Co dalej z Tico? Nagromadziło się kilka rzeczy do naprawienia.
-
Witajcie.
Zwracam się do Was o poradę, jakbyście postąpili na moim miejscu? Otóż mój Ticobot jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, jednakże zaczyna dopominać się o swoje. Na blacie blisko 170000, kolejka napraw robi się coraz dłuższa i kosztowniejsza, tzn.- wymiana wahaczy przednich + zbieżność,
- wymiana tarcz hamulcowych + klocków + przewodów hamulcowych,
- wg. książki za 10 tys. wymiana rozrządu + płynu chłodniczego,
- wymiana baku paliwa(obecny, powyżej 10 litrów paliwa w nim, poci się) + przewodów paliwowych,
- wymiana amortyzatorów tylnych,
- znienawidzona ruda na drzwiach pojawiła się po ostatniej zimie, ciekaw jestem co będzie po kolejnej.
Tico jest mi na rękę, bo mało pali i OC nie kosztuje mnie tak dużo jak w przypadku mojego poprzedniego auta, którym było Daewoo Espero.
Stoję przed dylematem, czy dofinansować Tico w pełni, zajechać, a może zastosować półśrodki do czasu zakupu nowego samochodu? -
Jeśli wymienisz wszystko sam to koszta nie będą duże.
I wszystko w jeden dzień można bez problemu zrobić -
Można powiedzieć, że większość to są rzeczy eksploatacyjne, które po prostu się zużywają i jest to normalne. Ja bym naprawiał i jeździł, chyba, że masz w planach zakup czegoś lepszego. Dodam jeszcze, że w tico koszt tych rzeczy nie będzie duży, natomiast w innych samochodach to inna bajka. Szkoda by go było zajechać. Stosowanie półśrodków jest bez sensu.
-
Wszystko zależy od tego czy w najbliższym czasie zamierzasz zmieniać samochód.
Tak czy inaczej wahacze i hamulce mają wpływ na bezpieczeństwo Twoje i innych. Jeśli nawet miałbym go zajechać to lepiej ze sprawnymi hamulcami i wahaczami, niż miało by się coś stać na drodze.
Tak jak koledzy pisali...części nie są zbyt drogie i można wykonać naprawę samodzielnie, ciesząc się dalej ekonomicznym samochodem. 170000 jak na silnik tico to jeszcze nie jest tak źle -
Sam w najbliższym czasie włożę w Tico 1,5 kafla(blacharka,bak,przewody paliwowe,4xamortyzator,4xsprezyny,nowe zaciski,szczęki tył,konserwacja itd.,ale nie będę żałował tego.
Tico zostaje do końca u mnie...poza tym w dobie coraz bardziej drożejącej benzyny nie widzę lepszej alternatywy na dojazdy do pracy i zakupy. -
Sam w najbliższym
czasie włożę w Tico 1,5 kafla(blacharka,bak,przewody
paliwowe,4xamortyzator,4xsprezyny,nowe zaciski,szczęki tył,konserwacja itd.,ale nie
będę żałował tego.
Tico zostaje do
końca u mnie...poza tym w dobie coraz bardziej drożejącej benzyny nie widzę lepszej
alternatywy na dojazdy do pracy i zakupy.No właśnie. Nie ma co żałować na tikacza, w końcu nie ma chyba alternatywy, jeśli chodzi o koszty utrzymania. Sprzedawać się nie opłaca, a za niewielką sumę możne wymienić pół samochodu
-
W większości rzeczy, to sprawy eksploatacyjne.
Skoro dotychczas tego nie wymieniałeś, to masz teraz kumulację.
Trochę to będzie kosztować, ale znów będzie spokój na dłuższy czas.Moim zdaniem warto zainwestować w ten samochód.
Sam w ciągu ostatnich kilku miesięcy zainwestowałem w Tico grubo powyżej 1000zł -
Sam w ciągu
ostatnich kilku miesięcy zainwestowałem w Tico grubo powyżej 1000złZa te pieniądze można wymienić prawie całe zawieszenie w tico... Mnie tyle będą kosztować same części do mojego mercedesa - niemal całe zawieszenie przód: tuleje wahacza, sworznie wahacza (bez amortyzatorów i poduszek tychże), z nowymi sprężynami i tarczami + klocki... dodam tylko, że przód u mnie składa się "tylko" z dwóch wahaczy poprzecznych i stabilizatora + osobno sprężyny i amortyzatory (nie ma kolumn McPersona)... Z tyłu dopiero jest "zabawa" - wielowahacz...
Dziś przy porównaniu kosztów eksploatacji chętnie powróciłbym do jakże kochanego przeze mnie żelazka...
Moja rada do kolego waissa: Nie zastanawiaj się, inwestuj, póki auto jest w miarę "rześkie", bo ten samochód nie ma równie ekonomicznej alternatywy...
-
No i racja. U mnie do roboty jest tylny tłumik, katalizator i nieszczelności w wydechu, tylne amorki, ręczny, przegub wewnętrzny, osłona przegubu zewnętrznego, łożyska tylne i przednie, regeneracja mc personów, wymiana klamek przednich, kupienie prawego lusterka, znowu czyszczenie gaźnika i ustawianie tego wszystkiego, zakup zegarka, naprawa kolumny kierowniczej, filtr paliwa , filtr powietrza, chyba zabawa z poduchami bo jak już pisałem to straszne głośno chodzi i drgania są. Co jeszcze ? Hm zakup opon no i chyba zbieżność.
NO ale co , myślisz że się przejmuje??? Część części mam a następną część powoli kupuję. Do tego jeszcze blachara do roboty.
Ooo zegarek trza kupić.
Na początek zacznę od poduch bo jak drgania mi nie ustąpią to znaczy że on był bity i coś było z nim robione a wtedy będę się zastanawiał.
-
Napraw będę dokonywać w miarę możliwości sam. W pierwszej kolejności wahacze i tarcze + klocki. Które części są godne polecenia?
-
Napraw będę
dokonywać w miarę możliwości sam. W pierwszej kolejności wahacze i tarcze + klocki.
Które części są godne polecenia?U siebie od roku czasu mam lewy wahacz firmy SAMYONG (taki mi dawali w ASO)
http://allegro.pl/wahacz-przedni-daewoo-tico-matiz-gumy-stab-korea-i1866650152.html
Teraz mam drugi który czeka na wymianę.
Są jeszcze firmy FEBI ale cena jest odpowiednio większa.Tarcze Bremboo ponoć teraz się popsuły. Myślę, że ciekawą alternatywą są ZAMETO. Klocki mam GM i nie narzekam.
-
Właśnie do tych Febi się przymierzam
Ktoś może potwierdzić kiepską jakość kompletu Brembo + Ferodo? -
Właśnie do tych
Febi się przymierzam
Ktoś może
potwierdzić kiepską jakość kompletu Brembo + Ferodo?Co do Tico to nie wiem, ale w innym samochodzie miałem kłopot z zestawem tarcze Brembo + klocki Ferodo.
-
Co do Tico to nie
wiem, ale w innym samochodzie miałem kłopot z zestawem tarcze Brembo + klocki
Ferodo.Mnie udało się dostać tarcze z 'Metaloplastyki Warszawa'- bardzo dobre, solidne, ale nie wiem czy firma jeszcze istnieje, bo nie mogłem znaleźć ich strony czy danych kontaktowych, a i o produkty do samochodów sygnowane tą marką na allegro ciężko. Kiedyś miałem ZAMETO- też zupełnie przyzwoite, polecam.
-
Mnie udało się
dostać tarcze z 'Metaloplastyki Warszawa'- bardzo dobre, solidne, ale nie wiem czy
firma jeszcze istnieje, bo nie mogłem znaleźć ich strony czy danych kontaktowych, a
i o produkty do samochodów sygnowane tą marką na allegro ciężko. Kiedyś miałem
ZAMETO- też zupełnie przyzwoite, polecam.Części jakoś można kupić po dość przystępnych cenach.Ciekawe za to ile teraz będziemy płacić za OC w roku 2012 ? Czy znowu nie będzie podwyżek.
-
Właśnie do tych
Febi się przymierzam
Ktoś może
potwierdzić kiepską jakość kompletu Brembo + Ferodo?Jak ci Brembo nie odpowiada kup Mikodę, choć ta firma teraz produkuje też dla tej pierwszej firmy
-
Jak ci Brembo nie
odpowiada kup Mikodę, choć ta firma teraz produkuje też dla tej pierwszej firmyJa jestem bardzo zadowolony z kmpl.(Brembo+Ferodo).Moim zdaniem bardzo dobrze pasują
do siebie materiały cierne tarcz i klocków(stosuję je już od dawna).
W tej chwili zastanawiam się jakie bębny dobrać do zakupionych wcześniej szczęk Ferodo aby skuteczność była podobna jak komplet przedni Brembo+Ferodo. -
Ja jestem bardzo
zadowolony z kmpl.(Brembo+Ferodo).Moim zdaniem bardzo dobrze pasują
do siebie materiały
cierne tarcz i klocków(stosuję je już od dawna).
W tej chwili
zastanawiam się jakie bębny dobrać do zakupionych wcześniej szczęk Ferodo aby
skuteczność była podobna jak komplet przedni Brembo+Ferodo.Nie miałem nigdy brembo, ale miałem zestaw ZAMETO + klocki ferodo i taki zestaw bardzo dobrze współpracował
-
Nie miałem nigdy
brembo, ale miałem zestaw ZAMETO + klocki ferodo i taki zestaw bardzo dobrze
współpracowałA są bębny ZAMETO i ewentualnie ile kosztują ?
-
A są bębny ZAMETO i
ewentualnie ile kosztują ?Są, ale o ceny musisz zapytać: KLIK