Obrotek 3 cyl.
-
Na prawde nikt sie nie bral za te obrotki ??
Nie wierze...
Jeszcze raz zwracam sie z goraca prosba o pomoc.Chyba juz nie dziekuje z gory bo nie widze odzewu... wiec jak ktos pomorze to podziekuje
A tak poza tym to Wesoły Świąd !!! <img src="/images/graemlins/choinka.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gifts.gif" alt="" />
-
Tylko, że czasami to "kupiłem" wygląda o niebo lepiej od tego "zrobiłem".
Przyznaję, że dość dokładnie przyglądałem się tej nowej tablicy i
przynajmniej na fotce jakość wykonania jest wręcz idealna. Obawiam się,
że przy samodzielnych przeróbkach efekt końcowy może być dużo gorszy,
szczególnie, gdy wcześniej nie wykonywało się podobnych przeróbekJakby co to mam to zdjęcie w większej rozdzielczości (bo to akuracik była moja deska <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
Ale potwierdzam, że robota wykonana była w 100% profesjonalnie. -
Jakby co to mam to zdjęcie w większej rozdzielczości (bo to akuracik była moja deska ).
Ale potwierdzam, że robota wykonana była w 100% profesjonalnie.Wreszcie ktos kto zna sie na rzeczy
Probowales moze kombinacje z obrotkami?? -
Jakby co to mam to zdjęcie w większej rozdzielczości (bo to akuracik była moja deska ).
Ale potwierdzam, że robota wykonana była w 100% profesjonalnie.No twoja byla ta <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Na prawde nikt sie nie bral za te obrotki ??
Nie wierze...
Jeszcze raz zwracam sie z goraca prosba o pomoc.
Chyba juz nie dziekuje z gory bo nie widze odzewu... wiec jak ktos pomorze to podziekuje
A tak poza tym to Wesoły Świąd !!!Wlasciwie to juz poradzilem sobie z problemem. Szkoda, ze musielem sam <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Wlasciwie to juz poradzilem sobie z problemem. Szkoda, ze musielem sam
Niestety nikt z nas tego wcześniej nie robił, więc nie ma co mieć żalu, że nikt nie pomógł.
-
Wlasciwie to juz poradzilem sobie z problemem. Szkoda,
ze musielem samSorry, nie wiem, jak mogłem przegapić Twój wątek... Ale uszedł mi uwadze i znalazłem go dopiero dziś.
Ja dorabiałem obrotek. Dostałem w prezencie od znajomego starą deskę rozdzielczą od poloneza (jeszcze z kwadratowymi zegarami). Był tam uszkodzony obrotomierz, ale po wymianie 2 tranzystorów i czegoś tam jeszcze (już nie pamiętam dokładnie, ale bawiłem się pół dnia z nim) zaczął pracować. No to dalej, zacząłem kombinować z podłączeniem go do auta... Robiłem wszystko metodą prób i błędów. Po podłączeniu go do masy i "plusa" pozostał jeden przewód - zbierający impulsy. Aby niczego nie spalić, najpierw metodą nieinwazyjną owinąłem go kilkakrotnie na przewodzie WN łączącym cewkę zapłonową z aparatem zapłonowym. I co? Zadziałało! Od razu! Nawet wskazania były zbliżone do rzeczywistych obrotów (to okazało się później, gdy u mechanika podłączyliśmy profesjonalny licznik obrotów; dokonałem tylko niewielkiej korekty na potencjometrze obrotka, bo była taka możliwość).
Zabawę z obrotomierzem skończyłem na dorobieniu obudowy (okrągła puszka po kremie, którą pomalowałem sprayem, i plexi z ramki na zdjęcia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />), docięciu starego cyferblatu (wskazówka nie chciała zejść, niestety; musiałem też przesunąć elementy na płytce, aby mechanizm zmieścił się w puszce), dorobieniu tarczy z papieru (narysowałem w Corelu; ciężko ją było przykleić na cyferblat bez zdjętej wskazówki) i dołożyłem jeszcze oświetlenie diodowe. Wszystko zamontowałem na desce rozdzielczej (trudno znaleźć dobre miejsce na obrotek na naszych deskach) i podpiąłem, dodając dodatkowy bezpiecznik. Przewód zbierający impulsy przylutowałem do sprężyny, którą założyłem na ten sam kabel WN. Wszystko działa bez zarzutu (od lipca 2004)...
Tak więc nie chcę się narazić na śmieszność, ale u mnie nie trzeba było nic przerabiać w obrotomierzu z silnika 4-cyl. na 3-cyl.; nie wiem sam do końca, dlaczego... Nadmieniam, że impulsy zbierane są na wyjściu z cewki zapłonowej, z powierzchni zewnętrznej kabla, bez ingerencji w układ zapłonowy.
A skąd Ty miałeś mechanizm obrotka i jak sobie poradziłeś z przystosowaniem? Może jakieś fotki? Bo mój wygląda tak: -
Wieczorem, po włączeniu świateł, wygląda tak:
-
A tak wygląda podłączenie kabla zbierającego impulsy (kabel jest ekranowany, stąd jego spora grubość):
-
Sorry, nie wiem, jak mogłem przegapić Twój wątek... Ale uszedł mi uwadze i znalazłem go dopiero dziś.
Ja dorabiałem obrotek. Dostałem w prezencie od znajomego starą deskę rozdzielczą od poloneza (jeszcze z kwadratowymi
zegarami).--------------- ciach ---------------
Gratuluję pomysłu i wykonania <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Oglądając fotkę zobaczyłem przynajmniej dwa dodatkowe włączniki - możesz powiedzieć, od czego one są <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Gratuluję pomysłu i wykonania
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dzięki <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Oglądając fotkę zobaczyłem przynajmniej dwa dodatkowe
włączniki - możesz powiedzieć, od czego one sąJasne.
Ten pod obrotkiem to włącznik przednich świateł przeciwmgielnych (trochę duży, chyba od poloneza - ale ma podświetlenie diodowe, które też przerobiłem dla własnych potrzeb - gdy świeci zielono, sygnalizuje włączenie świateł krótkich (podobnie zrobiłeś Ty, montując lampkę obok zegarów <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />), a gdy świeci pomarańczowo - oznacza włączenie halogenów p-mgielnych (po włączeniu tegoż włącznika).
Po lewej stronie tego wyłącznika, pod uchwytem na telefon komórkowy, jest przełącznik instalacji gazowej. Standardowo montują go wewnątrz półeczki na monety i inne drobiazgi, po lewej stronie kierownicy; trzeba sięgać doń lewą ręką i są niewidoczne diody wskazujące aktualne zasilanie (benzyna lub gaz) oraz rezerwę gazu. Przeniosłem go więc na prawą stronę.
Poniżej stacyjki jest włącznik (taki czerwony, podświetlany) dodatkowego przerywacza pracy wycieraczek, a pod nim wystaje z podłużnego otworu kółko regulacji tegoż przerywacza ( bardziej szczegółowo tu ).
Poza tym mam jeszcze parę innych wyłączników <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />... Jeśli Cię to interesuję, mogę walnąć fotkę i opisać (ale już pewnie na nowym wątku).Pozdrawiam
-
Poza tym mam jeszcze parę innych wyłączników ... Jeśli
Cię to interesuję, mogę walnąć fotkę i opisać (ale
już pewnie na nowym wątku).Walnij - może nas natchnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS: co do przeciwmgłowych z przodu - czy one Ci naprawdę coś dają? Bo ja jakoś mam mieszane uczucia co do tych świateł. W różnych autach je widziałem i jakoś nie wydały mi się zbyt praktyczne - świecą na bardzo bliską odległość i nawet we mgle niewiele to daje...
-
............
Poza tym mam jeszcze parę innych wyłączników ... Jeśli Cię to interesuję, mogę walnąć fotkę i opisać (ale już
pewnie na nowym wątku).Dzięki za opis i jeszcze raz gratuluję zrealiuzowanych pomysłów <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jeżeli możesz, to z wielką chęcią poczytam o poczynionych przez Ciebie usprawnieniach. Nie ukrywam, że jestem zainteresowany praktycznymi przeróbkami <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Walnij - może nas natchnie
PS: co do przeciwmgłowych z przodu - czy one Ci naprawdę coś dają? Bo ja jakoś mam mieszane uczucia co do tych
świateł. W różnych autach je widziałem i jakoś nie wydały mi się zbyt praktyczne - świecą na bardzo bliską
odległość i nawet we mgle niewiele to daje...Przejedz sie w takiej naprawde gestej mgle - wylaczysz wtedy mijania, zostawiajac przeciwmglowe... przekonasz sie, ze lepiej cos widac - brak samooslepiania...
-
A tak wygląda podłączenie kabla zbierającego impulsy (kabel jest ekranowany, stąd jego spora grubość):
Nooo, niezle, niezle. Elegancko, dziala... Obrotek tez mi sie bardzo podoba, przynajmniej "en face", bo z boku nie widac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Przejedz sie w takiej naprawde gestej mgle - wylaczysz
wtedy mijania, zostawiajac przeciwmglowe...
przekonasz sie, ze lepiej cos widac - brak
samooslepiania...tak, zwlaszcza ,że baaaaaardzo często mamy w Polsce taaaakie gęste mgły <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
tak, zwlaszcza ,że baaaaaardzo często mamy w Polsce taaaakie gęste mgły
Jak sie jezdzi troche poza wlasnym podworkiem, to mozna napotkac - za czesto, zeby chciec sie we mgle meczyc... Dodam, ze poza Wielkopolska (bo tam malo bywam ostatnio) remontujacy drogi "zapominaja" namalowac takie biale kreski...
-
A pamiętasz może model kremu? - bo fajnie wyszło
-
A pamiętasz może model kremu? - bo fajnie wyszło
Hm, to pytanie do mojej żony - ale wybacz, że nie spytam, bo <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> zwędziłem puszkę z łazienki, chociaż jeszcze była z zawartością... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
Żartowałem. Jakieś opakowania zawsze zostawiam i leżą sobie w garażu. Obudowę dopasowuje się do wymiarów urządzenia, zawsze coś się znajdzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nazwy nie pamiętam.
-
A tak wygląda podłączenie kabla zbierającego impulsy
(kabel jest ekranowany, stąd jego spora grubość):Niech mnie ktoś uświadomi i wytłumaczy jak to działa, bo jakoś mi to ciężko sobie wyobrazić. Skoro przewód z obrotomierza zbierający impulsy podłączony jest do zewnętrznej dobrze zaizolowanej części przewodu WN, to jak on ma zbierać te impulsy, skoro dotyka izolacji.
Według mnie to powinien być podłączony do tej metalowej końcówki przewodu WN która wchodzi do cewki. Sam nie wiem co o tym myśleć i jak to działa <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Pytam, bo niebawem też będę zakładał obrotomierz i niechciałbym strzelić jakiejś gafy <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> i przez przypadek go popsuć.
Czy wszyscy urzytkownicy obrotomierzów w Tico mają podłączone w taki sam sposób ???