dodajesz gazu - obroty spadają
-
hejho
wkurza mnie ostatnio jedna sprawa. Zauważyłem to stojąc na światłach albo czekając na skręt. Dodając gazu aby ruszyć to obroty gwałtownie spadają jakby miał zgasnąć i nagle w ułamku sekundy obroty idą w górę. Raz mi już trak zgasł. Co może być przyczyną? -
wkurza mnie ostatnio jedna sprawa. Zauważyłem to stojąc na światłach albo czekając na skręt.
To się dzieje tylko w tych przypadkach
A jak stoisz nie na światłach lub masz jechać prosto to wszystko jest OK -
zauważyłem, że szarpie nim podczas jazdy ze stałą prędkością na 3cim biegu. Podczas przyspieszania ok. Jak na wprost bym jechał to ruszając jest tak samo jak pisałem.
Kopułka, palec, kable, świece nowe. -
obejrz jeszcze cewkę, moja była tak przeżarta rdzą że robiła już chyba lekkie zwarcie co miało wpływ na obroty,
dokładnie sytuacji nie pamiętam, ale kultura silnika była lepsza -
wkurza mnie
ostatnio jedna sprawa. Zauważyłem to stojąc na światłach albo czekając na skręt.
Dodając gazu aby ruszyć to obroty gwałtownie spadają jakby miał zgasnąć i nagle w
ułamku sekundy obroty idą w górę. Raz mi już trak zgasł. Co może być przyczyną?Wygląda jak "klasyczna" już "dziura w gazie"...
LPG na pokładzie... jest? -
Wygląda jakby zalewało go
-
brak gazu gaz to zło cewka przerdzewiała? Mocowanie cewki jest w strasznym stanie to wiem ale czy sama cewka jeszcze nie wiem
-
brak gazu gaz to zło
Tanie zło.
Sprawdź tę cewkę,jak podpowiadają. Ja zaś zabrałbym się za oczyszczenie i regulację gaźnika - bez rewolucji, w dopuszczalnym zakresie. I nie samemu,lecz u DOBREGO, znającego specyfikę Tico diagnosty, z podłączonym analizatorem. Dużo to nie powinno kosztować.
A, i obejrzyj jeszcze dokładnie ten gaźnik pod kątem stanu wężyków podciśnieniowych i przewodów prądowych (elektrozaworki). -
no dobra ogarnę wszystko powoli i się odezwę
-
Koledzy mam taki problem z Tico. Mianowicie musiałem zmienić śrubkę regulacji czasu ssania na dłuższą, żeby to zrobić wyjąłem gaźnik, wyregulowałem ssanie i teraz działa jak należy.
Niestety pojawiły się nowe problemy, zaczął dziwnie zachowywać się na wolnych obrotach, czasem lubi zgasnąć i przy dodawaniu gazu najpierw się lekko zdusi, a dopiero potem wchodzi na obroty. Jak jest zimny jest to dużo bardziej nasilone. Nagrałem bardzo kiepskiej jakości film, jak zachowuje się po nagrzaniu.
FILMOgólnie mogę powiedzieć, że ssanie działa jak powinno, ale po dodaniu gazu najpierw się zdusi a potem wchodzi na obroty. Na filmiku w tej drugiej gardzieli z rozpylacza w ogóle nie leci paliwo, a sama przepustnica uchyla się tylko delikatnie po dodaniu gazu na max. Czy tak powinno być?