Luz wirnika w rozdzielaczy zapłonu ?! Problem z regulacją zaworów
-
Więc tak zacznę od wskazań obrotomierza bo to najbardziej mnie martwi.
Oto krótki filmik z moim obrokiem w roli głównej:Opis zawarty w filmiku powinien wystarczyć. Poza tym obrotomierz wskazuje na biegu jałowym 2000 r.p.m a tak naprawdę obroty są około 1000 - 1200max.
Kabelek od obrotomierza do cewki jest dość gruby, z 4x grubszy niż ten standardowo zamontowany w obrotomierzu. Mogę spróbować go skrócić i podpiąć bliżej cewki, może ma jakieś zakłócenia gdzieś po drodze i stąd takie wskazania.Świece i kable NGK, mają około miesiąca i podczas mojej regulacji zaworów sprawdzałem szczelinomierzem czy odstęp jest ok. Poza tym czyściłem je drobnym papierem ściernym.
Palec kopułki jak i kopułka też w miare nowe, stan palca określam na 9,5/10, też lekko przeczyściłem styki papierem. Co do kopułki a raczej jej styków też raczej nie mam zastrzeżeń ale w ostateczności mogę wymienić na nową (nie duży koszt a może poprawić sytuacje).Zawory regulowałem tak jak jest to opisane w trzeciaku, czyli zawory 1 cyl. w ZZ - znak na kole pasowym pokrywa się z "0" na obudowie ustawiam 1 ,koło pasowe później 360 stopni znowu znaki się pokrywają. Poza tym zauważyłem że przy 1. pozycji ustawiania tylko regulowane zawory mają luz, bo te które ustawia się w 2 kolejności są otwarte i tego luzu nie mają przynajmniej ja tak sobie to wyjaśniłem analizując pracę zaworów i krzywek. Moim błędem było tylko robienie tego za pierwszym razem na ciepłym silniku bo jakoś do garażu musiałem dojechać ( wtedy po regulacji silnik źle pracował). Później zostawiłem autko w garażu i na drugi dzień powtórzyłem regulacje na zimnym silniku. Zanim jednak zacząłem coś kręcić najpierw sprawdziłem luz który ustawiałem na ciepłym silniku i był książkowy czyli 0,15 i 0,20. Po czym doszedłem do wniosku że któreś zawory się nie domykają dlatego zwiększyłem luz na wszystkich o 0,05 i ustawiłem na 0,20 i 0,25. Teraz silnik według mnie pracuje dobrze - lepiej niż przed całą regulacją i o niebo lepiej niż po regulacji na ciepłym silniku.
-
Więc tak zacznę od
wskazań obrotomierza bo to najbardziej mnie martwi.
Oto krótki filmik z
moim obrokiem w roli głównej:Opis zawarty w
filmiku powinien wystarczyć. Poza tym obrotomierz wskazuje na biegu jałowym 2000
r.p.m a tak naprawdę obroty są około 1000 - 1200max.
Kabelek od
obrotomierza do cewki jest dość gruby, z 4x grubszy niż ten standardowo zamontowany
w obrotomierzu. Mogę spróbować go skrócić i podpiąć bliżej cewki, może ma jakieś
zakłócenia gdzieś po drodze i stąd takie wskazania.
Świece i kable NGK,
mają około miesiąca i podczas mojej regulacji zaworów sprawdzałem szczelinomierzem
czy odstęp jest ok. Poza tym czyściłem je drobnym papierem ściernym.
Palec kopułki jak i
kopułka też w miare nowe, stan palca określam na 9,5/10, też lekko przeczyściłem
styki papierem. Co do kopułki a raczej jej styków też raczej nie mam zastrzeżeń ale
w ostateczności mogę wymienić na nową (nie duży koszt a może poprawić sytuacje).
Zawory regulowałem
tak jak jest to opisane w trzeciaku, czyli zawory 1 cyl. w ZZ - znak na kole
pasowym pokrywa się z "0" na obudowie ustawiam 1 ,koło pasowe później 360 stopni
znowu znaki się pokrywają. Poza tym zauważyłem że przy 1. pozycji ustawiania tylko
regulowane zawory mają luz, bo te które ustawia się w 2 kolejności są otwarte i tego
luzu nie mają przynajmniej ja tak sobie to wyjaśniłem analizując pracę zaworów i
krzywek. Moim błędem było tylko robienie tego za pierwszym razem na ciepłym silniku
bo jakoś do garażu musiałem dojechać ( wtedy po regulacji silnik źle pracował).
Później zostawiłem autko w garażu i na drugi dzień powtórzyłem regulacje na zimnym
silniku. Zanim jednak zacząłem coś kręcić najpierw sprawdziłem luz który ustawiałem
na ciepłym silniku i był książkowy czyli 0,15 i 0,20. Po czym doszedłem do wniosku
że któreś zawory się nie domykają dlatego zwiększyłem luz na wszystkich o 0,05 i
ustawiłem na 0,20 i 0,25. Teraz silnik według mnie pracuje dobrze - lepiej niż przed
całą regulacją i o niebo lepiej niż po regulacji na ciepłym silniku.To możę być wina złego wyskalowania obrotomierzu, lub orbotomierz nie jest przystosowany do silnika 3 cylindrowego, bo do każdej ilości cylindrów jest inny obrotomierz, do 2cylindorwych do 3 cylków do 4cylków i w góre.
-
Więc tak zacznę od
wskazań obrotomierza bo to najbardziej mnie martwi.Opis zawarty w
filmiku powinien wystarczyć. Poza tym obrotomierz wskazuje na biegu jałowym 2000
r.p.m a tak naprawdę obroty są około 1000 - 1200max.Jeżeli podczas drgań wskazówki obrotomierza silnik cały czas pracuje równo, to z dużym prawdopodobieństwem wina jest po stronie obrotka.
Możesz zrobić test, tzn. otwórz maskę i podłącz obrotek pod akumulator (zasilanie) i pod sterowanie cewką WN (po stronie niskiego napięcia +12V).
Jeżeli nic się nie poprawi, to z dużym prawdopodobieństwem uszkodzony jest scalaczek, którego zadaniem jest zmiana impulsów na wychylenie wskazówki przyrządu. -
Sharky pewno ma racje.
Wygląda że może być winny obrotek.Ale masz chłopie pecha,ja mam taki sam od 6 lat i śmiga aż miło.
Ale coś mnie tknęło...,podepnij go pod aku bo możesz mieć przebicie od kabli które dochodzą do zegarów.
Ja przez te kable straciłem raz za jednym zamachem 5 bezpieczników i 2 godziny życia zanim doszedłem na drodze jak to możliwe aby poleciało tyle na raz,jak mi sie nawet jeden nie zdarzał.
Na filmiku widać wyraźnie że blednie pokazuje tylko obroty z biegu jałowego,po wciśnięciu gazu pokazuje dobrą wartość.
Coś tam chyba przekombinowałeś z tym obrotkiem.
Z czym ty jeszcze tam masz problemy bo chłopaki dobrze widzą,bez tego obrotka słychać że masz 1,2k-1.3k obrotów a silnik tam sobie pryka i nawet na gaz reaguje
-
To możę być wina
złego wyskalowania obrotomierzu, lub orbotomierz nie jest przystosowany do silnika 3
cylindrowego, bo do każdej ilości cylindrów jest inny obrotomierz, do 2cylindorwych
do 3 cylków do 4cylków i w góre.
Ten obrotomierz ma przełącznik na 3 - 4 - 6 cylindrów
OPIS TEGO OBROTOMIERZA -
Obrotomierz mam podłączony dokładnie tam gdzie piszesz czyli pod +12 przed cewką, tylko zasilanie nie jest wprost z akumulatora - może tu jest jakiś knif
-
Z czym ty jeszcze
tam masz problemy bo chłopaki dobrze widzą,bez tego obrotka słychać że masz
1,2k-1.3k obrotów a silnik tam sobie pryka i nawet na gaz reagujehehe żeby opisać wszystkie problemy z moim autkiem musiałbym założyć osobny wątek i po kolei opisywać
Wczoraj o 18 na przykład ( na 22 szłem do pracy )prawdopodobnie padł mi alternator, świeciła kontrolka od ładowania a na aku miałem ładowanie 16,7v.
Całe szczęście zregenerowałem ostatnimi czasy pozyskany ze szrotu altek i ku mojemu zdziwieniu śmiga jak nowy ( po renowacji jeszcze go nie testowałem.)Poza tym co do obrotów, zaworów i tej mieszanki którą chciałem regulować to przy odpalaniu autka na zimnym silniku przez około 3-4 sekundy strasznie go dusi dopiero po tym czasie wchodzi na wysokie obroty no chyba że wtedy wcisnę gaz to od razu trybi.
I wsumie puki co to jest to co mnie najbardziej trapi, poza tym to tylko kilka zaprawek, wahacze i gałki do wymiany i takie tam pierdółki ale dopóki z silnikiem nie ogarnę to się za to nie zabieram.
-
Wczoraj o 18 na
przykład ( na 22 szłem do pracy )prawdopodobnie padł mi alternator, świeciła
kontrolka od ładowania a na aku miałem ładowanie 16,7v.Być może kończący się alternator dawał takie zakłócenia wskazań obrotomierza
-
Obrotomierz mam
podłączony dokładnie tam gdzie piszesz czyli pod +12 przed cewką, tylko zasilanie
nie jest wprost z akumulatora - może tu jest jakiś knifPodepnij zasilanie obrotka wprost pod akumulator, wtedy będziesz pewny, czy może wina jest po stronie instalacji.
-
Sharky pewno ma
racje.
Wygląda że może być
winny obrotek.
Ale masz chłopie
pecha,ja mam taki sam od 6 lat i śmiga aż miło.
Ale coś mnie
tknęło...,podepnij go pod aku bo możesz mieć przebicie od kabli które dochodzą do
zegarów.Niestety podpiąłem pod aku bezpośrednio i tak samo się zachowuje
Skoro napisałeś że masz taki sam obrotomierz to napisz mi proszę jak go podłączyłeś i którędy poprowadziłeś kable może to tu jest pies pogrzebany.Dziwne jeszcze jest to że na ssaniu obrotomierz działa O.K., obroty spadają do 1,2-1,3k, wtedy wyłącza się ssanie i obrotek zaczyna głupieć. Może rzeczywiście mój silnik jakoś nierówno chodzi na jałowym albo gen. impulsów wariuje jak się nagrzeje, lub jeszcze ma za bogato ust. skład mieszanki. Nie wiem za co by się zaczepić żeby rozgryźć problem
-
Niestety podpiąłem pod aku bezpośrednio i tak samo się zachowuje
Kiedyś spotkałem się z identycznym problemem, niestety okazało się, że w elektronice obrotomierza zamontowany jest specjalizowany układ scalony i to on był winny.
Oczywiście zakup tego scalaczka z powodu braku w ofercie sklepów elektronicznych był niemożliwy -
Siema
obrotek ustawiony na 3cylindry
Ja mam podłączony
zasilanie pod radio(daje napięcie w chwili przekręcenia stacyjki)
Radio też tam mam ale mam zrobione rozejście za bezpiecznikami.minus do śrubki pod zegarami(jest tam punk masy)
podświetlenie pod przełącznik zapalania świateł
minus podświetlenia nie pamiętam już.kabel który idzie do cewki mam puszczony przez otwór(znajduje się na ścianie na przeciwko przedniego prawego siedzenia)jest w miejscu gdzie pasażer dokładnie opierał by nogi.
Kabel przebija wtyk wejściowy do cewki.Myślę że ten obrotek może być dobry...
Bo to tak wygląda jakby na biegu jałowym nie mógł regularnie podawać impulsów na cewkę,dopiero się normuje przy wyższym napięciu,czyli po dodaniu gazu.to są tylko moje przypuszczenia,Sharky jak się spotkał z czymś takim to ja mu wierze, choć pasowało by go podpiąć do czegoś innego bo szkoda 100zł.
-
PROBLEM OBROTOMIERZA ROZWIĄZANY !
Poszłem dziś do garażu i z braku innych pomysłów zaczołem kminić dlaczego na ssaniu obrotek dziala a po wyłączeniu ssania nie.
Doszedłem do wniosku że to musi być wina generatora impusów lub czegoś elektronicznego po drodze do cewki.
Z racji tego że kupiłem kiedyś "moduł zapołonu" ale nie zdążyłem go wymienić bo usterką wtedy okazał się elektrozaworek odcinający paliwo po wył. zapłonu ZAINSTALOWAŁEM MODUŁ TERAZ.I KU MOJEMU ZDZIWIENIU OBROTEK PRACUJE IDEALNIE
-
PROBLEM
OBROTOMIERZA ROZWIĄZANY !
Poszłem dziś do
garażu iI odmień sobie "poszłem" przez osoby: ja poszłem, ty poszłeś, on? poszł
Ale to tak bez związku -
I odmień sobie
"poszłem" przez osoby: ja poszłem, ty poszłeś, on? poszł
Ale to tak bez
związkuMarku nie spamimy
-
Marku nie spamimy
No nie, ale raziło w oczy podczas czytania
EOT
-
Doszedłem do wniosku że to musi być wina generatora impusów lub czegoś elektronicznego po drodze do cewki.
Z racji tego że kupiłem kiedyś "moduł zapołonu" ale nie zdążyłem go wymienić bo usterką wtedy okazał się elektrozaworek odcinający paliwo po wył. zapłonu ZAINSTALOWAŁEM MODUŁ TERAZ.
I KU MOJEMU ZDZIWIENIU OBROTEK PRACUJE IDEALNIETrochę dziwne to wszystko, bo skoro moduł ten dawał losowe impulsy to i sam silnik powinien też nieprawidłowo pracować
-
nie koniecznie,wielokrotność podawania napięcia na świece nie skutkuje nieróną pracą silnika,ponieważ za to odpowiadaja elementy dawkujące paliwe i tlen+wyprzedzenie zapłonu,jak te elementy są synchronizowane i iska jest podawana w takim asynchronicznym przedziale jak pokazywał obrotmierz to każda komora z mniejszym bądz wiekszym opuźnieniem powinna dostawać iskre:)
-
No ciekawe... Pisałem wcześniej z telefonu dlatego tyle błędów
Wróciłem właśnie z pracy ... NA NOGACH
Bo mój "nowy moduł" chyba nie działa na zimnym silniku albo po 30km się jednym słowem Zje... Nie wiem jakieś fatum chyba nade mną krąży
Wsadzę jutro z powrotem stary moduł i może wrócę autem z pod firmy do domu...
Tak czy siak to czy jest ktoś na forum kto wie jak jest opisany oryginalny moduł do tico?
Na moim niby oryginalnym pisze MITSUBISHI ale czy na pewno jest on oryginalny
Zainwestuje w tą lampę stroboskopową i sprawdzę ten zapłon.Myślicie że coś takiego zdało by egzamin??
LAMPA -
ja mam taką lampke od 6 lat i nie jedno auto ustawiło:),jak pamiętam nie pisze mitsubishi:(
ale jedno jest pewne potrzebna ci fach ręka do tico