wypowiedz Admina w Motorze
-
wez ty sie juz wiecej nie udzielaj czlowieczku w gazetach, nie wiem jak cie wogole tam
mogli zacytowac.kazdy ma prawo do własnego zdania. btw ja się nie pchałem do gazetki, nawet nie wiedziałem ze bede cytowany z imienia i nazwiska.
to jest smieszne, taka zwykla zawisc, ja nie moge jechac to nie
dam pojechac innym.
poprostu buractwo.dziś na spocie kolega co ma motor opisywał zdarzenie. jechał szybko - jak szybko? dozwoloną przekraczał w centrum o 120 <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> . Jedzie środkiem pomiedzy autami. Nagle jeden lekko przemiescił sie w obrębie swojego pasa na bok. Podobno chciał zobaczyc (tak to wyglądało) jak długi ten korek. No i mój kolega przytarł o niego motorem, że został ślad na aucie. Kierowca auta mówił ze go nie widział. Przy tej prędkości nie dziwie się mu.
Jak sobie w korku motocyklista jedzie 20-30km/h i przejeżdża obok, luzik - niech jedzie.
Ale jak gna na złamanie karku, to takiego nie toleruję. A niestety takich coraz wiecej jest. A Ty jak jeździsz? -
W miesćie przewaznie jest 50km/h prawda?
przeważnie od 5.0 do 23.0 <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Chętnie przeczytał bym ten paragraf w kodeksie
Przepraszam niema takiego , chociaz wszyscy ucza wjezdzic w ten sposob
pozatym jazda przy krawezniku to fatalny pomysl ze wzgledu na dziury
a tak brzmi ustawa :
Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze.
3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.
5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.
6. Kierujący pojazdem znajdującym się na części jezdni, po której jeżdżą pojazdy szynowe, jest obowiązany ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu.
-
kazdy ma prawo do własnego zdania. btw ja się nie pchałem do gazetki, nawet nie wiedziałem ze
bede cytowany z imienia i nazwiska.
dziś na spocie kolega co ma motor opisywał zdarzenie. jechał szybko - jak szybko? dozwoloną
przekraczał w centrum o 120 . Jedzie środkiem pomiedzy autami. Nagle jeden lekko
przemiescił sie w obrębie swojego pasa na bok. Podobno chciał zobaczyc (tak to wyglądało)
jak długi ten korek. No i mój kolega przytarł o niego motorem, że został ślad na aucie.
Kierowca auta mówił ze go nie widział. Przy tej prędkości nie dziwie się mu.
Jak sobie w korku motocyklista jedzie 20-30km/h i przejeżdża obok, luzik - niech jedzie.
Ale jak gna na złamanie karku, to takiego nie toleruję. A niestety takich coraz wiecej jest. A
Ty jak jeździsz?samochodem czy motorkiem? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
samochodem zawsze patrze w lusterka i zawsze zjezdzam motocyklistom i ulatwiam im zycie a motorkiem to narazie za malo umiem zeby pedzic miedzy samochodami 120km/h ale tez wydaje mi sie to nierozsadne. tymniemniej z tego cytatu wyszlo ze jestes zajadly wrog motocyklistow <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)) -
Oj Sławek, Sławek <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> Wyszedłeś na rasiste drogowego <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Mi motorzysci nie przeszkadzają dopóki nie zrobi czegos głupiego. A na drodze zawsze warto zachować sie tak żeby innym ułatwić zycie, wtedy i inni nam ułatwią <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
z dwosuwa da sie i ponad 10
Ale ustawowo motorower moze miec 6KM i 50km/h maks.
Sam miałem Simsonka i śmigał 80-90km/h co nie znaczy że tak wolno <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Co tu jest śmieszne ? To że ktoś nie zgadza się z tym by mijano go o centymetry łamiąc przy tym przepisy ??
Też mnie to wkurza. A śmieszne to jest doszukiwanie się w tym zawiści. -
Jak jeżdzę samochodem ,jeszcze nie miałem przypadku "kofliktu motorowo-samochodowego" , a przecież nie jeżdżę dwa dni ....
Zarówno wśród kirowców czterośladów , jak i dwuśladów są wariaci i ludzie poruszający się w sposób rozsądny ....
Za kierownicą zwyczajnie trzeba mieć spokojną głowe i nie emocjonować się byle pierdołą .POzdrawiam kierowców motocykli ( skuterów też <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) i kierowców samochodów ( sfiftów też <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
-
czujem siem pozdrowiony <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
[color:"blue"] Masz dość skompe pojęcie o tym jak sie jeździ na skuterze (motorze). Poruszając sie po mieście i omijając korek ( z zachowaniem ostrożności bo nikomu lakieru nie chce zarysować) zasadniczo nikt z połowy czy końca korka mnie nie dogoni. To że w przepisach pisze iż motorower może jechać z prędkością max 45km\h ma sie to nijak do tego co naprawde taki pojazd potrafi. Po ściągnieciu blokady rozpędzam sie do 80km\h <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> więc nawet na drogach przelotowych nie blokuje ruchu (chyba że ktoś boi sie wyprzedzać albo go tego nie nauczyli ale to nie moje zmartwienie). Jest jeszcze inna kwestia iż na drogach jest coraz więcej skuterów z silnikami 125, 250, 400 ccm np taki Silver Wing ma 35kW i rozwija całkiem spore prędkości <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Silver Wing ma 35kW i rozwija całkiem spore
prędkości
nie wspominając choćby o S Burgman-ie
w topowej wersji 600ccm i prędkość sporo powyżej 200km/h -
Jak jeżdzę samochodem ,jeszcze nie miałem przypadku "kofliktu motorowo-samochodowego" , a
przecież nie jeżdżę dwa dni ....Mam podobne zdanie, stąd jestem nieco zdziwiony całym tym watkiem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
POzdrawiam kierowców motocykli ( skuterów też ) i kierowców samochodów ( sfiftów też )
A dziemkujem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Pozdrafiam rófniesz <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Zarówno wśród kirowców czterośladów , jak i dwuśladów są wariaci i ludzie poruszający się w
sposób rozsądny ...Hehehe.... dwuslady to ja rozumiem.. .a co to za pojazdy "czteroslady ?? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Chyba jakies po dzwonach albo dragstery czy cos <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Co tu jest śmieszne ? To że ktoś nie zgadza się z tym by mijano go o centymetry łamiąc przy tym
przepisy ??
Też mnie to wkurza. A śmieszne to jest doszukiwanie się w tym zawiści.grunt to umiec wyluzowac, jak zapierdala taki na motorze miedzy samochodami to jego sprawa, w sumie to niech jedzie zamiast blokowac ruch. jak wemnie przywali albo urwie mi lusterko to sobie kupie nowe z jego oc. nie widze powodu dla ktorego mialbym sie boczyc na motocyklistow jezdzacych miedzy samochodami. wieksze zagrozenie to kapelusznicy, blondynki i taksowkarze oraz zdesperowani przedstawiciele handlowi.
-
Jak taki zapiernicza i porysuje cie lub urwie lusterko to zapomnij o jego OC bo najczęściej ucieknie i nie masz szans go dogonić - i to jest problem. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Jak taki zapiernicza i porysuje cie lub urwie lusterko to zapomnij o jego OC bo najczęściej
ucieknie i nie masz szans go dogonić - i to jest problem.eee,nie wydaje mi sie,przywalenie kierownica motocykla w lusterko czesto pewnie konczy sie wywrotka, oczywiscie zalezy od predkosci i ogolnie, sytuacji na drodze. mam nadzieje ze takich piratow ktorzy uciekaja po wjechaniu w kogos chyba jest niewielu. tak czy inaczej mam cb, jak krzykne to goscia tak zablokuja ze nie przejedzie nawet chodnikiem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
ps. jutro mam egzamin na kat. A, trzymajcie kciuki. za jakis czas wysle zdjecia mojej cbr 600f <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
eee,nie wydaje mi sie,przywalenie kierownica motocykla w
lusterko czesto pewnie konczy sie wywrotka,Ale porysowanie boku auta nie musi się skończyc wywrotkom.
Nie jestem przeciwny motocyklistom, tylko idiotom na 2 kółkach - ostatnio widziałem jak debil zasuwal na jednym kole po drodze szybkiego ruchu w godzinach szczytu <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Wszystko jest dla ludzi, ale z głową.
-
Jak taki zapiernicza i porysuje cie lub urwie lusterko to zapomnij o jego OC bo najczęściej
ucieknie i nie masz szans go dogonić - i to jest problem.HMm nie wiem jak na motorze ale jezdze od 4 lat na rowerq i czesto sie zdaza ze jezdze podobnie i nigdy nikogo nie zahaczylem kierownica a mam ja naprawde szeroka bo 71cm. I tu raczej sie nie zgodze jezeli by uderzyl z duza predkoscia o byle co kierwonica ma 50% szansy ze sie wyrznie albo i nie. I mysle tutaj ze nie chodzi oto ze sie boi o auto tylko to ze kierowca auta nie moze zrobic jak motocyklista i bedzie te 20min pozniej w domu, a wiadomo stac w metalowym pudelku w pelnum sloncu to nie przyjemna sprawa.
-
ps. jutro mam egzamin na kat. A, trzymajcie kciuki. za jakis czas wysle zdjecia mojej cbr 600f
Zazdroszcze, ale daj fajne fotki i podziel sie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Zgadza sie sa nie samowici wariaci na motorach, moze maja za malo wyobraznie ?? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Ale i tak narazaja swoje zycie i INNYCH nie winnych ludzi i to jest najgorsze ze ktos taki moze zabic ojca 2-3 dzieci albo jeszcze gorsze obojga rodzicow. Motocyklista spokojnie moze poszalec na roznych obiektach albo na opuszczonych drogach ale nie na miescie. NP. bedzie sie wyglupial jezdzac na kole tak przy 120km/h i jak spadnie z niego motor przeciez poleci z ta predkoscia a wazy jakies 150kilo wiec jak kogosc "puknie" to po nim <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />