Nieszczelny bak
-
Jestem pewien, bo
już kiedyś "cykałem" powoli paliwo z pistoletu, żeby dolać pod korek. Kiedy od
odbicia poleciało ponad 11 litrów,
Wiesz... Wczoraj tankowałem punciaka (za kosmiczne pieniądze - 10zł) to też mi odbił pistolet. Bo nalaniu benzyny za 2zł. Przy pustym baku. Kwestia ustawiania pistoletu do nalewania. Spróbuj przy następnym tankowaniu włożyć pistolet na tyle, żeby otworzyć klapkę we wlewie (jeśli masz), a nie do samego końca.zatankuję i dam sobie spokój z takimi eksperymentami, bo dopiero doczytałem się w
instrukcji, że należy tankować do max. trzeciego odbicia, żeby zachować
"konstrukcyjnie przewidzianą wolną przestrzeń".To ja bym musiał non stop na oparach jeździć
No i właśnie... obejrzałem dokładnie
rurę wlewową - jest cienka
No to spróbuj tak jak piszęPS. Nie
chcielibyście płacić takich kwot za tankowanie. Tico górą!Obok mnei akurat jakiś pan tankował BMW x5. 80 litrów wlał a bmw dalej smutne bo niepełne
-
Wiesz... Wczoraj
tankowałem punciaka (za kosmiczne pieniądze - 10zł) to też mi odbił pistolet. Bo
nalaniu benzyny za 2zł. Przy pustym baku.Naprawde lales tylko za 10zl?
-
Naprawde lales
tylko za 10zl?Mnie też zdarzało się zalać "białą szczałę" za 10zł, a czasem i za 9,97zł (próbowałem nie przelać)
-
kiedyś rezerwa świeciła (długo już), miałem przy sobie jedynie 6,78 chyba + brak karty bankomatowej + 15 km drogi jeszcze. za 6,50 zatankowałem. ale byli zdziwieni na stacji ludzie
-
kiedyś rezerwa
świeciła (długo już), miałem przy sobie jedynie 6,78 chyba + brak karty bankomatowej- 15 km drogi jeszcze. za 6,50 zatankowałem. ale byli zdziwieni na stacji ludzie
Taką akcję też już miałem, ale wtedy zalałem do 5L kanisterka za ~6zł i przelałem do baku już poza stacją i oczami jej pracowników.
-
7 zł + płaciłem kartą
Powiem jeszcze że więcej nie weszło, myślałem że więcej spaliłem
-
7 zł + płaciłem
kartą
Powiem jeszcze że
więcej nie weszło, myślałem że więcej spaliłemJa za tyle to nawet w kanister do kosiarki nie biore Po prostu nie oplaca sie jechac na cpn, zeby tak siknac
-
Nie tankuj pod sam
korek bo zrobi się tak jak u mnie w dostawczaku...Zalałem pod samiuśki korek ON,a
potem parę litrów wywaliło przez odpowietrzenie.W baku/rurze wlewowej musi zostać
trochę miejsca na odpowietrzenie.Racja. Duże wahania temperatury + trzęsawka bakiem podczas jazdy...
Ale jeszcze ten jeden raz to zrobię, żeby dokończyć litrażowanie. Wleję tak przed samą jazdą po dobrej drodze. W moim nic nie wywaliło paliwa (na szczęście). A tymczasem 26 litrów spalone (komp pokazał), więc już wywalenia się nie boję, a na wyświetlaczu ilości paliwa zgasły dopiero dwa klocki (gdzie jeden odpowiada ok. 5 litrom). -
kiedyś rezerwa
świeciła (długo już), miałem przy sobie jedynie 6,78 chyba + brak karty bankomatowej- 15 km drogi jeszcze. za 6,50 zatankowałem. ale byli zdziwieni na stacji ludzie
Kiedyś była taka zasada na stacjach, że mniej niż 2 litry nie leją. Ale to było w czasach, kiedy nie było samoobsługowych (o ile dobrze pamiętam).
-
Wiesz... Wczoraj
tankowałem punciaka (za kosmiczne pieniądze - 10zł) to też mi odbił pistolet. Bo
nalaniu benzyny za 2zł. Przy pustym baku. Kwestia ustawiania pistoletu do
nalewania. Spróbuj przy następnym tankowaniu włożyć pistolet na tyle, żeby otworzyć
klapkę we wlewie (jeśli masz), a nie do samego końca.OK, spróbuję. Jest klapka-zaworek, owszem. A rzeczywiście pistolet zawsze pcham do końca.
Obok mnei akurat
jakiś pan tankował BMW x5. 80 litrów wlał a bmw dalej smutne bo niepełne... znaczy dużo jeszcze przede mną...?