Płytki na zewnątrz
-
Przeglądałem archiwum, jednak nie znalazłem podobnego tematu.
Otóż mamy zamiar ułożyć na balkonie i schodach płytki. W związku z tym mam do Was kilka pytań:- jaki klej wybrać (sprzedawca zachwalał Atlas, jednak słyszałem też o nim kilka niezbyt dobrych opinii). Może ktoś z Was układał już płytki na zewnątrz i coś poradzi?
- ile orientacyjnie waży tak płytka (30x30cm) - chodzi mi o to, czy zapakuję ok. 15-16 m. kw. płytek + pasażer do Tica, czy trzeba szukać czegoś większego?
Na razie tyle, jak sobie coś przypomnę, będę pytał dalej.
Z góry dzięki za odpowiedzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Klej:
taki lub taki
Jeśli podłoże jest niepewne, kruszy się łuszczy, są resztki jakichś starych farb, to warto teren zagruntować np tym stare farby itp i tak trzeba usunąć.
Możesz wziąć inny klej, ważne by był:- elastyczny
- mrozoodporny
I nie zapomnij, że fuga też musi mieć te cechy i musi być fugą zewnętrzną, inaczej może się wykruszyć. U mnie na balkonie przetrwało zimę więc chyba klej i fuga są w porządku.
Sporo tych płytek. Paczka waży około 10-12 kg jak załadowałem do mazdy około 7,5m2 i dwa worki kleju to nieźle siedziała. Tico ma większy prześwit, ale nie wiem czy da radę. Jak nie masz daleko, to może warto obrócić dwa razy...
-
Na początek dzięki za odpowieź <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Jeśli podłoże jest niepewne, kruszy się łuszczy, są resztki jakichś starych farb, to warto teren
zagruntować np tym stare farby itp i tak trzeba usunąć.
Schody i balkon jest betonowy z dodatkiem "żwirku" (nie wiem jak sie to nazywa, takie czarne i białe kamyczki), jest lekko chropowate, nie łuszczy się, czyli z tym nie powinno być problemów.Sporo tych płytek.
Niestety, jest to jedna z nielicznych wad dość dużego baklonu i szrokich schodów.Tico ma większy prześwit, ale nie wiem czy da radę. Jak nie masz daleko, to może warto obrócić dwa > > razy...
Jak sie uda, to pożyczę od znajomego dostawczaka, jak nie, to przejadę się 2 razy.Jeszcze raz dzięki za cenne rady <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam. Jak widać, remonty nie tylko u mnie... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
- jaki klej wybrać (sprzedawca zachwalał Atlas, jednak słyszałem też o nim
kilka niezbyt dobrych opinii).
Witekgo w moim wątku odradzał klej Atlasa do glazury. Prawdopodobnie do terakoty czy gresu będzie działał podobnie, więc (idąc za jego sugestiami) proponuję, abyś zakupił coś innego - np. firmy Ceresit, polecanej przez Marakusa. BTW też kupiłem Ceresit do glazury, ale będę ją kładł dopiero w tym tygodniu, więc... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Koniecznie upewnij się przy zakupie, czy klej i fuga nadają się na zewnątrz i są mrozoodporne.- ile orientacyjnie waży tak płytka (30x30cm) - chodzi mi o to, czy
zapakuję ok. 15-16 m. kw. płytek + pasażer do Tica, czy trzeba szukać
czegoś większego?
Wg Marakusa 1 m2 waży 10-12 kg. Takich płytek, o jakich piszesz, jest w paczce 15 sztuk, czyli 1,35 m2. IMO Marakus zaniżył masę (kupowałem takie płytki, więc mam wrażenie, że są cięższe niż owe 10-12 kg).
Sprawdźmy na stronach firmy Opoczno S.A.: KLIK (płytki podłogowe kamionkowe, nie gres). Wymiar 30x30x0,8 to 17,60 kg w jednym metrze kwadratowym. Inny rodzaj płytek: gres szkliwiony o tych wymiarach to 17,80 kg w 1 m2, gres nieszkliwiony 15,80-18,80 kg w 1 m2 (zależnie od grubości, 7 lub 8 mm), gres polerowany 17,30 kg w 1 m2; dane stąd: KLIK . Weźmy więc 18 kg razy Twoje max. 16 m2 - daje to 288 kg. Ładowność Tico wg książki to 375 kg, tak więc pasażer przeciążyłby nieco autko. Biorąc pod uwagę dziurawe drogi (i niedużą odległość), pojechałbym na dwa razy albo zostawił pasażera... Szkoda sprężyn.
Do przewozu polecam rozłożenie tylnego oparcia i równomierne rozłożenie paczek; wpłynie to na stabilność pojazdu w trakcie jazdy.Na razie tyle, jak sobie coś przypomnę, będę pytał dalej.
Pewnie, pytaj śmiało. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
- jaki klej wybrać (sprzedawca zachwalał Atlas, jednak słyszałem też o nim
-
Płytki kupione. Po dokładnych pomiarach okazało się, że potrzeba jednak 14 m. kw. Płytki zapakowałem na raz, po klej musiałem wracać.
Sprzedawca doradził klej Kreisel Super Multi. Nie chodziło mu raczej o zysk, bo wcale nie był najdroższy. Podobno na takim kleju układali płytki na schodach w sklepie (oczywiście na zewnątrz) i faktycznie ładnie się trzymają.
Doradził też, żeby przed położeniem fug szpary między płytkami zalać rozrobionym rzadko klejem.
No nic, to na razie tyle, zabieram się do pracy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Na szczęście Ojciec ma trochę doświadczenia w układaniu płytek, więc to on będzie głównym majstrem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Płytki kupione. Po dokładnych pomiarach okazało się, że potrzeba jednak 14 m. kw. Płytki
zapakowałem na raz, po klej musiałem wracać.
Sprzedawca doradził klej Kreisel Super Multi. Nie chodziło mu raczej o zysk, bo wcale nie był
najdroższy. Podobno na takim kleju układali płytki na schodach w sklepie (oczywiście na
zewnątrz) i faktycznie ładnie się trzymają.
Doradził też, żeby przed położeniem fug szpary między płytkami zalać rozrobionym rzadko klejem.
No nic, to na razie tyle, zabieram się do pracy Na szczęście Ojciec ma trochę doświadczenia w
układaniu płytek, więc to on będzie głównym majstremWitaj. Nie napisałeś jakie płytki kupiłeś - jakie mają podłoże, czy np. jest to gres. Klejenie gresu na np. Ceresit CM 17 daje efekt na 2 do 3 lat, potem zabierasz kafle pod pachę i do domu... Co do Kreisel Super Multi to pięknie klei wewnątrz, ale na balkon pod gres się też nie nadaje. Chyba, że jak pisałem wcześniej terakota ma inne podłoże niż gres. Co do fugi, to wszystkie są na zewnątrz i wodo i mrozoodporne (nie bierz tylko fug z Atlasu - te żadnych parametrów nie trzymają, potrafią jedynie skutecznie zafarbować szkliwo z kafli). Do fug też są specjalne dodatki - plastyfikatory.
Zalewanie fug rzadkim klejem... w/g mnie świadczy to, niestety, o niekompetencjach sprzedawcy. Rzadki klej z powodu zbyt dużej zawartości wody, która się nie wchłonie w niepijącą strukturę terakoty, twardnieje tworząc słabe wiązanie chemiczne. Zabrudzone boczki kafla poprzez ten klej stanowią słabą strukturę, do której ma się przykleić fuga. Tym samym uzyskujemy fugę, przez którą przesącza się woda i którą w całości możemy sobie po zimie wyjąć ze szczelin.
Wracając do kleju, to naprawdę polecam "Kreisel klej do gresu" niezależnie od rodzaju terakoty
U siebie najpierw wyrównałem cały balkon na jedną płaszczyznę zwykłym klejem, a same kafle już na ten do gresu.A i jeszcze jedno - bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż przed przyklejaniem.
Pozdrowienia dla pracujących <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Wracając do kleju, to naprawdę polecam "Kreisel klej do gresu" niezależnie od rodzaju terakoty
U siebie najpierw wyrównałem cały balkon na jedną płaszczyznę zwykłym klejem, a same kafle już
na ten do gresu.Kurcze, ja kiedyś naprawdę zapomnę głowy <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Poprzednio nazwę kleju spisałem z rachunku, dopiero przy otwieraniu worka okazało się, że jest to właśnie klej o którym pisałeś (taki czerwony od góry worek, na nim biały napis "do gresu"). Na rachunku jest pomyłka. I tak jeszcze będę musiał dokupić, więc to wyjaśnię.
Wcześniej nie zwracałem na to uwagi, zanieśliśmy z Ojcem klej do samochodu nie patrząc na nazwę. Sprzedawca też nie mówił po nazwach, tylko: "ten będzie dobry", poczytaliśmy informacje na worku i tyle.A i jeszcze jedno - bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż przed przyklejaniem.
Też o tym nie wiedziałem, dobrze, że Ojciec ma większe doświadczenie w tej dziedzinie.
Do tej pory ułożyliśmy płytki jedynie na wierzchu czterech schodów. Było to dość pracochłonne, wymagało dużo wycinania (np. na rurki barierki). Ale nawet przyzwoicie wyszło.
Pewnie wszyscy o tym wiedzą, ale napiszę: przy cięciu czegokolwiek kątówką zakładajcie okulary ochronne. Mimo dużej osłony tarczy i tak co chwilę jakiś okruszek uderzał w okulary.Pozdrowienia dla pracujących
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
bezapelacyjnie szpachlować kafel na płasko klejem tuż
przed przyklejaniem.Dlaczego? Myślałem, że (podobnie, jak przy glazurze) wystarczy nałożyć pacą ząbkowaną trochę kleju na podłoże? To przy podłogach jest jakaś inna technika? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Może nie używamy ząbków? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pytam, bo też czeka mnie podłoga w łazience (terakota) oraz niedługo balkon...
Aha - gdy zdejmowałem starą terakotę, zauważyłem, że klejona była z ząbkami, jak glazura. Nie należy tak robić? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Pozdrowienia dla pracujących
Yhm... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Z tego, co się orientuję robi się tak po to, aby zapewnić lepsze łączenie płytki z klejem. Ale niech specjaliści się wypowiedzą <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dlaczego? Myślałem, że (podobnie, jak przy glazurze) wystarczy nałożyć pacą ząbkowaną trochę
kleju na podłoże? To przy podłogach jest jakaś inna technika? Może nie używamy ząbków?
Pytam, bo też czeka mnie podłoga w łazience (terakota) oraz niedługo balkon...
Aha - gdy zdejmowałem starą terakotę, zauważyłem, że klejona była z ząbkami, jak glazura. Nie
należy tak robić?
Yhm...Przepraszam - za duży skrót myślowy - na podłoże nałożyć klej, przeciągnąć grzebieniem zębatym, a DODATKOWO kafelek zaszpachlować cieniutko klejem tuż przed kładzeniem.
Wyjaśnienie: widziałem fachowców, którzy przygotowali sobie grzebieniem podłoże do klejenia około 1 m2, potem zapalili papierosa, pogadali i dopiero zaczęli kleić. Problem jest w tym, że klej powierzchniowo bardzo szybko wysycha i przestaje się lepić - w zależności od temperatury czasami już po pół minucie brak jest lepkości - można to sprawdzić palcem - gruda kleju się poddaje pod palcem, ale do palca się nic nie klei.
Rozwiązanie: przygotowywać grzebieniem miejsce na 1, 2 kafelki i szpachlować sam kafel dodatkowo.
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przepraszam - za duży skrót myślowy -
----------------- ciach -------------------
Rozwiązanie: przygotowywać grzebieniem miejsce na 1, 2 kafelki i szpachlować
sam kafel dodatkowo.I wszystko jasne. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Dzięki. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> -
Krótkie pytanko do fachowca: co sądzisz o impregnatach do gresu i klinkieru? Warto się w to bawić?
-
Krótkie pytanko do fachowca: co sądzisz o impregnatach do gresu i klinkieru? Warto się w to
bawić?Do gresu nieszkliwionego polecam. DUUUUUŻO łatwiej to potem posprzątać, nie zostają tłuste plamy ale trzeba to zrobić uczciwie 2x malując w dwóch różnych kierunkach - prostopadle.
-
OK, płytki prawie ułożone, zostały tylko szczegóły (np. kawałek boku na balkonie), no i fugi.
Wyszło całkiem ładnie. Jeszcze raz dzięki za wszystkie Wasze opinie, bardzo mi pomogły <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />