Co dziś dłubałem w Tico
-
Wyniki po dzisiejszej analizie(benzyna):
na wolnych obrotach:
CO2 - 9,2
O2 - 7,73
HC - 133
CO - 0,75
lambda - 1,3 -
Wczoraj umyłem a dziś nawoskowałem samochód. Sprzątałem po zimie.
-
Wczoraj umyłem a
dziś nawoskowałem samochód. Sprzątałem po zimie.Jakiego wosku użyłeś i jaki efekt? No i powiedz czy dobrze nakładał się przy takiej temperaturze.
-
Mycie i odkurzanie Tico.
Przy okazji odkryłem, że podczas mycia było słychać kapanie w środku prawych przednich drzwi. -
Ja dzisiaj też umyłem Tico.
Podczas zimy przestał mi lecieć płyn w tylnym spryskiwaczu. Dzisiaj postanowiłem zlokalizować przyczynę. Puściłem pompkę i okazało że płyn cieknie po tylnym zderzaku. Potem już było łatwo:)
Wąż urwał się w osłonie gumowej w której idą kable do klapy bagażnika (przejście z klapy do karoserii)
Złączyłem ten wąż dodatkowym zaworkiem zwrotnym - wcześniej płyn się cofał. -
Ja również umyłem, nawoskowałem i odkurzyłem Tico. Dodatkowo zmieniłem dywaniki na welurowe. W kolejce czekają kółka letnie i nowe zderzaki w kolorze nadwozia.
-
Ja dzisiaj zostawiłem do przekładki opony i felgi u wulkanizatora. W poniedziałek odbiorę. Niestety nie znalazłem alusów spełniających moje wymogi Te, które kupiłem wcześniej, były za szerokie dla opon 155/65. A, że ciężko coś sensownego znaleźć, sprawę odkładam na później. Póki co trzeba jeździć na tym, co się ma, bo szkoda zimówek
-
może lekki naciąg opony??
-
może lekki naciąg
opony??A co to takiego?
-
A co to takiego?
German Style.
-
German Style.
Takie coś miałem po założeniu opony 155/65 na felgę 5,5J Dla mnie wiocha, jakiej mało, więc wróciłem do stalówek
-
wyważone koła letnie: czas oczekiwania 20min, koszt 15zł ;D Jutro zmiana
-
Wymiana kół zimowych na letnie
-
Zrobiłem dzisiaj to samo
-
Myślicie że już nie będzie zimy?
Jeśli tak to ja przekładkę zrobię w sobotę.
-
też wczoraj zrobiłem
-
Ja dziś dopiero kupiłem, jutro lecę do wulkanizacji
-
Dzisiaj zrobiłem przegląd hamulców tylnych po okresie zimowym.
Jak się spodziewałem, trzeba było pomóc samoregulatorom ustawić prawidłowo szczęki względem bębna.
Nawet się nie spodziewałem, że od wczesnej jesieni, kiedy ostatnio ustawiałem samoregulatory do dzisiaj potrzebna była aż tak spora korekta, tzn. lewe koło 9 ząbków, prawe aż 12Chciałem też wyregulować hamulec ręczny, bo ostatnio dość wysoko łapał.
Okazało się jednak, że po poprawnym wyregulowaniu samoregulatorów hamulec ręczny zaczyna już "brać" od pierwszego ząbka dźwigni.Tak więc tylne hamulce są odświeżone i wyregulowane.
Oprócz tego umyłem samochód oraz wymieniłem przednie pióra wycieraczek.
-
Na 5.5J zawsze bedzie oponka 155/65 R 13 Ci w trapez stała. U mnie jest 165/55 R 13 i gumiarz powiedział ze to jest absolutne minimum na 5.5J. Zreszta zobacz jak u mnie się schodzi ku srodkowi koła oponka mimo ze jest szersza i jakby troszkę bardziej wyprofilowana na szersze fele niż 155/65 R 13. FOTKI
-
Korzystając z ładnej pogody kontynuowałem prace kontrolne nad hamulcami w Tico - tym razem przód.
Zacząłem od prawej strony, gdzie wszystko było wręcz wzorcowo, tzn. klocki równo starte, tarcza gładka bez rowków, prowadniki pracowały bezproblemowo a tłok hamulcowy poruszał się też dobrze - dało radę spokojnie wcisnąć go korzystając z "żabki" hydraulicznej. Po wciśnięciu pedału hamulca, tłok wysuwał się bezproblemowo.Zadowolony przeniosłem się na lewą stronę.
Tu wstępnie też wszystko OK, choć miałem wrażenie, że klocki są grubsze niż te, które przed chwilą sprawdzałem przy drugim kole.
Oczywiście prowadniki były OK, tarcza oraz klocki też bez zastrzeżeń, jednak zauważyłem częściowo zsuniętą osłonę przeciwkurzową.
Niestety, tak jak się spodziewałem, tłok już się praktycznie zapiekł i "żabką" nie byłem już w stanie wcisnąć tłok do cylindra.
Ponieważ nie spodziewałem się problemów, nie kupiłem płynu hamulcowego, a ponieważ był już wieczór postanowiłem rozruszać tłok, a naprawę odłożyć na później.
Zastosowanie WD40 oraz odczekanie kilka minut dało pozytywny skutek - tłok został rozruszany i funkcjonuje poprawnie.
W najbliższym czasie zakupię butelkę płynu hamulcowego i wymienię tłok z uszczelkami, które kupiłem już chyba z 6 lat temuNa koniec jeszcze kontrola wszystkich świateł.
Aż się zdziwiłem, bo wszystkie pracowały idealnie, jednak zauważyłem, że nie świeci się prawa lampka podświetlenia tablicy rejestracyjnej.
Niestety nie udało mi się wyjąć żarówki, jak również odkręcić plastikowej oprawy, bo mocno skorodowany metalowy wspornik zaczął się wyginać i kruszyć.
Postanowiłem sprawdzić złączkę - napięcie dochodzi.
Nie chciało mi się już tego naprawiać, jednak widzę, że najlepszym sposobem będzie zdjęcie całego zderzaka i przy okazji wymiana wszystkich kabli idących pod nim do wszystkich lampek, aby już raz na zawsze mieć już z tym spokój.