Zerowanie gniazdek
-
Gratuluję pomysłu. W ten sposób w budynku wielorodzinnym, który w ciepłą wodę zasilany jest
poprzez wymiennik ciepła (węzeł) możesz zabić prądem kilka osób, a może i wszystkich się
pozbyć. Powód? Nowsze , ale niekoniecznie, wymienniki są galwanicznie ODIZOLOWANE od ziemi
i to dosłownie... Tak to jest w miastach robione. Natomiast w domku z własną instalacją
wodną, bez wymienników ciepła, tak gdzie rura faktycznie idzie do ziemi to i może, ale
normalnie ZABRANIA się takich praktyk....bez przesady. Jeżeli rura jest odizolowana galwanicznie od ziemi (PCV) to podłączenie obudowy pralki do takiej rury NIC nie zmieni dla uzytkownika , nieprawdaż ? Jeżeli rura będzie uziemiona, tym lepiej dla użytkownika. Sens mojej wypowiedzi w tamtym poście był taki, że takie uziemienie powinno być OPRÓCZ a nie ZAMIAST. Zgadzam się, że najlepszym sposobem jest uziemienie za pomocą przewodu PEN lub PE w zależności od instalacji.
SUROWO zabronione jest tylko uziemianie z wykorzystaniem rur gazowych.
pozdrawiam
P.S. A poniżej fragment Polskiej Normy PN-IEC 60364-1:2000
542.2.5. Systemy metalowych rur wodociągowych mogą być wykorzystywane jako uziomy, pod warunkiem że uzyskano na to zgodę jednostki eksploatującej te wodociągi, a także zapewnione jest uzgadnianie z użytkownikiem instalacji elektrycznej każdej planowanej zmiany w systemie rur wodociągowych.
§ 184. 2. Dopuszcza się wykorzystywanie jako uziomy instalacji elektrycznej metalowych przewodów sieci wodociągowej, pod warunkiem zachowania wymagań Polskiej Normy dotyczącej uziemień i przewodów ochronnych oraz uzyskania zgody jednostki eksploatującej tę sieć.
-
...bez przesady. Jeżeli rura jest odizolowana galwanicznie od ziemi (PCV) to podłączenie obudowy
pralki do takiej rury NIC nie zmieni dla uzytkownika , nieprawdaż ?Oj, zmieni, zmieni! W razie przebicia w pralce, 220V pojawi się nie tylko na obudowie pralki, ale również na całej instalacji wodociągowej i to nie tylko w mieszkaniu użytkownika takiej pralki, ale również u sąsiadów!!
Sens mojej wypowiedzi w tamtym poście był taki, że
takie uziemienie powinno być OPRÓCZ a nie ZAMIAST.Teraz jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />, ale czy wynikało to z poprzedniej wypowiedzi? <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
P.S. A poniżej fragment Polskiej Normy PN-IEC 60364-1:2000
542.2.5. Systemy metalowych rur wodociągowych mogą być wykorzystywane jako uziomy, pod warunkiem
że uzyskano na to zgodę jednostki eksploatującej te wodociągi , a także zapewnione jest
uzgadnianie z użytkownikiem instalacji elektrycznej każdej planowanej zmiany w systemie rur
wodociągowych.
§ 184. 2. Dopuszcza się wykorzystywanie jako uziomy instalacji elektrycznej metalowych przewodów
sieci wodociągowej, pod warunkiem zachowania wymagań Polskiej Normy dotyczącej uziemień i
przewodów ochronnych oraz uzyskania zgody jednostki eksploatującej tę sieć.Nikt nie wyrazi zgody na takie praktyki jeżeli sieć wodociągowa będzie odizolowana od ziemi!
-
Ale już się stosuje takie gniazdka.Z obydwoma bolcami na
górze.Gniazdka fajne ale do pupy.
Spróbujcie włożyć w nie dwa wtyki i już okaże się że trzeba wciskać lub wyginać kabel.
W gniazdkach z bolcami po środku kable idą w różne strony i nie trzeba nic uginać.Wracając do tematu najpierw bolec potem dziurka - jest to oczywiste ale znowu praktyka i konstukcja gniazdek zazwyczaj uniemożliwia takie połączenie.
Wejście pod śrubę na dziurkę ma przewidziane dwa przewody - wtedy jedenym wchodzi ZERO a drugim wychodzi mostek do bolca.
Wejście na BOLEC ma zazwyczaj jedną śrubkę która może utrzymać tylko jeden drucik.Ja u siebie w domu ponieważ instalacja do gniazdek jest w postaci pętli (do każdego gniazdka dochodzą dwa przewody 2x1,5mm2) jedno ZERO podłączam normalnie do dziurki a drugie ścinam izolację tak aby najpierw przejść przez bolec a potem złączyć drut z dziurką.
Inaczej technicznie nie jestem w stanie tego wykonać bez lutowania.
A kwestia z któej strony jest FAZA jest istotna ale niekiedy przewody są tak krótkie że można je podłączyć tylko w jeden sposób.
Tam gdzie będzie się dało to sobie zmienię.PS: A co z gniazdkami które nie są w pionie a w poziomie - gdzie tam ma być FAZA a gnie ZERO <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
PS: A co z gniazdkami które nie są w pionie a w poziomie - gdzie tam ma być FAZA a gnie ZERO
Przecież to jest względem bolca ochronnego, a nie horyzontu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Faza jest w lewej "dziurce", gdy patrzysz na kontakt z przodu, a bolec ochronny jest powyżej "dziurek". <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Przecież to jest względem bolca ochronnego, a nie
horyzontu
Faza jest w lewej "dziurce", gdy patrzysz na kontakt z
przodu, a bolec ochronny jest powyżej "dziurek".ale jak są bolce w środku a dziurki na zewnątrz .... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
ale jak są bolce w środku a dziurki na zewnątrz ....
No kolego - troszkę wyobraźni przestrzennej....
0
0 0 -
No kolego - troszkę wyobraźni przestrzennej....
0
0 0^Mickey^-a nie zawodzi wyobraźnia przestrzenna, tylko jeśli bolce są w środku, a dziurki na zewnątrz, to konstrukcja większości gniazd podwójnych wyklucza podłączenie ich w sposób podany przez Maco, tzn. faza na lewo od bolca.
-
^Mickey^-a nie zawodzi wyobraźnia przestrzenna, tylko jeśli bolce są w środku, a dziurki na
zewnątrz, to konstrukcja większości gniazd podwójnych wyklucza podłączenie ich w sposób
podany przez Maco, tzn. faza na lewo od bolca.W tym przypadku jakkolwiek się połączy jedno z gniazdek ZAWSZE będzie prawidłowe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W tym przypadku jakkolwiek się połączy jedno z gniazdek ZAWSZE będzie prawidłowe
I to jest właściwe podejście do sprawy, a nie dzielenie włosa na czworo <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
I to jest właściwe podejście do sprawy, a nie dzielenie włosa na czworo
A co będzie panowie jak wam po drodze zero ucieknie ???
koniec świata!!!
tylko różnicówka (bezpiecznik różnicowo-prądowy) -
koniec świata!!!
tylko różnicówka (bezpiecznik różnicowo-prądowy)Nasi elektrycy stosują różnicówkę już tylko w łazienkach.
Były przypadki, że ludzie wyjeżdżali i zostawiali mięso i inne przetwory w lodówkach.
Różnicówka często bez powodu po prostu "wybija".
Kobiety dosłownie płakały, nad zepsutym mięsem w lodówkach.
Z tego względu, różnicówkę zakładają tylko w łazienkach, gdyż tam, jest wilgoć i woda i różnicówka znacznie poprawia bezpieczeństwo w takich warunkach.
W innych pomieszczeniach jest po prostu zbędna.
Wystarczy bezpiecznik, o czasie reakcji: "B". -
A co będzie panowie jak wam po drodze zero ucieknie ???
koniec świata!!!
tylko różnicówka (bezpiecznik różnicowo-prądowy)Cóż mając pętle w czyli po dwa przewody faza i dwa zero nie ma prawa uciec 2x zero na odcinku pomiędzy dwoma sąsiednimi gniazdkami.
Jak jedno ucieknie to drugie i tak przekaże "zero" dalej.PS: Z Ciekawości zzy da się zrobić różnicówkę na instalacji dwuprzewodowej (FAZA,ZERO) tak aby spełniała swoje zadanie?
Wydaje mi się że tak ale ale elektrykiem nie jestem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
PS: Z Ciekawości zzy da się zrobić różnicówkę na instalacji dwuprzewodowej (FAZA,ZERO) tak aby
spełniała swoje zadanie?Wydaje mi się że tak ale ale elektrykiem nie jestem
Da się - działa tak, że wywala, gdy jest różnica prądów między przewodami fazy i zera, czyli earth nie ma tu nic do rzeczy.