Corsa C - czujniki parkowania
-
Witam!
Przez dwa ostatnie popołudnia wojowałem trochę z żonki Corsą.
Postanowiłem tak trochę sztuka dla sztuki zamontować czujnika parkowania.Najgorzej, że w sieci nie ma praktycznie opisu, jak to zrobić.
Na pytania dotyczące tego tematu pojawiają się odpowiedzi typu, że Corsa jest tak małym samochodem, że nie trzeba tam montować tego gadżetuPostanowiłem jednak zamontować to udoskonalenie.
Teoretycznie montaż można dokonać bez demontażu zderzaka, jednak w tym przypadku trzeba po prostu wiedzieć, gdzie należy wywiercić otwory.
Poszukałem fotek fabrycznych Opli z zamontowanymi czujnikami i wszystko wydawało się proste - były zamontowane na linii dolnej ramki rejestracji.Poszedłem więc do garażu z zamiarem szybkiego dokonania wiercenia i mocowania czujników.
Przed wyznaczeniem miejsc wiercenia poczytałem jeszcze instrukcję dołączoną do zestawu czujników. Niestety, tu pojawił się problem, bo fabryczne czujniki były montowane na wysokości ok. 40-45cm od ziemi, gdy moja instrukcja zalecała 50-70cm
To sprawiło, że postanowiłem jednak zdemontować zderzak i dokładnie wyznaczyć miejsca montażu, aby nie kolidowało z samą konstrukcją zderzaka, jak i tylną ścianką i wzmocnieniem samochodu.Samo wiercenie i montaż czujników, to przysłowiowy pryszcz w porównaniu z pracami przygotowawczymi.
Montaż mechaniczny już zakończyłem, pozostało jeszcze tylko podłączenie centralki do zasilania z lampy cofania. Niby to proste, jednak trzeba rozebrać cały boczek w bagażniku, a jest to jeden duży plastik w wielu miejscach mocowany śrubami i zatrzaskami.
Dziś mam zamiar to już definitywnie podłączyć.Poniżej fotki:
1. Widok po zdjęciu zderzaka:
2. Efekt końcowy:
Przede mną jeszcze montaż alarmu i kilku małych udoskonaleń
-
Rzeczywiście w dwa popołudnia zrobiłeś wszystko, co się tyczy czujników?
A jakie udoskonalenia masz jeszcze na myśli?
-
Rzeczywiście w dwa popołudnia zrobiłeś wszystko, co się tyczy czujników?
Normalnie bym ze wszystkim zdążył w jedno popołudnie.
Generalnie nie występują Corsy z fabrycznymi czujnikami parkowania.
Pół dnia spędziłem na poszukiwaniu fotek takich Opli.
Jest trochę samochodów z dołożonymi czujnikami w warsztatach lub samodzielnie.
Po naprawdę długim czasie udało mi się znaleźć 3 Corsy z jednakowo rozmieszczonymi czujnikami, co mogło by sugerować, że jest to rozwiązanie fabryczne.
Tak więc fabrycznie czujniki montowane są na wysokości dolnej ramki tablicy rejestracyjnej (wysokość trochę ponad 40cm od podłoża).
I tu zaczął się problem, bo musiałem znaleźć inne miejsce, bo zgodnie z instrukcją czujniki mają być zamontowane na wysokości 50-70cm.
Niby nic trudnego, ale trzeba było uwzględnić konstrukcję zderzaka od wewnętrznej strony, w tym taki styropian, wzmocnienie tylne itp.
Musiałem też dobrać rozmieszczenie skrajnych czujników, bo zgodnie z instrukcją powinny być zamontowane w odległości 10-15cm od bocznej krawędzi samochodu.
I też niby nic trudnego, ale w tym wymiarze zaczyna pojawiać się dość mocno krzywizna zderzaka (zaokrąglenie), przez co istnieje ryzyko, że po zamontowaniu czujników będą one odstawać lub zbyt mocno "spoglądać" na boki.
Zrobienie wszystkich pomiarów oraz wyznaczenie miejsca wiercenia pochłonęło naprawdę mnóstwo czasu. W myśl zasady - zmierz najpierw dwa razy, a po tym dokonaj ponownego pomiaru i dopiero przystąp do wiercenia - ja tak zrobiłem
Dokładność wyznaczenia środków otworów jest rzędu max. 1mm
Zapomniałem jeszcze, trzeba było przecież zdemontować zderzak, a to robiłem samodzielnie.
Aby nic nie porysować, urwać itp. też na to poszło sporo czasu.
Samo wiercenie to góra 10 minut w bardzo spokojnym tempie.Wczorajszego popołudnia przystąpiłem do podłączania i układania wszystkich kabli. Postanowiłem tak je zamocować, aby nie były luźne oraz same łączenia były w położeniu pionowym zapewniającym odprowadzenie ewentualnej wody.
Kolejna rzecz, to wybór sposobu przeprowadzenia kabli do wnętrza pojazdu (bagażnika).
Początkowo chciałem wywiercić dodatkowy otwór i nim przeciągnąć wszystkie kable, jednak po dłuższej analizie postanowiłem naciąć istniejącą gumę, przez którą przepuszczone są przewody od światła przeciwmgielnego.
Tak też zrobiłem.
Oprócz tego postanowiłem oczyścić lampę p-mgielną, bo w środku po ulewie pojawiła się woda. Dodatkowo oczyściłem wszystkie styki, wtyczkę, żarówkę, wysuszyłem i oczyściłem wnętrze lampy, a na koniec przykręciłem na swoje miejsce w zderzaku.
Również samodzielny montaż zderzaka nie był prosty, bo jak z jednej strony dokładałem, to z drugiej opadał i tak w kółko. Najbardziej obawiałem się, aby nie porysować błotników, jak i samego zderzaka.
Dodatkowo przypałętała się sąsiadka i zaczęła mi zawracać głowę sugerując jednocześnie, abym i w jej samochodzie też takie coś zainstalował
Do tego doszło jeszcze trochę innych dupereli i czas zleciał niesamowicie szybko.
Gdybym od razu wiedział, w których miejscach mocować czujniki oraz w jaki sposób demontuje się zderzak i prowadzi wszystkie kable do wnętrza pojazdu, to sądzę, że w jedno popołudnie spokojnie bym się z tym wszystkim wyrobił.A jakie udoskonalenia masz jeszcze na myśli?
Kupiłem już alarm i będę go montował, oprócz tego jutro planuję założyć tylne plastikowe nadkola. To najbliższe plany.
Chcę również zamontować elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, a być może nawet przednie siedzenia.
Jeżeli tylko uda mi się kupić wyświetlacz graficzny, to będę uruchamiał funkcję komputera pokładowego.
Chcę też rozeznać temat i zmienić klimatyzację manualną w climatronic.
Mam też kupione listwy boczne na drzwi i też planuję w najbliższym czasie je zamontować.
Co prawda mój silnik standardowo nie ma dolnej osłony, jednak spróbuję dowiedzieć się, czy jest dostępna nieoryginalna lub inna z małymi modyfikacjami.To w miarę wszystko, co mi przyszło do głowy
-
Pokaż wyświetlacz od czujników
-
Popieram spokojną i rozważną pracę. Nie sztuka coś na szybko zrobić i spartolić.
A te inne dodatki... Hmm, wszystko sensowne. Jeśli uda Ci się to wszystko wykonać, będzie to całkiem inna wersja.
-
Pokaż wyświetlacz od czujników
Nie ma wyświetlacza, jest tylko sygnał dźwiękowy, którego częstotliwość "piknięć" wzrasta wraz ze zbliżaniem się do przeszkody.
Miałem już taki sam zestaw zamontowany w Astrze i sprawdził się w 100%.
Przede wszystkim podczas parkowania trzeba patrzyć się w kierunku jazdy, a nie wyświetlacz
Akurat ja traktuję czujniki parkowania jako element wspomagający ten manewr, czyli patrzę się w kierunku jazdy i wszystko obserwuję, a sygnał jest jedynie pomocny przy precyzyjnym ustawieniu samochodu.Trzeba pamiętać, że to tylko zwykłe urządzenia, które mogą się zepsuć.
W takim przypadku może być niemiła niespodzianka, gdy podczas parkowania w coś się uderzy tylko dlatego, że kierowca obserwował wyświetlacz, a nie miejsce parkowania. -
Popieram spokojną i rozważną pracę. Nie sztuka coś na szybko zrobić i spartolić.
Akurat tu nie miałem presji czasu, dlatego robiłem wszystko w spokojnym tempie wszystko wielokrotnie sprawdzając i kontrolując.
Dziś dokonałem sprawdzenia i rzeczywiście czujniki są zamontowane na minimum wysokości gwarantującej, że na równej drodze jest cicho, jednak wystarczy, że będzie przeszkoda typu krawężnik i już się pojawia sygnał.
Widzę, że ten zestaw ma odrobinę inaczej ustawioną czułość, tzn. w Astrze sygnał przerywany pojawiał się, gdy do przeszkody było ok. 120cm, a przechodził w ciągły przy odległości ok. 35-40cm.
Teraz jest odrobinę inaczej, tzn. sygnał przerywany pojawia się ok. 100cm przed przeszkodą i przechodzi w ciągły przy odległości ok. 25-30cm.
To w niczym nie przeszkadza, po prostu trzeba się przyzwyczaić.A te inne dodatki... Hmm, wszystko sensowne. Jeśli uda Ci się to wszystko wykonać, będzie to całkiem inna wersja.
Niektóre usprawnienia są całkiem niedrogie, np. panel sterowania climatronic można na allegro kupić już poniżej 100zł. Oczywiście pozostaje kwestia sprawdzenia, jak to przełożyć i podłączyć tak, aby działało, jak w oryginale.
Przykładowo, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka 100% nowe (zamiennik jakości oryginału) kosztują poniżej 80zł/szt. czyli niezbyt wysokim kosztem również można mieć przydatne udoskonalenie.Dlatego niektóre pomysły mogą wydawać się zbędne, gdy tak naprawdę nie muszą być wcale kosztowne.
Dzisiaj założyłem też plastikowe tylne nadkola. Przydają się one przede wszystkim w porze zimowej
-
Niektóre
usprawnienia są całkiem niedrogie, np. panel sterowania climatronic można na allegro
kupić już poniżej 100zł. Oczywiście pozostaje kwestia sprawdzenia, jak to przełożyć
i podłączyć tak, aby działało, jak w oryginale.Oprócz panela jeszcze coś pewnie będzie potrzebne - np. czujnik(i) temperatury, rozmieszczone gdzieś indziej... Najlepiej skorzystać z jakiejś książki i dokładnie wiedzieć, co będzie potrzebne do konwersji.
Przykładowo,
elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka 100% nowe (zamiennik jakości
oryginału) kosztują poniżej 80zł/szt. czyli niezbyt wysokim kosztem również można
mieć przydatne udoskonalenie.Dzisiaj założyłem
też plastikowe tylne nadkola. Przydają się one przede wszystkim w porze zimowejJasne, nikogo nie trzeba przekonywać do tego...
A do Dustera jeszcze nikt nie produkuje nadkoli. Aż dziwne, samochód trzeci rok na rynku... -
Lusterka postaraj się zamontować tak by jak najbardziej odpowiadały fabryce, mam na myśli sterowanie, rozmieszczenie przycisków, jak i same przełączniki (Te zapewne niedrogo kosztują). Na pewno Ci się to uda, a efekt będzie właściwy. Powodzenia.
-
Nie ma
wyświetlacza, jest tylko sygnał dźwiękowy, którego częstotliwość "piknięć" wzrasta
wraz ze zbliżaniem się do przeszkody.
Miałem już taki sam
zestaw zamontowany w Astrze i sprawdził się w 100%.
Przede wszystkim
podczas parkowania trzeba patrzyć się w kierunku jazdy, a nie wyświetlacz
Akurat ja traktuję
czujniki parkowania jako element wspomagający ten manewr, czyli patrzę się w
kierunku jazdy i wszystko obserwuję, a sygnał jest jedynie pomocny przy precyzyjnym
ustawieniu samochodu.
Trzeba pamiętać, że
to tylko zwykłe urządzenia, które mogą się zepsuć.
W takim przypadku
może być niemiła niespodzianka, gdy podczas parkowania w coś się uderzy tylko
dlatego, że kierowca obserwował wyświetlacz, a nie miejsce parkowania.Ja i bez tego żyję, aczkolwiek w dobrej cenie mógłbym zamontować.
Fakt, że bez wyświetlacza jeszcze bardziej do mnie przemawia, bo po co zagracać kokpit niepotrzebnym badziewiem
Jaki to model i jaka cena?
Zarzuć linkę
A co do klimy to nie wiem jak jest w Corsie, ale gdzieś kiedyś czytałem, że pomiędzy klimą manualną a climatronikiem jest bardzo dużo różnic.
Manual to zwykły schładzacz podłączany do standardowej wentylacji, a w climatroniku jest dużo elektroniki, silniczki przy nawiewach i wiele innych mechanizmów
Zmiana samego panelu nie wystarczy...
Dajmy na to samo sterowanie nawiewem - w standardzie jest pokrętło, które za pomocą dźwigni lub linek steruje klapkami nawiewu, podobno w climatroniku odpowiadają za to silniczki - skoro na jego panelu są same przyciski, to siłą rzeczy siłowniki jakieś muszą być
-
Oprócz panela jeszcze coś pewnie będzie potrzebne - np. czujnik(i) temperatury, rozmieszczone gdzieś indziej... Najlepiej skorzystać z jakiejś książki i dokładnie wiedzieć, co będzie potrzebne do konwersji.
Wiadoma sprawa, że sam panel sterowniczy to nie wszystko
Jak pisałem, spróbuję rozeznać temat i na tej podstawie podjąć odpowiednią decyzjęJa bym te lusterka nawet zostawił, jak są (manualna regulacja od wewnątrz bez ogrzewania).
Żonka jednak parę razy jeździła moim Focusem, a tam są podgrzewane i regulowane elektrycznie od środka. Kilka razy już mi mówiła, że takie coś by jej odpowiadało w Corsie.
Na razie nic jej nie mówię, tylko rozeznaję tematJasne, nikogo nie
trzeba przekonywać do tego...
A do Dustera jeszcze nikt nie produkuje nadkoli. Aż dziwne, samochód trzeci rok na rynku...Teoretycznie też bym tych osłon nie montował, jednak coś, co mnie do nich przekonuje to przykład mojej Astry.
Jak wiadomo, Astry I miały problem z rdzewiejącymi tylnymi błotnikami , a szczególnie w rejonie wlewu paliwa.
Kilka lat po kupnie Astry, gdy nadkola już staniały, kupiłem je i zamontowałem w moim Oplu (w Tico też za jednym zamachem).
Po zamontowaniu zapomniałem o nich, szczególnie że nigdy już ich nie demontowałem.
Teraz, gdy sprzedawałem Astrę kupujący mocno starał się dopatrzeć miejsc naprawy i lakierowania błotników w poszukiwania śladów po ich naprawie. Mimo usilnych starań nie znalazł śladów naprawy, bo nigdy nie były naprawiane, ani lakierowane.
Po chwili zmieszania nachylił się od strony koła, po czym widząc założone nadkola powiedział, cyt. "to wszystko wyjaśnia". Po prostu nadkola skutecznie chronią błotniki przed rdzą i warto je możliwie jak najszybciej zamontować.
Stąd moje parcie na ich założenie w "nowym" samochodzie.Spróbuj zapytać w kilku sklepach i na allegro, a być może już ktoś jednak produkuje te plastiki do Dustera
-
Lusterka postaraj się zamontować tak by jak najbardziej odpowiadały fabryce, mam na myśli sterowanie, rozmieszczenie przycisków, jak i same przełączniki (Te zapewne niedrogo kosztują).
Na pewno Ci się to uda, a efekt będzie właściwy. Powodzenia.Dokładnie, chcę zamontować identycznie, jak fabrycznie.
O jeśli same lusterka mam już namierzone, to mam trochę problem z przyciskami.
Przeglądałem już setki ofert na allegro i teoretycznie przyciski są identyczne, jak w Omegach, Vectrach, Astrach itp.
Sprzedający jednak nigdy nie napisali, że pasują też do Corsy C
Próbowałem nawet ustalić numery fabryczne, jednak tu też nie było wszystko jednoznaczne.
Najgorzej, że przyciski do Opli kosztują generalnie do 50zł, gdy do Corsy znalazłem zaledwie kilka i to w cenie powyżej 100zł.
Wszystkie generalnie wyglądają identycznie i robią wrażenie, że mogą być stosowane zamiennie.
Nie wiem, czy słusznie zauważyłem różnicę, ale przycisk sterowania elektrycznymi lusterkami w Corsie posiada w dolnej części gniazdo, gdy inne Ople mają wyprowadzoną wiązkę przewodów.
Nie jestem tego do końca pewien, ale muszę bliżej zaznajomić się z tematem. -
Ja i bez tego żyję, aczkolwiek w dobrej cenie mógłbym zamontować.
Ja też przez całe życie tego nie miałem, gdy tak naprawdę z ciekawości taki wynalazek zamontowałem w swoim samochodzie.
Przez ponad dwa lata korzystania z tego uważam, że warto jednak mieć takie czujniki parkowania, szczególnie gdy wymagane jest precyzyjne ustawienie samochodu.Fakt, że bez
wyświetlacza jeszcze bardziej do mnie przemawia, bo po co zagracać kokpit niepotrzebnym badziewiemTeż o tym myślałem
Jaki to model i jaka cena?
Zarzuć linkęTo jest dokładnie ten ZESTAW
A co do klimy to nie wiem jak jest w Corsie, ale gdzieś kiedyś czytałem, że pomiędzy klimą manualną a climatronikiem jest bardzo dużo różnic.
Jasna sprawa, na razie mam tylko pomysł i przed ewentualnym zakupem postaram się jak najwięcej dowiedzieć, aby podjąć właściwą decyzję.
-
Żonka jednak parę
razy jeździła moim Focusem, a tam są podgrzewane i regulowane elektrycznie od
środka. Kilka razy już mi mówiła, że takie coś by jej odpowiadało w Corsie.
Na razie nic jej
nie mówię, tylko rozeznaję tematNiespodzianka - dobra sprawa!
Jak wiadomo, Astry
I miały problem z rdzewiejącymi tylnymi błotnikami , a szczególnie w rejonie wlewu
paliwa.Zgadzam się. Znajomy ma taką astrę i rdzę przy wlewie...
Spróbuj zapytać w
kilku sklepach i na allegro, a być może już ktoś jednak produkuje te plastiki do
DusteraTrzeba będzie zacząć się znowu pytać. W każdym razie na Allegro jeszcze nie spotkałem.
Najgorsze jest to, że każdemu w sklepie trzeba tłumaczyć, że poszukuję nadkoli... bo są jeszcze osłony plastikowe na nadkola (na same ranty - często widać takie w terenówkach) i ludzie mówiąc "mam nadkola", po czym wyciąga te wąskie osłony. -
Takie moje spostrzeżenie co do montażu tych czujników. Czy troszkę nie są za blisko te 2 zewnętrzne, bowiem szczególnie że zderzak w corsie bardzo jest na końcach bardzo wygięty. U siebie mam zamontowane tak jak na zdjęciu czyli od końca zderzaka jakieś 35-40cm bo też zderzak lekko jest wygięty i nie muszą być tak blisko końca.
Zestaw kupiłem droższy z mniejszym wyświetlaczem i spokojnie pasuje przyklejony nad lusterkiem. Fajna sprawa bo nawet wykrywa pieszego co przechodzi za samochodem a można go normalnie nie zauważyć przy cofaniu.
Przy montażu właśnie najtrudniej jest znaleźć miejsca na wiercenie by było dobrze i nie zawadzało o jakieś wzmocnienia za zderzakiem. -
Takie moje spostrzeżenie co do montażu tych czujników. Czy troszkę nie są za blisko te 2 zewnętrzne, bowiem szczególnie że zderzak w corsie bardzo jest na końcach bardzo wygięty.
Czujniki są zamontowane zaledwie kilka dni i mogę powiedzieć, że sprawują się świetnie.
Oba krańcowe są zamontowane ledwo co w zalecanym przedziale od krawędzi pojazdu, tzn. 14cm, jednak przy parkowaniu obok innych pojazdów na parkingu już się odzywają.
Niestety, wewnętrzne czujniki nie dało rady zamontować bliżej siebie ze względu na wnękę pod tablicę rejestracyjną. Umieszczone są najbliżej siebie jak się dało.
Nie wpływa to jednak na rozpoznawanie obiektów w środkowej części, bo za każdym razem sygnalizują słupek, murek, czy nawet krzaki i trawy znajdujące się za pojazdem na wysokości rejestracji.
Trochę jest denerwujące, że wykrywają nawet drobne nierówności na drodze, ale to już lepsze niż zbyt mała czułość rozpoznawanych obiektów.Na fotce pokazuję oryginalne umieszczenie czujników cofania w Corsie C. Wszelkie inne rozwiązania to warsztatowe lub samodzielne doróbki. Ja mam identycznie, tylko że trochę wyżej.
Druga fotka to rozmieszczenie czujników u mnie.
U siebie mam zamontowane tak jak na zdjęciu czyli od końca zderzaka jakieś 35-40cm bo też zderzak lekko jest wygięty i nie muszą być tak blisko końca.
Nad takim rozwiązaniem też się zastanawiałem, bo nawet znalazłem fotkę takiego montażu w zderzaku Corsy. Jednak po bliższym przyjrzeniu się zderzakowi od strony wewnętrznej okazało się, że mocno osłabia się zamocowane plastiki szczególnie przy krawędziach wewnętrznych (środkowe czujniki). Dlatego odpuściłem taki montaż i postanowiłem wykonać wszystko możliwie jak najbardziej podobnie do oryginału.
-
Co prawda nie dotyczy Opla, ale korzystając z wolnego postanowiłem również Focusa wyposażyć w to udogodnienie.
W odróżnieniu do Corsy, demontaż zderzaka i wyznaczenie otworów pod czujniki było zdecydowanie prostsze. Pomogłem sobie przy okazji suwmiarką i nowym nabytkiem - poziomicą laserową Dokładność rozmieszczenie wszystkich czujników nie przekracza pół milimetra
Gorzej było ze znalezieniem miejsca na centralkę i bzyczek. Nie wysilałem się też specjalnie, zasilanie podłączyłem do przewodów zasilających lampę cofania.
W zasadzie wczoraj wszystko zrobiłem i przygotowałem do końcowego podłączenia centralki i przewodów. Dziś jedynie zamocowałem centralkę do karoserii (po nawierceniu dwóch otworów), uporządkowałem i podłączyłem przewody, przylutowałem przewody zasilające i zamocowałem wszystkie plastiki na swoje miejsce.
Z osiągniętego wyniku jestem zadowolony, bo czujniki przede wszystkim działają i nie rzucają się w oczy na zderzaku.
Podobnie, jak w Corsie sygnał przerywany rozpoczyna się w odległości 90cm od przeszkody i przechodzi w ciągły przy 25cm.Tak to wyglądało:
-
Tak jaki psiałem w sprawie corsy to tu też bym raczej dał te czujniki zewnętrzne bardziej do środka bo zderzak mocno jest już skręcony i będą one za bardzo na zewnątrz patrzyły co nie jest chyba za dobre. Tak tylko piszę bo sam zamontowałem tak by nie były skierowane za mocno na zewnątrz.
-
Tak jaki psiałem w sprawie corsy to tu też bym raczej dał te czujniki zewnętrzne bardziej do środka bo zderzak mocno jest już skręcony i będą one za bardzo na zewnątrz patrzyły co nie jest chyba za dobre. Tak tylko piszę bo sam zamontowałem tak by nie były skierowane za mocno na zewnątrz.
Starałem się zamontować czujniki zgodnie z zaleceniami producenta.
Takie rozmieszczenie skrajnych czujników sprawdza się podczas parkowania na ciasnych parkingach, np. przy hipermarketach. Cofając mam stale kontrolę nad odległością do samochodu stojącego obok, co powinno zapewnić uniknięcie tzw. obcierek