REGENERACJA ZACISKU HAMULCA
-
Dzięki! Jeszcze mam pytanie co użyć jako elektrodę? Na zdjęciach widziałem śrubę, ale czy ma jakieś znaczenie wielkość oraz materiał z jakiego wykonana jest ta "elektroda"? Chciałbym jeszcze wiedzieć jakie znaczenie ma proporcja sody w stosunku do wody - jeżeli wsypię więcej sody lub soli, to elektroliza będzie szybsza?
-
jeśli dobrze pamietam to tak, więcej soli lub sody(tej nie używałem) to mocniejsze i szybsze działanie,
w przypadku takich elementów możesz śmiało sypnąć więcej.Elektroda powinna być z jakiegoś żelastwa, nie za mała. U mnie służy klucz płaski rozmiar 14mm
Raz dałem jakąś dosyć cienką sprężynę to mi się rozpuściła -
Dzięki! Nie próbował ktoś z Was robić elektrolizy... spawarką?
-
Pomysł dobry ja używałem prostownika z rozruchem do aut ciężarowych ale nie do odrdzewiania tylko do pokrywania srebrem stalowych elementów.
Zasada działania taka sama tylko elektroda była srebrna :] -
Pomysł dobry ja
używałem prostownika z rozruchem do aut ciężarowych ale nie do odrdzewiania tylko do
pokrywania srebrem stalowych elementów.
Zasada działania
taka sama tylko elektroda była srebrna :]wygrzebałem w zeszłym roku tyle srebra że starczy na całego tikacza
-
Pomysł dobry ja
używałem prostownika z rozruchem do aut ciężarowych ale nie do odrdzewiania tylko do
pokrywania srebrem stalowych elementów.
Zasada działania
taka sama tylko elektroda była srebrna :]tylko chyba polaryzacja odwrotnie
żeby ci się srebro do elementu przyczepiło a nie element do srebraCzym wyższy prąd tym szybciej reakcja będzie postępować,
wyższa temp. też przyspiesza proces,
natomiast co do ilości sody to nie zauważyłem różnicy w szybkości reakcji.
Nie używałem soli bo trochę mi to nie pasuje - sól+woda+metal = rdza, podczas elektrolizy nie zardzewieje ale już po wyjęciu czy nie zacznie szybciej zachodzić rudą..?? -
Szperałem wczoraj odnośnie tego i dobrze myślisz. Takie coś wygrzebałem z elektrody:
"Metoda elektrolityczna
Najtrudniejszą, ale zarazem najlepszą metodą usuwania produktów korozji jest metoda elektrolityczna. Jej zalety to duża prędkość, skuteczność, pełna selektywność działania, a niekiedy nawet wygładzenie powierzchni, dzięki efektowi elektropolerowania. Elektrolitem, w którym odbywa się odrdzewianie jest gorący, stężony roztwór glukonianu sodowego. Katodą są pałeczki węglowe, anodą zaś oczyszczany przedmiot stalowy. W roztworach glukonianu sodowego tylko rdza ulega rozpuszczeniu, a odsłonięta powierzchnia stali zostaje jednocześnie mikrowygładzona. Jest to szczegół nadzwyczaj ważny, bo wszelkie trawienia w kwasach, nawet z dodatkiem inhibitorów, powodują zszorstkowanie i rozwinięcie powierzchni stali. Po usunięciu rdzy kwasami otrzymuje się powierzchnię chropowatą, bardzo silnie rozwiniętą, czyli ogromnie wrażliwą na ataki korozji. Natomiast mikrowygładzenie zachodzące w glukonianach daje powierzchnię zupełnie gładką, znacznie odporniejszą na korozję. Warto jeszcze raz podkreślić, iż w glukonianach rozpuszczają się tylko produkty korozji, bez najmniejszego nawet uszkadzania podłoża. Dlatego tę metodę stosuje się do cennych i bardzo delikatnych wyrobów." ŻródłoDzisiaj sam zabieram się do roboty
-
ilości sody to nie zauważyłem różnicy w szybkości reakcji.
Nie używałem soli
bo trochę mi to nie pasuje - sól+woda+metal = rdza, podczas elektrolizy nie
zardzewieje ale już po wyjęciu czy nie zacznie szybciej zachodzić rudą..??Używając soli należy bardzo dokładnie wypłukać czyszczony przedmiot po zakończeniu procesu elektrolizy.
-
U mnie bulgocze super Dodałem grzałkę dla rybek i aktualnie trzyma mi 40 stopni.
-
Jedyne co mi się przypomina ze szkoły to chyba nie powinno się ozywać jako elektrody metali chromowanych bo podczas procesu elektrolizy tworzy się jakiś niebezpieczny dla środowiska związek chemiczny ale o co dokładnie chodzi nie pamiętam niestety trza by poszperać w guglach jeśli kogoś to interesuje
-
Wrzuć zdjęcie po zakończonej elektrolizie
-
Na pewno trzeba za elektrody brać coś co jest podatne na rdzę. Jako, że manual o tym nie wspomina a brałem ze sklepu rzeczy na wzór tego co pamiętałem z obrazków wziąłem ocynkowane śruby . I faktycznie zaczęło je zjadać tam gdzie był uszkodzony ocynk przy nakrętkach u podstawy. Tam z śruby nic nie zostało.
Postaram się przeprowadzić proces jeszcze raz i z odpowiednimi środkamiSwoją drogą strasznie brudna robota. Już po 2h woda była czarna i pływało pełno piany z brudu.
-
No wiesz mocno zardzewiały zacisk = bardzo brudna woda
Wrzuć foty jakieś po całej pracy -
Witaj Kolego Baton, znalazłem Twój opis na Forum i ma pytanie. Postanowiłem odrdzewić wymienione kiedyś tarcze tylnych hamulców w moim tikaczu, tzn blachy do których jest mocowany cylinderek oraz szczęki.Po podłączeniu napięcia z zasilacza od starego komputera, po jakiś 2 godzinach elektrolit zrobił się brązowy a blachy po wyjęciu z elektrolitu mają szary kolor. I tu moja rozsterka czy dalej poddawać je elektrolizie czy nie. Bo Ty w swym opisie pisałeś , że proces trwał około 12 godzin. Boję się , żeby blachy nie zostały zżarte w tym procesie bo są cienkie w porównaniu z trawionym przez Ciebie zaciskiem hamulcowym. Jak sprawdzić czy korozja została usunięta , czy to tylko zmieniony kolor rdzy zanurzonej w elektrolicie z uwagi na zbyt krótki czas ( 2 godziny).? Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi. [email protected]
-
ten szarawy lub czarniawy nalot musisz usunąć druciakiem,
następnie możesz dalej czyścić, zdrowej blachy nie zje (o ile nie pomyliłeś + z - )
nie wiem czego użyłeś do elektrolizy ale po zakończeniu procesu powinieneś je bardzo dokładnie przepłukać -
Tarcza kotwiczna jest jednak dużo cieńsza niż zacisk, więc mogły 2 godziny wystarczyć.
-
dużo zależy od przygotowanego roztworu i temperatury
-
Dzięki za sugestie, dziś postaram się tarcze wypłukać woda , wysuszyć ( sprzyjająca aura) i dokonać oceny ich stanu.
-
płucz je gorącą wodą, jeśli do zrobienia roztworu użyłeś soli to zaleca się nawet wygotowanie zmieniając wodę 2-3 krotnie
-