Montaż wsporników do ocieplonej ściany
-
Bloczki
fundamentowe, styropian, na to siatka i na wierzchu płytki klinkierowe imitujące
cegłę. Na to zamontowałem wsporniki na metalowych kotwach, na które ma być
zamontowana jednostka centralna klimatyzacji. Po montażu naszły mnie wątpliwości,
czy to wytrzyma , jakby nie patrzeć styropian jest miękki. Z drugiej strony
płytki tworzą sztywną wierzchnią warstwę. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tej
mierze, bądź widział jak to robią fachowcy? Nie chciałbym wycinać płytek i
styropianu żeby zamocować wsporniki bezpośrednio do ściany, z drugiej strony wtedy
byłbym pewny mocowania, chociaż najładniej by to nie wyglądało.Nie wiem czy pomogę ale podobny problem mieliśmy z szafkami w kuchni na ścianie zewnętrznej: gips/karton, odpadający cienki tynk, jakaś masa sypiąca się z trocin i gipsu jako ocieplenie ok 8cm i dopiero solidne cegły zewnętrznej ściany budynku.. Szafki wiadomo talerze, szklanki i inne rzeczy i szkoda by spadły Facet od kuchni wieszał je na bardzo długich kołkach, które aż wwierciły się we właściwą cegłę.. i tak chyba byłoby najlepiej i w twoim przypadku.. tylko odpowiednie długie wiertło i kołki... Nie wiem do końca o jakich wspornikach piszesz ale w razie czego zawsze możesz na te kołki przyczepić coś do czego przyczepisz wsporniki...
-
Dzięki za odpowiedź, chłopaki najwyraźniej wzięli sobie wolne
wieszał je na bardzo długich kołkach, które aż wwierciły się we właściwą cegłę.. i
tak chyba byłoby najlepiej i w twoim przypadku.. tylko odpowiednie długie wiertłoTak też zrobiłem, tylko zamiast zwykłych kołków zastosowałem kotwy metalowe(dużo mocniejsze). Moje wątpliwości budzi 10cm warstwa styropianu, który jest jak wiadomo miękki. Czy pod wpływem obciążenia płytki klinkierowe nie wgniotą się w ten styropian
Nie wiem do końca o jakich wspornikach piszesz
Metalowy płaskownik wygięty pod kątem 90 stopni z ukośnym wzmocnieniem.
ale w razie czego zawsze
możesz na te kołki przyczepić coś do czego przyczepisz wsporniki...Jak pisałem wyżej, moich obaw nie budzi to, że te kotwy wysuną się z muru, tylko to czy wsporniki nie wgniotą się razem z płytkami w styropian. Nie wiem jak ciężka jest taka jednostka centralna klimatyzacji, a w sumie od tego zależy czy te wsporniki się wgniotą łamiąc płytki czy nie.
-
Też nie wiem, ile waży taka jednostka, ale na pewno jej masa zależy od obrabianej powierzchni mieszkalnej.
Mimo wszystko powinno wytrzymać, moim zdaniem. A jeśli nie i płytki się wgniotą - będziesz je dopiero wtedy zdejmował i mocował całość bezpośrednio na solidny mur.
A tak w ogóle... Nie dałoby rady zrobić jakiegoś stelaża (np. na 4 lub 6 kotew), z ramą (najlepiej) z kątownika hutniczego, na której to ramie oparłaby się jednostka? Miałbyś spokój. Tylko do tego trzeba znać rozmiary urządzenia. -
Też nie wiem, ile
waży taka jednostka, ale na pewno jej masa zależy od obrabianej powierzchni
mieszkalnej.Wczoraj przyszła i już wiem, wg producenta 48kg.
Mimo wszystko
powinno wytrzymać, moim zdaniem. A jeśli nie i płytki się wgniotą - będziesz je
dopiero wtedy zdejmował i mocował całość bezpośrednio na solidny mur.No i na tym stanęło, jednostka zamontowana i wygląda na to, że wszystko będzie OK, nawet kolor jest praktycznie identyczny z elewacją.
A tak w ogóle...
Nie dałoby rady zrobić jakiegoś stelaża (np. na 4 lub 6 kotew), z ramą (najlepiej) z
kątownika hutniczego, na której to ramie oparłaby się jednostka? Miałbyś spokój.Te wsporniki są całkiem duże, każdy mocowany na trzy kotwy. Jedyne co by tu można poprawić, to tak jak mówisz, zamiast płaskownika zastosować kątownik.
No nic, wszystko wyjdzie w praniu, jakby co daleko nie poleci, jest zamocowany 0,5m nad ziemią na ścianie wschodniej, żeby słońce za bardzo nie dokuczało -
Wczoraj przyszła i
już wiem, wg producenta 48kg.Ho, ho, mało nie jest. Myślałem, że ze 30 kg będzie ważyć...
Jaką powierzchnię zamierzasz klimatyzować? Ile elementów wewnętrznych masz (zapomniałem, jak to się nazywa ) - pewnie więcej niż jeden?
I ile kosztowała Cię ta przyjemność?Jedyne co by tu można poprawić, to tak
jak mówisz, zamiast płaskownika zastosować kątownik.Zawsze to przynajmniej sztywniejsze byłoby.
No nic, wszystko
wyjdzie w praniu, jakby co daleko nie poleci, jest zamocowany 0,5m nad ziemią na
ścianie wschodniej, żeby słońce za bardzo nie dokuczało -
Ho, ho, mało nie
jest. Myślałem, że ze 30 kg będzie ważyć...Po rozłożeniu na dwa wsporniki wyjdzie 24kg, znowu nie tak dużo
Jaką powierzchnię
zamierzasz klimatyzować?Sypialnia 25m2, pokój 14m2 i salon nie wiem ile metrów ale spory.
Ile elementów wewnętrznych masz (zapomniałem, jak to się
nazywa ) - pewnie więcej niż jeden?Ja też nie wiem, dla swoich potrzeb nazywam to "nawiew" i jest tego 3 szt.
I ile kosztowała
Cię ta przyjemność?Mnie nic, nie stać mnie na takie ekstrawagancje, to syn zaszalał. Ile całość będzie kosztowała, nie wiem, bo jeszcze fachowcy przyjdą połączyć to w jedną całość i nie wiadomo ile krzykną(jak jesteś ciekaw, to zapytam). Myśmy zamocowali wszystko, położyli rurki, przewody zasilające i sterownicze. Żeby połączyć to w całość potrzebny jakiś specjalistyczny sprzęt(na jeden raz nie warto go kupować).
-
Po rozłożeniu na
dwa wsporniki wyjdzie 24kg, znowu nie tak dużoNiby tak, ale wiesz - dojdą drgania trwające wiele godzin... Tak więc ustrojstwo ma nie tylko statycznie wisieć.
Ale pewnie wytrzyma.Sypialnia 25m2,
pokój 14m2 i salon nie wiem ile metrów ale spory.To rzeczywiście dużo, stąd spora masa bloku zewnętrznego.
Ile całość będzie kosztowała, nie
wiem, bo jeszcze fachowcy przyjdą połączyć to w jedną całość i nie wiadomo ile
krzykną(jak jesteś ciekaw, to zapytam).Zapytaj, proszę. Już kilka osób znajomych pytało mnie, czy nie orientuję się w cenach klimatyzacji... Coraz więcej ludzi jest zainteresowanych.
Żeby połączyć to w całość potrzebny jakiś
specjalistyczny sprzęt(na jeden raz nie warto go kupować).Pewnie związane jest to ze sprawdzeniem szczelności i napełnieniem instalacji.
-
Pewnie związane
jest to ze sprawdzeniem szczelności i napełnieniem instalacji.niektórych nie trzeba.. są zestawy do samodzielnego montażu .. o tu jest opis ze zdjęciami jednakże widziałem jak u sąsiadów montowali.. to mieli narzędzie do robienia kielichów zakańczających przewody miedziane oraz pompę próżniową.. to jedynie "niestandardowe" narzędzia które widziałem...
-
Już kilka osób znajomych pytało mnie, czy nie orientuję się w cenach klimatyzacji...
Coraz więcej ludzi jest zainteresowanych.Zapytałem, a że syn akurat jest w temacie z powodów zawodowych, zasypał mnie taką ilością danych, że oczywiście nie pamiętam wszystkiego
Dla jasności powiem tak: montowana przez nas klimatyzacja kosztuje około 11 000zł . Jest w tym koszt wszystkiego(sprzęt,elementy montażowe i sam montaż). Jak zwykle nic nie jest takie proste jak wygląda, podobnie jest ceną klimatyzacji. Koszty zależą od bardzo wielu czynników.
1. Wyposażenie(np.jednostka centralna przez nas montowana ma falownik co daje możliwość bardzo precyzyjnej regulacji obrotów, a nie tylko włącz-wyłącz), ilość "nawiewów", jakość, moc itp.
2. Producent - tutaj też jest bardzo duży rozrzut cen. Najtańsza "chińszczyzna"- jednostka zew.+1 wew., rurki nie dłuższe od 2m - około 2 tys.zł
3. Koszt montażu - można tak jak my, najgrubszą robotę zrobić samemu, albo wziąć firmę(cena 1200 zł od punktu). Firmy tego typu najmilej widzą klientów, którzy u nich zakupią sprzęt i zlecą montaż. -
O, widzisz. Dzięki za informacje, zawsze jakieś konkrety.
-
Proponuję zastosować podkładki dystansowe - między murem a powierzchnią elewacji wstawiasz np. rurki stalowe docięte na długość o kilka mm (2-3)większą niż grubość ocieplenia wraz z płytkami. Przez te rurki dopiero wkładasz i montujesz kotwy - w ten sposób dociągasz wsporniki pod klimatyzację do muru - za pośrednictwem owych rurek - a elewacja nie przenosi żadnych obciążeń.
-
Wpadłem na to dopiero po zamontowaniu wsporników. Na razie zostawiamy jak jest. Dopiero jak coś będzie się działo, będziemy zmieniać na ten sposób.