzeba kręcić aby to jakoś jechało. Cena powiedzmy na dzień dzisiejszy do ok 12kzł. Wiem, że to nie wiele, aby kupić ideał. Moje wymagania nie są chyba duże. Ma być większe od MX-3, stosunkowo mocne, rocznik specjalnie nie ma znaczenia i ma posiadać klimatyzację. Po roku jazdy w MX-3, SGI będzie mile widziane <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Zapraszam do dyskusji.
-
Zapraszam do dyskusji.
krotko i na temat
jesli rozsadek: mazda 626 hatch lub viki b oczywiscie v6, ale na korzysc mazdy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jesli mniej rozsadnie to bralbym alfe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Liczę na Wasze opinie, ponieważ czytanie opinii z for
miłośników danego auta jest zwykle mało wiarygodne - zwykle ludzie chwalą to co sobie
sprawiliTo tutaj tak nie jest? <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Alfa Romeo 156 i 166 z silnikami 2.0 TS lub 2.5 V6
TS bym sobie odpuścił-nawet Alfiści uważają te silniki za mało udane. 2,5 V6 to natomiast bardzo fajny silnik. A może 2,4 JTD+chip?
W ostatnim czasie wyleczyłem się na szczęście ze stereotypów
To Ci się chwali <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Ford Mondeo 2,5 V6 ST200 - Mnie osobiście przeraża rdza, którą widzę na prawie każdej "cywilnej
wersji".Jeżeli chodzi o rdzę to zdarza się, ale na szczęście atakuje ona nadwozie, a nie podwozie. Poza tym mogą mieć co najwyżej drobne wypryski-jeżeli jest tego więcej to oznacza, że samochód był bity. Silniczek jest całkiem przyzwoity, choć koszty eksploatacji mogą być duże (nie mówię tutaj o spalaniu ale o ewentualnych naprawach).
Inne: Może ktoś coś poleci?
A może Lancia Kappa 2,0 20vt? Auto jedne z najbardziej udanych w koncernie Fiata, świetny silnik, szpera, hample Brembo, pełne wyposażenie, ocynk blacha. Jedynie nie wszystkim może przypaść do gustu wygląd tego samochodu.
BTW: widzę, że masz 12k PLN-IMHO może być mało na wspomniane wyżej samochody w zadowalającym stanie.
-
Na Audi A4 1.8T nie starczy? Dlubniesz go i bedzie wszystkie V-ki dymal na sniadanie bez masla <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Jak jeszcze trafisz quattro to bedziesz brechtal jak fwd pali kapcia, jak Ty juz 20 metrow z przodu <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Na Audi A4 1.8T nie starczy? Dlubniesz go i bedzie wszystkie V-ki dymal na sniadanie bez masla
Jak jeszcze trafisz quattro to bedziesz brechtal jak fwd pali kapcia, jak Ty juz 20 metrow
z przodutylko ze audi 1.8 T to straszny żarłok <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
hm a ja bym zaproponowal dla odmiany cos niemieckiego BMW e-36 nawet buda compact daje miejsca na 4 soby spokojnie(5ta to wiadomo jak w kazdym aucie scisk), pamietaj ze to RWD;]. Ale cos mi nie pasuje tu, piszesz ze nie chcesz masowki moim zdaniem mazda 626 czy nawet bmw e36 to masowki. jesli auto ktorego jest malo to bym Ci polecil jakas Celice po 96roku, ale tam z tylu miejsca nie znajdziesz, tak samo jakas pralka gen 5. A alfe bym sobie na 100% odpuscil;] wejdz na forum;] nawet wlasciciele pisza ze te auta poprostu trzeba kochac mimo wszystko. Ja aktualnie nie potrzebuje tylniej kanapy wiec szukam czegos innego dla siebie, jedyne co mi tu przychodzi na mysl to e36 jakies 2,5 192km albo rover 218 vi z zmiennymi fazami rozrzadu po 96 roku (to jest 1,8 benzyna 145km, przyspieszenie okolo 8s jesli dobrze pamietam- najszybszy z tej generacji)
-
tylko ze audi 1.8 T to straszny żarłok
A niby V6-tki to nie sa ochlapusy ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Przy spokojnej jezdzie na podcisnieniu 1.8T bedzie palil jak kazdy inny r4 <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Na Audi A4 1.8T nie starczy? Dlubniesz go i bedzie wszystkie V-ki dymal na sniadanie bez masla
Jak jeszcze trafisz quattro to bedziesz brechtal jak fwd pali kapcia, jak Ty juz 20 metrow
z przoduZa to na suchym i powyżej 100 na mokrym jest zupełnie odwrotnie. Pewnie że można nadrobić mocą bo 1.8T się fajnie modzi, ale powyżej pewnej granicy wcale nie jest tak tanio. Niemniej jest to dobry wybór.
-
Ale cos mi nie pasuje tu, piszesz ze nie chcesz masowki moim zdaniem mazda 626 czy nawet bmw e36
to masowki.Racja, ale 626 GT już tyle na ulicy nie ma. Nie ukrywam, że bardziej do gustu przypada mi Xedos6, a nawet 9 ale to już trochę inne pieniądze. BMW chyba odpada. RWD sobie kupie jak będę kiedyś szukał drugiego samochodu. Tym teraz jeździ kilka innych osób, które mogą nie zapanować nad RWD.
Przemyślę jeszcze Lancie. W ogóle nie brałem tego modelu pod uwagę.
Dzięki za opinie. Miałem okazję w niedziele zasiąść do AR 156 i powiem, że zrobiła na mnie wrażenie. O st200 już się dowiedziałem, że części są sporo droższe niż do cywilnych wersji. Zawieszenie jest kompletnie inne, ale to raczej zrozumiałe.
Nie ukrywam, że fundusze zależą od samochodu na jaki się zdecyduje. Xedos6 czy 323/626 byłyby chyba najtańszymi w tym zestawieniu. Do 10-11kzł można już dostać 323 z ostatniego rocznika. Teraz tak myślę nad 12kzł, ale może do momentu zakupu coś się zmieni. Na razie to jest tylko czyste planowanie i zasięganie opinii. Dziękuje wam jeszcze raz.
-
A może civic VI gen. (5D fastback) po lificie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Za 12 tysi może być 1.5 114 KM. Można spokojnie znaleźć z elektryką i klimatyzacją. Spala 6-7 l. Fajniejszy był by 1.8 VTi 169 KM ale to już nie za 12 tysi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Oczywiście nie jest to auto szczególnie wyjątkowe ani wyróżniające się - coraz więcej ich na drogach <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Racja, ale 626 GT już tyle na ulicy nie ma. Nie ukrywam, że bardziej do gustu przypada mi
Xedos6, a nawet 9 ale to już trochę inne pieniądze. BMW chyba odpada. RWD sobie kupie jak
będę kiedyś szukał drugiego samochodu. Tym teraz jeździ kilka innych osób, które mogą nie
zapanować nad RWD.to proponuje zebys zobaczyl tego rovera przykladowa aukcja Strona WWW mimo ze tych aut jezdzi ostatnio troche po miastach to napewno malo jest tych wersji silnikowych, na allegro tez bieda. jest to na podstawie civica robione autko przez anglikow(oni tam jakies polaczenie z honda mieli).
-
to proponuje zebys zobaczyl tego rovera przykladowa aukcja Strona WWW mimo ze tych aut jezdzi
ostatnio troche po miastach to napewno malo jest tych wersji silnikowych, na allegro tez
bieda. jest to na podstawie civica robione autko przez anglikow(oni tam jakies polaczenie z
honda mieli).Powiem, że bardzo fajny. Gdyby był jednak większy. Musze popatrzeć po innych modelach rovera. Zależy mi na 4 drzwiach. Civic'a VI też biorę pod uwagę. Mam w domu 1.4is i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Fajnie byłoby jednak znaleźć z czym lepszym niż 1.4.
-
ja tam zawsze galanta polecam
oczywiscie ta cena mocno smierdzaca ale ... <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
A może civic VI gen. (5D fastback) po lificie Za 12 tysi może być 1.5 114 KM. Można spokojnie
znaleźć z elektryką i klimatyzacją. Spala 6-7 l. Fajniejszy był by 1.8 VTi 169 KM ale to
już nie za 12 tysi Oczywiście nie jest to auto szczególnie wyjątkowe ani wyróżniające się- coraz więcej ich na drogach
Ani specjalnie szybkie jak na te 169 KM, sprawdzone <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ani specjalnie szybkie jak na te 169 KM, sprawdzone
Myślę, że fabryczne 8.3 s to nie tak źle z tej mocy, momencie 166 Nm i spalaniu rzędu 8-10 l <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Oczywiście, że szaleństwa nie ma ... szaleństwo zaczyna się poniżej 6 sekund ale to już inne pieniądze przy zakupie, inne koszty utrzymania i inne spalanie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale wystarczy też trochę pomodzić w tym B18C4 i robi się przyjemniej. Z dobrego dolotu i wydechu można wyciągnąć ok. 180 KM <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Myślę, że fabryczne 8.3 s to nie tak źle z tej mocy, momencie 166 Nm i spalaniu rzędu 8-10 l
Oczywiście, że szaleństwa nie ma ... szaleństwo zaczyna się poniżej 6 sekund ale to już
inne pieniądze przy zakupie, inne koszty utrzymania i inne spalanie Ale wystarczy też
trochę pomodzić w tym B18C4 i robi się przyjemniej. Z dobrego dolotu i wydechu można
wyciągnąć ok. 180 KMDobry tuning tego silnika to podmiana wszystkiego co się da z Integry, kumpel ma takie coś w kombiaku zdrowa sztuka, z moją 50 koni słabszą Sierką<img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> idzie równo dopiero od 100 kmh wychodzi delikatnie do przodu, w porównaniu do B16 to jeździ słabo, liftback sobie radzi lepiej ofc, ale ogólnie kolega był bardzo rozczarowany po wyścigach. Ale nawet mało mu pali za to.
-
Dobry tuning tego silnika to podmiana wszystkiego co się da z Integry,
Tak ale to już duże koszty, a jak dla mnie ogromne.
kumpel ma takie coś w
kombiaku zdrowa sztuka, z moją 50 koni słabszą Sierką idzie równo dopiero od 100 kmh
wychodzi delikatnie do przodu,
Kombiak to już ma katalogowo 8.8 bo wiadomo cięższy niż liftback/fasback. Sierka to Ford Sierra ? (Pytam bo w podpisie masz Madzie 626) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jaki tam masz motor ?w porównaniu do B16 to jeździ słabo,
Eno, B16 to już bodajże w sedanach i w hatchach siedziały więc inna bajka bo inna masa. W hatchu seryjnie schodziły do 7.3 a w sedanie to tylko 8.1 .liftback sobie radzi
lepiej ofc, ale ogólnie kolega był bardzo rozczarowany po wyścigach. Ale nawet mało mu pali
za to.
Może kolega oszczędzał wóz <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Tym się jeździ do odcinki żeby jechało <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Generalnie nie pogardził bym zdrowym B18 (ale nie w kombi) lub B16 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale cóż tym się turlam na co mnie stać. Wcześniej turlałem się tikaczem i też nie było źle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w porównaniu do B16 to jeździ słabo
Skrzynia jest fatalnie dluga i przez to auto nie jezdzi za dobrze jak na swoja moc. Ciekawe czy mozna podmienic skrzynie na ta z b18c6 ze szperka... <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
-
Widzę, że wiesz co dobre, ja też jestem zboczeńcem na punkcie japońskiej myśli motoryzacyjnej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co do Twoich typów (niejapońskie odrzucam) mogę Ci polecić Mazdę 323F. Pojeździłem trochę tym autem, mój ojciec taką jeźdił (niestety felerną 1.5 16V). Prowadziłem również taką 1.8. Autko ma charakterystykę typowo japońską. Silniki ładnie się kręcą, lubią wysokie obroty. Zawieszenie jest twarde, sztywne, nie wychyla się na zakrętach. Ale jego naprawa jest dość kosztowna. W środku siedzi się przyjemnie, fotele są twarde, jedyne co może drażnić to mało miejsca nad głową z tyłu, ale to już nie jest zmartwienie kierowcy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Stylistycznie auto wyróżnia się z tłumu, aczkolwiek ostatnio już coraz mniej, bo i coraz więcej tego jeździ. Bardzo fajnym patentem są również drzwi bez ramek (wszystkie 4 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ) Przyznam, że jako moje kolejne japońskie auto myślałem właśnie o 323F V6, aby wyróżnić się z tłumu jeżdżacego wszelkiej maści Civicami. Ale kupując V6 trzeba liczyć się ze sporo wyższymi kosztami samej eksploatacji, ale o tym był już oddzielny temat. Mogę powiedzieć tylko, że już silnik 1.8 daje sporo frajdy z jazdy i prowokuje do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia
-
Skrzynia jest fatalnie dluga i przez to auto nie jezdzi za dobrze jak na swoja moc. Ciekawe czy
mozna podmienic skrzynie na ta z b18c6 ze szperka...W 1.8 VTI też jest szpera