sonda lambda i problem Trojkata Kalwaryjskiego
-
Temat jak najbardziej techniczny, a mianowicie sa problemy z sonda lambda. Ale po kolei. Problem wystepuje tylko jak jade od siebie z domu do miejscowosci Gora Kalwaria oddalonej o jakies 20km. Zdarzylo mi sie to juz 4 razy, zawsze w tym samym (geograficznie) miejscu. A wyglada to tak: jade sobie 100km/h bieg 5 oszczedzam paliwo... i w pewnym momencie zapala sie check engine. no i pali sie caly czas. Ja sie zatrzymuje, gasze silnik, wyblyskuje kody - wychodzi kod 13 - sonda lambda. wychodze sprawdzam kabelki bezpieczniki i wszystko gra. Wsiadam, zapalam - blad znika swiatelko gasnie i jade dalej. I to mi sie zdarzylo juz 4 razy! Nie wiem czy sonda jest walnieta? Jakies rady ?
pozdrawiam! -
A czy zdarzyło Ci się przejechać w tym miejscu i nic się nie działo?
Jeśli nie to może coś tam jest takiego w okolicy i zaburza pracę komputera. Słyszałem, że np. jakieś transformatory wywołują silne pole magnetyczne. Hmmm? coś w tym jest... -
A czy zdarzyło Ci się przejechać w tym miejscu i nic się nie działo?
nie zdarzylo mi sie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
To sie nazywa zalamanie czasoprzestrzeni i objawia sie takimi wlasnie anomaliami.
Poporstu nie jezdzij tamtedy bo jeszcze zrobisz "back to the future" aha tylko zatankuj bo wiesz na dzikim zachodzie nie ma wachy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
To sie nazywa zalamanie czasoprzestrzeni i objawia sie
takimi wlasnie anomaliami.
Poporstu nie jezdzij tamtedy bo jeszcze zrobisz "back to
the future" aha tylko zatankuj bo wiesz na dzikim
zachodzie nie ma wachyzobacz czy jeszcze masz suzuki, czy juz deleorana <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Z czystej ciekawości, a w którym to miejscu geograficznym takie cuda sie dzieją, pytam jako mieszkający w okolicach cudów, a nic o tym fakcie niewiedzący <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Temat jak najbardziej techniczny, a mianowicie sa problemy z sonda lambda. Ale po kolei. Problem
wystepuje tylko jak jade od siebie z domu do miejscowosci Gora Kalwaria oddalonej o jakies
20km. Zdarzylo mi sie to juz 4 razy, zawsze w tym samym (geograficznie) miejscu. A wyglada
to tak: jade sobie 100km/h bieg 5 oszczedzam paliwo... i w pewnym momencie zapala sie check
engine. no i pali sie caly czas. Ja sie zatrzymuje, gasze silnik, wyblyskuje kody -
wychodzi kod 13 - sonda lambda. wychodze sprawdzam kabelki bezpieczniki i wszystko gra.
Wsiadam, zapalam - blad znika swiatelko gasnie i jade dalej. I to mi sie zdarzylo juz 4
razy! Nie wiem czy sonda jest walnieta? Jakies rady ?
pozdrawiam!to nie jest zaden trójkąt, ja mam to samo, to ze akurat tam ci sie zapala zwiazane jest z tym, ze auto zdaży sie nagrzac i przy normalnej temperaturze pracy jadąc na 5 biegu z wmiare stałą predkoscia sonda sie uaktywnia. przypuszczam ze jest to jedna z dłuzszych dróg jakie pokonujesz, a to ze zapal ci sie w tym miejscu swiadczy o tym ze zawsze podobnie jezdzisz. ja mam to samo, ale czesciej mam dluzsze trasy i na poczatku tez doszukiwalem sie podobnej reguly, ale zdalem sobie sprawe po czasie ze to nie ma wplywu. co by nie mówic sonda jest walnieta.
-
Śmiejcie się ale chyba z rok temu był program na Discovery w którym badali takie anomalie na niemieckiej autostradzie.
Jakieś stawy do okoła, zazwyczaj kupa mgły i dużo kabli wysokiego napięcia i .... autka wyposażone w większą ilość elektryki po prostu gasną i już nie zapalają.
Sytuacja jest o tyle kuriozalna że lawety stoją tam całą dobę i za drobną opłatą odcholowują 2km dalej gdzie auta odzyskują sprawność.
Najprawdopodobniej komputery w tych autach nie są odporne na zakłócenia elektromagnetyczne (wg norm unijnych w tej chwili winny spełniać(nie być wrażliwe na zakłucenia na poziomie) co najmniej 10V na metr) a w przyszłym roku pewnie podskoczy norma na 30V (30V w tej chwili jest w przemyśle.
A producenci autek ratują się zazwyczaj tym że wpakują komputer między blachy aby był mniej wrażliwy ... ale przecież kable nie idą w stalowych rynienkach więc jest to tylko prowizorka -
cuda dzieja sie jak jedzie sie do G Kalwarii po praskiej stronie wisly jakis kawalek za Otwockiem. przed G Kalwaria jest takie rondo na ktorym trzeba skrecic w prawo zeby no niej dojechac. to jakies 2km przed tym rondem - pojedz a zobaczysz <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
a swoja droga to bardzo prawdopodobne ze sonda po prostu padla i ze jezdze tak samo tamtedy. wymienie sonde i pojade tam zobaczyc co sie dzieje <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
walła sondaale ostatnio zapaliła mi sie kontrolk achceck engine i juz nie chciala zgasnąć. Rozładował mi sie akumulator i lamppka zgasła bo komp stracił pamieć ale teraz nie chce sie pokazać znowu ten sam bład.czy sonda sie naprawił aczy co??? mi wiem co teraz robic czy wymieniać czy nie bo błedu już nie ma??