jak wozic rowery
-
W firmie gdzie pracuje robiomy opakowania na tego typu bagazniki ale z oswietleniem, malo tego jest nawet na nim np. przeciwmgielne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Dla zainteresowanych podam namiary, wybor jest duzy.
-
mysle o zakupie uchwytu takiego
typu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a5f35af5e3643903.html
Zastanawiam sie nad prawna strona takiego rozwiązania, czy musze mieć dodatkowe światła.
może ktoś z was ma doświadczenia z Takimi bagażnikami.
Zapraszam do dyskusji.akurat wczoraj w dodatku "FAKT: Auto" była o tym mowa. nie będę przepisywał całego tekstu (chyba że ktoś bardzo chce) ale streszczę:
- poducenci bagażników posiadających homologację wyposażają je w komplet świateł, które podłącza się do gniazda przyczepy, oraz oświetlone miejsce na tablicę rejestracyjną.
- w Polsce trzeciej tablicy otrzymać nie mozna
- sprzedawcy bagażników sami nie wiedzą jak to zrobić. pytani o ten problem radzą zakładać tablice z auta lub użyć "odwzorowania" z czytelnym numerem ale bez dodatków graficznych (wtedy to faszerstwo)
- Biuro Prewencji i Ruchu Drogowego KG Policji już dwa lata temu zapytało o zajęcie stanowiska w tej sprawie (umieszczania tablicy rejestracyjnej na bagażniku do przewozu rowerów) przez Min. Transportu. w odpowiedzi dostali fragmenty przepisów z zakończeniem "Ponadto wymienione przepisy określają obowiązek wyposażenia pojazdu w światła zewnętrzne, a nie bagażnika zamontowanego na tym pojeździe" O co w tym chodzi nikt nie wie.
- wniosek końcowy: nasze przepisy nie przewidują korzystania z bagażników montowanych na haku holowniczym i to nie tylko ze względu na tablice.
-
niezupełnie
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czy ktoś ma doświadczenia z przewozem rowerów, jakie problemy na co zwracać uwagę szukając odpowiedniego bagażnika?
Tak - jeżdżę z rowerami po Europie minimum 10 lat (to tak dla uproszczenia). Od 2 do 5 sztuk.
W związku z powyższym używałem i używam bagażników dachowym/klapowym/hakowych.Najlepsze są bagażniki hakowe (oczywiście IMHO), później dachowe, na końcu te klapowe.
Od lat kupuję te rzeczy w Norauto. Thule oczywiście jest fajne, ale kosztuje trochę zbyt
dużo (przynajmniej w polskich realiach - w sumie nie tylko w polskich, są tańsze i lepsze
rozwiązania).W Polsce istnieje jeden problem z tymi bagażnikami hakowymi - albo ktoś się p****,
że światła/tablica są zasłonięte, albo pojawi się problem z dodatkowymi światłami
i trzecią tablicą na bagażniku. O ile 'czarne' tablice można było sobie dorobić bez problemu,
o tyle z białymi już nie jest tak malinowo - przepisy nie pozwalają itd.
Ja średnio reaguję na polskie idiotyzmy w tej materii, ale nie mogę stwierdzić, by mi
się jakiś policjant czepiał bagażnika, tablicy, czy w ogóle. W bagażniku hakowym dołożyłem
kawałek kartonu z numerami . W Niemczech od ręku mi wytłukli kolejną na bagażnik rowerowy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Tak szczerze? Jak kupiłeś coś w normalnym sklepie. ma to jakąś homologację i rażąco nie
przekroczyłeś przepisów, to nie dyskutuj specjalnie z Policją, tylko poproś od razu o wniosek
do SG, który będzie musiał taki wypadek rozpatrzyć. Faktem jest, że już sporo mam lat,
ale jakoś nie spotykam się z chęcią wlepienia mandatu - raczej spotykam się z pytaniami
jak to się sprawuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Nie wydaje mi sie zeby to bylo zgodne z prawem...
Nie jest i jak to mawiają moje dzieci - nie znasz tematu/problemu? - spadówa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Nie ma prawnej możliwości jazdy w Polsce z bagażnikiem rowerowym na haku
(ze światłami i miejscem na tablicę rejestracyjną) - prawda. Skoro tak, to na
okoliczność absurdu w tej materii otwarta jest droga prawna.Ja/my jeździmy wiele lat i jakoś ta polska policja się nie czepia....
-
Nie jest i jak to mawiają moje dzieci - nie znasz tematu/problemu? - spadówa
Nie ma prawnej możliwości jazdy w Polsce z bagażnikiem rowerowym na haku
(ze światłami i miejscem na tablicę rejestracyjną) - prawda.I tu się mylisz...
jest możliwość aby legalnie użytkować bagażnik hakowy: rejestracja jako przyczepka
PS. już kiedyś dyskutowaliśmy na ten temat gdzie indziej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W Polsce istnieje jeden problem z tymi bagażnikami
hakowymi - albo ktoś się p****,
że światła/tablica są zasłonięte, albo pojawi się
problem z dodatkowymi światłami
i trzecią tablicą na bagażniku. O ile 'czarne' tablice
można było sobie dorobić bez problemu,
o tyle z białymi już nie jest tak malinowo - przepisy
nie pozwalają itd.Ech co za problem.
U nas w firmie ostatnio kolega zgubił przednią rejestrację - gdzieś na jakimś krawężniku w stolycy.
Bez problemów w UK złożył wniosek o duplikat tablicy i po problemie. Coś koło 100PLN kosztuje taka sprawa.
I już można mieć 3-cią tablicę na okoliczność zabierania bagażnika. Zawsze można później powiedzieć że jakiś miły sąsiad zauważył że to nasza tablica leży na śmietniku i nam ją oddał <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Chore prawo - chore procedury. -
Bez problemów w UK złożył wniosek o duplikat tablicy i po problemie. Coś koło 100PLN kosztuje taka sprawa.
I już można mieć 3-cią tablicę na okoliczność zabierania bagażnika. Zawsze można później powiedzieć że jakiś miły
sąsiad zauważył że to nasza tablica leży na śmietniku i nam ją oddałto UK dał ciała
bo zgodnie z rozporządzeniem w sprawie oznaczania i rejestracji pojazdów
to wtórnik wydaje się w momencie zniszczenia tablicy, jednakże jeśli jest możliwe odczytanie z niej numeru rejestracyjnego i po uprzednim jej zwrocie...
przy zagubieniu - nowe tablice z nowym numerem rejestracyjnym -
to UK dał ciała
bo zgodnie z rozporządzeniem w sprawie oznaczania i rejestracji pojazdów
to wtórnik wydaje się w momencie zniszczenia tablicy, jednakże jeśli jest możliwe odczytanie z
niej numeru rejestracyjnego i po uprzednim jej zwrocie...
przy zagubieniu - nowe tablice z nowym numerem rejestracyjnymgdzies czytalem ostatnio w jakims auto swiecie albo motorze.. juz nie pamietam teraz i pisalo ze w razie zgubienia tablicy mozna wyrobic nowe albo zrobic duplikat (nie pamietam jakie byly koszta tego)
-
gdzies czytalem ostatnio w jakims auto swiecie albo motorze.. juz nie pamietam teraz i pisalo ze
w razie zgubienia tablicy mozna wyrobic nowe albo zrobic duplikat (nie pamietam jakie byly
koszta tego)można zrobić nowe ale czeka się około 2 tygodni - przez ten czas nie wolno jeździć oraz potrzebne są nowe naklejki homologacyjne na rejestracje i chyba do dowodu
ewentualnie można od ręki wymienić tablice na nowe i dowód rejestracyjny ale wtedy dostajemy inne numery i trochę więcej to kosztuje
-
gdzies czytalem ostatnio w jakims auto swiecie albo motorze.. juz nie pamietam teraz i pisalo ze w razie zgubienia
tablicy mozna wyrobic nowe albo zrobic duplikat (nie pamietam jakie byly koszta tego)jeszcze raz powtórzę: zgodnie z rozporządzeniem w sprawie oznaczania i rejestracji pojazdów to wtórnik dostaniesz tylko w przypadku wymiany tablicy z powodu zniszczenia, za uprzednim zwrotem starej tablicy, musi ona być w stanie umożliwiającym odczytanie numeru
zgubienie tablicy = wymiana na nowe
-
jeszcze raz powtórzę: zgodnie z rozporządzeniem w
sprawie oznaczania i rejestracji pojazdów to
wtórnik dostaniesz tylko w przypadku wymiany
tablicy z powodu zniszczenia, za uprzednim zwrotem
starej tablicy, musi ona być w stanie
umożliwiającym odczytanie numeru
zgubienie tablicy = wymiana na noweSprawa była profilaktycznie zgłoszona na policję - może dlatego wyrobiono nową tablicę.
Poza tym z firmami i prawnikami UK rozmawia inaczej niż ze zwykłym zjadaczem chleba.
Kosztowało to jakies 80 PLN (tablica i chologram na nią)