Jakie auto dla studenta za powiedzmy 6-7 tys?
-
Wlasnie.. jako ze golf mnie coraz bardziej wkurza a i przy okazji zostalem tez studentem <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> planuje wrocic do czegos japonskiego i niezawodnego.. co byscie mogli mi polecic? Pozatym planuje chyba tez pogodzic sie z LPG ze wzgledu na koszty utrzymania. Auto ma byc w granicach powiedzmy 6-7 tys, tanie w utrzymaniu, nie psujace sie. Chetnie bym sie porozgladal za GTi, ale GTi i lpg to moim zdaniem srednio dobre rozwiazanie. I pytanie.. wrocic do swifta? Czy moze rozejrzec sie za czyms innym? Powiedzmy Honda Civic 5 gen 1.3.. osiagi chyba podobne? Czy swift bedzie lepszy niz ta civica? Chyba ze cos innego byscie mogli polecic?
-
rozpatrując kategoriami że np golf cie wkurza choć nie wiem czemu??? nie nastawiałbym sie na zakup konkretnego modelu czy marki(to nie salon i nowego nie kupujesz)a mając na uwadze kwote to auto musi mieć ponad 10 lat wiec już pewnien etap swojej świetności ma za sobą i starałbym sie rozejrzeć za egzemplarzem jak najmniej eksploatowanym (bo bezawaryjność jest pewnym elementem pózniejszego zadowolenia?)zwłaszcza dla studenta!
-
za 6-7 kpln to kupisz swifta gdzies z 96-97, wiec auto ponad 10letnie. zaleta swifta jest jego bezawaryjnosc (pod warunkiem dobrego traktowania, no ale to oczywiste). Honda to tez bezpieczne rozwiazanie, ale za te pieniadze to kupisz V gena (95 maksymalnie), wiec licz sie z duzymi przebiegami. Inna sprawa, ze motory hondy wytrzymuja i pol miliona km bez problemu, tylko musisz ladny egzemplarz trafic.
Tak czy inaczej, przy takim roczniku (95-97) ja bym sie kierowal przede wszystkim bezawaryjnoscia i kosztami utrzymania. a lpg to zlo <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
za 6-7 kpln to kupisz swifta gdzies z 96-97, wiec auto ponad 10letnie. zaleta swifta jest jego
bezawaryjnosc (pod warunkiem dobrego traktowania, no ale to oczywiste). Honda to tez
bezpieczne rozwiazanie, ale za te pieniadze to kupisz V gena (95 maksymalnie), wiec licz
sie z duzymi przebiegami. Inna sprawa, ze motory hondy wytrzymuja i pol miliona km bez
problemu, tylko musisz ladny egzemplarz trafic.
Tak czy inaczej, przy takim roczniku (95-97) ja bym sie kierowal przede wszystkim
bezawaryjnoscia i kosztami utrzymania. a lpg to zloMialem juz swifta dlatego wiem ze to bezawaryjne raczej jest <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Glownie chodzi mi o to jak wypada swift w porownaniu z civica.. a ze lpg to zlo to akurat wiem, ale tanie zlo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a w moim przypadku ma byc jak najtaniej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
za 6-7 kpln to kupisz swifta gdzies z 96-97
a ja bym powiedział,że troszkę młodsze roczniki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
za 6-7 kpln to kupisz swifta gdzies z 96-97, wiec auto
ponad 10letnie. zaleta swifta jest jego
bezawaryjnosc (pod warunkiem dobrego traktowania,
no ale to oczywiste). Honda to tez bezpieczne
rozwiazanie, ale za te pieniadze to kupisz V gena
(95 maksymalnie), wiec licz sie z duzymi
przebiegami. Inna sprawa, ze motory hondy
wytrzymuja i pol miliona km bez problemu, tylko
musisz ladny egzemplarz trafic.
Tak czy inaczej, przy takim roczniku (95-97) ja bym sie
kierowal przede wszystkim bezawaryjnoscia i
kosztami utrzymania. a lpg to zloa jak masz fantazje, to ja bym poszedl w cos takiego<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7385536 -
a jak masz fantazje, to ja bym poszedl w cos takiego
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7385536raczej by mnie tylko 5 generacja interesowala, jednak znacznie ladniejsza jest <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
raczej by mnie tylko 5 generacja interesowala, jednak znacznie ladniejsza jest
jak V gen to nie 1,3 <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> silnik jeszcze na gazniku, ledwo to jedzie, i spala 7l przy spokojnej jezdzie, czyli tyle co 90km 1,5 a i znalezc niezajechany egzempalarz ktory nie bedzie sie psul(przynajmniej na poczatku) tez jest trudne <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> ja bym celowal w swifta, co i raz ktorys klubowicz mowi o sprzedazy, masz sprawdzone auta, i z reguly zadbane <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
A z ciekawości - co nie tak jest z Golfem?
-
A z ciekawości - co nie tak jest z Golfem?
Hm chyba trafilem na pechowy egzemplarz troche, na poczatku zaraz cos z alternatorem mialem.. jakies sprzegielko w nim czy cos - prawie 200 zl nie moje, potem niedlugo pozniej skrzynia mi padla.. a to tez kosztuje, niedawno przegub sie sypnal a teraz gdzies mi plyn hamulcowy ucieka ;/ jeszcze nie znalazlem gdzie.. tak czy tak chyba po prostu pecha mialem.. Wiem ze te wszystkie awarie mogly sie przytrafic w kazdym aucie no ale na dzien dzisiejszy coraz bardziej sie nim boje gdzies w trase jechac zeby sie nie okazalo ze bede musial na piechote wracac ;/. A ogolnie japonce sa chwalone za niezawodnosc dlatego sie zastanawiam na powaznie czy nie wrocic do skosnookich..
-
jak V gen to nie 1,3 silnik jeszcze na gazniku, ledwo to jedzie, i spala 7l przy spokojnej
jezdzie, czyli tyle co 90km 1,5 a i znalezc niezajechany egzempalarz ktory nie bedzie sie
psul(przynajmniej na poczatku) tez jest trudne ja bym celowal w swifta, co i raz ktorys
klubowicz mowi o sprzedazy, masz sprawdzone auta, i z reguly zadbaneDokladnie takie opinie znalazlem na internecie o tym 1.3, a faktycznie znalezc civica niezajechanego moze byc problem - w koncu to auto ma juz kilkanascie lat.. moze faktycznie bedzie lepszym pomyslem jakiegos znacznie mlodszego swifta znalezc? Wegierskie swifty chyba w sumie tez nie maja takich zlych opinii? Czy jakies inne auto wziac pod uwage?
-
Wlasnie.. jako ze golf mnie coraz bardziej wkurza a i przy okazji zostalem tez studentem
planuje wrocic do czegos japonskiego i niezawodnego.. co byscie mogli mi polecic? Pozatym
planuje chyba tez pogodzic sie z LPG ze wzgledu na koszty utrzymania. Auto ma byc w
granicach powiedzmy 6-7 tys, tanie w utrzymaniu, nie psujace sie. Chetnie bym sie
porozgladal za GTi, ale GTi i lpg to moim zdaniem srednio dobre rozwiazanie. I pytanie..
wrocic do swifta? Czy moze rozejrzec sie za czyms innym? Powiedzmy Honda Civic 5 gen 1.3..
osiagi chyba podobne? Czy swift bedzie lepszy niz ta civica? Chyba ze cos innego byscie
mogli polecic?Swifty to dobre i tanie auta som <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ja też jestem studentem i dla mnie takie auto zdaje egzamin. Ekonomiczny i bezawaryjny, tani w utrzymaniu tylko komfortu trochę mało. Jakiś czas temu napaliłem się, że kupię coś innego (młodsze i bezpieczniejsze a jednocześnie mniejsze od mojego sedana) i mogę się podzielić spostrzeżeniami:
*Honda Civic V - coraz ciężej znaleźć dobry egzemplarz niestety, a cena też nie zachęca
*Mitsubishi Colt - silnik 1.3 ma faktycznie pojemność powyżej 1.3 więc płacimy u większości ubezpieczycieli taką samą składkę jak za 1.5 czy 1.6 <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
*Ford Fiesta - tu można za 6-7k wyhaczyć fajny egzemplarz mk4, nieraz nawet z klimą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> silnik 1.3 60KM lub 1,25 16V 75KM (który de facto jest japoński), całkiem przytulne wnętrze i miło się jeździ
*Nissan Micra 1.0 lub 1.3, rakieta to nie jest ale jest malutki i oszczędny, choć troche zbyt kobiecy...
*Renault Twingo 1.2 (55-75KM) całkiem funkcjonalne auto i można wyhaczyć fajny egzemplarz np. z otwieranym dachem (podobno nawet po latach nie ciekną), denerwujący jest mały wyświetlacz prędkości na środku, tylna kanapa się przesuwa co jak na dość stare autko jest fajnym patentem, minusem jest to, że rejestrowany jest na 4 osoby, a plusem niskie spalanie
*Opel Corsa - kumpel ma 1.0 12V i dawał radę, ale ostatnio coś się stało i pali teraz 10 litra benzyny i nie chce przyspieszać nawet przy kręceniu pod odcinkę...
*Daewoo Matiz - to nie żart, całkiem sympatyczny samochód i nawet wygodnie jak dla mnie (192cm wzrostu), tylko mikroskopijny bagażnik i na zakrętach jakoś tak strasznie się przechyla... aha silnik malutki ale daje radę bo to konstrukcja suzuki <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />Ogólnie jest w czym wybierać, ja bym polecił jeśli ma być tanio i tylko tanio to Swifta, a jeśli z wypasem to chyba fiestę, ew. Twingo, bo można naprawdę tanio coś wyhaczyć <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
nissan almera?
Z te pieniadz ekupisz, a z tego rocznika, na ktory cie stac to super bezawaryjne auta, tanie w utrzymaniu dynamiczne, nowoczesniejsz eod swifta i wieksze i bardziej komfortowe, nie mowiac o tym, ze nowoczesniej wyglada. -
Civic od 5 generacji (bo czwartymi to już chyba tylko streetracerzy smigają i rzadko kiedy nie siedzi tam jakaś B-seria) jest jak lokata kapitału coś jak Golf TDI, ciężko kupić ładną sztukę no i są drogie w stosunku do innych porównywalnych aut ale z drugiej strony łatwo sprzedać i odzyskać sporą część wkładu.
Z mojej strony Toyota Starlet taka powiedzmy 94 rok. -
BCN w którym to z twoich aut miałeś LPG że wiesz, ja jeżdżę i nie narzekam, a Ty ze słyszenia?
-
nissan almera?
Z te pieniadz ekupisz, a z tego rocznika, na ktory cie stac to super bezawaryjne auta, tanie w
utrzymaniu dynamiczne, nowoczesniejsz eod swifta i wieksze i bardziej komfortowe, nie
mowiac o tym, ze nowoczesniej wyglada.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
BCN w którym to z twoich aut miałeś LPG że wiesz, ja
jeżdżę i nie narzekam, a Ty ze słyszenia?oczywiscie ze w zadnym nie mialem i miec nie bede<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale chyba wiesz ze ja programowo potepiam lpg? <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
oczywiscie ze w zadnym nie mialem i miec nie bede ale chyba wiesz ze ja programowo potepiam lpg?
Najlepiej krytykować coś o czym niema sie zielonego pojęcia <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Najlepiej krytykować coś o czym niema sie zielonego pojęcia
Oj tam... Jak wchodziły radia,telefony,,aparaty,telewizory,komputery, to zawsze ktoś mówił, ze to jest niepraktyczne,niedobre, złe, ze to pomysł szatana, że Belzebub opęta nasze dusze... Już tak się nie bulwersuj, bo postęp zawsze ma swoich zwapniałych przeciwników <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
A co do LPG: Oczywiście, ze nie każdy silnik będzie współpracował z LPG. Ale jeśli założenie takiej instalacji nie wpływa negatywnie na pracę silnika, to w czym problem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Argument typu skrócenie żywotności silnika z 300kkm do 200kkm uważam za lekko śmieszny, ponieważ:
po pierwsze primo: mało kto jeździ tyle, żeby odczuć to szybsze zużywanie
po drugie primo: instalacja gazowa zdąży zaoszczędzić na następne autko przez te 200kkmAle jeśli wiadomo, że dany silnik zagazowany pracuje gorzej, bądź dużo gorzej, to niech wtedy pracuje sobie na benzynie, względnie na dieslu (zależy do czego był zaprojektowany)
-
Po co robisz calkowity OT? Inny kacik sluzy do spamu.. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />