nie odpalił .... i nawet mu się nie zanosi
-
halo łódź.
dwa pomysły.
1. połączenia elektryczne.
2. rozrusznik. -
Rozrusznik sprawdź. Kable które do niego dochodzą.
Kręci w ogóle czy nie.
-
naładuj Pan akumulator..
jak odpali to albo akumulator szrot albo problem z ładowaniem
-
nie kreci.. słychać tylko "cyk" jakiegoś przekaźnika.
-
halo łódź.
dwa pomysły.
1. połączenia
elektryczne.
2. rozrusznik.
Do tego jakoś doszedłem. Ale co dalej? Moze coś więcej.. -
naładuj Pan akumulator..
jak odpali to albo akumulator szrot albo problem z ładowaniemBardzo możliwe ze np oberwała się cela. Kiedyś tak miałem w Vectrze. Po przejechaniu (wyniesieniu) na przejeździe kolejowym silnik pracował dopóki był uruchomiony. Aku poszedł na szrot
-
Jeśli się nie mylę to "cykniecie" to działanie bendiksa, jeśli tak to znaczy że na rozrusznik dostaje się prąd tylko w samym rozruszniku(lub bendiksie) coś nie styka, lub prąd jest za słaby.
Czy przy próbie rozruchu gasną/przygasają kontrolki? Jeśli tak to widocznie akumulator, albo rozładowany albo padł. (mnie raz aku i Tico padł z dnia na dzień, nie dało się naładować, wszystkie prostowniki przy nim głupiały)
Jeśli akumulator jest ok. To chyba wina po stronie rozrusznika, może bendiks w trakcie sprzeglania nie załącza rozrusznika, myślę że bez wyciągania rozrusznika się nie obejdzie.
Pierwsze co bym zrobił:
1. sprawdził bezpiecznik (chociaż jak jest cykniecie to chyba znaczy że prąd jest)
2. sprawdził aku, czy kontrolki gasna, a najlepiej na kable podłaczyć inny sprawny aku i zobaczyc czy zachechła
3. jesli aku ok to zajrzałbym pod auto i o ile to możliwe sprawdził czy styki są ok, poruszałbym nimi (w Malaczu regularnie raz na dwa miesiące musiałem poruszac kablami przy rozruchu bo nie chciał ruszać, po takim zabiegu "ruszania" wszytko wracało do normy)
4. spróbowałbym podłączyć zasilanie z akumulatora bezpośrednio do rozrusznika, omijając stacyjkę i inne ustrojstwa.
5. jesli to nie pomoże - wymontowałbym rozruch i dalej się nad nim pastwił -
nic dodać, nic ująć
-
Możliwe że szczotki na wirniku w rozruszniku się skończyły lub tulejki, ale bardziej na szczotki bym stawiał...sprawdź jeszcze okablowanie przy rozruszniku.
-
Na razie dziękuje wszystkim za zaangażowanie w pomoc. Jutro sprawdzę, bo dziś musiałem jeszcze pozałatwiać kilka spraw. Niedawno wróciłem.
-
Powitać
Co by nie zaśmiecać z nowym postem to się tu podepnę
Jak w temacie nie odpala na szybko sprawdzone
świece kable - iska jest _ małżowina kręciła ja przykładałem świece na kablu do obudowy i iska była ( sprawdzane w dzień i było ładnie widoczne )
Benzyna jest ponad połowa baku
Ale tu mi się jedna sprawa nie zgadza świece po wykręceniu zaraz po próbie uruchomienia były mokre od benzyny właśnie.
Po odkręceniu wszystkich świec ( mokrych ) zdjęciu filtra powietrza odczekaniu 40 min Poskładaniu wszystkiego ( za wyjątkiem pokrywy filtra powietrza) przy próbie odpalania tak jak by chciał zaskoczyć nawet raz z gaźnika tak cicho sobie strzelił
Co jeszcze można sprawdzić bo auto stoi 100 od domu
Bo jeśli to pasek rozrządu to go chyba zakopie na działce -
Odkręć kopułkę,palec i wyczyść te części. Sprawdź czy odpali.
-
Trzeba było go pchnąć,większe szanse że odpali.
-
Warto sprawdzić kolejność podłączenia kabli WN
-
Warto sprawdzić
kolejność podłączenia kabli WNJak ładnie jeździł a nagle po postoju nie odpalił to raczej nie to.
-
A Katalizator masz pełen?? Jaki przebieg?
-
Dziś na szybko wybrałem się na banderoze by odpalić przecinaka zony
Zaopatrzony w :
Nowe świece
Nowe kable
Rozdzielacz z regeneracjiOdkręciłem kopułkę wylałem wodę przeczyściłem styki podmieniłem akumulator z matiza i....... dopalił od pierwszego dotknięcia
Nie powinna tam być jakaś uszczelka -
Nie powinna tam być
jakaś uszczelkaPowinna być