FSO Polonez i jego silnik.
-
Zawitało do mnie FSo do garażu. 91r. Sąsiadce dziwnie to auto jeździ. Mechanik kilka miesiecy temu powiedział że trzeba wymienić usczelke pod głowicą. Ja mam teraz "zobaczyć" ten silnik.
Auto jeździ. Świece czarne. Mym zdaniem sadza. Nie olej. Samochód ponoć nie spala oleju. W chłodnicy płyn OK. Bez oleju. Jak silnik pracuje to żadne bąble z chłodnicy nie lecą.
Po zdjęciu odmy leci dym <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Sprezanie na silniku (nie zimny i nie gorący) 6 6 6 6 barów <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />. Zawory grają jak orkiestra.
Zerkne jutro na luzy zaworowe. Tyle że w 91 roku coś zmieniali silniki. I nie wiem jak z luzami? Nowe silniki miały miec 0,15/0,2 starsze 0,2 0,25. Skąd wiedziec jaki tam jest silnik?
-
Zawitało do mnie FSo do garażu. 91r. Sąsiadce dziwnie to auto jeździ. Mechanik kilka miesiecy
temu powiedział że trzeba wymienić usczelke pod głowicą. Ja mam teraz "zobaczyć" ten
silnik.
Auto jeździ. Świece czarne. Mym zdaniem sadza. Nie olej. Samochód ponoć nie spala oleju. W
chłodnicy płyn OK. Bez oleju. Jak silnik pracuje to żadne bąble z chłodnicy nie lecą.
Po zdjęciu odmy leci dym Sprezanie na silniku (nie zimny i nie gorący) 6 6 6 6 barów .
Zawory grają jak orkiestra.
Zerkne jutro na luzy zaworowe. Tyle że w 91 roku coś zmieniali silniki. I nie wiem jak z luzami?
Nowe silniki miały miec 0,15/0,2 starsze 0,2 0,25. Skąd wiedziec jaki tam jest silnik?Wydaje mi sie ze te nowsze silniki montowane były w Caro (1,6 gażnik i wtrysk)A te starsze w "okularnikach" to 1,5
-
Wydaje mi sie ze te nowsze silniki montowane były w Caro
(1,6 gażnik i wtrysk)A te starsze w "okularnikach"
to 1,5Ustaw luźniej, najwyżej będą grać.
-
Zawory ustaw 0,15/0,20 (ssący/wydechowy). Spróbuj zobaczyć dysze w gaźniku. Czarne świece mogą świadczyć o zbyt bogatej mieszance <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Albo za mało powietrza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> filtr nie zmieniany <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Skąd wiedziec jaki tam jest silnik?
Można sprawdzić po numerach silnika, od jakiegoś numeru były tzw. "wzmocnione", czyli przystosowane do spalania benzyny bezołowiowej. Gdzieś miałem książkę od poloneza, jeżeli znajdę to napisze. Poza tym chyba te "słabsze" poldki miały oznaczenia SLE, a przystosowane do bezołowiówki GLE.
-
Skąd wiedziec jaki tam jest silnik?
Można sprawdzić po numerach silnika, od jakiegoś numeru były tzw.
"wzmocnione", czyli przystosowane do spalania benzyny
bezołowiowej. Gdzieś miałem książkę od poloneza, jeżeli znajdę
to napisze. Poza tym chyba te "słabsze" poldki miały oznaczenia
SLE, a przystosowane do bezołowiówki GLE.Miałem 1.5 SLE i w książce obsługi było napisane:
1.5 AA w numerze silnika standart
1.5 AB to wzmocniony
Wg instrukcji różniły się mocą o około 5KM, natomiast nic nie pisało o możliwości lana benzyny bezołowiowej (co wiąże się z utwardzeniem gniazd zaworowych). Jak znajdę tą książke to sprawdze co tam popisali. -
Miałem 1.5 SLE
No więc to jest 1.5 GLE. Nie stary okularnik. Buda jak Caro ale wnetrze stare jeszcze <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Jeden zawór miał 0.3 to go ująłem. Niby luzy są ok. Ale i tak chodzi jak diesel <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Podkreciłem wolne obroty aby nie gasło. Fajnie sie tym jeździ <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> CHyba sobie poloneza kupie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
No więc to jest 1.5 GLE. Nie stary okularnik. Buda jak Caro ale wnetrze stare jeszcze
Jeden zawór miał 0.3 to go ująłem. Niby luzy są ok. Ale i tak chodzi jak diesel Podkreciłem
wolne obroty aby nie gasło. Fajnie sie tym jeździ CHyba sobie poloneza kupieNa stacji benzynowej straci Twoją sympatię <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Fajnie sie tym jeździ CHyba sobie poloneza kupie
Poldolotami się super jeździ-najpierw skręcasz kierownicą, czekasz kilka sekund, po czym skręcają koła, znów kilka sekund i dopiero buda podąża w danym kierunku <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
I ten wspaniały lewarek biegów, który ćwiczy Twoje mięśnie nadgarstka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Poldolotami się super jeździ-najpierw skręcasz kierownicą, czekasz kilka sekund, po czym
skręcają koła, znów kilka sekund i dopiero buda podąża w danym kierunku
I ten wspaniały lewarek biegów, który ćwiczy Twoje mięśnie nadgarstkaZgadzam sie;p Jezdziłem poldkiem dość długo Musze powiedziec ze tak niezniszczalnego auta to ja nie widziałem, żadne dzióry krawezniki katowanie mu nie straszne;p Tyle ze jezdzi prosto gzej ze skrecaniem;p
-
Zgadzam sie;p Jezdziłem poldkiem dość długo Musze powiedziec ze tak niezniszczalnego auta to ja
nie widziałem, żadne dzióry krawezniki katowanie mu nie straszne;p Tyle ze jezdzi prosto
gzej ze skrecaniem;pNa wprost też nie chciał jechać, Kumpel miał i jak dokręcał do 3500obr to było słychać ze silnik zaraz eksploduje